Boogie, Ska, Rockabilly - estradowe rozbujanie

[xetras]

Przesłanka do tematu to: " a repetitive, swung note or shuffle rhythm, "groove"  originally played on the piano ".

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czyli (~) "wężykiem" , a raczej - mową potoczną:

~Powtarzalna bujana nuta, tasowany rytm, rozziew [temat rytmiczny] pierwotnie fortepianowy~

Na dobry początek migawka ujęć z różnych wideo grupy Laura a jeji tygri , a w ścieżce dźwiękowej "Zapomeñ na to"

 

[Pierwszy występ zagraniczny zaliczyli jako goście na festiwalu "Poza Kontrolą" w warszawskiej Rivierze w 1987 roku]. I jeszcze taki występ (jakość archiwalna z tamtych czasów).

 

Bezcenná slova - audio ! :

[ P o l e c a m  ż a r l i w i e ! ]

Oczywiście mile też widziane będą wideo z występów estradowych z innych gatunków (rock ?), byle były z bujanym przytupem. I koniecznie -

-z pozytywnym żywiołem.

Słowo klucz to up tempo

Nawet kapele bez trębaczy z podgatunków surf-rock i ultra-twist też by pasowały.

PS.

Są tematy o disco, o rap - uznałem, że bardziej żywiołowa muza taneczna też powinna zaistnieć na forum.

PPS. Osobista retrospekcja:

Madness - wielbiłem zawsze, Specials - mniej, Stan Zvezda - żal że właściwie nie zaistniał. Ale z krajowych wynalazków do "boogie" najlepiej mi pasuje Big Cyc. Żal że kompletnie nie dbają o jakość wideo.

 

 

 

 

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Parkietowy bigbit jest wiecznie żywy. Cieszy mnie to, że nawet po 40 latach The Selecter zachowuje wiele z młodzieńczej werwy.

Stare dzieje:

Koncert sprzed paru lat:

Slowo klucz dla tematu to: up tempo.

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Przy okazji The Selecter wypada jeszcze wspomnieć o ich specyficznej przeróbce tytułowego tematu serii filmowej "James Bond".

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Madness

Cieszy mnie to, że w 21 wieku w dość zaawansowanym wieku też się wygłupiają na scenie.

Suggs podśpiewuje jak zwykle, ale Chas Smash już poza składem zespołu.

 

Chas Smash jest tu:

Dzieciarnia też się dobrze bawi, co mnie ogromnie cieszy.

 

Bioderka do przodu! 

🙂

 

 

Mały appendix krajowy, a właściwie warszawski:

Partia i Kobiety

 

 

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

Ska, Madness i nie ma Moch kumpli? Niedopatrzenie! Poważne. 

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

Myślę, że wątek powinno się zacząć od ojców  założycieli.

Bez nich nie byłoby tego rytmu.

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edited March 13, 2022 by jezz

[xetras]

W dniu 12.03.2022 o 21:30, przemak napisał:

Ska, Madness i nie ma Moich kumpli? Niedopatrzenie! Poważne. 

Słusznie wspominasz. Mister Zoob mi jakoś umknął. "Kartka dla Waldka" miała być, bo też ma wiele radości, ale w 21. wieku też co nieco tworzą. Przy innej okazji będzie i "Kartka dla Waldka".

Biodra w ruch!

 

Tak właściwie to chyba najbardziej młodym urwisom by się przydało skoczne gibanie, a nie tylko sentymentalnym zgredom (jak ja). Bo sam to już mniej wytrzymały jestem.

Aha - sądząc po filmikach na YouTube - na przykład w Japonii albo w Niemczech lub Austrii żywa swawola wzbudza trochę zainteresowania - także u "dzieciaków".

PS. Nie zakładałbym tematu dla samych archiwaliów sprzed iluś lat. Okazuje się, że całkiem współcześnie też coś się dzieje.

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Jezz 

Liczę na archiwalia od Ciebie.

Mi się kojarzy cały nurt z nieco większą zadziornością a nie z luzackim rozmemłaniem, no i ze śmiesznym tańcem znerwicowanych pokurczy (na przełomie lat 70/80 było to zjawiskowe - dość dziwne czasy wtedy były).

Nie chciałbym, żeby był to tylko wspomnieniowy temat, ale też trochę propagandowy, bo to sympatyczne muzykowanie.

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Skoro wspominamy pra początki to popowy kawałek "My Boy Lollipop" jako "standard" też wart (chyba i obecnie ?) posłuchania. (Nie wiem czemu kwalifikują go jako r&b).

Millie Small  (1964 rok) oraz Skatalites współcześnie (2014 rok).

 

 

"Kartka dla Waldka" - z Opola z 1984 roku, jakość niestety fatalna, bo archiwalna. Mister Zoob jest zdecydowanie strawniejszy w wersjach koncertowych.

 

I właściwie nie wiem, na czym polega ta różnica, że studyjne nagranie jest właściwie rockowe, wpływów ska w nim nie słychać i do tematu by nie pasowało.

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

2 godziny temu, xetras napisał:

I właściwie nie wiem, na czym polega ta różnica, że studyjne nagranie jest właściwie rockowe, wpływów ska w nim nie słychać i do tematu by nie pasowało.

Studyjne jest praktycznie identyczne, inne proporcje może...

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Ja ostatnio słuchałem (na YouTube) wersji z kanału MTJ, a jest jeszcze nagranie z 2008 roku i to już  kompletnie mi nie pasuje.

Nie wiem, jak to opisać ale da się wyczuć, kiedy rytm jest grany luźno. Wtedy jest żywiej.

Na koncertach na pewno grają bez metronomu i razem. 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

2 godziny temu, przemak napisał:

Studyjne jest praktycznie identyczne.

To z programu telewizyjnego pasuje. Mi to akurat nie pojawiało się w odpowiedzi wyszukiwarki.

Pogrzebałem w czeluściach internetu i coś się klaruje.

Ja,jako autor muzyki,powiem szczerze, że też nie lubię tej wersji. Uległem namowom "pewnej" większości. Niepotrzebnie. Pierwsza wersja była ok. Ale są jeszcze dwie inne utrwalone wersje i są wg. mnie o wiele lepsze od tej tutaj.Jedna została nagrana w studio Radia Gdańsk chyba w 2003 roku i ukazała się na płycie "Wideoteka Dorosłego Człowieka" a druga z ostatniej płyty "od początku" i formę zawdzięczamy "Dzikiemu"

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Trafiłeś na wersję 1 (jak się okazuje z 4 studyjnych podejść), a ja na te gorsze - z gitarowymi ozdobnikami kiedy skank był właściwie nie uchwytny.

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Nawiązanie a capella do heavy rockowego Deep Purple (we wstępie wideo), a potem : "This is the heavy heavy monster sound, the nuttiest sound of the world ...".  W filmiku, absurdalny humor, typowy dla Madness - o nich wspominam, bo umieli trafić z przekazem do szerokiej publiki w 1979 roku.

 

 

(Owszem, jest to przeróbka utworu Prince Bustera z 1964 roku, Madness zagrało bardziej zadziornie od pierwotnej spokojnej wersji).

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

The Beat, znane w Ameryce jako The English Beat, z którego wykluło się później Fine Young Cannibals.

 

 

 

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

Tak swoją karierę tozpoczął Bob Marley.

 

A to, kolejny klasyk z Jamajki,Peter Tosh.

 

I niedpodzianka z Polski.

 

I jeszcze przesympatyczny kolega.

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Jak mogłem zapomnieć o Kasie ?

Jest wyśmienity do bujania biodrami.

Dzięki że przypomniałeś!

 

 

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Skinheadzi uwielbiają pranie ręczne 🙂

 

 

(Charakterystyczny taniec do Bad Manners "Lorraine". Nie bez przyczyny Alibabki śpiewały "Wash Wash Ska").

*

Jezioro Łabędzie...

...ale szalonych łabędzi !

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edited March 17, 2022 by xetras
poprawka

[xetras]

The Specials - jakoś dla mnie nic specjalnego, ale chyba ważniejszą rolę odgrywa ich przekaz społeczny niż muzykowanie. Może właśnie przez to tak doceniani - bardziej niż Madness, ale i tak tego nie rozumiem.

 

(tytułowy Rudy to nawiązanie do "rudeboys", pogodno smutna jest ta piosenka)

*

Ciekawszy jest "Ghost Town" o pustym mrocznym mieście:

 

 

*

Też smutno pogodny song o uwolnieniu z więźnia.

 

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

6 godzin temu, xetras napisał:

The Specials - jakoś dla mnie nic specjalnego, ale chyba ważniejszą rolę odgrywa ich przekaz społeczny niż muzykowanie. Może właśnie przez to tak doceniani - bardziej niż Madness, ale i tak tego nie rozumiem.

To też klasyk pierwszej fali ska, tu już rocksteady z czasów pierwszych, czarnych skinheadów.

