Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumny aktywne


Adi777

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, soundchaser napisał:

Tak jakby tylko to miało największy wpływ na najlepsze brzmienie. 

bo ma 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, soundchaser napisał:

Coraz bardziej rozumiem czemu dla "hi-endowców" najważniejszy w brzmieniu jest ten najniższy, zatykający uszy bas. Temat o aktywnych kolumnach został zdominowany przez gloryfikację niskiego basu, olbrzymich wooferów, subów po jednym do każdej kolumny i w ogóle im większe gabaryty, tym lepiej.
Tak jakby tylko to miało największy wpływ na najlepsze brzmienie. 

Jakbys w tych opalach miał 6.5" a nie 9" to byś taki dumny z nich nie był. A więc rozmiar ma znaczenie 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), Aqua La Voce S2, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, slawek.xm napisał:
9 minut temu, soundchaser napisał:

Tak jakby tylko to miało największy wpływ na najlepsze brzmienie. 

bo ma 🙂

Tylko w nagraniach, w których jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrane aby nie było przesteru przy odtwarzaniu

ale odtwarzanie to przetwarzanie i wzmocnienie

Pobrane z koncertu, przecież realizator okroi to przy nagraniu

spacer.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, slawek.xm napisał:

bo ma 🙂

Guzik prawda. Można mieć potężne kolumny z zajebistymi wooferami i tego brzmienia nie mieć, bo bas przytłacza resztę pasma.
 

11 minut temu, rafa napisał:

Jakbys w tych opalach miał 6.5" a nie 9" to byś taki dumny z nich nie był. A więc rozmiar ma znaczenie 😉 

Nie rozmiar, tylko konstrukcja monitorów. Ma być taka, by cały zakres pasma był reprodukowany optymalnie. Nie tylko bas.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Po co Kii there robi także moduły basowe ? Satelity powinny wystarczyć

Niestety, nie było mi dane sprawdzić, za mało czasu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to nie moje granie ale ja sprawdzałem, różnica jest,
nie jest to typowe dostawienie sub-ow i masowanie wątroby, tylko ma się poczucie większej swobody wybrzmień niskiego zakresu i poczucie wyraźniejszej średnicy, cały przekaz źródeł pozornych robi się większy, poprawia namacalność.
Male przetworniki i jest bez potęgi ale bardzo kontrowane (skracane harmoniczne), nie ma pompki na basie czy poczucia ze grają na wyżyłowaniu

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś nie wiedział, skąd się bierze "dół" w kontrabasie albo fortepianie i jaki ma związek częstotliwość z wysokością 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, soundchaser napisał:

bo bas przytłacza resztę pasma.

takie opinie na pewno zostały Ci po gównianym efekcie zgrywania subów

możesz sobie mysleć i pisać co chcesz tylko dla dobra ludzkości nie bierz się więcej za coś czego nie umiesz 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Dlatego na różnych koncertach np. stopa zabrzmi o różnych zakresach

Nagłaśniany koncert to jest zupełnie inna bajka, a stopa jeszcze inna 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, przemak napisał:

Nagłaśniany koncert to jest zupełnie inna bajka, a stopa jeszcze inna

Na przykład taki Max Roach, albo Roy Haynes, prawie w ogóle nie grali nogami. W akustycznym graniu, 'zejście' basu nie jest priorytetem. Z drugiej strony, płytka z Lim, z masteringiem K2HD, 'Flamenco' Pepe Romero, nie zabrzmi bez subów - akurat w tych nagraniach podłoga również 'gra' - Paco Romero i Magda Magdalena!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej rozumiem czemu dla "hi-endowców" najważniejszy w brzmieniu jest ten najniższy, zatykający uszy bas. Temat o aktywnych kolumnach został zdominowany przez gloryfikację niskiego basu, olbrzymich wooferów, subów po jednym do każdej kolumny i w ogóle im większe gabaryty, tym lepiej.
Tak jakby tylko to miało największy wpływ na najlepsze brzmienie. 


Nie najwiekszy, tylko w 30%
A uszy zatyka, jak sie go nastawi na pale.
80% ma z tym basem problemy. Ty tez, nawet bez subwoofer, i to z Opalami.

Tylko nawet nie wiesz o tym I tak jest dobrze.

W Niemieckim jest dobre powiedzenie: „was ich nicht weiss, macht mich nicht heiss“ czyli „to czego nie wiem, mnie nie martwi“

Bloga niewiedza

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dlatego w tym calym glosnikowym interesie widac bardzo prosta zaleznosci

IMG_4971.thumb.jpg.ec26726ba7290885f9b1a4fa1a14d5f2.jpg

Powyzej widzisz najwazniesze „pokretelko“, decydujace o jakosci basu.
To jest „pokretelko“, ktory kazdy rozumie: $$$$$

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, przemak said:

Warto wspomnieć, że mikrofony używane do nagrań nie mają nic wspólnego z pomiarówkami i pasmo kończy im się też wyżej, niż byśmy chcieli - np. Neumann KM 184 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Część samosepełniającej się przepowiedni, o której pisałem. Jeżeli kontrafagot był nagrywany tym albo czymś podobnym, to wypadałoby stwierdzić, że w naturze ma on nieco więcej niskich składowych niż na przedstawionym wykresie widma. Uczciwość nakazywałaby zrobić temu mikrofonu korekcję w preampie, jakiś "schodek" R-CR najlepiej.

7 hours ago, przemak said:

Organy i muzyka elektroniczna jest z tych rozważań wyłączona z oczywistych względów.

Dodałbym jeszcze m.in. bas elektryczny nagrywany z linii, czego zwykle nie klasyfikuje się jako muzykę elektroniczną.

Prawda jest taka, że niskie częstotliwości dają określone odczucia i ich obecność może być częścią zamysłu artystycznego. To, że przez długi czas były nieosiągalne w muzyce z nagrań (bo vinyl, taśma czy podłe głośniki) nie znaczy, że należy się tego trzymać jak pijany płota.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś nie wiedział, skąd się bierze "dół" w kontrabasie albo fortepianie i jaki ma związek częstotliwość z wysokością 
 



Super widelo.
„Granica bolu“ zostala osiagnieta, musze w koncu zainstalowac Audacity, by samemu zajrzec do ulubionych „basowych“ kawalkow.

Czego jeszcze nie calkiem strawilem. Jesli podaze za wywodami przemaka, to wiekszosc tego co „slysze/odbieram“ jako bas ponizej 40-50Hz, to tylko „psychoakustyczne zludzenie“ wynikajace z powyzej opisanego efektu „missing fundamental“. Czyli „cos“ co powstaje w naszej glowie a nie jest odtwarzane przez przetworniki zestawu glosnikowego/subwoofera. Ale aby to stwierdzic i wykluczyc, wystarczy wyeliminowac sensorycznie nasz sluch (ktory nas „oszukuje“) i po prostu dotknac reka memembrane bardzo nisko i stromo cietego subwoofera.
Czasami robie takie „dotykowe testy“ i membrany sie poruszaja.
Ale moze jest to tez po czesci zwiazane z gatunkami muzyki, ktora slucham (EDM, Ambient, Lounge,…)

Zobaczymy co powie na to Audacity.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, przemak said:

Jakby ktoś nie wiedział, skąd się bierze "dół" w kontrabasie albo fortepianie i jaki ma związek częstotliwość z wysokością 

 

- Dźwięk ze składową podstawową brzmi inaczej niż bez niej, co na forum audiofilskim powinno być ważne. Gdyby ważny był tylko postrzegany ton, nie mielibyśmy takiego bogactwa instrumentów.

- Po co budowniczowie organów zadają sobie trud robienia tych długich piszczałek? Przecież zamiast C sub-kontra można by zagrać C kontra + G kontra (powiedzmy że strojone prawdziwą kwintę od C kontra, a nie temperowane) + C wielkie i mamy harmoniczne 2nd + 3rd + 4th. Powinny razem dać złudzenie C sub-kontra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, misiomor napisał:

- Dźwięk ze składową podstawową brzmi inaczej niż bez niej, co na forum audiofilskim powinno być ważne. Gdyby ważny był tylko postrzegany ton, nie mielibyśmy takiego bogactwa instrumentów.

- Po co budowniczowie organów zadają sobie trud robienia tych długich piszczałek? Przecież zamiast C sub-kontra można by zagrać C kontra + G kontra (powiedzmy że strojone prawdziwą kwintę od C kontra, a nie temperowane) + C wielkie i mamy harmoniczne 2nd + 3rd + 4th. Powinny razem dać złudzenie C sub-kontra.

Jeszcze trzeba by było mieć trochę więcej nóg i rąk 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, misiomor napisał:

Część samosepełniającej się przepowiedni, o której pisałem. Jeżeli kontrafagot był nagrywany tym albo czymś podobnym, to wypadałoby stwierdzić, że w naturze ma on nieco więcej niskich składowych niż na przedstawionym wykresie widma. Uczciwość nakazywałaby zrobić temu mikrofonu korekcję w preampie, jakiś "schodek" R-CR najlepiej.

Problem właśnie w tym, że tak jest. Rób korekcję, nie ma przeciwwskazań. Nikt nie robi, wręcz podcina, mikrofony mają filtry głównie do likwidacji efektu zbliżeniowego, ale podbicia nie mają. Tak więc podbijaj sobie, tylko nie pisz, że to jest w nagraniach, bo nie ma.

58 minut temu, misiomor napisał:

- Dźwięk ze składową podstawową brzmi inaczej niż bez niej, co na forum audiofilskim powinno być ważne. Gdyby ważny był tylko postrzegany ton, nie mielibyśmy takiego bogactwa instrumentów.

A to jest oczywiste. Zjawisko z filmiku nie ma zastosowania w nagraniach (chociaż często też) ale bardzo duże przy konstruowaniu instrumentów i to miałem na myśli. Dlatego wiolonczela wygrała z violą da gamba (generalnie) bo była głośniejsza, to instrumenty same w sobie mają znikomą zawartość podstawy a brzmią jakby miały - fortepian, kontrabas, kontrafagot i co tam jeszcze.

3 godziny temu, misiomor napisał:

Dodałbym jeszcze m.in. bas elektryczny nagrywany z linii, czego zwykle nie klasyfikuje się jako muzykę elektroniczną.

Bas elektryczny z linii też ma dużo mniej podstawy niż drugiej harmonicznej - wiele razy pisałem, pokazywałem filmiki. Co więcej, konstrukcje inne niż precision bass, czyli z dwoma przetwornikami, wycinają jeszcze więcej podstawy i nawet niższych harmonicznych - z samej konstrukcji i miejsca umieszczenia przetworników, żaden przetwornik nie jest połowie drgającej struny, ani też w połowie długości struna nie jest pobudzana, podobnie w tej kwestii fortepian. Masz ewidentny dysonans poznawczy niestety, nie ja 😉

Godzinę temu, misiomor napisał:

- Po co budowniczowie organów

  

11 godzin temu, przemak napisał:

Organy i muzyka elektroniczna jest z tych rozważań wyłączona z oczywistych względów.

 

8 godzin temu, Chicago napisał:

akurat w tych nagraniach podłoga również 'gra'

No to wiadomo. Tylko zauważ, że to jest tak słyszalne na nagraniu, ze względu na bliskie mikrofonowanie i efekt zbliżeniowy. W realu to tupanie już "trzęsienia ziemi" nie czyni.

2 godziny temu, xajas napisał:

Jesli podaze za wywodami przemaka, to wiekszosc tego co „slysze/odbieram“ jako bas ponizej 40-50Hz, to tylko „psychoakustyczne zludzenie“ wynikajace z powyzej opisanego efektu „missing fundamental“. Czyli „cos“ co powstaje w naszej glowie a nie jest odtwarzane przez przetworniki zestawu glosnikowego/subwoofera. Ale aby to stwierdzic i wykluczyc, wystarczy wyeliminowac sensorycznie nasz sluch (ktory nas „oszukuje“

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i po prostu dotknac reka memembrane bardzo nisko i stromo cietego subwoofera.
Czasami robie takie „dotykowe testy“ i membrany sie poruszaja.
Ale moze jest to tez po czesci zwiazane z gatunkami muzyki, ktora slucham (EDM, Ambient, Lounge,…)

Zobaczymy co powie na to Audacity.

