Skocz do zawartości
IGNORED

Otwarty projekt 3 drożnej kolumny opartej na zwrotnicy 1 rzędu.


#Szakovsky
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego słuchanie dowolnej muzyki przynosi satysfakcję na niemal każdym sprzęcie. 

A szukanie Świętego Gralla to taka zabawa w udawadnianie sobie na ile system reprodukuje zgodnie z naszymi wzorcami (wzorzec - patrz poprzedni post)... 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Ale rzeczywiście dynamika nagrań jest jaka jest. I w niczym to nie przeszkadza dopóki można usłyszeć każdy aspekt dzieła.

Twierdzenie wewnętrznie sprzeczne - różnice głośności między fragmentami są aspektem dzieła. W końcu po coś wynaleziono skalę dynamiki od ppp fo fff.

Oczywiście można się spierać np. o sens bardzo cichych pasaży. Może chodzi o to, żeby publika zaczęła niemalże wstrzymywać oddech (również żeby nie przeszkadzać innym) i się wsłuchiwać, więc w systemie hi-fi jest to mniej potrzebne, a wsłuchując się można sobie zepsuć humor np. brumem sieciowym. Tym niemniej ja będę tu odpowiadał a'la Błotosmętek (Puddleglum) ze "Srebrnego Krzesła", że może i Słońce nie istnieje, ale ja chcę go jednak szukać.

32 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Dlatego słuchanie dowolnej muzyki przynosi satysfakcję na niemal każdym sprzęcie.

Bywają płyty (z muzyką organową), na których ostrzegają przed istotną zawartością bardzo niskich częstotliwości, żeby ktoś nie wywalił membran jakichś monitorków ze strojeniem obudowy w 60Hz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, misiomor napisał:

No to inaczej. Powiedzmy że psucie nagrań kompresją * jest dziejową koniecznością.

Techniczną koniecznością. Cała historia telekomunikacji to dopasowanie sygnału do kanału.

1 godzinę temu, misiomor napisał:

W takim razie porządny projekt kolumny daje słuchaczowi wybór - słuchać cichych fragmentów z prawidłową głośnością a głośnych ciszej, albo od święta odkręcić i posłuchać tych głośnych tak jak w filharmonii.

To pierwsze ma sens, to drugie nie, bo wtedy ciche fragmenty będą za głośne/. Ucho ma kompresor wysokopoziomowy a nie niskopoziomowy, to znaczy scisza głośne a nie zgłaśnia ciche.

1 godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

Fortepian zasadniczo od 27,5Hz. W górę to zależy o której harmonicznej mówimy...

Padnie argument, że nikt nie nacisnął klawisza A2...?

Otóż naciska i przedstawiłem kiedyś link na YT oraz partyturę jakiejś kompozycji... trzeba sobie poszukać. 

I pokazujesz, że niestety nie wiesz, o czym piszesz...

Godzinę temu, misiomor napisał:

Fortepian jednak jest ograniczony pod względem mozliwości "wychyleniowych", do tego pracuje w znacznej mierze jako dipol. Tu kol. Przemak ma sporo racji, że 27.5Hz będzie w minimalnych ilościach,

Co więcej, historia instrumentów muzycznych, ich konstrukcja i nowe instrumenty które powstawały na skutek modyfikacji starszych związana jest z jednej strony z większą możliwością interpretacji a z drugiej większą głośnością. Głośność uzyskuje się z harmonicznych a nie z podstawy i wszystko od dawna idzie w kierunku harmonicznych a nie podstawy, która w większości instrumentów (właśnie fortepian, ale i np. kontrabas czy gitara basowa) jest w minimalnych ilościach i w zasadzie nie wpływa na brzmienie na żywo a w nagraniach w ogóle. Resztę załatwia słuch.

Godzinę temu, misiomor napisał:

za to brzmienie będą wyrabiać alikwoty (nie harmoniczne, bo one nie są dokładną wielokrotnością tonu podstawowego). Tym niemniej klawisz A sub-kontra będzie się różnił brzmieniowo od A kontra, bo oprócz czegoś koło 55Hz wygeneruje jeszcze coś w okolicach 82.5Hz, czego klawisz A kontra nie zrobi.

I żadne z tych A nie będzie miało słyszalnej składowej 27Hz.

Godzinę temu, misiomor napisał:

To jednak nie znaczy, że można robić kolumny "zaczynające się" od 50Hz, bo są jeszcze organy ew. brzmienia elektroniczne i syntezatorowe, gdzie wygenerowanie nawet 8Hz 0dBfs nie jest wielkim problemem.

Widzę, że mamy miłośnika car audio w burakowozie 😉 Można, owszem, jak ktoś lubi. Nawet na forum były przykłady takich nagrań z wstawionym na chama sinusem w okolicy 10Hz. To tak, musisz zbudować takie zestawy głośnikowe 😉 Jednak jeżeli skupiamy się na muzyce, to w nagraniach muzycznych poza organami takich częstotliwości nie ma (chyba, że ktoś nie zadbał, żeby nagrywać w nocy i słychać tramwaje).

1 godzinę temu, misiomor napisał:

A co do fortepianu, to są inne zjawiska, powodujące że jednak lepiej się go słucha na głośnikach  o niskich zniekształceniach na basie. A to koreluje z rozciągnięciem pasma w dół.

Możliwe, aczkolwiek "lepiej się słucha" jest słabo weryfikowalnym określeniem 😉

To pasmo mamy jakby podsumowane, teraz czekam na te przykłady nagrań z DR 35. Na razie IMO @#Shakovsky ma rację.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To ze nagrywają na wyższym zakresie ale później w mix, realizacji może byc niżej sub-bas

np. bass drum

a przy odtwarzaniu mozemy otrzymać nawet 16Hz którego nie słyszymy ale odczuwamy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Fortepian jednak jest ograniczony pod względem mozliwości "wychyleniowych", do tego pracuje w znacznej mierze jako dipol. Tu kol. Przemak ma sporo racji, że 27.5Hz będzie w minimalnych ilościach, za to brzmienie będą wyrabiać alikwoty (nie harmoniczne,….
….
A co do fortepianu, to są inne zjawiska, powodujące że jednak lepiej się go słucha na głośnikach  o niskich zniekształceniach na basie. A to koreluje z rozciągnięciem pasma w dół.


Wykorzystam okazje i w wlasciwym momencie „podlacze sie“ z moim pytaniem, ktore stawialem juz w innych watkach, ale nie dostalem zawalajacej odpowiedzi.

Chodzi mi o kilka „specjalnych“ nagran Nilsa Frahma na najwiekszym fortepianie zbudowanym przez Davida Clavina (M370 i M450).


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konkretnie, chodzi mi o rozciagniecoe pasma tych fortepianow, gdyby przeanalizowac spektum np. nastepujacego nagrania „Chant“ z plyty „Solo“ (M370).

[/url]

To nagranie to dla mnie jak „codzienna poranna modlitwa“ . Niemalze kazda sesja odsluchowa zaczyna sie tym kawalkiem

IMG_7584.thumb.png.e84777bbdae97716d5b10a3166408e31.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
11 godzin temu, przemak napisał:

Pokaż takie nagrania po prostu. Zestaw głośnikowy ma przenieść dynamikę nagrania, a nie orkiestry

Może misiomor robi kolumny do nagłośnienia występów live...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, przemak napisał:

Cała historia telekomunikacji to dopasowanie sygnału do kanału.

Telekomunikacja i telefon z ebonitu jako drogowskaz w hi-fi... Człowiek całe życie się uczy.

9 godzin temu, przemak napisał:

Techniczną koniecznością.

To prawda, ale tylko jeżeli na samym początku zakładamy ułomny dynamicznie format (LP) albo słabe głośniki u odtwarzającego płytę. To się propaguje na zasadzie samospełniającej się przepowiedni - realizatorzy robią nagrania pod słaby sprzęt, więc nie opłaca się robić dobrego, nikt nie ma dobrego i trzeba robić nagrania pod słaby.

Może i realizatorskie sztuczki, łącznie z umiejętnie aplikowaną kompresją, to są jakieś niebanalne (a zdaniem luminarzy w ogóle kultowe i godne najwyższego szacunku) wiedza i doświadczenie, a nawet sztuka, dające ludności możliwość słuchania czegoś zbliżonego do klasyki na różnych Pianocraftach. Jednak prawdziwe High Fidelity ma inne założenia.

Pamiętam (dawno temu) wywiad z jakimś polskim reżyserem, który próbował coś ruszyć w skostniałym światku polskich produkcji filmowych. Zwrócił on uwagę, że w większości polskich filmów i seriali nieodzownym elementem wystroju domu / mieszkania był taki gadżet w postaci konia z brązu. Po prostu rekwizytor przynosił go wręcz odruchowo na plan kolejnych produkcji. No i ten reżyser jako pierwszy podziękował za ów bibelot.

9 godzin temu, przemak napisał:

Co więcej, historia instrumentów muzycznych, ich konstrukcja i nowe instrumenty które powstawały na skutek modyfikacji starszych związana jest z jednej strony z większą możliwością interpretacji a z drugiej większą głośnością. Głośność uzyskuje się z harmonicznych a nie z podstawy i wszystko od dawna idzie w kierunku harmonicznych a nie podstawy, która w większości instrumentów (właśnie fortepian, ale i np. kontrabas czy gitara basowa) jest w minimalnych ilościach i w zasadzie nie wpływa na brzmienie na żywo a w nagraniach w ogóle. Resztę załatwia słuch.

...

I żadne z tych A nie będzie miało słyszalnej składowej 27Hz.

Dla fortepianu to jest prawda tylko dla najniższych klawiszy. Bo jego system przeniesienia drgań strun na dźwięk rzeczywiście tnie poniżej czegoś na kształt kilkudziesięciu Hz, dając akustyczny "highpass" 12dB/okt a może i więcej od "Fs i Qts" oraz jeszcze 6dB/okt od dipola. Jeżeli jednak fortepian przenosi "drugą" alikwotę A sub-kontra (umiejscowioną przy ok. 55Hz), to nie ma powodu, żeby nie przeniósł składowej podstawowej A kontra przy 55Hz.

Natomiast dla gitary basowej to zależy od zamysłu artystycznego. Rzeczywiście większość używa "pieca", nagrywając dźwięk z jego głośnika. Wtedy harmoniczne najniższych nut dominują. To nie znaczy jednak, że wszystkie kolumny głośnikowe mają robić to samo co piec i to drugi raz. Zdarzają się nagrania gdzie bas jest brany z linii, celem osiągnięcia "głębokości" brzmienia. "Golden Heart" Marka Knopflera czy z innej bajki "A trace of grace" Michel'a Godarda,  gdzie Steve Swallow gra na basie właśnie. Puszczenie tych utworów przez głośniki o charakterze pieca basowego byłoby całkowitym zaprzeczeniem zamysłu artystycznego.

Nie robiłbym z Twoich preferencji instrumentalnych artysty muzyka, uniwersalnego drogowskazu odnośnie konstruowania sprzętu hi-fi.

9 godzin temu, przemak napisał:

Widzę, że mamy miłośnika car audio w burakowozie 

Pudło - ja w ogóle nie słucham w samochodzie. Chociaż miałem kiedyś ciekawe doświadczenie z brzmieniami syntezatorowymi. Audio Show, prezentacja Trenner & Friedl. Mieli oni umowę z sąsiadami przez cienką ścianę o podziale "czasu antenowego". Sąsiedzi się nie wywiązali, więc zdecydowano się ich trochę doprowadzić do pionu. Kolumny były Taliesin, a więc 18" woofer z 12" koaksjalem i supertweeterem. No i poszło "Tumbling Lights" z płyty "Liminal" formacji The Acid. Z odpowiednią głośnością. Akurat z kolegami siedzieliśmy w pierwszym rzędzie i mieliśmy niezłą frajdę z "uderzeń" basu, które z 18" były wręcz zjawiskowe (choć z punktu widzenia psucia słuchu, to było nic względem nagłaśnianego koncertu, z jego ciągłym jazgotem). Siedzimy, dobrze się bawimy, utwór się skończył, wstajemy, odwracamy się - sala pusta. Po prostu dla audiofilów z "referencją" na głośniczkach 18, ale cm, to się nie mieściło na mapie ich świata.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, misiomor napisał:

Może i realizatorskie sztuczki, łącznie z umiejętnie aplikowaną kompresją, to są jakieś niebanalne (a zdaniem luminarzy w ogóle kultowe i godne najwyższego szacunku) wiedza i doświadczenie, a nawet sztuka, dające ludności możliwość słuchania czegoś zbliżonego do klasyki na różnych Pianocraftach. Jednak prawdziwe High Fidelity ma inne założenia.