Tu jest prawdziwy swing.

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

To jeszcze trochę klasyki

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Śpiewa ciekawiej, ale całość nieznacznie się różni od znanej przeróbki, ("Rudy").

No to  pokraczni  Bad Manners ponownie niech będą.

(dla odmiany)

 

 

Dla mnie również Black Uhuru to odległa historia, ale w połowie lat 80 zapamiętałem ich mocno.

Nie wiem, czy przez to że Sly Dunbare i Robbie Shakespeare tak syntetycznie brzmią, czy mimo tego.

Aha - na choćby Tokyo Ska Paradise Orchestra, albo Yum Yum Orange albo Skaff Links albo Dubbeez przyjdzie czas, kiedy dotrę do obecnych czasów.

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edited March 18, 2022 by xetras
poprawka

[jezz]

11 godzin temu, xetras napisał:

Śpiewa ciekawiej, ale całość nieznacznie się różni od znanej przeróbki, ("Rudy")

To chyba dobrze, czują pozytywną wibrację.

Pewnie dlatego, kolejny klasyk ska, nagrał z nimi płytę.

Z tym Black Uhuru trochę odjechałeś.

 

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

21 minut temu, jezz napisał:

Z tym Black Uhuru trochę odjechałeś.

Owszem - akurat tylko te z 1984 roku są bardziej żwawe. Wcześniej mnie nie obchodziło murzyńskie albo karaibskie granie. Dopiero chyba po tym jak pankowcy wzięli się za podobną rytmikę. Mam na myśli "Guns Of Brixton" The Clash, które dopiero parę lat po premierze usłyszałem (z czyjejś kasety).

Oczywiście - bez pompatycznie zabawnych dęciaków - jest za mało zabawy. Przy całym "ska" raczej powinny grać.

Wtedy kojarzy się to z knajpianym graniem.

PS. Sezonowe letnie wynalazki typu "Sun of Jamaica" dla mnie to były tylko popowo dyskotekowe wynalazki.

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

A co do Black Uhuru - skojarzone tagi to:

DubJamaicaReggaeRootsRoots ReggaeSka 

Może wcale nie tak bardzo się myliłem. Czy to co wspomniałem ("What Is Life") to bardziej korzenne reggae ?

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Ciekawe, że niszowe Dubbeez z Niderlandów w 15 minutowym skrócie 40 minutowego występu w Ostródzie z 2016 roku obejrzało kilkanaście milionów osób.

 

Krótki utwór (na koncercie od 3 do 6 minuty):

 

Wiem, że to raczej "roots", ale to do mnie trafia bardziej niż oryginalne - z odległych lat. Jest świeższe.

No i ... śpiąca królewna na basie 🙂

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

7 godzin temu, xetras napisał:

akurat tylko te z 1984 roku są bardziej żwawe

Ależ skąd.

 

Godzinę temu, xetras napisał:

Ciekawe, że niszowe Dubbeez z Niderlandów w 15 minutowym skrócie 40 minutowego występu w Ostródzie z 2016 roku obejrzało kilkanaście milionów osób.

 

Krótki utwór (na koncercie od 3 do 6 minuty):

 

Wiem, że to raczej "roots", ale to do mnie trafia bardziej niż oryginalne - z odległych lat. Jest świeższe.

No i ... śpiąca królewna na basie 🙂

Oj, z tą panią, kiedyś w klubie, przegadadałem pół nocy.

4 godziny temu, xetras napisał:

ReggaeSka

Nigdy w życiu.🙂

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

1 godzinę temu, jezz napisał:

z tą panią, kiedyś w klubie, przegadadałem pół nocy.

Z tą bardziej rozgadaną czy z tą "Śpiącą Królewną" ?

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

13 godzin temu, xetras napisał:

Owszem - akurat tylko te z 1984 roku są bardziej żwawe

Dla mnie, to jest żwawe.

 

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xetras]

Dzięki za wideo - w istocie, żwawe.

Przez swoją ignorancję odnośnie starszych lat czasami trzeba mi podrzucać propozycje, abym wyszedł z błędnych przekonań.

Różnica jeszcze na czym innym polega - dla ska charakterystyczna jest beztroska zabawa, a Black Uhuru tworzy podniosły majestatyczny nastrój.

Pozostając w nurcie "roots"- utwór (odnaleziony wreszcie przez podpowiedzi Google), który mi do serca trafia.

 

 

 

 

Motoryka utworu jest dla mnie najważniejsza.

Hidden Content

Give reaction or reply to this topic to see the hidden content.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )