Jak za pomocą dobrego zasilacza z DAC Pro-Ject Pre Box S2 Digital za 1890 zł zrobić mały high-end?

**HTaudio** · 1 Grudnia 2021

Według nas jest to rewelacyjne urządzenie- kosztuje 1890 zł, posiada 3 wejścia cyfrowe, obsługuje DSD 512, PCM 32/768 i dekoduje MQA. Ma też wzmacniacz słuchawkowy i regulację wzmocnienia, dzięki czemu może współpracować bezpośrednio ze wzmacniaczem mocy. Zbudowany jest na dwóch układach ESS9038.

Ma niewielki wyświetlacz LCD pokazujący częstotliwość, czy jest MQA, źródło zasilania, aktywne wejście i poziom głośności regulowany pokrętłem po prawej stronie.

Na wyposażeniu jest także pilot, którym możemy regulować wzmocnienie, wybrać filtry i aktywne wejście, a także zarządzać odtwarzaniem plików.

Ken Micallef na łamach serwisu Stereophile o DAC Pro-Ject Pre Box S2 Digital napisał „ Nie przychodzi mi do głowy żadna inna mini-maszyna, która radziłaby sobie tak dobrze”.

Natomiast w polskim hificlass tak opisano jego brzmienie „Pro-Ject Pre Box S2 Digital to (nie tylko w swoim przedziale cenowym) kwintesencja wciągającego brzmienia i wszechstronności w wersji mikro. Brzmienia, dodajmy, kulturalnego, a jednocześnie na tyle żywego, by słuchanie muzyki nie było nudne. Gorąca rekomendacja.”

Przetwornik ten dostał w 2018 roku EISA AWARD „Best Product 2017-2018 DAC/headphone amplifier”

To tyle reklamy :)

Co zrobić aby brzmienie było jeszcze lepsze niż w tych recenzjach?

Pierwszy krok to właściwe ustawienie filtrów i jakości audio - najlepiej na te sugerowane w instrukcji.

Kluczowe jest jednak zasilanie - jeśli sygnał jest przez USB to wg producenta należy odłączyć zasilanie z dołączonego zasilacza 5V bo zasilanie jest przez to wejście.

Najpierw sprawdziliśmy jak to urządzenie brzmi z dołączonym zasilaniem, następnie z zasilaniem przez kabel sygnałowy USB (zasilanie jest wtedy ze źródła, którym może być streamer lub komputer).

Na koniec z tym co powinno być najlepsze- czyli zasilaczem liniowym. Wykorzystaliśmy podstawowy zasilacz firmy Tomanek kosztujący 400 zł- Tomanek ULPS Mini

O brzmieniu przy eksperymencie z zasilaniem przez kabel sygnałowy USB nie ma co pisać, bo nie było najlepsze, ale z zasilaczem liniowym Tomanka staje się REWELACYJNE. Początkowo na zasilaczu Pro-Jecta zagrało to słabo, dźwięk pływał, wysokie tony kłuły w uszy i było cały czas szeleszcząco.

Z Tomankiem można było poczuć przestrzeń, pojawiły się plany, czystość i rozdzielczość, pojawił się muzyczny plankton, którego wcześniej nie było za bardzo słychać, a także neutralność i separacja poszczególnych dźwięków i instrumentów.

Dead Can Dance z DSD64 to było WOW... szczególnie w kontekście ceny.

Fortepian, który zawsze jest najtrudniejszym testem (szczególnie z orkiestrą) dla sprzętu audio w nagraniu I koncertu fortepianowego Chopina w wykonaniu Marthy Argerich z 1968 roku zabrzmiał dokładnie, neutralnie, każde dotknięcie klawiszy było czytelne i pięknie wybrzmiewało. Tak naprawdę niczego więcej do szczęścia nie brakowało. Odsłuch płyty „Back To Black” Amy Winehouse - „Mimo późnej pory (odsłuchy były w domu) i konieczności cichego słuchania płyta ta zabrzmiała magicznie, a przecież do tej pory nie byłem zwolennikiem tej piosenkarki i tak naprawdę wcześniej tej płyty nigdy w całości nie posłuchałem.”

Pro-Ject Pre Box S2 Digital, oprócz funkcji przetwornika DAC i przedwzmacniacza stereo jest też wzmacniaczem słuchawkowym.

Teraz sprawdzamy brzmmienie na 3 słuchawkach HiHiMAN Sundara, EMOTIVA Airmotiv GR1 i FINAL Audio design Sonorous III.

**dzarro** · 1 Grudnia 2021

I co z tego - jak wszystko jest oparte o tanią platformę Link-Play, która nawet nie ma gapless. Pro-ject to pół biedy ale są producenci, którzy wrzucają ją do produktów za kilkanaście tysięcy.

Gapless to naprawdę dużo ważniejsza funkcja niż MQA czy DSD - zresztą sądząc po problemach, jakie sprawia wielu, bądź co bądź, nie garażowym producentom - jest też chyba bardziej zaawansowana technologicznie...

**HTaudio** · 2 Grudnia 2021

20 godzin temu, dzarro napisał:

I co z tego - jak wszystko jest oparte o tanią platformę Link-Play, która nawet nie ma gapless. Pro-ject to pół biedy ale są producenci, którzy wrzucają ją do produktów za kilkanaście tysięcy.

Gapless to naprawdę dużo ważniejsza funkcja niż MQA czy DSD - zresztą sądząc po problemach, jakie sprawia wielu, bądź co bądź, nie garażowym producentom - jest też chyba bardziej zaawansowana technologicznie...

Ale chyba gapless to nie funkcja DAC tylko raczej streamera (odtwarzacza strumieniowego). Ale także z tym można sobie poradzić o czym pisze Darko: https://darko.audio/2020/05/what-is-gapless-playback/

**dzarro** · 2 Grudnia 2021

Ale chyba gapless to nie funkcja DAC tylko raczej streamera (odtwarzacza strumieniowego). Ale także z tym można sobie poradzić o czym pisze Darko:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ok. Moja pomyłka. Jest streamer też z s2 w nazwie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**HTaudio** · 2 Grudnia 2021

49 minut temu, dzarro napisał:

51 minut temu, HTaudio napisał:

Ale chyba gapless to nie funkcja DAC tylko raczej streamera (odtwarzacza strumieniowego). Ale także z tym można sobie poradzić o czym pisze Darko: https://darko.audio/2020/05/what-is-gapless-playback/

Ok. Moja pomyłka. Jest streamer też z s2 w nazwie.

I też warto go zasilić zasilaczem liniowym 5V, np. tym samym Tomanka za 400 zł. Róznica jest mniejsza jak w opisywanym DACu ale jest.