Amplituner z epoki

[UltraMario]

Dzień dobry, jestem Mariusz a to mój pierwszy post. 

Szukam sprzętu do swojego 18-metrowego salonu w kształcie prostokątu. 

Raczej stawiałbym na amplituner z racji jego funkcjonalności - żona lubi z rana podczas pracy posłuchać muzyki/informacji jakichś, aczkolwiek mam w typach wzmacniacze.

Obecnie posiadam amplituner Yamaha RX-S70, który o ile się nie mylę pochodzi z zestawu PianoCraft z roku 1993. Design jego nie powala, ale odwdzięcza się pasującym mojemu słuchowi brzmieniem. Napędza kolumny Tonsil Saba CE9596. No właśnie... 

Z racji chęci zmiany kolumn na mniejsze skłaniałbym się ku Tannoy'om Mercury M2. 

 

Moje wymagania co do aplitunera: 

- pochodzenie z epoki lat 70-80;

- wygląd klasyczny;

- wskaźniki wystrojenia analogowe lub ledowe;

- lubię brzmienie z tzw. pierd*&^%ciem, z dobrze kontrolowanym basem i ciepłą, szczegółową górą (coś jak PIONEER A-400 ale on nie wygląda);

- moc przyziemna, do 100W RMS;

- możliwość podłączenia AUX;

- budżet MAX 1000.

 

Ciągnie mnie w stronę ONKYO:

- Onkyo TX-3000;

- Onkyo TX-4500; 

- Onkyo TX-2500;

- Onkyo A-44;

- Onkyo A-8015;

- Hitachi HA-3500. 

 

Może polecicie coś w podobnym stylu do powyższych (oprócz 8015) o dobrym brzmieniu.

Wymagania takie a nie inne, bo pasowałby do wystroju.  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[robbit]

jak z epoki i z analogowymi wskaźnikami to polecam naszego rodzimego Radmora 5102 , mam więc wiem o czym mówię . 100 W w prawdzie nie ma ale i tak jest czym przywalić . No i wygląd , nie do pobicia . Ale za 1000 raczej ciężko będzie kupić , no chyba że do remontu .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )