Kondensatory szeregowo w gałęzi tweetera

[lipaso]

Nie mogłem znaleźć za dużo dlatego postanowiłem zapytać bezpośrednio. Czy mógłby ktoś napisać z doświadczenia jaki efekt daje wymiana na lepszej jakości kondensatory C2 i C6? C4 wiadomo, że najistotniejszy ale czy C6 nie jest równie istotny? Co w tym wypadku z C2. Oglądałem wiele zwrotnic i zauważyłem, że C2 na ogół były gorszej klasy niż C4. Oczywiście schemat jest przykładem i jest to schemat Dynaudio.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafa]

Wszystko jest ważne. Czasem w różnym stopniu. Pokaż schemat swojej zwrotnicy a nie jakiejś przypadkowej.

 

A niby dlaczego C2 miałoby być mniej ważne C4? Oba są w szeregu tego samego drivera.

 

O różnica między kondensatorami najlepiej poczytaj tu: 

 

[lipaso]

To jest schemat mojej zwrotnicy jako przykład tego zagadnienia.

Kiedyś czytałem, że przegrzewanie C2 podczas odsłuchów nie dawało wymiernych korzyści i nie było opłacalne stosowanie np. Superiora czy Alumena Jantzena bo zwykły niebieski standard dawał praktycznie identyczny efekt - nie dawał rezultatu. Oczywiście może rezultat był ale niezauważalny.

Pod kątem elektrycznym mam świadomość, że wszystkie są ważne bo jest to gałąź, w której szeregu jest tweeter stąd moje pytanie, jakie są Wasze doświadczenia?

No i co z C6?

[Nakamichi]

2 godziny temu, lipaso napisał:

No i co z C6?

To samo , przecież też jest w szeregu z sygnałem.

[lipaso]

To w procentach Waszym zdaniem jaka jest istotność?

[Nakamichi]

A które koło w samochodzie jest najważniejsze ? Albo zawierzysz producentowi , ze zastosował elementy stosownej klasy , albo dobieraj stosownie do tego jak słyszysz.

C4 i C6 wymieniaj zawsze w parze .

Edytowane 18 Kwietnia 2022 przez Nakamichi

[rambo54]

Ta czy inne zwrotnice Dynaudio, mają w rezultacie więcej wad niż zalet. 

Raz że większość kolumn Dynaudio niezbyt dobrze gra cicho, przez niską/umiarkowaną skuteczność zespołu, same głośniki z dużymi cewkami potrzebują dużo prądu, którego finalnie nie potrafią znieść w nadmiarze, a efekt końcowy jest taki że Dynaudio nie grają dobrze ani cicho, ani głośno bo nisko cięte tweetery, pierwszym rzędem, nawet jak damy 15 kondensatorów w szeregu, po prostu sieją zniekształceniami od zbyt niskich częstotliwości, jakie przepuszcza każdy z tych kondów.

Podważył to wiele lat temu Dennis Murphy, robiąc od nowa zwrotnice do bardzo udanego i wyjątkowego KIT Dynaudio z 1996 o nazwie Gemini.

oryginalna zwrotnica tej dwu drożnej kolumny

 

a tu wersja Dennisa

 

Jako że posiadam ten kit, wykonałem zwrotnice na nowo, i to są dużo lepsze dźwiękowo kolumny.

Brzmią o wiele czyściej, kochają jak im się da w palnik 😉 

Nie ma żadnych słyszalnych zniekształceń jak na oryginalnej zwrotnicy (1 rząd VS 2 rząd)

Góra brzmi jak z o wiele lepszego głośnika, dźwięk jest gęsty, barwny, wcześniej płaski i dość chudy.

Niestety ale ta sieczka w zwrotnicach Dynaudio, to ciągnie się od najtańszych modeli (od nich lepsze zwrotnice sa nawet w polskich Altusach z lat 90tych) aż do końca serii Confidence.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[meloV8]

W zwrotnicach Dynaudio jest jeszcze dodatkowy filtr korygujący fazę ( konieczne przy filtrach 1 rzędu bez fizycznego zgrania czasowego głośników ), który dorzuca do zwrotnicy 2 cewki i 2 kondensatory.

Czasami producenci czy sami konstruktorzy są tak zafiksowani na pewnych rozwiązaniach, że postawia wszystko na jedna kartę, aby na sile zrealizować swoja koncepcje filtrów.

[rafa]

23 godziny temu, lipaso napisał:

To w procentach Waszym zdaniem jaka jest istotność?

Nadanie wag procentowych byloby bardzo subiektywne. Generalnie jak dwa kondensatory sa czescia tego samego filtra to najlepjej uzyc dwoch takich samych.

Jak kondensator jest czescia filtra/korektora to zalezy jaki zakres obsluguje i jak bardzo ucho jest na ten zakres czule. Im wyzsze czest tym bardziej slychac roznice. Tak generalizujac.

[Grzegorz7]

Ale przecież pierwszego kondensatora złotousi nie słyszą. Słyszą tylko drugi...

Ustalcie zeznania.

[Leo1973]

15 godzin temu, rafa napisał:

Generalnie jak dwa kondensatory sa czescia tego samego filtra to najlepjej uzyc dwoch takich samych.

Też tak kiedyś myślałem. Ale okazało się to mylne . U mnie - podkreśłam u mnie - dużo lepszy efekt dała wymiana na 2 rózne kondy. Zwłaszcza w sekcji basu. Teraz eksperymentuję z różnymi wartościami oraz podziałem na większą ilość kondensatorów .

[rafa]

W dniu 20.04.2022 o 06:09, Leo1973 napisał:

Też tak kiedyś myślałem. Ale okazało się to mylne . U mnie - podkreśłam u mnie - dużo lepszy efekt dała wymiana na 2 rózne kondy. Zwłaszcza w sekcji basu. Teraz eksperymentuję z różnymi wartościami oraz podziałem na większą ilość kondensatorów .

Jesli akurat znalazlem taka hybryde gdzie suma cech obu ci sie spodobala to czemu nie. To jest podobne do bocznikowania w tym sensie ze laczymy kondensatory o roznych wadach i zaletach. Ale generalnie najlepiej graja takie same a samo znalezienie dobrego polaczenia moze kosztowac wielu prob z wieloma kondensatorami.