Regeneracja akumulatorów w Makicie

[foto]

7 godzin temu, dulon184 napisał:

A to ciekawe.

 Montowalem coś na kształt szafy . otworki pod wkręty bez fazowania . Zakretarka bardzo ładnie wkręcała wkręty . Równiótko z płytą ..

 Wyjasnijcie czego was uczono w szkole . jam nie stolarz.

 

No dobrze, ale w co te wkręty wkręcałeś? W drewno czy płytę wiórową( teraz to się chyba nazywa hdf lub mdf?)? Poza tym już były nawiercone. Natomiast zrób sobie eksperymenta, wwierć wkręt w drewno (drewno!) i wbij gdzieś obok taki wkręt w to drewno. Teraz spróbuj oba wykręcić. Nawet jakbym dostał rozkaz od samego marszałka Kim Ir Sena któremu marzy się jazda na bujanym koniu, to bym wbitego nie wykręcił. O.

Po cichu liczę, że ten wątek rozwinie się o heble, waserwagi, raszple, winkle i inne culagi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Marca 2022 przez foto

[foto]

9 godzin temu, przemak napisał:

Niekoniecznie, to jest udar ale nie liniowy jak w wiertarkach udarowych czy młotach tylko "obrotowy", tak jak mocniejsza terkotka we wkrętarce. Zakrętarka nie wbija.

Nie bardzo kumam. Z tego co pamiętam, to w wkrętarce ta terkotka to "sprzęgło", czy tak? Nie miałem nigdy czasu by poczytać o udarze w zakrętarkach(kluczach). Domyślam się, że to nie leci liniowo, ale ktoś tam siedzi i steruje tym momentem, pewnie procesor(?). W sensie mocniejszy docisk = mocniejszy kopniak. Czy tak? Ja od wielu lat nie  pracuję jako stolarz. Mam inny piękny zawód.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

3 godziny temu, foto napisał:

Nie bardzo kumam. Z tego co pamiętam, to w wkrętarce ta terkotka to "sprzęgło", czy tak? Nie miałem nigdy czasu by poczytać o udarze w zakrętarkach(kluczach). Domyślam się, że to nie leci liniowo, ale ktoś tam siedzi i steruje tym momentem, pewnie procesor(?). W sensie mocniejszy docisk = mocniejszy kopniak. Czy tak? Ja od wielu lat nie  pracuję jako stolarz. Mam inny piękny zawód.

Noc była i może niejasno napisałem 😉 - udar w zakretarkach nie działa tak jak udar w wiertarkach i nic nie wbija, tylko zwiększa siłę wkręcania. Docisk nie ma znaczenia, tylko opór wkręcania - jak jest za duży to włącza się grzechotka i powoli się wkręca dalej. Tak więc te wkręty nie są w żaden sposób wbijane, zresztą spróbujcie wbić dwudziestocentymetrowy wkręt ciesielski. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

W dniu 28.03.2022 o 06:31, jarekb napisał:

Pewnie do wkrętarki , 5Ah to się będzie ładować bardzo długo , ładowarki do tego słabe , i wagowo nieporęczna 

Nie wiem ile to jest długo, u siebie 5A 18V ładuję  od poziomu przy którym należy doładować akumulator ok 15 minut tak że celowo rozładowane zapasowe akumulatory ładuję dopiero jak ten w elektronarzędziu mi się rozładuje. Narzędzia jaki akumulatory z ładowarkami mam. w "systainerach” i jest to bardzo poręczne i bezpieczne dla nich

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[foto]

3 godziny temu, przemak napisał:

Noc była i może niejasno napisałem 😉 - udar w zakretarkach nie działa tak jak udar w wiertarkach i nic nie wbija, tylko zwiększa siłę wkręcania. Docisk nie ma znaczenia, tylko opór wkręcania - jak jest za duży to włącza się grzechotka i powoli się wkręca dalej. Tak więc te wkręty nie są w żaden sposób wbijane, zresztą spróbujcie wbić dwudziestocentymetrowy wkręt ciesielski. 

Wszystko jasne. Miałem na myśli normalną robotę stolarską, gdzie wkręty max długości palca są stosowane. Natomiast 20cm laga to do wbijania na wiejskich festynach niedaleko remizy strażackiej, oczywiście z puszką vipa w jednej łapie a młotkiem ślusarskim w drugiej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarekb]

6 godzin temu, ASURA napisał:

Nie wiem ile to jest długo, u siebie 5A 18V ładuję  od poziomu przy którym należy doładować akumulator ok 15 minut tak że celowo rozładowane zapasowe akumulatory ładuję dopiero jak ten w elektronarzędziu mi się rozładuje. Narzędzia jaki akumulatory z ładowarkami mam. w "systainerach” i jest to bardzo poręczne i bezpieczne dla nich

Makita 18 v 3Ah ładowarka dc18rc napewno 20,25 minut a stare ładowark i 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) np takie  mają o połowę mniejszy amperaż  ładowania jutro sprawdzę i napiszę wiec 5Ah to długo chyba że już akumulator ''nie przyjmuje'' 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

3 minuty temu, jarekb napisał:

Makita 18 v 3Ah ładowarka dc18rc napewno 20,25 minut a stare ładowark i 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) np takie  mają o połowę mniejszy amperaż  ładowania jutro sprawdzę i napiszę wiec 5Ah to długo chyba że już akumulator ''nie przyjmuje'' 

Sorry że Cię tak wymęczyłem ale jak się coś robi to tyle innych rzeczy w tym czasie można wykonać że jest to po prostu nie istotne

Istotna za to jest sama ładowarka która pilnuje co by za szybko akumulatorów nie naładować bo im to po prostu nie służy…

Ta moja ładowarka ma wentylator chłodzący powietrzem akumulator podczas ładowania, fajna i zdrowa dla akumulatora rzecz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarekb]

2 minuty temu, ASURA napisał:

Sorry że Cię tak wymęczyłem ale jak się coś robi to tyle innych rzeczy w tym czasie można wykonać że jest to po prostu nie istotne

Istotna za to jest sama ładowarka która pilnuje co by za szybko akumulatorów nie naładować bo im to po prostu nie służy…

Ta moja ładowarka ma wentylator chłodzący powietrzem akumulator podczas ładowania, fajna i zdrowa dla akumulatora rzecz

jasne 🙂  też wszystkiego nie pamiętam ,nie zwracam uwagi jak działa , klamorami robię ''codziennie '' , 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dulon184]

13 godzin temu, foto napisał:

No dobrze, ale w co te wkręty wkręcałeś? W drewno czy płytę wiórową( teraz to się chyba nazywa hdf lub mdf?)? Poza tym już były nawiercone. Natomiast zrób sobie eksperymenta, wwierć wkręt w drewno (drewno!) i wbij gdzieś obok taki wkręt w to drewno. Teraz spróbuj oba wykręcić. Nawet jakbym dostał rozkaz od samego marszałka Kim Ir Sena któremu marzy się jazda na bujanym koniu, to bym wbitego nie wykręcił. O.

Po cichu liczę, że ten wątek rozwinie się o heble, waserwagi, raszple, winkle i inne culagi.

Jako ciekawski chłopak zrobiłem Twój eksperyment .Choc wiem że będzie po mojemu

 Materiał.

 solidna sztacheta ze starej ławki .6x 3mm.

1 Wbiłem wkręta tzw czarnuszka - do profili-zwykłym młotkiem . Obok taki sam wkręt wkreciłem zakretarka .

  Wykrecanie zakretarką  Wkręcany wkręt - wykręca się do końca . Wbijany młotkiem - nie do końca ..

 Za cholere nie rozumiem  jak może NIE dać sie wykrecic wkret wbijany..

 Odnośnie mojej niby szafy .. wkręty - konfirmanty .

 Materiał płyta meblowa 18mm .

 Kurka . Dobrze że do szkoły stolarskiej nie chodziłem .

 Bez urazy .

 

Zrobiłem poprawke testu .

 Teraz młotkiem wbiłem czarnuszka w sztachetę po szerokości . Listwa 60 mm - wkręt 5 mm długości .

 wbity młotkiem , wykręcony zakrętarka . To samo . wkręca bez żadnych problemów .., z tym że nie wykreca się do końca rzez to że otwór jest rozbity przez wbijanie młotkiem . Zerwany gwint .

 Wkręcany i wykrecany 7 mm długości .