lepiej już było,większości obecnych nagrań ciężko jest słuchać ,są po prostu zepsute,używam Tidala i wszystkie płyty Iron Maiden są po remasteringu,niestety nie da się tego słuchać,żeby sobie posłuchać tej kapeli ,muszę odkurzać stare płyty cd..no ale na smartfonie na pewno lepiej grają te nowe mastery🙂

do metalu mam 2 pary kolumn 10 cali seas,i 12 cali peerleess na basie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Audio Show, prezentacja Trenner & Friedl….Kolumny były Taliesin, a więc 18" woofer z 12" koaksjalem i supertweeterem. No i poszło "Tumbling Lights" z płyty "Liminal" formacji The Acid. Z odpowiednią głośnością. Akurat z kolegami siedzieliśmy w pierwszym rzędzie i mieliśmy niezłą frajdę z "uderzeń" basu, które z 18" były wręcz zjawiskowe (choć z punktu widzenia psucia słuchu, to było nic względem nagłaśnianego koncertu, z jego ciągłym jazgotem).
…..
……
Po prostu dla audiofilów z "referencją" na głośniczkach 18, ale cm, to się nie mieściło na mapie ich świata.

Zjawiskowy bas?
Ladnie to nazwales

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Te wspomniane woofery to 18Sound 18TLW3000. Dwa takie stoja przede mna (a dwa za mna ) . Tez kombinowane z 12“ i compression driver.

IMG_7592.thumb.jpg.6a062b5117ef25054faf8caa60364ceb.jpg

 
Nie dziwota ze to przerasta mozliwosci percepcyjne zwyklych Audiofilow -> patrz porownanie z "normalnymi" 16-tkami

IMG_7591.thumb.jpg.6957c21821cea4032be8729394b96f01.jpg


IMG_7590.thumb.jpg.1ff5d4c4196df95fd6c0e3d839455301.jpg
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, xajas napisał:

podejrzewam, ze do pelnej analizy nie wystarczy wersja opublikowana w Youtube (redukowana/komprymowana?)

Wystarczy. To jest konkret, pełne cis czyli te 35Hz jest. Tylko raczej w nagraniu, na żywo już tego może nie być - wrażenie tak, ale pomiar z metra-dwóch i ten dół znika, jak słusznie zauważa @misiomor. Co ciekawe, widać, że druga harmoniczna ma podobną wartość jak pierwsza a trzecia w momencie ataku nawet większą. To jest właśnie cecha takich instrumentów - dół ma być, ale żeby był słyszalny, to musi być wsparty harmonicznymi, inaczej go nie będzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

2 godziny temu, misiomor napisał:

Telekomunikacja i telefon z ebonitu jako drogowskaz w hi-fi... Człowiek całe życie się uczy.

Fakt, opornie ale jakoś idzie 😉

Co by nie mówić, nasze całe audio to w jakimś sensie jest telekomunikacja.

2 godziny temu, misiomor napisał:

To prawda, ale tylko jeżeli na samym początku zakładamy ułomny dynamicznie format (LP) albo słabe głośniki u odtwarzającego płytę. To się propaguje na zasadzie samospełniającej się przepowiedni - realizatorzy robią nagrania pod słaby sprzęt, więc nie opłaca się robić dobrego, nikt nie ma dobrego i trzeba robić nagrania pod słaby.

Może i realizatorskie sztuczki, łącznie z umiejętnie aplikowaną kompresją, to są jakieś niebanalne (a zdaniem luminarzy w ogóle kultowe i godne najwyższego szacunku) wiedza i doświadczenie, a nawet sztuka, dające ludności możliwość słuchania czegoś zbliżonego do klasyki na różnych Pianocraftach. Jednak prawdziwe High Fidelity ma inne założenia.

Oczywiście. Problem w tym, że Twoje dywagacje to pobożne życzenia wspierane przez armatę czy to dwupiętrowe pianino (nawet nie fortepian). Sprawę rozwiązałoby jakieś nagranie, tylko, że go nie ma. Tak, to oczywiście moja wina, że nikt na świecie takich nagrań z dr 35 nie robi, to spisek i masoni. No, ale nie ma. Pogódź się z tym 😉

2 godziny temu, misiomor napisał:

Dla fortepianu to jest prawda tylko dla najniższych klawiszy. Bo jego system przeniesienia drgań strun na dźwięk rzeczywiście tnie poniżej czegoś na kształt kilkudziesięciu Hz, dając akustyczny "highpass" 12dB/okt a może i więcej od "Fs i Qts" oraz jeszcze 6dB/okt od dipola. Jeżeli jednak fortepian przenosi "drugą" alikwotę A sub-kontra (umiejscowioną przy ok. 55Hz), to nie ma powodu, żeby nie przeniósł składowej podstawowej A kontra przy 55Hz.

Oczywiście, że podstawa jest. Nadal jednak druga i wyższe mają większą moc niż podstawa, nawet w tym wielkim pianinie. Struna w fortepianie uderzana jest przy końcu a nie w środku. No i wciąż piszesz o realu a nie o nagraniach.

2 godziny temu, misiomor napisał:

Natomiast dla gitary basowej to zależy od zamysłu artystycznego. Rzeczywiście większość używa "pieca", nagrywając dźwięk z jego głośnika. Wtedy harmoniczne najniższych nut dominują. To nie znaczy jednak, że wszystkie kolumny głośnikowe mają robić to samo co piec i to drugi raz. Zdarzają się nagrania gdzie bas jest brany z linii, celem osiągnięcia "głębokości" brzmienia. "Golden Heart" Marka Knopflera czy z innej bajki "A trace of grace" Michel'a Godarda,  gdzie Steve Swallow gra na basie właśnie. Puszczenie tych utworów przez głośniki o charakterze pieca basowego byłoby całkowitym zaprzeczeniem zamysłu artystycznego.

Nie robiłbym z Twoich preferencji instrumentalnych artysty muzyka, uniwersalnego drogowskazu odnośnie konstruowania sprzętu hi-fi.

Wzmacniacz to inna sprawa, nie pisałem wcale o wzmacniaczu, tylko o gitarze basowej jako instrumencie. W dodatku:

2 godziny temu, misiomor napisał:

To nie znaczy jednak, że wszystkie kolumny głośnikowe mają robić to samo co piec i to drugi raz.

jaki drugi raz? Jeżeli tego dołu nie ma, to go nie ma. Zestawy głośnikowe nic drugi raz tu nie robią.

3 godziny temu, misiomor napisał:

Rzeczywiście większość używa "pieca", nagrywając dźwięk z jego głośnika.

Akurat większość pieca nie używa jako głównego źródła sygnału. Całe Motown było bez pieca. No, ale skoro tak twierdzisz 😉 

Swallow gra kostką więc taka argumentacja ociera się o Prawo Godwina 😉

Ale do rzeczy - gitara basowa ma zdecydowaną przewagę drugiej harmonicznej. Gitara, nie ze wzmacniaczem. Najbardziej kanoniczny przykład, czyli precision bass, linia oczywiście, niskie E:

precision.gif

Jak widać, w żadnym momencie podstawa nie jest wyższa niż druga, trzecia czy czwarta harmoniczna. Nowsze konstrukcje gitar basowych szły - o dziwo! - w kierunku zwiększenia harmonicznych. Oczywiście, można robić takie nagrania jak Golden Heart (notabene raj dla basisty, zauważ, że nic mu nie przeszkadza) ale to jak widać jest dość mocno preparowany sygnał, a nadal zasadniczo G, 50Hz, czyli dla zestawów głośnikowych niewielkie chyba wyzwanie. Niskie E występuje raz, inne E są grane oktawę wyżej. Te słyszane "najniższe" dźwięki to C czyli 70Hz, 35 nie ma, bas czterostrunowy. To ucho sobie dopowiada ten dół.

2 godziny temu, misiomor napisał:

poszło "Tumbling Lights" z płyty "Liminal" formacji The Acid. Z odpowiednią głośnością. Akurat z kolegami siedzieliśmy w pierwszym rzędzie i mieliśmy niezłą frajdę z "uderzeń" basu, które z 18" były wręcz zjawiskowe

A ten utwór to nie jest przekompresowana masakra ucięta ostro poniżej 40Hz, tylko żeby E przeszło a niżej już nic, nawet FX? Nawet niskie E ma w odróżnieniu od A więcej trzeciej harmonicznej niż pierwszej, bo już filtr je zahacza. No, ale co kto lubi, może być taka referencja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, xajas napisał:


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
 

Fajne to zdjęcie 🙂

Po co tak duże głośniki subniskotonowe mają membrany pofałdowane?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, slawek.xm napisał:

dla zwiększenia sztywności membrany

SD też się w ten sposób zwiększa. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, przemak napisał:

Swallow gra kostką więc taka argumentacja ociera się o Prawo Godwina 😉

No jasne, Mistrzu:

59 minut temu, przemak napisał:

A ten utwór to nie jest przekompresowana masakra ucięta ostro poniżej 40Hz, tylko żeby E przeszło a niżej już nic, nawet FX? Nawet niskie E ma w odróżnieniu od A więcej trzeciej harmonicznej niż pierwszej, bo już filtr je zahacza. No, ale co kto lubi, może być taka referencja.

Nie użyłem tego jako argumentu przeciw kompresji ani ścięciu pasma, tylko jako wsparcie tezy, że pewnych rzeczy nie da się dobrze zagrać małymi głośnikami. I to w klimacie syntezatorowym, skoro raczyłeś mi imputować zainteresowania Car Audio.

Godzinę temu, przemak napisał:

... a nadal zasadniczo G, 50Hz, czyli dla zestawów głośnikowych niewielkie chyba wyzwanie. 

Wbrew pozorom wcale nie takie niewielkie. To, że kolumna sięga tych 50 czy nawet 40Hz nie oznacza, że robi to swobodnie i z niskimi zniekształceniami. Praktycznie wszystkie woofery 18cm mają duży wzrost zniekształceń poniżej 100Hz i dają bas dużo gorszej jakości niż większe głośniki, 12"+. Tylko że te ostatnie są trudne w aplikacji. Ale jak się to zrobi dobrze, to nie ma porównania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym chciał posiadać "bas zjawiskowy" to bym kupił zestaw estradowy z 4 x18" itd. Przecież to nie sa rzeczy niedostępne czy bardzo dorogie
Słyszeliście kiedyś na koncercie nagłośnionym ze zjawiskowym basem proporcjonalność, synergie, spójność, pozycje źródeł pozornych itd ?
 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, #Szakovsky napisał:

SD też się w ten sposób zwiększa. 

Ani trochę. Dla Sd znaczenie ma wyłącznie powierzchnia "objęta" zawieszeniem górnym (łącznie z "pompującą" częścią zawieszenia). Fałdowanie membrany nic nie dodaje. Gdyby tak było, można by jakoś fraktalnie rozwinąć powierzchnię do wartości nawet wielokrotnie większych niż dla membrany gładkiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

Jakbym chciał posiadać "bas zjawiskowy" to bym kupił zestaw estradowy z 4 x18" itd. Przecież to nie sa rzeczy niedostępne czy bardzo dorogie
Słyszeliście kiedyś na koncercie nagłośnionym ze zjawiskowym basem proporcjonalność, synergie, spójność, pozycje źródeł pozornych itd ?

No właśnie cała sztuka polega na takiej aplikacji dużego woofera, żeby nie przeszkadzał w.w. wartościom. A jednocześnie dał to, co umie najlepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Jakbym chciał posiadać "bas zjawiskowy" to bym kupił zestaw estradowy z 4 x18" itd. Przecież to nie sa rzeczy niedostępne czy bardzo dorogie
Słyszeliście kiedyś na koncercie nagłośnionym ze zjawiskowym basem proporcjonalność, synergie, spójność, pozycje źródeł pozornych itd ?
 
 
 
 

Wypisujesz bzdury
Przeciez estradowe sa inaczej strojone
Subwoofer i zrodla pozorne?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyklad

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, S0nic napisał:

Po co tak duże głośniki subniskotonowe mają membrany pofałdowane?

Dla poszerzenia pasma. 

