Skocz do zawartości
IGNORED

Otwarty projekt 3 drożnej kolumny opartej na zwrotnicy 1 rzędu.


#Szakovsky

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, przemak napisał:

Oczywiście. Problem w tym, że Twoje dywagacje to pobożne życzenia wspierane przez armatę czy to dwupiętrowe pianino (nawet nie fortepian). Sprawę rozwiązałoby jakieś nagranie, tylko, że go nie ma. Tak, to oczywiście moja wina, że nikt na świecie takich nagrań z dr 35 nie robi, to spisek i masoni. No, ale nie ma. Pogódź się z tym

Ależ takie nagrania jak najbardziej są. Jeżeli tylko realizator wie o co chodzi, to utrzymuje stałe wzmocnienie dla danego wydarzenia muzycznego, a więc całej płyty. Więc o ile DR poszczególnych ścieżek będzie mniejsze niż 35, o tyle ich RMS względem poziomu peak dla płyty (blisko 0dB żeby wykorzystać format w pełni) jak najbardziej schodzi poniżej -35dB

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, misiomor napisał:

Ależ takie nagrania jak najbardziej są. Jeżeli tylko realizator wie o co chodzi, to utrzymuje stałe wzmocnienie dla danego wydarzenia muzycznego, a więc całej płyty. Więc o ile DR poszczególnych ścieżek będzie mniejsze niż 35, o tyle ich RMS względem poziomu peak dla płyty (blisko 0dB żeby wykorzystać format w pełni) jak najbardziej schodzi poniżej -35dB

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rozumiem. Na płycie jeden utwór ma dr 23 (czyli jest cichy po prostu) i to oznacza, że cała płyta "jak najbardziej" ma 35. Misternie żeś to wywiódł 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast odnośnie kompresji - tak, nawet audiofile dają się nabierać na tę sztuczkę. Jest pewien "kultowy" sampler, męczony dość powszechnie na wystawach typu Audio Show. Generalnie perkusja, ksylofony itd. Skompresowane do niemożliwości żeby było "wystrzałowo". Miałem okazję posłuchać oryginału przed remasteringiem pod sampler. I można by powiedzieć że nawet jakaś muzyka się tam pojawiła.

1 minutę temu, przemak napisał:

Rozumiem. Na płycie jeden utwór ma dr 23 (czyli jest cichy po prostu) i to oznacza, że cała płyta "jak najbardziej" ma 35. Misternie żeś to wywiódł 😉

DR względem peak dla ścieżki a peak płyty to trochę różne rzeczy. Popatrzyłbym do logu na dole. Są fragmenty poniżej -35dB

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Dokładnie o to mi chodzi, źródła pozorne, instrument basowy ma byc na swoim miejscu, jak bas fruwa po pokoju, dochodzi zewsząd to .... nie Hi-End 🙂 

To czy "instrument basowy" jest na swoim miejscu nie lokalizujesz na podstawie czestotliwosci odtwarzanych przez taki subwoofer. A to ciagle wiazanie tego efektu z Hi-End to juz ci sie zucilo na mozg 🙂 

Kawe na lawe: od jakich czestotliwosci twoim zdaniem mozna zlokalizowac zrodla pozorne

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, xajas napisał:

To czy "instrument basowy" jest na swoim miejscu nie lokalizujesz na podstawie czestotliwosci odtwarzanych przez taki subwoofer. A to ciagle wiazanie tego efektu z Hi-End to jusz ci sie zucilo na mozg 🙂 

od 60hz fale stają się kierunkowe , dlatego pisząc o subwooferze warto brac pod uwage częstotliwośc do jakiej on gra

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Za lokalizację "basu" lub raczej należało by napisać instrumentu w większości odpowiadają wyższe harmoniczne dźwięku. Poniżej 100 Hz a przy mniejszych pomieszczeniach nawet wyżej bez odpowiedniej adaptacji akustycznej ciężko o dobrą lokalizację dla niskich częstotliwości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Seyv

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uderzenie stopy perkusji to zakres nawet 20hz-7khz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, slawek.xm napisał:

od 60hz fale stają się kierunkowe , dlatego pisząc o subwooferze warto brac pod uwage częstotliwośc do jakiej on gra

Mimo wszystko dobry podział sub-sat byłby ekstremalnie trudny do zrobienia z zachowaniem tytułowej minimalnofazowości. Bo żeby sub nie zaburzał lokalizacji, musiałby być cięty nisko, wysokim rzędem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, misiomor napisał:

DR względem peak dla ścieżki a peak płyty to trochę różne rzeczy. Popatrzyłbym do logu na dole. Są fragmenty poniżej -35dB

Mieszasz dwa systemy walutowe. Bierzesz wartości, które odpowiadają raz z jednej tabelki raz z drugiej. W ten sposób wyjdzie wszystko, co chcesz. Albo opieramy się o ułomny i idiotyczny DR albo o inne bardziej współczesne i sensowne parametry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zmienia to faktu, że przekaz informacyjny na poziomie RMS -35dB względem 0dBfs bywa na płytach z klasyką.

Przy czym ta płyta wcale niekoniecznie musi być pozbawiona jakiejś niewielkiej kompresji, jak dla mnie trochę za dużo razy prawie że "obija" max. amplitudę formatu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, misiomor napisał:

Nie zmienia to faktu, że przekaz informacyjny na poziomie RMS -35dB względem 0dBfs bywa na płytach z klasyką.

Przy czym ta płyta wcale niekoniecznie musi być pozbawiona jakiejś niewielkiej kompresji, jak dla mnie trochę za dużo razy prawie że "obija" max. amplitudę formatu.

Właśnie. Mieszasz RMS z dBFS, to bez sensu, to nie ma żadnego związku z głośnością czy rzeczywistą dynamiką.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest to proste - są kawałki o mocy RMS poniżej -35dB, a odnoszę to do najmocniejszego sygnału jaki jest w stanie przenieść format - sinus o amplitudzie max. dla formatu.

Chcesz czepiać się formalizmów, proszę bardzo, ale nie jesteśmy na forum dla realizatorów, więc ja nie czuję się zobowiązany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, misiomor napisał:

Dla mnie jest to proste - są kawałki o mocy RMS poniżej -35dB, a odnoszę to do najmocniejszego sygnału jaki jest w stanie przenieść format - sinus o amplitudzie max. dla formatu.

Chcesz czepiać się formalizmów, proszę bardzo, ale nie jesteśmy na forum dla realizatorów, więc ja nie czuję się zobowiązany.

Nie chodzi o formalizmy, tylko porównujesz RMS z peak, a w muzyce sinusów nie ma za dużo, stąd moc nawet jednego przebiegu o maksymalnej amplitudzie ma sporo mniej niż -3. Uczciwie to chociaż odejmij 3dB od tego peak 😉 Jeżeli przy normalnym RMS mamy jedno-dwupróbkowy peak o maksymalnej amplitudzie, to chyba nikt nie myśli, że jakikolwiek głośnik w zestawie ma w ogóle ochotę wychylić się do tej wartości 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W muzyce są same sinusy. 

Sam zdajesz się słyszeć w zakresie niskiego basu harmoniczne...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, xajas napisał:

To czy "instrument basowy" jest na swoim miejscu nie lokalizujesz na podstawie czestotliwosci odtwarzanych przez taki subwoofer. A to ciagle wiazanie tego efektu z Hi-End to juz ci sie zucilo na mozg 🙂 

Kawe na lawe: od jakich czestotliwosci twoim zdaniem mozna zlokalizowac zrodla pozorne

Właśnie chodzi o oszukanie mózgu, ważne aby mieć złudzenie rozpraszania dookólnego od źródeł,
najczelniejszej zdarza sie ze gra przed nami ściana basu, są przypadki ze słyszymy odbicia, rezonansy od rogów, albo przesadny bas może powodować promieniowanie energii w słuchacza i wtedy niektórzy obierają to za referencje, ich prawo

Nagłośnienie koncertu a próba odtworzenia w poczuciu realizmu to różne światy prezentacji, takie moje zdanie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, misiomor napisał:

Mimo wszystko dobry podział sub-sat byłby ekstremalnie trudny do zrobienia z zachowaniem tytułowej minimalnofazowości. Bo żeby sub nie zaburzał lokalizacji, musiałby być cięty nisko, wysokim rzędem.

