Skocz do zawartości
IGNORED

Test przebicia tranzystorów wysokim napięciem


terminus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No tak. 

Ale ładunki elektrostatyczne to setki i tysiące woltów. Zgromadzone na znacznych pojemnościach, np. ciała izolowanego od podłoża futerkowymi bamboszkami... 😉

Prąd rozładowujący to i=C*U/t.

I właśnie te zdarzenia dotyczą układów z izolowanymi strukturami, np. bramek układów MOS, CMOS, ... a bywa, że również jakichś małej mocy w.cz. złączowych.

Natomiast zwykłe bipolarne struktury są odporne byleby ograniczać na każdym etapie prąd...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.02.2022 o 08:19, Kris_54701 napisał:

Chyba każdy taki test pokaże uszkodzenie tranzystora.

Tak. Skąd to chyboczące przypuszczenie, skoro powyżej są opisane wyniki owych pomiarów?

  Sam artykuł cytowany na wstępie tego wątku, mówi, iż taki pomiar nie powoduje żadnych zniszczeń żadnej materii.

Czytamy, myślimy, czy gdybamy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez terminus

Megadeth - A House Divided       🤘SENJUTSU🤘         α  Ω  β  λ  μ  ∅  ½  ²  €  $  π         Ⅵ Ⅵ Ⅵ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 24.02.2022 o 19:43, terminus napisał:

Tak. Skąd to chyboczące przypuszczenie, skoro powyżej są opisane wyniki owych pomiarów?

  Sam artykuł cytowany na wstępie tego wątku, mówi, iż taki pomiar nie powoduje żadnych zniszczeń żadnej materii.

Czytamy, myślimy, czy gdybamy?

Zupełnie przypadkiem znalazłem ten raczej stary wątek, jeśli jesteś jeszcze zainteresowany pomiarem Vbr, podzielę się tym, co na ten temat wiem. Sam takie pomiary wykonuję, nie tylko w odnieseniu do Uceo tranzystorów mocy. W każdym razie - uklad jest jak najbardziej prawidłowy, choć przyjąłeś bardzo ryzykowną metodę pomiaru bez izolacji galwanicznej. Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam schemat podany na starcie jest jakiś  niezbyt poprawny . a sama metoda sprawdzania napiecia "przebicia " tranzystora malym pradem bez jego uszkodzenia jest jak najbardziej dzialajaca .to działa w znaczeniu tak mozna sprawdzic parametr tranzystora .Wszystko tkwi juz w konkretnych parametrach rezystorów itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, atmeg napisał:

Sam schemat podany na starcie jest jakiś  niezbyt poprawny . a sama metoda sprawdzania napiecia "przebicia " tranzystora malym pradem bez jego uszkodzenia jest jak najbardziej dzialajaca .to działa w znaczeniu tak mozna sprawdzic parametr tranzystora .Wszystko tkwi juz w konkretnych parametrach rezystorów itp.

A czy mógłyś powiedzieć, które konkretnie fragmenty schematu są „niezbyt poprawne” ? Jest to fragment artykułu dotyczący konstrukcji wzmacniacza dużej mocy, zaprojektowanego, wykonanego i działającego, a tranzystory stopnia końcowego zostały wyselekcjonowane przez autora według podanej metody. Gdzie wedlug Ciebie popełnił błąd ?

A może, jeszcze lepiej, podaj poprawny schemat ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ok, i eliminuje podróbki. Kto się boi prądu, niech stosuje separację, ale napięcie separowane, to takie same, groźne  napięcie.

 

Opierdalamy się, widzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez terminus

Megadeth - A House Divided       🤘SENJUTSU🤘         α  Ω  β  λ  μ  ∅  ½  ²  €  $  π         Ⅵ Ⅵ Ⅵ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, terminus napisał:

Jest ok, i eliminuje podróbki. Kto się boi prądu, niech stosuje separację, ale napięcie separowane, to takie same, groźne  napięcie.

 

Opierdalamy się, widzę.

Czy zwrot „opierdalamy się” był skierowany do mnie ? Bo mój poprzedni wpis dotyczył rzekomych wad układu wytkniętych przez @atmeg

oczywiście że układ działa - facet, który go zaproponował, publikujący w nie istniejącym już „Praktycznym Elektroniku” zna się na rzeczy. A co do testowania bez izolacji galwanicznej - robisz jak uważasz, natomiast nie jest prawdą, że „napięcie separujące jest tak samo groźne”. Nie jest, i to z wielu względów - podstawowy jest taki, że aby ulec porażeniu, musisz zamknąć sobą obwód pomiędzy dwoma punktami, innymi słowy - dotknąć dwoch skrajnych punktow testowanego układu. Przy braku izolacji od sieci wystarczy jak wiadomo dotknięcie przewodu fazowego, by przy malej rezystencji ciała względem ziemi i źle działającej różnicowce pożegnać się z życiem - co roku kończy w ten sposób w Polsce kilkadziesiąt osób. Ale to już temat nie na to forum. Proponuję Ci natomiast zainwestowanie jakichś 200 złotych i kupno na popularnym portalu testera DUOYI DY294. Możesz wyszukiwać swoje fejkowe tranzystory do 1000V, mierzyć DC gain i wiele innych - pomimo kilku wad jestem tym testerem zachwycony

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Buka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 22.04.2022 o 00:07, Buka napisał:

A czy mógłyś powiedzieć, które konkretnie fragmenty schematu są „niezbyt poprawne” ? Jest to fragment artykułu dotyczący konstrukcji wzmacniacza dużej mocy, zaprojektowanego, wykonanego i działającego, a tranzystory stopnia końcowego zostały wyselekcjonowane przez autora według podanej metody. Gdzie wedlug Ciebie popełnił błąd ?

A może, jeszcze lepiej, podaj poprawny schemat ?

A co jeśli po tym testowym "przebiciu " napiecie na tranzystorze spadnie niżej ? Jak odczytasz z tego voltomierza próg 

przebicia . Brakuje tam regulowanego żródła napięcia .

Poprawiony układ powinien mieć tam włączony autotransformator którym stopniowo zwiększamy napięcie i rejestrujemy próg przebicia .

Czy to wyjaśnienie wystarczy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, atmeg napisał:

A co jeśli po tym testowym "przebiciu " napiecie na tranzystorze spadnie niżej ? Jak odczytasz z tego voltomierza próg 

przebicia . Brakuje tam regulowanego żródła napięcia .

Poprawiony układ powinien mieć tam włączony autotransformator którym stopniowo zwiększamy napięcie i rejestrujemy próg przebicia .

Czy to wyjaśnienie wystarczy?

Nie wystarczy, bo piszesz bzury i co więcej się przy nich upierasz.

Na zdjęciu masz profesjonalny tester półprzewodników, między innymi mierzy napięcie Vbr (nie tylko półprzewodników, można nim badać np. kondensatory).
Bardzo dokładnie mierzy, sam takiego używam.

Znajdź proszę na obrazku potencjometr do regulacji napięcia. Otóż go tam nie ma - wybiera się wyłącznie ZAKRES pomiaru - miernik podaje równo 200v dla elementow niskonapięciowych i 1000v dla wysokonapięciowych. Zakres służy wyłącznie temu, aby przy złączach o niskim napięciu przebicia nie przekroczyć dopuszczalnego prądu testu. Czyżby producent się pomylił ??? 
Poczytaj w literaturze, czym w istocie jest Vbr. Dlaczego taki pomiar nie niszczy badanego elementu. I dlaczego ŻADNA PŁYNNA REGULACJA NAPIĘCIA NIE JEST POTRZEBNA.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie może być płynnej regulacji napięcia. 

Element ma się "stabilnie" przebić. Napięcie przed ogranicznikiem prądu ma być na tyle duże aby jego fluktuacje nie fałszowały pomiaru. 

Przykładowo: Dioda Zenera o napięciu 4,7V będzie praktycznie niemożliwa do oceny przy napięciu przed rezystorem ograniczającym prąd o wartości 5V. Wklejałem tu już charakterystyki i "miękkość" tzw. kolana charakterystyki. 

A więc: określa się prąd pomiarowy (przebicia) i dla takiego prądu podaje napięcie przebicia. 

Co zaś do tego miernika szanowny @Buka. Ciekawi mnie kwestia przebicia kondensatorów jak podajesz.  Otóż dla wielu typów przebicie może być niszczące. Na pewno polipropylenowe mogą być tzw. samoregenerujące. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

Nie może być płynnej regulacji napięcia. 

Element ma się "stabilnie" przebić. Napięcie przed ogranicznikiem prądu ma być na tyle duże aby jego fluktuacje nie fałszowały pomiaru. 

Przykładowo: Dioda Zenera o napięciu 4,7V będzie praktycznie niemożliwa do oceny przy napięciu przed rezystorem ograniczającym prąd o wartości 5V. Wklejałem tu już charakterystyki i "miękkość" tzw. kolana charakterystyki. 

A więc: określa się prąd pomiarowy (przebicia) i dla takiego prądu podaje napięcie przebicia. 

Co zaś do tego miernika szanowny @Buka. Ciekawi mnie kwestia przebicia kondensatorów jak podajesz.  Otóż dla wielu typów przebicie może być niszczące. Na pewno polipropylenowe mogą być tzw. samoregenerujące. 

@Grzegorz7Zasada jest taka sama, jak przy pomiarze Vbr półprzewodników: mikroskopijny prąd pomiaru. Przecież mierząc rezystancję np. izolacji uziemienia megaomomierzem o bardzo wysokim napięciu testowym - nie niszczymy tej izolacji, nie dokonujemy trwałego przebicia.

Ten tester działa podobnie, choć ma swoje ograniczenia - np. na dolnym zakresie 200V zniszczyłem kilka KSF (tak, one się teoretycznie regenerują) na napięcie znamionowe 63V. Uległy trwałemu uszkodzeniu. Dopiero wyważenie otwartych drzwi (znalazłem w necie opis tych samych przygód innego, bardziej ode mnie doświadczonego konstruktora z tym samym przyrządem), czyli dodanie w szereg rezystora 470k ograniczającego prąd, załatwiło sprawę. 
Vbr to napięcie, przy którym złącze p-n, n-p, dielektryk, cokolwiek - zaczyna „przeciekać”. Jeśli prąd w układzie testowym będzie bardzo niewielki, a rezystencja wejściowa woltomierza wystarczająco duża, możliwy będzie pomiar spadku napięcia na takim „przecieku” bez niszczenia badanego układu. Co do pomiaru kondensatorów tą metodą - bezcenna rzecz dla konstruktorów wzmacniaczy lampowych, dobierających pojemności sprzęgające kolejne stopnie. Pozdrawiam !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak. 

Ten zakres mikroprzebić jest jednak trudny do badania. 

Sam z dwa lata temu bawiłem się pomiarem w zakresie nano, piko i nawet femtoamperów. W budowanym ukłądzie musiałem selekcjonowac wiele elementów pod kątem upływności, głównie powierzchniowych. 

Temat ciekawy. Sam doświadczyłeś 

8 minut temu, Buka napisał:

zniszczyłem kilka KSF (tak, one się teoretycznie regenerują) na napięcie znamionowe 63V. Uległy trwałemu uszkodzeniu.

trwałego uszkodzenia. 

Gdzieś jest ten próg trwałego uszkodzenia.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK chłopaki ,wyjaśniam .

Robiłem wiele testów tą metodą ale z autotransformatorem i wiekszymi prądami .

Testy w ten sposób przeprowadzone pozwalały w dawnych czasach gdzie był ograniczony dostęp do  nowoczesnych tranzystorów wyselekcjonować z tranzystorów mocy o napieciu pracydo 60V tranzystory pracujace  na 30-40% maksymalnego prądu swojego przy napięciu 80V .Trafiay sie okazy majace napiecie przebicia 120v .Tranzystory 12Amperowe ,test byl z pradem przebicia 0,5A .Po takim tescie tranzystory na 60V a selekcjonowane na 80V pracowaly latami .

Napisalem jak bylo.

Nie chce tu w temat wnosic  zlych informacji i tak dalej .

Napisalem wczesniej(na samym poczatku) iz metoda jest dobra a jedynie Ja widze to inaczej czyli z podawaniem regulowanego napiecia . Niema sie oco klucic .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, atmeg napisał:

OK chłopaki ,wyjaśniam .

Testy w ten sposób przeprowadzone pozwalały w dawnych czasach gdzie był ograniczony dostęp do  nowoczesnych tranzystorów

I tu się z Tobą zgadzam🙂

Ja robię to trochę dla świętego spokoju, trochę dla sztuki, a trochę dlatego, że wspomniany miernik, poza pomiarem DC gain przy Ic=2A (rzadkość dla takich przenośnych zabawek), umożliwia właśnie pomiary wysokim napięciem.

Choć, szczerze mówiąc, ta dostępność dla nowoczesnych tranzystorów o której piszesz, nie byłaby mi do szczęścia potrzebna, gdyby Toshiba czy Sanken nadal oferowały swoje doskonałe produkty. Tak się jakoś porobiło, że wpisując w wyszukiwarkę np. 2SA1302 znajdziemy na 100% jakiś bezczelny chiński fake...

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamte moje testy byly w roku 1995  i trzeba bylo dac do jednego ukladu 10 tranzystorów i warto bylo testowac tansze tranzystory ,stare czasy.

kurde Ja też Stary już jestem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez atmeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Buka napisał:

pomiarem DC gain przy Ic=2A (rzadkość dla takich przenośnych zabawek)

Kiedyś zbudowałem prototyp miernika parametrów tranzystorów. 

h21E był mierzony przy ustalonych prądach kolektora, zakres do 10A przy Uce=5V. Tranzystor bez radiatora, zasilanie mała bateria...

Potencjalny producent dziwował się. 

A cała magia to krótki czas pomiaru i układy tzw. pamiętające. Było to w dawnych czasach i wykonane w technice analogowej. Czas pomiaru był rzędu ułamka ms. 

Obecnie stosując mikrokontrolery czy jak je tam zwał (mikrokomputery jednoukładowe) z przetwornikiem adc o czasie przetwarzania kilkudziesięciu mikrosekund nie ma problemu pomiarów szybkich a następnie algorytmicznego wyznaczenia rozmaitych parametrów (np. wzmocnienie przy ustalonym Ic a nie Ib co wymaga jakiegoś przeliczenia ale jest przecież proste w mikrokontrolerach). 

No i tajemnica; taki duży prąd a mała bateryjka. W czasie 0,1ms pojemność 1000uF przy prądzie 10A rozładuje się zaledwie o 1V. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.