Skocz do zawartości
IGNORED

SENNHEISER HD 515 co ja zrobiłem!!!???


macia

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnego dnia wpadła mi do rączki luźna gotóweczka, a miałem chrapkę na dobre słuchaweczki. Wyczytałem że SENNHEISER ma niezły sprzęt. Pobiegłem do sklepu kupiłem słuchawki SENNHEISER HD 515 podłączyłem do wzmacniacza iiii.... mało się nie popłakałem : ( .Dźwięk jest płaski mało przestrzenny a poza tym słychać trzaski, kiedy daję głośniej, szczególnie kiedy podkręcę basy. Czy to normalny objaw przy sprzęcie tej klasy!!!??? Mam ochotę oddać je do sklepu, bo chyba jest z nimi coś nie tak. moje stare "jak świat" PIONEER-y SE-72 grają głośniej, przestrzenniej bez charczenia. Co ja najlepszego zrobiłem!? Mam je dopiero jeden dzień i jestem załamany. Sprawdziłem je na discman-ie PANASONIC, wzmacniaczu PIONIEER i na sound blaster live 1024, wszędzie efekt był podobny. Mam proste pytanie czy SENNHEISER HD 515 poprostu tak grają czy trafił mi się bubel? Może ktoś ma jakieś doświadczenie jeśli chodzi o ten sprzęt?

Proszę o odpowiedź.

POZDRAWIAM!

Maciek

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/15588-sennheiser-hd-515-co-ja-zrobi%C5%82em/
Udostępnij na innych stronach

Kupiłeś bez odłuchu? Zgroza

 

Dlaczego grają beznadziejnie? Obnażają wady Twojego sprzętu - wiem to po moich hd600 - muszą być podłączone do dobrego wzmacniacza słuchawkowego, a nie discmana, karty dzwiękowej wyjścia słuchawkowego (sb live to kiszka jak widzisz), zwykłego wzmacniacza. Poza tym wygrzej je, zanim zaczniesz oceniać.

Spokojnie. Wszystkie źródła, które podałeś nadają się do słuchawek niskoimpedancyjnych - 32 omy lub niewiele więcej. Te ze średnią (HD515 - 120 omów) a zwłaszcza wysoką (kilkaset omów) wymagają porządnego zailania. Wzmacniacz słuchawkowy będzie raczej niezbędny. Wybierz się do jakiegoś sklepu i porównaj je podłączone do discmana i prawdziwego wzmacniacza słuchawkowego. Jeśli się nie poprawi to na bank są uszkodzone i możesz iść do sklepu je oddać.

Jeżeli mu trzeszczą przy podkręcaniu, to raczej coś jest z nimi nie tak. Senki serii 5x5 normalnie powinny wytrzymać sporo więcej niż uszy.

 

Natomiast ten dźwięk w surowych rzeczywiście jest koszmarny, pamiętam jak sam ze złości chciałem od razu odnieść z powrotem 555. A wystarczyło zostawić je na parę dni zdrowo rozkręcone, żeby zaczęły się wygładzać i nabierać głębi. Kiedy znowu miałem okazję posłuchać tej pary po paru tygodniach, grały już jak zupełnie inny sprzęt.

Aha. natomiast nie zmieniło się jedno - lubią prąd. Sprzęt przenośny i gniazdka słuchawkowe konsumenckich klocków rzadko dają sobie z nimi radę.

 

Koledzy mają rację - wzmacniacz słuchawkowy może się okazać koniecznością, jeśli chcesz 'usłyszeć' wysupłaną na te słuchawki kwotę.

>>macia

na twoim miejscu wzialbym te sluchawy zapakowal do siatki, dorzucil jeszcze kilka plyt z rodzaju tych, na ktorych najbardziej "trzeszczy" i potuptal z tym wszystkim do sklepu w ktorym te helmofony kupilem - proszac o przetestowanie na dobrym - odpowiednim dla tych sennkow sprzecie.

 

ja gdy kupilem 580-tki wiedzialem bez wygrzewania zadnego, ze to jest wlasnie to

i nawet tatusiowi rodzonemu ich nie pozycze - co dopiero do sklepu oddac ;))

Trzeszczenie to mogą być objawy przesterowania wzmacniacza przy próbach osiągnięcia głośności takiej jak przy poprzednich, które pewnie były 32 omowe. W takim discmanie zasilanym 2 dwóch paluszków (3V a właściwie to raczej 2,4V) nie ma szans uzyskać więcej niż 0,5V wartości skutecznej na wyjściu. A najpewniej jest dużo, dużo mniej. HD515 mają 104dB/1Vrms a na przykład moje HD202 (32 omy) - 115dB. To jest olbrzymia różnica.

Ale nie wykluczam też uszkodzenia słuchawek. Dlatego warto prztestować je na wzmaku do wysokoomowych słuchawek. Wtedy nie będzie już wątpliwości. Może być tylko zonk, że trzeba zbierać kasę na następny klocek :)

Dzisiaj jest trzeci dzień słuchania SENNHEISER HD 515 i, albo macie rację, albo ulegam waszym sugestiom ;-), a może sam sobie próbuje coś wmówić, bo wydaje mi się że zaczynają grać przestrzenniej i detaliczniej, przegoniłem je całą noc na moim wzmacniaczu (nie słuchawkowym :-( niestety) i zrobiłem parę porównań.