Przy 3 droznych monitorach można zrobić podział nawet przy 40Hz. Wtedy wszyscy będą zadowoleni? 😉

I tak realnie to suba dostraja się do danego pokoju. Co innego jak pokój to żelbeton na parterze a co innego pokój na poddaszu z 20cm wełna nad sufitem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez S0nic

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, przemak napisał:

Nie chodzi o formalizmy, tylko porównujesz RMS z peak, a w muzyce sinusów nie ma za dużo, stąd moc nawet jednego przebiegu o maksymalnej amplitudzie ma sporo mniej niż -3. Uczciwie to chociaż odejmij 3dB od tego peak 😉 Jeżeli przy normalnym RMS mamy jedno-dwupróbkowy peak o maksymalnej amplitudzie, to chyba nikt nie myśli, że jakikolwiek głośnik w zestawie ma w ogóle ochotę wychylić się do tej wartości 😉 

Solidne zadęcie w puzon albo inną trąbkę (a to są głośne instrumenty) będzie miało charakter sinusa, no może z harmonicznymi. A to może mieć istotne znaczenie w kontekście tytułowego systemu z podziałami B1 i relatywnie małym średniotonowcem.

Natomiast rzeczywiście przyznaję się do pewnego błędu - RMS należałoby chyba odnosić do prostokąta a nie sinusa, skoro jest względem peak. No ale "szczytowe osiągnięcia" kompresji dynamiki ze ścinaniem wierzchołków bardzo zbliżają się do tegoż prostokąta (osławiona "cegła" na analizatorze). W sumie to gdzieś słyszałem, że nawet przy pełnym przesterze (sygnał 1-bitowy, przyjmujący wartości tylko -1 bądź 1 - a więc max. amplitudy formatu) nadal zostaje szczątkowa rozpoznawalność mowy, więc jadąc analogiami telekomunikacyjnymi należy stwierdzić że jest jako tako.

No ale -35dB zostaje, ponieważ w logu analizy tej płyty były kawałki o RMS odpowiednio niższym od tych -35dB.

Teraz, S0nic napisał:

Przy 3 droznych monitorach można zrobić podział nawet przy 40Hz. Wtedy wszyscy będą zadowoleni? 😉

Tylko że zostaje dylemat czy dokładać suba "półdrożnie" (ew. B1), czy "+1 drożnie" z solidnym ściszeniem suba w częstotliwościach "lokalizacyjnych". W pierwszym przypadku jest konieczność filtrowania pierwszym rzędem, pod którym sub będzie pyzdrzył jeszcze i przy 200Hz nawet przy tak niskim podziale, a do tego niewiele pomoże frontom. W drugim - wypadałoby zrobić podział wyższego rzędu, a więc zrezygnować z minimalnofazowości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, misiomor napisał:

Solidne zadęcie w puzon albo inną trąbkę (a to są głośne instrumenty) będzie miało charakter sinusa, no może z harmonicznymi. A to może mieć istotne znaczenie w kontekście tytułowego systemu z podziałami B1 i relatywnie małym średniotonowcem.

Natomiast rzeczywiście przyznaję się do pewnego błędu - RMS należałoby chyba odnosić do prostokąta a nie sinusa, skoro jest względem peak. No ale "szczytowe osiągnięcia" kompresji dynamiki ze ścinaniem wierzchołków bardzo zbliżają się do tegoż prostokąta (osławiona "cegła" na analizatorze). W sumie to gdzieś słyszałem, że nawet przy pełnym przesterze (sygnał 1-bitowy, przyjmujący wartości tylko -1 bądź 1 - a więc max. amplitudy formatu) nadal zostaje szczątkowa rozpoznawalność mowy, więc jadąc analogiami telekomunikacyjnymi należy stwierdzić że jest jako tako.

No ale -35dB zostaje, ponieważ w logu analizy tej płyty były kawałki o RMS odpowiednio niższym od tych -35dB.

Tylko że zostaje dylemat czy dokładać suba "półdrożnie" (ew. B1), czy "+1 drożnie" z solidnym ściszeniem suba w częstotliwościach "lokalizacyjnych". W pierwszym przypadku jest konieczność filtrowania pierwszym rzędem, pod którym sub będzie pyzdrzył jeszcze i przy 200Hz nawet przy tak niskim podziale, a do tego niewiele pomoże frontom. W drugim - wypadałoby zrobić podział wyższego rzędu, a więc zrezygnować z minimalnofazowości.

Mi się podoba idea dodania suba pòłdroznie. 3 drożny zestaw gra pełnym swoim pasmem a 20-40Hz uzupełnia sub. Dzięki temu możemy sobie "wyregulować" pasmo do samego dołu według uznania. Kolumna główna będzie miała dedykowany lekki woofer a ciężki wolny sub będzie tylko do ekstremalnie niskich częstotliwości. Przy tym podziale i stromym zboczu nie będzie psuł reszty pasma w górę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta, nagrywają Bassdrums od środka kotła perkusji, zależy od umieszczenia mikrofonu, bas może być krotki i mniej barwny albo rozciągnięty i masywny

Ale jak słuchaczy taka perkusje z odległości z harmonicznymi i podbiciami albo dodatkowo z nagłośnieniem to jest z innym zakresem 

Słuchając w domu na sprzęcie chce mieć poczucie jak z koncertu a nie jak surowe od źródła,
przecież perkusja składa się nie tylko z "Bassdrums", o zespole nie wspomnę, całość musi być zaprezentowana z całą otoczką

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez .:Gerard:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, S0nic napisał:

Mi się podoba idea dodania suba pòłdroznie. 3 drożny zestaw gra pełnym swoim pasmem a 20-40Hz uzupełnia sub. Dzięki temu możemy sobie "wyregulować" pasmo do samego dołu według uznania. Kolumna główna będzie miała dedykowany lekki woofer a ciężki wolny sub będzie tylko do ekstremalnie niskich częstotliwości. Przy tym podziale i stromym zboczu nie będzie psuł reszty pasma w górę.

A mi nie bardzo. Ponieważ:

- wypadałoby żeby sub był zgodny fazowo z frontami, a więc miał dokładnie takie samo strojenie jak głośniki - Fc i Qtc dla OZ albo Fs, Qts oraz H i alpha (oraz ew. filtr subsoniczny) dla BR. Więc fronty będą musiały grać równo z subem aż do samego dołu jego pasma. Uważałbym też na próby zrobienia subowi wyższego Qts, takiego samego Fb i niższego alpha. Wtedy fronty będą miały wyżej zaczynający się i łagodniejszy przekręt fazy. A więc powyżej Fb ich faza będzie "do przodu" względem suba. Jezeli jeszcze dodamy mu lowpass 1st z fazą "do tyłu", możemy obudzić się z przeciwfazami.

- filtr lowpass suba jako 1st będzie sięgał wysoko, zaburzając lokalizację źródeł, nawet dla niskich podziałów.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 60hz fale stają się kierunkowe , dlatego pisząc o subwooferze warto brac pod uwage częstotliwośc do jakiej on gra

Kierunkowosc to jedno, lokalizacja to drugie, to nie to samo
uderzenie stopy perkusji to zakres nawet 20hz-7khz

Ano wlasnie, czyli bedzie odtwarzana przez 3-4 przetworniki: np. Sub, Woofer, Midrange i Tweeter.

No to ktory z nich zadecyduje o lokalizacji?
Moim zdaniem napewno nie Sub
Właśnie chodzi o oszukanie mózgu, ważne aby mieć złudzenie rozpraszania dookólnego od źródeł,
najczelniejszej zdarza sie ze gra przed nami ściana basu, są przypadki ze słyszymy odbicia, rezonansy od rogów, albo przesadny bas może powodować promieniowanie energii w słuchacza i wtedy niektórzy obierają to za referencje, ich prawo
Nagłośnienie koncertu a próba odtworzenia w poczuciu realizmu to różne światy prezentacji, takie moje zdanie

Nic z tego nie rozumiem. Czy ty znowu ten tego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, xajas napisał:


Nic z tego nie rozumiem. Czy ty znowu ten tego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak, tylko ze bezalkoholowe i może dlatego 😉

Panowie !

Nie bierzcie ze mnie przykładu 🙂

IMG_3909.thumb.jpg.32dc7049c17d7d4617908682b41772f3.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez .:Gerard:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, misiomor napisał:

A mi nie bardzo. Ponieważ:

- wypadałoby żeby sub był zgodny fazowo z frontami, a więc miał dokładnie takie samo strojenie jak głośniki - Fc i Qtc dla OZ albo Fs, Qts oraz H i alpha (oraz ew. filtr subsoniczny) dla BR. Więc fronty będą musiały grać równo z subem aż do samego dołu jego pasma. Uważałbym też na próby zrobienia subowi wyższego Qts, takiego samego Fb i niższego alpha. Wtedy fronty będą miały wyżej zaczynający się i łagodniejszy przekręt fazy. A więc powyżej Fb ich faza będzie "do przodu" względem suba. Jezeli jeszcze dodamy mu lowpass 1st z fazą "do tyłu", możemy obudzić się z przeciwfazami.

- filtr lowpass suba jako 1st będzie sięgał wysoko, zaburzając lokalizację źródeł, nawet dla niskich podziałów.

 

 

To już za cienki jestem. Nie pogadam z Tobą. Teraz mam tę monitory svedy zgrane z 2 subami na 15 calowych daytonach w OZ (monitory też OZ). Zgralismy te suby fazowo najlepiej jak się dalo i gra to bardzo dobrze. Nie wiem jak wy slyszycie te suby że grają oderwane od monitorów. Podział na 80hz bo pokój zjada mi bas właśnie poniżej 80hz. Zgadzam się z Twoim wcześniejszym wpisem w innym wątku że 18cm woofer to nie to co doktor zaleca, dlatego też jak kiedyś powstanie aktywny monitor 3-way na prawdziwym wooferze (10,12") to będzie to już docelowy mój zestaw 3,5-way.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, misiomor napisał:

Solidne zadęcie w puzon albo inną trąbkę (a to są głośne instrumenty) będzie miało charakter sinusa, no może z harmonicznymi.

Ty chyba specjalnie wybierasz całkowicie wręcz książkowo błędne przykłady 😉 Trąbka (czy w ogóle blacha) jest podręcznikowym przykładem bardzo wysokiego stosunku peak do rms i z sinusoidą nie ma nic wspólnego. Sinus to bardziej flet - no, ale biedaczek cichy jest 😉 Przykład książkowy, więc na szybko z wykładu kumpla, czyli copyright Piotr Madziar:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trąbka normalnie to wygląda tak:

traba.thumb.PNG.d0bf07a62c9a9ae5eefafc9a948593c3.PNG

1 godzinę temu, misiomor napisał:

RMS należałoby chyba odnosić do prostokąta a nie sinusa, skoro jest względem peak. No ale "szczytowe osiągnięcia" kompresji dynamiki ze ścinaniem wierzchołków bardzo zbliżają się do tegoż prostokąta (osławiona "cegła" na analizatorze).

To tak matematycznie, dokładnie to pamiętając, że sinus ma rms -3. Ale problem w tym, że nawet najbardziej sprasowane nagrania (a nie o takich tu mówimy, bo one przecież nie mają dynamiki) mają RMS na poziomie dalekim od sinusa, bo jest to góra -6 w przypadku tej metaliki. Czyli owszem, wygląda to na oko jak prostokąt, a jest mniej "nadęte" niż sinus nawet. I nie chce być inaczej.

2 godziny temu, misiomor napisał:

W sumie to gdzieś słyszałem, że nawet przy pełnym przesterze (sygnał 1-bitowy, przyjmujący wartości tylko -1 bądź 1 - a więc max. amplitudy formatu) nadal zostaje szczątkowa rozpoznawalność mowy, więc jadąc analogiami telekomunikacyjnymi należy stwierdzić że jest jako tako.

Dokładnie to dla zrozumiałości (nie szczątkowej) mowy wystarczy zachowanie przejść przez zero, reszta nieważna. To taka wskazówka na redundancję mowy.

2 godziny temu, misiomor napisał:

No ale -35dB zostaje, ponieważ w logu analizy tej płyty były kawałki o RMS odpowiednio niższym od tych -35dB.

Masz rację z tymi decybelami tylko jeżeli chodzi o potencjalną moc wzmacniacza (konkretnie to zasilanie czyli maksymalne napięcie na wyjściu), to znaczy że wzmacniacz musi mieć taką moc, żeby to przetworzyć, żeby uniknąć zniekształceń, zresztą jedną z metod szacowania sam pokazywałeś parę stron temu. Ale moc którą wzmacniacz wysyła na wyjście przy odtwarzaniu sygnału muzycznego ma szanse tylko w przypadku tej metaliki być równa połowie tej mocy maksymalnej, właśnie ze względu na współczynnik kształtu sygnału muzycznego, w pozostałych przypadkach to jest średnio 1/4 mocy maksymalnej w przypadku rozrywki, o klasyce szkoda gadać. No i w przypadku tej metaliki głośniki  mają szansę dostać góra połowę mocy RMS wzmacniacza mimo, że wydaje się, że sygnał jest prostokątem. No właśnie wydaje się. Wartość peak zwłaszcza w dBFS nie ma nic wspólnego z mocą/głośnością, ani w przypadku metalu ani klasyki. Tak więc albo bierzemy DR całej płyty albo zapominamy o tym DR i liczymy porządnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, przemak napisał:

Ty chyba specjalnie wybierasz całkowicie wręcz książkowo błędne przykłady 😉 Trąbka (czy w ogóle blacha) jest podręcznikowym przykładem bardzo wysokiego stosunku peak do rms i z sinusoidą nie ma nic wspólnego. Sinus to bardziej flet - no, ale biedaczek cichy jest 😉 Przykład książkowy, więc na szybko z wykładu kumpla, czyli copyright Piotr Madziar:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trąbka normalnie to wygląda tak:

traba.thumb.PNG.d0bf07a62c9a9ae5eefafc9a948593c3.PNG

Ale tam jest sinus, tylko że z harmonicznymi ułożonymi (amplitudowo i fazowo) tak, że sygnał wygląda tak a nie inaczej. Bo sygnał jest mocno okresowy - można wyodrębnić "falkę", która powtarzana w czasie daje nam przebieg. Widać też sporo parzystych harmonicznych, skoro sygnał jest tak mocno niesymetryczny - górna połówka mocno różni się od dolnej.

Przykład podałem jako kontrę względem jedno- lub dwu-punktowego peaku. Tu peak powtarza się regularnie przez bardzo dużo okresów.

A prosty przykład sygnałów o tej samej mocy RMS ale różnym peak'u to cos(x) + (1/3)*cos(3x) a więc coś na kształt "zero crossing distortion" z wysokimi peak'ami, oraz cos(x) - (1/3)*cos(3x) "clipping" - próbujemy przybliżać prostokąt tylko trzecią harmoniczną, a więc wcisnąć jak największą moc w mały peak. Moce RMS są te same, bo harmoniczne są ortogonalne. I podejrzewam że szpenie od realizatorki mogliby mieć pokusę poprzesuwania (jakimś all-pass'em) harmonicznych tej trąbki tak, żeby dostać zmniejszenie peak'u przy zachowaniu RMS i widma amplitudowego. Chociaż na szybko nie powiem na ile to mogłoby być skuteczne przy dużej liczbie harmonicznych parzystych.

29 minut temu, przemak napisał:

Masz rację z tymi decybelami tylko jeżeli chodzi o potencjalną moc wzmacniacza (konkretnie to zasilanie czyli maksymalne napięcie na wyjściu), to znaczy że wzmacniacz musi mieć taką moc, żeby to przetworzyć, żeby uniknąć zniekształceń, zresztą jedną z metod szacowania sam pokazywałeś parę stron temu. Ale moc którą wzmacniacz wysyła na wyjście przy odtwarzaniu sygnału muzycznego ma szanse tylko w przypadku tej metaliki być równa połowie tej mocy maksymalnej, właśnie ze względu na współczynnik kształtu sygnału muzycznego, w pozostałych przypadkach to jest średnio 1/4 mocy maksymalnej w przypadku rozrywki, o klasyce szkoda gadać. No i w przypadku tej metaliki głośniki  mają szansę dostać góra połowę mocy RMS wzmacniacza mimo, że wydaje się, że sygnał jest prostokątem. No właśnie wydaje się. Wartość peak zwłaszcza w dBFS nie ma nic wspólnego z mocą/głośnością, ani w przypadku metalu ani klasyki. Tak więc albo bierzemy DR całej płyty albo zapominamy o tym DR i liczymy porządnie.

To wszystko prawda, choć elektronicy lubią projektować na najgorszy przypadek, a więc w ich pojęciu standardowy sinus 0dBfs.

Taka rezerwa może zresztą czasem nie wystarczyć - np. próbujemy słabym systemem zagrać w dużym pomieszczeniu (gdzie jest "double trouble" - rosnąca odległość i mniej wzmocnienia basów pomieszczeniem, obie te rzeczy skłaniają do podgłaśniania) albo młodzież dobiera się do sprzętu. Znam przypadki zniszczenia sprzętu zbyt głośnym graniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, misiomor napisał:

Ale tam jest sinus, tylko że z harmonicznymi

Czyli nie sinus

38 minut temu, misiomor napisał:

Przykład podałem jako kontrę względem jedno- lub dwu-punktowego peaku. Tu peak powtarza się regularnie przez bardzo dużo okresów.

Tak, ale moc to ma znikomą. 

38 minut temu, misiomor napisał:

podejrzewam że szpenie od realizatorki mogliby mieć pokusę poprzesuwania (jakimś all-pass'em) harmonicznych tej trąbki tak, żeby dostać zmniejszenie peak'u przy zachowaniu RMS i widma amplitudowego.

Czasem, ale raczej na głosie w multimediach. Wizualnie działa to nadspodziewanie dobrze 😉

39 minut temu, misiomor napisał:

To wszystko prawda, choć elektronicy lubią projektować na najgorszy przypadek, a więc w ich pojęciu standardowy sinus 0dBfs.

Dużo złego robi to odwoływanie się do dBFS. Spróbuj zapomnieć. Przecież przed 1980 też projektowano zestawy głośnikowe i wzmacniacze 😉

41 minut temu, misiomor napisał:

Taka rezerwa może zresztą czasem nie wystarczyć - np. próbujemy słabym systemem zagrać w dużym pomieszczeniu (gdzie jest "double trouble" - rosnąca odległość i mniej wzmocnienia basów pomieszczeniem, obie te rzeczy skłaniają do podgłaśniania) albo młodzież dobiera się do sprzętu. Znam przypadki zniszczenia sprzętu zbyt głośnym graniem.

No ale co to ma do rzeczy? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, przemak napisał:

Tak, ale moc to ma znikomą.

Znikomą jeżeli chcemy nagrać to cicho. Akustycznie dęciaki są instrumentami raczej głośnymi (tabele podają wysokie moce akustyczne), więc oznaczałoby to duże amplitudy wymagane żeby je przenieść realistycznie.

36 minut temu, przemak napisał:

Dużo złego robi to odwoływanie się do dBFS. Spróbuj zapomnieć. Przecież przed 1980 też projektowano zestawy głośnikowe i wzmacniacze

Ale projektowano je słabo jak na dzisiejsze standardy. Lekkie i mocno drgające obudowy, odwieczny dylemat "szafy czy kompaktowe".

Rezerwy z projektowania na sinus 0dBfs się przydają, choć to jest dość złożony temat. Przykładowo - pod wpływem "0dBfs" zaczęto zwiększać Xmax zwłaszcza midwooferów, z "węglowym" Scanspeak'iem 18W8545 jako pionierem. Oczywiście była to ślepa uliczka - realne wychylenie nie zwiększyło się za dużo (bo i tak limitują je zawieszenia) a głośnik stracił na efektywności. Powstały z tego tylko kolumny 2-way udające pełnopasmowe i wymagające kompresji dynamiki żeby chociaż dać namiastkę.

Tym niemniej robiąc na 18cm głośniku tego typu (z dużym Xmax, pracującym jako średniotonowy) podział 200Hz LR2 (elektrycznie highpass 1st dla średniaka) i projektując żeby nie przekraczać 1/2 Xmax dla najsilniejszego sygnału (typu 200W @ 8ohm) jaki uważamy za realny na kolumnie, dostajemy w sam raz akceptowalny (nawet z jakąś rezerwą) poziom jazgotu, bo faktyczne Xmax jest znacznie niższe, zwłaszcza jak chcemy jakoś to zszyć z 30cm wooferem i nie odstawać średniakiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, misiomor napisał:

Znikomą jeżeli chcemy nagrać to cicho. Akustycznie dęciaki są instrumentami raczej głośnymi (tabele podają wysokie moce akustyczne), więc oznaczałoby to duże amplitudy wymagane żeby je przenieść realistycznie.

Słabe. Wiesz przecież, o jaką moc chodzi w tej dyskusji, o stosunek peak/rms, o którym gadamy od kilku stron. I ta moc jest słaba. 

8 godzin temu, misiomor napisał:

Rezerwy z projektowania na sinus 0dBfs się przydają

Chodzi o to, żeby zastąpić ten dBFS czymś innym. Po pierwsze to nic w sensie sygnału nie znaczy, po drugie łatwo przekraczalne jest. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, przemak napisał:

Słabe. Wiesz przecież, o jaką moc chodzi w tej dyskusji, o stosunek peak/rms, o którym gadamy od kilku stron. I ta moc jest słaba.

Ale dęciaki potrafią być głośne, choć przyznaję że pewnie w znacznej mierze za sprawą harmonicznych trafiających w obszar dużej czułości słuchu. W końcu wynaleziono je właśnie po to, żeby sygnalizowały na dużą odległość ew. wśród bitewnego huku.

Chociaż w przypadku instrumentów bardziej basowych mały średniotonowiec (20 - 40cm2) cięty B1 może na nich trochę oberwać. A w przypadku trąbek to nawet tweeter pod B1 może być jednak jakoś obciążony. Kluczem jest tu periodyczność sygnału, a nie "uderzeniowość" jak w przypadku np. perkusji.

42 minuty temu, przemak napisał:

Chodzi o to, żeby zastąpić ten dBFS czymś innym. Po pierwsze to nic w sensie sygnału nie znaczy, po drugie łatwo przekraczalne jest. 

Ja konstruując wzmacniacze zawsze robię im czułość 2V RMS. Płyty nie sięgające 0dBfs (1 lub -1 w notacji ułamkowej, +-32767 w całkowitej, Ox7FFF lub Ox8001 w heksadecymalnej) chociaż jedną próbką praktycznie się nie zdarzają, podobnie jak słabsze źródła (w analog się nie bawię). Oczywiście bywają źródła o wyższej amplitudzie, ale wtedy można zrobić dedykowany atenuator ew. nie używać ostatnich kilku - kilkunastu dB regulacji głośności. Dla mnie 0dBfs jest bardzo użyteczne.

Może jestem przewrażliwiony, ale podejście z "mocą muzyczną" czy osławionym PMPO mi się kojarzy z czasami "inflacyjnego" upadku hi-fi, kiedy duże koncerny zaczęły reklamować awansowane radia tranzystorowe jako dorównujące solidnemu sprzętowi. I za tym poszło psucie nagrań kompresją.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 27

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.