 Zero problemów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Sztachetą 6x3mm to nawet mrówki nie ubijesz nie mówiąc o chopokach z obcy wsi...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dulon184]

Niech będzie . kantówka . Nie sztacheta

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarekb]

Jak pisałem tam gdzie trzeba przymocować popularną kantówkę , (łatę) 🙂 , 60x40 i grubsze  nie ma co się pieścić wkrętarką , zakrętarka robi robotę 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[foto]

34 minuty temu, dulon184 napisał:

Jako ciekawski chłopak zrobiłem Twój eksperyment .Choc wiem że będzie po mojemu

 Materiał.

 solidna sztacheta ze starej ławki .6x 3mm.

1 Wbiłem wkręta tzw czarnuszka - do profili-zwykłym młotkiem . Obok taki sam wkręt wkreciłem zakretarka .

  Wykrecanie zakretarką  Wkręcany wkręt - wykręca się do końca . Wbijany młotkiem - nie do końca ..

 Za cholere nie rozumiem  jak może NIE dać sie wykrecic wkret wbijany..

 Odnośnie mojej niby szafy .. wkręty - konfirmanty .

 Materiał płyta meblowa 18mm .

 Kurka . Dobrze że do szkoły stolarskiej nie chodziłem .

 Bez urazy .

 

Zrobiłem poprawke testu .

 Teraz młotkiem wbiłem czarnuszka w sztachetę po szerokości . Listwa 60 mm - wkręt 5 mm długości .

 wbity młotkiem , wykręcony zakrętarka . To samo . wkręca bez żadnych problemów .., z tym że nie wykreca się do końca rzez to że otwór jest rozbity przez wbijanie młotkiem . Zerwany gwint .

 Wkręcany i wykrecany 7 mm długości .

 Zero problemów.

Nie przypuszczałem, że wkrętarką się wykręci wbity. Śrubokrętem nie wykręciło się. Nie chcę upierac się przy "swojej racji", ale z drewnem bukowym lub dębem  było by ciekawiej. Myślę, że czarnucha łeb by się ściął szybko. No, ale to były inne czasy, nikt nie widział wkrętarki 18v na oczy. Dziękuję, że zrobiłeś ten teścik.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dulon184]

5 minut temu, foto napisał:

Nie przypuszczałem, że wkrętarką się wykręci wbity. Śrubokrętem nie wykręciło się. Nie chcę upierac się przy "swojej racji", ale z drewnem bukowym lub dębem  było by ciekawiej. Myślę, że czarnucha łeb by się ściął szybko. No, ale to były inne czasy, nikt nie widział wkrętarki 18v na oczy. Dziękuję, że zrobiłeś ten teścik.

Jak pisałem nie jestem stolarzem . Podejrzewam że zakretarka dlatego lepiej  kreci i wykreca bo w trakcie obrotu sobie stuka . Myślę że to polega na niejakim luzowaniu oporu drewna i dla tego dobrze to idzie .. Przy uklośnicy 350 mm wkrętarka nie dała rady odkręcic śruby od tarczy . Moja mała zakrętarka tez nie . Sąsiedzka od kół samochodowych nawet obrotów nie złapała .a śruba puściła .

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

Co wy z tymi wbijanymi wkrętami, pomijając kto by wbijał wkręty (ciężko idzie) przecież to się leciutko wykręca?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Wbijać to można gwoździe 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

23 minuty temu, dulon184 napisał:

Przy uklośnicy 350 mm wkrętarka nie dała rady odkręcic śruby od tarczy

Przecież tarczę piły nie zakręca się na full bo podczas załączania i tak się śruba sama dociąga. Tak dociągniętą śrubę po skończeniu cięcia można fabrycznym kluczem odkręcić bez problemu. No chyba że to jakiś "wynalazek" ta ukośnica

5 minut temu, fox733 napisał:

Wbijać to można gwoździe 😉

Słuszna uwaga tak czytałem ten oksymoron i ….

Może jeszcze wkrętarką co by było szybciej 😉 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dulon184]

11 minut temu, ASURA napisał:

Przecież tarczę piły nie zakręca się na full bo podczas załączania i tak się śruba sama dociąga. Tak dociągniętą śrubę po skończeniu cięcia można fabrycznym kluczem odkręcić bez problemu. No chyba że to jakiś "wynalazek" ta ukośnica

Słuszna uwaga tak czytałem ten oksymoron i ….

Może jeszcze wkrętarką co by było szybciej 😉 

Niestety nie ja dokręcałem ową srubę A ukośnica to Kaltman 350.- badajże.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

Coś mecz nie idzie, to nagrałem filmik w 4k 😉

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[foto]

Nieźle! To jesion?