Ja pitolę, widzę teraz z cytatu, że kolega "w trakcie usuwania" twierdzi, że ułatwienie dzielenia się membrany zwiększa jej sztywność 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, przemak napisał:

Dla poszerzenia pasma

to jest bzdura

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, misiomor napisał:

No jasne, Mistrzu:

No przecież gra kostką, sam pokazujesz. Ja rozumiem, że żartów branżowych nie kumasz, to może tak:

images?q=tbn:ANd9GcQxDsleg9QssLgn-O8eJEW

Bo że na dziesieciocalowych głośnikach to też widać 😉

36 minut temu, misiomor napisał:

Nie użyłem tego jako argumentu przeciw kompresji ani ścięciu pasma, tylko jako wsparcie tezy, że pewnych rzeczy nie da się dobrze zagrać małymi głośnikami. I to w klimacie syntezatorowym, skoro raczyłeś mi imputować zainteresowania Car Audio.

No ale sam pisałeś, że "mieliśmy niezłą frajdę" 😉

37 minut temu, misiomor napisał:

Wbrew pozorom wcale nie takie niewielkie. To, że kolumna sięga tych 50 czy nawet 40Hz nie oznacza, że robi to swobodnie i z niskimi zniekształceniami. Praktycznie wszystkie woofery 18cm mają duży wzrost zniekształceń poniżej 100Hz i dają bas dużo gorszej jakości niż większe głośniki, 12"+. Tylko że te ostatnie są trudne w aplikacji. Ale jak się to zrobi dobrze, to nie ma porównania.

Ja uważam, że dziesięć cali to jest minimum (i dla mnie jednocześnie optimum), więc nie wiem, do kogo te uwagi. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, przemak napisał:

Bo że na dziesieciocalowych głośnikach to też widać

Tylko że w mix'ie słychać trochę co innego, raczej z głośników sygnału nie brali.

20 minut temu, przemak napisał:

Ja uważam, że dziesięć cali to jest minimum (i dla mnie jednocześnie optimum), więc nie wiem, do kogo te uwagi. 

To dlaczego w kontekście wątku popierasz odpuszczenie z możliwości w szczytach sygnału?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, misiomor napisał:

No właśnie cała sztuka polega na takiej aplikacji dużego woofera, żeby nie przeszkadzał w.w. wartościom. A jednocześnie dał to, co umie najlepiej.

Chyba ze tak, raz taki słyszałem ale gdybym zamknął oczy to bym nie powiedział zet o 15 czy 18"

Slyszalem parę zestawów z 15" czy 18" i które dawały efekt potegi jak na estradzie "wow" ale z niczym sie to nie kleiło, może dlatego nie rozumiemy sie, dla mnie pod określeniem "bas zjawiskowy" to jest taki którego nie określisz i będzie idealnie pasował do reszty 

54 minuty temu, xajas napisał:


Wypisujesz bzdury

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Przeciez estradowe sa inaczej strojone
Subwoofer i zrodla pozorne?

Ale wpakowałbym do szafy z ikea i kupił DSP 😉

Dokładnie o to mi chodzi, źródła pozorne, instrument basowy ma byc na swoim miejscu, jak bas fruwa po pokoju, dochodzi zewsząd to .... nie Hi-End 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, misiomor napisał:

Tylko że w mix'ie słychać trochę co innego, raczej z głośników sygnału nie brali.

I nagrał drugi raz palcami a nie kostką? 😉

5 minut temu, misiomor napisał:

To dlaczego w kontekście wątku popierasz odpuszczenie z możliwości w szczytach sygnału?

Bo te szczyty to w Twoich oczach tylko. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden z opisów brzmienia 4 -way na sporych głośnikach

6 minut temu, Tomek1777 napisał:

Po  kolejnych tygodniach docierania świeżych kolumn doszedłem raczej już do punktu docelowego . Efektem końcowym jest jeszcze większa swoboda, dynamika oraz ekspresja wysokich tonów.  Tym razem jednak nie na sucho ale podam konkret w postaci słuchania muzyki, której  wcześniej nie słuchałem i nadal nie będzie ona gościła u mnie często w repertuarze 😃. Mowa o muzyce poważnej  z naciskiem na duże składy orkiestrowe. W końcu to gra ! Do tej pory wszystkie kolumny wykładały się  i słychać było że jest to namiastka tego co słyszymy w filharmonii. Z kolumnami od Piotra jest esencja decydująca o odbiorze jako iluzji przebywania tam na żywo. Tak więc wymieniając co najważniejsze : znakomita dynamika, potęga, separacja,  dopieszczenie detali by za chwilę uderzyć i zatrząść ścianami.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.