Po pierwsze: znowu porównałem je do moich starych PIONEER-ów SE 72, no to teraz przynajmniej nie doznałem szoku, pojawiły się detale, których wcześniej nie było, a całość jest bardziej dynamiczna, (ale brak jej jeszcze takiej dynamiki, którą lubię) i niestety brakuje soczystości i zwiewności w odtwarzanym dźwięku :-(

Po drugie: porównania końcówek mocy wypadły następująco

- DISCMAN to kicha, faktycznie nie wyrabia, podbicie basów w szczytowych zakresach głośności daje efekt pocierania zapałki o draskę (koszmar).

-Karta SB live 1024 w moim PC-cie gra zdecydowanie głośniej od DISCMAN-a, nie ma trzasków, za to jakość dźwięku dno do kwadratu a może jeszcze gorzej!!!.

-Następny był wzmachol PIONEER (nic ciekawego prosty wzmacniacz, nie podam modelu, bo będziecie się ze mnie śmiali :-) ) jest lepiej, całość gra najgłośniej, bas mocniejszy niż poprzednio, ale pociągnę trochę wyżej gałę VOLUME i dodam BASS-u a tu trzaski jak .......!!! (moje pionki prędzej zjadą mi z uszu niż zaczną trzeszczeć ;-) )

Po wszystkich testach powiem, że: słuchawki się poprawiły (biorąc pod uwagę pierwszy kontakt z nimi [bRYYY.....jeszcze ciarki po plecach mi przechodzą, na samo wspomnienie]) coś w nich "drgnęło" coś się "przełamało" jest trochę lepiej, albo; po prostu lepiej, jednak popędzę do sklepu i podłączę je do prawdziwego wzmacholka słuchawkowego (zgodnie z sugestią szanownych kolegów) i będzie wiadomo, co jest "grane" ;-)

Mam jeszcze takie pytanko, czy wie ktoś, co dzieje się w słuchawkach (tej klasy), że trzeba je "docierać", "wygrzewać", itp., jaka jest ich budowa?, co takiego wsadzili do środka? że trzeba je męczyć tygodniami, aby łaskawie zechciały grać, tak dobrze jak kosztują!!! jakie fizyczne procesy zachodzą w tych "nausznikach"?, a może maczał w tym łapska ten wścibski Hawry Potter? ;-)

Jeżeli ktoś wie i chce się podzielić wiedzą to proszę odpisać.

Ja muszę pędzić do sklepu i dokonać odsłuchu, wrażeniami podzielę się po powrocie.

Dzięki wszystkim za słowa otuchy, i wyjaśnienia pewnych zagadnień audiofilskich, o których nie miałem pojęcia.

(ale się rozpisałem! a chciałem krótko i na temat!)

W teorii każdy sprzęt który ma ruchome części musi trochę pochodzić żeby uzyskać nominalne parametry pracy. W przypadku słuchawek, tak jak przy głośnikach, chodzi głównie o uzyskanie docelowej elastyczności membran. Im droższy i bardziej wyrafinowany sprzęt, tym więcej zależy od nawet minimalnie zmienionych oporów pracy. Mi pod tym względem prawdziwą drogę przez mękę zafundowały HD650.

 

Tyle teorii. A w praktyce wszystko zależy od firmy i modelu. Sennheisery potrzebują dużo czasu, w przypadku Twoich sądzę że ze dwa tygodnie minimum trzeba im dać, a ustabilizują się po około miesiącu. Grado brzmią od razu fajnie i zmieniają się mniej, a może te zmiany są trudniej zauważalne z uwagi na charakter ich brzmienia.

 

Wniosek - nic się nie martw, to raz. A dwa, co to jest 'trzeszczenie'? Sprecyzuj, czy to przetworniki uderzają o ograniczniki wychylenia, czy charczy muzyka w ogóle. W ten sposób będziesz wiedział, czy osiągasz kres możliwości opampów w gniazdku słuchawkowym, czy też ztrafiłeś na wadliwe słuchawki.

Macia> uważaj z dużymi głośnościami na słuchawkach i (zwłaszcza) z podbiciem basów. To się może skończyć nieodwracalnym uszkodzeniem słuchu. W słuchawkach bardzo łatwo jest osiągnąć poziom głośności, którego na kolumnach rozsądek i sąsiedzi nie pozwoli ci utrzymać dłużej niż przez minutę. A podbicie basów jest do "słuchawek" typu zatyczka do uszu. Każde słuchawki powyżej 100zł grają całym pasmem i nie ma tu czego podbijać. W niskich tonach jest z 90% mocy sygnału. Wrażenie głośności jest od średnich a jak podkręcisz bas w słuchawkach to nawet nie zauważysz kiedy sobie krzywdę zrobisz.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.