PS. mecz idzie, bo nie przegrywamy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

1 minutę temu, foto napisał:

Nieźle! To jesion?

PS. mecz idzie, bo nie przegrywamy

Jaki jesion, zwykła kantówka zielona, więc iglaste 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

3 minuty temu, przemak napisał:

Jaki jesion, zwykła kantówka zielona, więc iglaste 😉

W dębinkę to byś trochę "hartowanych" wkrętów nakrzywił😁

Tak w ogóle przy twardym drewnie to się powinno nawiercać wiertłem 0,7 D gwoździa co by nie popękało po czasie z racji dużych naprężeń

 

p.s. Lewandowski właśnie strzelił karnego

"Bramka zakrzywia czasoprzestrzeń jak drzwi toalety”

 

Jakaś kolejna mondrość naszego komentatora sportowego

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

Pytanie było nie o to, czy się da wbić, tylko czy da się wykręcić wbity wkręt. Da się jak widać wykręcić łatwiej niż wkręcony, a jak się nie da wbić, to odkręcać w ogóle nie trzeba 😉 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

41 minut temu, przemak napisał:

Pytanie było nie o to, czy się da wbić, tylko czy da się wykręcić wbity wkręt. Da się jak widać wykręcić łatwiej niż wkręcony, a jak się nie da wbić, to odkręcać w ogóle nie trzeba 😉 

Coś w tym jest, jednak przeważnie przy wkręcaniu dłuższych wkrętów w twarde drewno przeważnie przy wykręcaniu urywa się główka wkrętu takie dziadostwo po marketach sprzedają. Ostatnio to już nawet zwątpiłem w dość solidną firmę Fisher dubel bo udało mi się ich hak przy wykręcaniu urwać, a jak by na nim coś odpowiedzialnego nad głowami przechodzących pod spodem wisiało…

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[foto]

7 godzin temu, ASURA napisał:

Coś w tym jest, jednak przeważnie przy wkręcaniu dłuższych wkrętów w twarde drewno przeważnie przy wykręcaniu urywa się główka wkrętu takie dziadostwo po marketach sprzedają. Ostatnio to już nawet zwątpiłem w dość solidną firmę Fisher dubel bo udało mi się ich hak przy wykręcaniu urwać, a jak by na nim coś odpowiedzialnego nad głowami przechodzących pod spodem wisiało…

przy wkrętach zawsze wcześniej nawiercam wiertłem o mniejszej średnicy. Czasami pomagam sobie takim bitem z wysuwanym kołnierzem, nie wiem jak to się nazywa, ale pewnie wiecie o co chodzi. Nie trzeba jedną ręką trzymać wkręta. Pomocne.

PS. gdyby nie karniak, to mecz różnie mógłby się skończyć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

13 godzin temu, jarekb napisał:

klamorami robię ''codziennie '' , 

Ja również. I zawsze będę twierdził, że do stolarki najlepszy jest Festool (nie pamiętam modelu). Z małą baterią jest niewiele większy i cięższy, niż niejeden śrubokręt 😃👍.

Wczoraj wstąpiłem do Lidla; mieli szlifierki Parkside.

Wziąłem toto do ręki i - mamo moja! - ciężkie, nieporęczne i nie wyobrażam sobie używania tego na przykład na suficie. W porównaniu z Mirką - badziewie okropne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xajas]

…. a jak się nie da wbić, to odkręcać w ogóle nie trzeba  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

11 godzin temu, foto napisał:

nie wykręciło się. Nie chcę upierac się przy "swojej racji", ale z drewnem bukowym lub

Użyj metody "na mydło", a wykręcisz nawet po 15 latach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xajas]

Czasami pomagam sobie takim bitem z wysuwanym kołnierzem, nie wiem jak to się nazywa, ale pewnie wiecie o co chodzi. Nie trzeba jedną ręką trzymać wkręta. Pomocne.

Zrob foto

Ja znam tylko takie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[foto]

Metoda na mydło znana, towot też. Co było pod ręką to się dawało.

Może nie jasno napisałem. To nie bit a raczej przedłużka z kołnierzem do której wkładamy bit. Słabo to widać na foto, ale ma taki "cylinder" na zewnątrz który wysuwa się i "stabilizuje" wkręt, nie giba się na boki. Niepozorne, ale bardzo praktyczne. Firma bez znaczenia, taki szybko znalazłem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 30 Marca 2022 przez foto