Wybór gramofonu. Prosze o pomoc

[Benk130]

Witam stoje przed wyborem gramofonu i im więcej się dowiaduje tym większy mam dylemat, proszę o pomoc. 

Póki co wybrałem kilka modeli automatycznych jak i pół automatycznych z DD oraz paskiem. 

Technics SL-QD3  wkładka p30 680zl Technics SL-220z oryginalną wkładką 270C 970zl

TECHNICS SL-DD33 1000zł

Gramofon Technics SL-Q300 800zl Gramofon Technics SL-B303 wkładka Shure 980zl 

Technics SL-3200 wkładka goldring 1400zl

Technics SL-3200 Direct Drive wkładka AKG P 10 ED / igła AKG X10S 1050zl TECHNICS SL-221 750 zl ( pęknięta obudowa) 

Jak widać jest kilka modeli Technics z ramieniem S automatycznych i pół automatycznych (dla mnie bez różnicy)  Co waszym zdaniem powinienem wybrać które modele są godne uwagi może w tej podobnej cenie uda mi sie kupić coś lepszego ? Coś co nie będzie gubiło obrotów. Otwarty jestem też na Sony i inne marki.

Gramofon będzie zestawiony z Denonen

PMA 1050 oraz Canton Karat 920dc

Gramofon ma być segmentem na dłużej z czasem napewno bede modyfikował swoje hi-fi

Muzyka jaką preferuje to Rap do tego sporo instrumentali. Proszę o opinie. 

 

Linki do aukcji 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dodam że będzie to mój pierwszy gramofon i odrazu chce zakupić coś sensownego. Jednak pomimo nie posiadania gramofonu wcześniej miałem już z tego typu urządzeniami styczność.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 13 Lipca 2021 przez Benk130

[rochu]

A dużo masz płyt, by robić sobie z tym tyle zachodu?

[piotr6]

Na vinyl net jest do kupienia saba 350

[Espectro]

1 godzinę temu, rochu napisał:

A dużo masz płyt, by robić sobie z tym tyle zachodu?

Miałem tak samo napaliłem się na gramofon i płyty vinylowe. 

Dostałem gramofon wraz z kilkoma płytami no i dokupiłem sam z 20.

Aktualnie ostatecznie w weekend coś posłucham a tak stoi w miejscu.

Klimat jest niesamowity a i mebel nawet ładny.

Aby to ładnie zagrało a i żeby kupić używkę w dobrym stanie ciężki temat.

Gramofony z lat 80-90-00 już troche lat mają i jeżeli ktoś potrafił konserwować i dbać to raczej nie sprzedaje.

Po samym zakupie okaże się że trzeba wymienić wiele elementów aby zagrało jako tako.

Nowe gramofony to plastik i badziew nawet za średnie pieniądze. (1000-2000 zł)

Takie jest  moje zdanie i takie miałem doświadczenie z tym niestety. 

 

Ale gramofon i vinyle to fajna sprawa. 

 

Najlepiej kazdy gramofon prze kupnem przetestować i zobaczyć czy pasuje taki a nie inny.

 

Miłego dnia.

[Benk130]

Od dłuższego czasu zbieram vinyle. Zakupywałem tylko i wyłącznie te które wychodziły w limitowanej serii, a obecną chwile mam już ich ponad 60 w 90% są to płyty już nie dostępne lub przebicie cenowe jest bardzo duże. Wieksząść z tych płyt jest jeszcze w foli, z racji ogromnej miłości do muzyki chciałbym to nareszcie zmienić. 

Na codzień zlampizowany Denon cd daje rade ale chodzi mi o weekendowy klimat jaki da gramofon. 

[Q21]

Cześć, 

W budżecie do 1000zł ciężko Ci będzie kupić "nowy" dobry gramofon. Te sensowne zaczynają się od ok 1500zł. Poniżej będzie się to wiązało z dużymi kompromisami zarówno pod względem jakości brzmienia jak i ewentualnego dalszego upgrad'u. My polecamy Pro-Ject'a Debut Carbon z wkładką 2M-Red. Obecnie ta wersja jest wyprzedawana, na jej miejsce wchodzi nowa seria. Można go teraz dostać w bardzo atrakcyjnej cenie, z 2100zł na 1499zł! Niezłe brzmienie, przyzwoita wkładka, plinta oraz talerz. Carbonowe ramię. Będziesz miał również możliwość rozwoju w przyszłości gdybyś chciał np. dokupić cięży talerz czy lepszą wkładkę. 

 

Pozdrawiam,

Q21.r

[rochu]

Z wielką ulgą pozbyłem się moich płyt winylowych. W ciągu 3 ostatnich lat ubyło mi tego jakieś 8 tysięcy, zbieranych przez prawie 40 lat.

Trzeba mieć wiele pieniędzy aby bawić się w ten sport. Jeżeli o mnie chodzi to minimum minimorum to nowy Linn Majik, Roksan Xerxes albo Rega P10 lub wyżej. Do tego cała reszta - preampy, wkładka, myjka do płyt, etc. Tak by nie udawać przed sobą i kolegami, że winyl gra mi lepiej. Bo nie gra. 

A tak na prawdę to bez wolnych 70-100 tys zł nie warto wchodzić w winyle. Późno do mnie to dotarło ale dotarło, a że format całkowicie bez przyszłości, stwierdziłem, że nie wydam tych pieniędzy. Aż tak nostalgiczny nie jestem.

23 minuty temu, Benk130 napisał:

Od dłuższego czasu zbieram vinyle. Zakupywałem tylko i wyłącznie te które wychodziły w limitowanej serii, a obecną chwile mam już ich ponad 60 w 90% są to płyty już nie dostępne lub przebicie cenowe jest bardzo duże. Wieksząść z tych płyt jest jeszcze w foli, z racji ogromnej miłości do muzyki chciałbym to nareszcie zmienić. 

To ty w ogóle nie masz płyt a to co masz to traktujesz jak medale z Mennicy Narodowej. Za szybkę i chwalić się kolegom.

Płyty posiada się by je słuchać, używać, macać i w końcu zużyć. Sprzęt do ich odtwarzania jest tylko dodatkiem. 

Edytowane 13 Lipca 2021 przez rochu

[jozwa maryn]

Jeśli mówimy o tanim sprzęcie, to znacznie łatwiej jest kupić niezły używany gramofon w cenie około 2000, niż podobnej klasy nowy. Owszem, można mieć szczęście i kupić jakiegoś automatycznego plastika akurat w dobrym funkcjonalnym stanie za 500 złotych, jeśli sprzedawca deklaruje że jest na chodzie i że dał nowy pasek itd. Ja mam takiego Onkyo CP1200, kupionego w celach badawczych. Jednak na pewno będzie potrzebna wtedy nowa igła, a prawdopodobnie nowa wkładka. Do tego rodzaju gramofonów (lekkie, z ramieniem z cienkiej rurki i ogólnie typ budowy modny w latach 80.) warto kupić taniego Goldringa raczej niż Ortofona. Np. Goldring Electra. Trochę masywniejszy dźwięk. Tylko że to zwiększa koszt o jakieś 4 stówy. I tak dalej. Nie jestem pewien, czy lepszą opcją od gramofonu jakiejś popularnej marki peweksowskiej z tej epoki, nie jest aby Unitra Bernard i pochodne. Ale tutaj też nowa wkładka.

[1Ender]

Nie sam gramofon, a wkładka i igła w 85-90% decyduje o dźwięku.

Przy zakupie używanego gramofonu trzeba zwrócić uwagę na ogólny wizualny stan, a także czy drapak trzyma obroty. Czy winda opuszcza się powoli. Czy headshell jest wymienny. Czy jest możliwość ustawienia antyskatingu. Trzeba też sprawdzić jaki zakres gramów ma przeciwwaga oraz czy jest możliwość regulacji. 

Najlepiej kupować gramofony z epoki po serwisie i konserwacji. 

Polecam coś z Sony / Wega jakiś półautomat.

Czy kalibrowałeś kiedyś gramofon? 

 

Edytowane 10 Sierpnia 2021 przez 1Ender

[Espectro]

39 minut temu, 1Ender napisał:

Najlepiej kupować gramofony z epoki po serwisie i konserwacji. 

 

Ciężko wyrwać coś w dobrej cenia a i ludzie sprzedający w wielu przypadkach nie znają się i mozna kupić kompletny szmelc.  Od osoby która lubuje sie w gramofonach i tym stylu słuchania muzyki cieżko będzie kupić coś tanio bo raczej zna wartość każdego z elementów w swym drapaku.

 

Ale zgadzam sie z tobą w 100% co do reszty. 

Najlepiej potestować i usłyszeć przed zakupem.

 

Pozdrawiam.

 

[Gość]

W dniu 13.07.2021 o 10:59, rochu napisał:

Z wielką ulgą pozbyłem się moich płyt winylowych. 

tzn. że męczyłeś się przez 40 lat....i po co to było?

49 minut temu, 1Ender napisał:

Nie sam gramofon, a wkładka i igła w 85-90% decyduje o dźwięku.

w wydawało się, że by dźwięk powstał trzeba pierw położyć płytę.

 

Człowiek zapragnął mieć gramofon a wy na wszelkie sposoby mu to obrzydzacie. W jakim celu? Chcecie odreagować swoje mało udane ale "audiofilskie" przygody?

Doradźcie mu, jaki waszym zdaniem, będzie najmniej problemowy, najmniej awaryjny lub najmniej czegoś tam jeszcze  innego, ale i taki, który będzie grał w miarę przyzwoicie a dopiero po tym straszcie wydatkami i trudnością we wszystkim...

Jakby chłopu zachciało się dziewczynę pomacać, to też byście mu odradzali bo można przy tym syfa podłapać?

[1Ender]

9 minut temu, kazik-t napisał:

 

w wydawało się, że by dźwięk powstał trzeba pierw położyć płytę.

 

Nie zapomnij włączyć do prądu, ustawić odpowiednie obroty i opuścić windę

9 minut temu, kazik-t napisał:

Człowiek zapragnął mieć gramofon a wy na wszelkie sposoby mu to obrzydzacie. W jakim celu? Chcecie odreagować swoje mało udane ale "audiofilskie" przygody?

Masz gramofon? Kalibrowałeś kiedyś? 

11 minut temu, kazik-t napisał:

 

Doradźcie mu, jaki waszym zdaniem, będzie najmniej problemowy, najmniej awaryjny lub najmniej czegoś tam jeszcze  innego, ale i taki, który będzie grał w miarę przyzwoicie a dopiero po tym straszcie wydatkami i trudnością we wszystkim...

 

Nie ma czegoś takiego jak najmniej awaryjny. Właściwie użytkowany drapak epoki, po pełnym serwisie przeżyje współczesne wynalazki typu odtwarzacz płyt gramofonowych ze sklepaną rurką, prostym ramieniem bez regulacji siły nacisku, z USB, WiFi itp. 

20 minut temu, kazik-t napisał:

 

Jakby chłopu zachciało się dziewczynę pomacać, to też byście mu odradzali bo można przy tym syfa podłapać?

Nie smaczne i nie na temat! 

BTW. Gdybyś miał jakiekolwiek minimalne pojęcie o gramofonach to nie pisałbyś takich bzdur! 

Chcemy by kolega był świadomy tego co wiąże się z posiadaniem gramofonu. Oraz nie wtopił z zakupem. Gramofon to urządzenie, które wymaga cierpliwości i podstawowej wiedzy z zakresu kalibracji, a także użytkowania. Bez tego lepiej odpuść i kupić dobry odtwarzacz CD albo streamer. 

Nie wspominając o niezbędnym akcesorium typu: waga, myjka do płyt, szczoteczka węglowa, koszulki antystatyczne, szablony do kalibracji wkładek, szczoteczki z płynem do czyszczenia igieł, itd, itp. 

Pozdrawiam 

[jozwa maryn]

1 godzinę temu, 1Ender napisał:

Nie sam gramofon, a wkładka i igła w 85-90% decyduje o dźwięku.

[...]

 

Ivor Tiefenbrun twierdzi odwrotnie: na dźwięk wpływ ma (w kolejności malejącej) najpierw napęd, potem ramię, potem wkładka.

[Gość]

30 minut temu, 1Ender napisał:

BTW. Gdybyś miał jakiekolwiek minimalne pojęcie o gramofonach to nie pisałbyś takich bzdur! 

aha, więc co doradziłeś koledze..............do tej pory?

[jurek1]

35 minut temu, 1Ender napisał:

Nie wspominając o niezbędnym akcesorium typu: waga, myjka do płyt, szczoteczka węglowa, koszulki antystatyczne, szablony do kalibracji wkładek, szczoteczki z płynem do czyszczenia igieł, itd, itp. 

 

Jeszcze pasta do nabłyszczania opon, płyn do konserwacji karoserii, i odświeżacz zapachów do kabiny. Urodziłem się w epoce gramofonu i magnetofonu, większość z wymienionych akcesoriów na polskim rynku była niedostępna, a kolekcję płyt mialem całkiem pokaźną. Zaczynając teraz, kupił bym jak radzi jozwa, Bernarda czy inny polski gramofon z epoki, jakiś tani pre na początek i słuchał bym. Po czasie jak się spodoba można iść dalej w koszty.

Edytowane 10 Sierpnia 2021 przez jurek1

[Gość]

19 minut temu, jurek1 napisał:

Po czasie jak się spodoba można iść dalej w koszty.

Po co dalej? Lepiej siąść wygodnie w fotelu i słuchać i przestać przejmować się utyskiwaniem malkontentów.

[Marcinus]

3 godziny temu, 1Ender napisał:

Czy headshell jest wymienny.

A po co?

[tomek4446]

W dniu 10.08.2021 o 11:26, Marcinus napisał:

A po co?

Dla wygody, bym np. za każdym razem jak chce zmienić brzmienie / czytaj wkładkę/ nie ustawiał overhangu i azymutu. Ustawiam nacisk i gram.

[Marcinus]

1 minutę temu, tomek4446 napisał:

Dla wygody, bym np. za każdym razem jak chce zmienić brzmienie / czytaj wkładkę/ nie ustawiał overhangu i azymutu. Ustawiam nacisk i gram.

No właśnie.

Większość z nas wysila się aby plinta była super, dobry silnik, zajebiaszczy talerz i jeszcze lepsze ramię z przewodami, a na koniec wisienka na krowim placku,

Headshell , który ma dodatkowe styki i mocowanie, które zmniejsza dokładność ustawień.

[tomek4446]

16 minut temu, Marcinus napisał:

Headshell , który ma dodatkowe styki i mocowanie, które zmniejsza dokładność ustawień.

No to inaczej , jak masz sklepaną rurkę z otworami na końcu to gwarantuje , że nie wstawisz każdej wkładki , bo nie ustawisz overhangu. A najlepsze jest to , że dowiesz się o tym już po zakupie wkładki , czyli możesz ją już tylko wystawić na Allegro za 1/2 ceny. Z wymiennym headshellem też są problemy bo trzeba dopasować headshell do wkładki tak pod względem wagi / rezonanse/ , jak i długości otworów / overhang/ ale jest to wykonalne. Przy niewymiennym headshellu nie mamy żadnych szans.

To o czym piszesz , czyli ewentualnych luzach na stykach , dotyczy wyłącznie ustawienia azymutu , co przy pomocy bloczka jestem w stanie skorygować w trzy minuty bez ingerencji w śrubki , czyli najbardziej upierdliwe ustawienia.

Edytowane 11 Sierpnia 2021 przez tomek4446

[Marcinus]

23 minuty temu, tomek4446 napisał:

No to inaczej , jak masz sklepaną rurkę z otworami na końcu to gwarantuje , że nie wstawisz każdej wkładki , bo nie ustawisz overhangu. A najlepsze jest to , że dowiesz się o tym już po zakupie wkładki , czyli możesz ją już tylko wystawić na Allegro za 1/2 ceny. Z wymiennym headshellem też są problemy bo trzeba dopasować headshell do wkładki tak pod względem wagi / rezonanse/ , jak i długości otworów / overhang/ ale jest to wykonalne. Przy niewymiennym headshellu nie mamy żadnych szans.

To o czym piszesz , czyli ewentualnych luzach na stykach , dotyczy wyłącznie ustawienia azymutu , co przy pomocy bloczka jestem w stanie skorygować w trzy minuty bez ingerencji w śrubki , czyli najbardziej upierdliwe ustawienia.

Każdy ma swoje rację, ja każdą z nich w jakimś sensie rozumiem. Moja odpowiedź była trochę prowakacyjna 🙂 .

Ja używam obecnie Clearaudio i na razie nie miałem żadnych problemów z "niepasującą" wkładką.

[tomek4446]

30 minut temu, Marcinus napisał:

Ja używam obecnie Clearaudio i na razie nie miałem żadnych problemów z "niepasującą" wkładką

Zamontować to zamontujesz każdą wkładkę , pytanie tylko czy skalibrujesz gramofon. Mam zupełnie inny headshell do Shure M 91 ed i inny do Goldringa 2500. Jak wstawię Goldringa do headshela od Shure to za nic nie uda mi się uzyskać 15 mm overhangu / JVC QL A7/. Dlatego wymienny headshel to wygoda i zwiększenie uniwersalności drapaka. 🙂

[Marcinus]

4 minuty temu, tomek4446 napisał:

Zamontować to zamontujesz każdą wkładkę , pytanie tylko czy skalibrujesz gramofon. Mam zupełnie inny headshell do Shure M 91 ed i inny do Goldringa 2500. Jak wstawię Goldringa do headshela od Shure to za nic nie uda mi się uzyskać 15 mm overhangu / JVC QL A7/. Dlatego wymienny headshel to wygoda i zwiększenie uniwersalności drapaka. 🙂

Z grzeczności nie będę zaprzeczał 🙂 

[McGyver]

1 godzinę temu, Marcinus napisał:

No właśnie.

Większość z nas wysila się aby plinta była super, dobry silnik, zajebiaszczy talerz i jeszcze lepsze ramię z przewodami, a na koniec wisienka na krowim placku,

Headshell , który ma dodatkowe styki i mocowanie, które zmniejsza dokładność ustawień.

Wręcz przeciwnie, mając ramię z wymiennym headshellem bardzo łatwo, szybko i dokładnie wyregulujesz azymut. 
Tymczasem na ramieniu ze stałym headshellem regulacja azymutu to upierdliwy koszmar metodą wielokrotnych, żmudnych prób i błędów, z koniecznością stosowania metod iście partyzanckich, z rezultatem równie precyzyjnym jak ciupanie siekierką. 

 

55 minut temu, Marcinus napisał:

Moja odpowiedź była trochę prowakacyjna 🙂 

Też mam nastawienie prowakacyjne 😜

[Marcinus]

2 minuty temu, McGyver napisał:

Wręcz przeciwnie, mając ramię z wymiennym headshellem bardzo łatwo, szybko i dokładnie wyregulujesz azymut. 
Tymczasem na ramieniu ze stałym headshellem regulacja azymutu to upierdliwy koszmar metodą wielokrotnych, żmudnych prób i błędów, z koniecznością stosowania metod iście partyzanckich, z rezultatem równie precyzyjnym jak ciupanie siekierką. 

 

Też mam nastawienie prowakacyjne 😜

Każde dodatkowe łączenie, zarówno mechaniczne, jak i elektryczne, to dodatkowe miejsce ewentualnych "błędów". Mniej takich łączeń, to zawsze lepiej.

A reszta, jak to w wakacje 😛 

[McGyver]

A jak masz połączone na sztywno, to błąd masz zabetonowany i nie skorygujesz bez dziwnych wygibasów. 

[Marcinus]

1 minutę temu, McGyver napisał:

A jak masz połączone na sztywno, to błąd masz zabetonowany i nie skorygujesz bez dziwnych wygibasów. 

Być może, że w niektórych typach ramion tak jest. W moim nie mam problemów z ustawieniami.

[Misio38]

W dniu 13.07.2021 o 10:59, rochu napisał:

A tak na prawdę to bez wolnych 70-100 tys zł nie warto wchodzić w winyle.

Ty tak poważnie? Wy tak poważnie?

W dniu 10.08.2021 o 09:21, 1Ender napisał:

Chcemy by kolega był świadomy tego co wiąże się z posiadaniem gramofonu. Oraz nie wtopił z zakupem. Gramofon to urządzenie, które wymaga cierpliwości i podstawowej wiedzy z zakresu kalibracji, a także użytkowania. Bez tego lepiej odpuść i kupić dobry odtwarzacz CD albo streamer. 

Jakiej znowu strasznej wiedzy gramofon wymaga? Proste wyliczenie na poziomie szkoły podstawowej plus położenie szablonu i dokręcenie dwóch śrubek? Zaiste tajemna wiedza.

Edytowane 14 Sierpnia 2021 przez Misio38

[tomek4446]

Godzinę temu, Misio38 napisał:

Jakiej znowu strasznej wiedzy gramofon wymaga? Proste wyliczenie na poziomie szkoły podstawowej plus położenie szablonu i dokręcenie dwóch śrubek? Zaiste tajemna wiedza.

Oczywiście masz rację , trochę cierpliwości i można wszystko ogarnąć ale ....... dla wielu powodem do zdyskredytowania urządzenia jest choćby brak pilota. 

[rochu]

2 godziny temu, Misio38 napisał:

Ty tak poważnie? Wy tak poważnie?

Tak. Poważnie.

Gdybyś czytał ze zrozumieniem, zauważyłbyś zapewne, że swoje twierdzenie także uzasadniłem.