Oczywiście - elektroniczna muzyka ma sporo poniżej. Ja piszę o rzeczywistych nagraniach mikrofonowych rzeczywistych instrumentów (tak, organy też schodzą niżej 😉 )

3 godziny temu, misiomor napisał:

Prawda jest taka, że niskie częstotliwości dają określone odczucia i ich obecność może być częścią zamysłu artystycznego. To, że przez długi czas były nieosiągalne w muzyce z nagrań (bo vinyl, taśma czy podłe głośniki) nie znaczy, że należy się tego trzymać jak pijany płota.

Oczywiście. Tak dotychczas brzmiała i brzmi muzyka. Możesz to zmieniać, produkując inaczej brzmiącą. Na razie jest jak jest. Tylko czy to oznacza, że należy to sztucznie podbijać? I jaki procent odbiorców ma sprzęt i pomieszczenie żeby to docenić? Nikt sobie w stopę strzelać nie będzie, produkując w rezultacie cichsze nagrania (w rozrywce) czy z jakimiś artefaktami wysadzającymi ludziom głośniki z bassreflexem. Tak więc masz z jednej strony nagrania które tego dołu nie mają a z drugiej głośniki, które tego dołu nie odtwarzają, wręcz im on szkodzi. Sporo do zrobienie i spora grupa do przekonania, że masz rację 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moją referencją jako konstruktora są krzywe Fletchera Munsona. Jak człowiek coś słyszy, to wypadałoby móc to przenieść. Takie są chyba założenia hi-fi...

To że przemysł nagraniowy zatrzasnął się w zgniłych kompromisach z lat 70-tych, a cyfrówkę potraktował jako okazję do jeszcze ostrzejszej kompresji dynamiki, a nie np. poprawy pasma, jest tylko potwierdzenim iluś prawd socjologicznych i nie wystawia najlepszego świadectwa zaangażowanym w ten proceder.

W tej chwili jest pewnym paradoksem, że kino domowe potrafi tu i ówdzie mieć lepsze standardy dźwięku niż stereo. Koncerty na blu-ray miewają znacznie mniej kompresji dynamiki niż nagrania na CD czy w plikach, a systemy wielokanałowe - lepsze pasmo w dół.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, misiomor napisał:

Moją referencją jako konstruktora są krzywe Fletchera Munsona.

Na pewno nie, nie robisz dziury w średnicy 😉

49 minut temu, misiomor napisał:

Jak człowiek coś słyszy, to wypadałoby móc to przenieść. Takie są chyba założenia hi-fi...

Najpierw trzeba to nagrać.

50 minut temu, misiomor napisał:

To że przemysł nagraniowy zatrzasnął się w zgniłych kompromisach z lat 70-tych, a cyfrówkę potraktował jako okazję do jeszcze ostrzejszej kompresji dynamiki, a nie np. poprawy pasma, jest tylko potwierdzenim iluś prawd socjologicznych i nie wystawia najlepszego świadectwa zaangażowanym w ten proceder.

W tej chwili jest pewnym paradoksem, że kino domowe potrafi tu i ówdzie mieć lepsze standardy dźwięku niż stereo. Koncerty na blu-ray miewają znacznie mniej kompresji dynamiki niż nagrania na CD czy w plikach, a systemy wielokanałowe - lepsze pasmo w dół.

Problem w tym, że ja od początku piszę jak jest, a ty, jakbyś chciał, żeby było. No ale jest jak jest, a nie jakbyś chciał. Możesz szukać winnych, możesz szukać innych platform z szerszym pasmem, możesz prowadzić krucjatę na rzecz poszerzenia pasma w mainstreamie. Jakimś pomysłem (z małymi nadziejami na sukces, ale kto wie) jest wytwarzanie i popularyzowanie sprzętu mogącego odtwarzać te zakresy, których na razie w nagraniach nie ma, no, ale mogłyby być, gdyby taki sprzęt był powszechny. Tylko warto pamiętać o niebezpieczeństwach dla współcześnie produkowanych zestawów głośnikowych, nawet drogich. Na razie wszyscy jesteśmy na tym samym rynku, a alternatywy dla "przemysłu nagraniowego" nie ma, nawet jeżeli to "nie wystawia najlepszego świadectwa zaangażowanym w ten proceder". Możesz nie brać w tym procederze udziału i zrezygnować z nagrań w ogóle lub wybierać te "właściwe". Ale fakty na razie są takie jakie są.

Bas z linii takiego dołu jakbyś chciał nie ma, dlatego stosowane są różne zabiegi - albo jak w The Wall po prostu dół jest ucięty zgodnie z wytycznymi i słyszymy jak ze wzmacniacza, czyli w miejscu niskiego D są ślady 35Hz po flitrze i ogromny prążek 70, albo jak np. w Father's Eyes bas jest z oktawerem, co powoduje owszem, słyszalny i znaczący prążek H (B) ale brzmi to dziwnie, właśnie jak bas z oktawerem, i raczej pierdzi niż daje prawdziwą oktawę - myślę, że ze względu na wspomniane zjawisko missing fundamental, po prostu ta najniższa oktawa nie zgadza się z resztąharmonicznych. Bas pięciostrunowy czy przestrajany tego nie da, nawet z linii będzie ogromna przewaga drugiej harmonicznej. Tak to pan Fender wymyślił i do niego z pretensjami, 😉 tylko pamiętając że przede wszystkim dzięki temu (no i dzięki progom, ale kontrabasistom to wisiało akurat) gitara basowa się przyjęła, a wcześniejsze próby (np. epiphona) nie. Gitara basowa była sprzedawana razem ze wzmacniaczem z głośnikami 4x10 w obudowie otwartej, poniżej 100Hz nic nie przenoszącej...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, przemak napisał:
14 godzin temu, slawek.xm napisał:
14 godzin temu, soundchaser napisał:

Tak jakby tylko to miało największy wpływ na najlepsze brzmienie. 

bo ma 🙂

Tylko w nagraniach, w których jest

Przecież można sobie zrobić test głośników i sprawdzić do jakiego zakresu odtwarzają niskie częstotliwości.
Są nawet takie płyty - samplery, albo z netu można ściągnąć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minutes ago, przemak said:

Na pewno nie, nie robisz dziury w średnicy 😉

 

O tym ile będzie której częstotliwości, decyduje artysta. Sprzęt ma to tylko w miarę równo przenieść.

Krzywe F-M są istotne o tyle, że mówią które częstotliwości słyszymy.

Gdyby muzyka naprawdę była ograniczona do 40Hz, dawałoby to bajkowe warunki dla konstruktora sprzętu. 18" estradowy woofer w BR strojonym do 33Hz, filtr subsoniczny, powyżej niższy średniak 12", do tego MTM na jakimś AMT i wysokoefektywnych 6" i mamy "odwalone". Niestety tak nie jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, misiomor napisał:

Przemak będzie dowodził

Kolega Przemak nie ma pojęcia na temat hi end audio, już na to zwracałem uwagę jakiś czas temu.

Jeśli osoby z środowiska "Estrada i Studio" zechciałyby mieć na forum przestrzeń do publikacji, powiny zwrócić się z tym do odpowiednich organów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, soundchaser napisał:

Przecież można sobie zrobić test głośników i sprawdzić do jakiego zakresu odtwarzają niskie częstotliwości.
Są nawet takie płyty - samplery, albo z netu można ściągnąć.

Tyle, że to jest czysty sinus a w nagraniach raczej tego brak...

2 minuty temu, 747 napisał:

zwrócić się z tym do odpowiednich organów.

Np. do "osoby 747" !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, misiomor napisał:

Krzywe F-M są istotne o tyle, że mówią które częstotliwości słyszymy.

Nie, krzywe FM mówią zależności czułości ucha od częstotliwości oraz od poziomu. Zakres słyszalnych częstotliwości to dużo prostsza sprawa.

33 minuty temu, misiomor napisał:

Gdyby muzyka naprawdę była ograniczona do 40Hz

To by było jak jest teraz w większości nagrań 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, iro III napisał:

Np. do "osoby 747" !!!

Czy Kolega Przemak napisał, że "żaden bas", nigdy poprawnie nie wyjdzie z aparatury reprodukcyjnej, jeśli nie będzie przenoszony za pomocą urządzeń pracujących w trybie czystego DC - wzmacniaczy prądu stałego ?

Otóż nie.

 

To napisałem ja, 747 !!!

 

Już tylko układ DC-servo powoduje degradację tego zakresu, łatwo odczuwalną nawet przez laika, gdyż każdemu można zrobić prezentację, odcinając ten układ od pracy by usłyszeć wzmacniacz pracujący bez tego ograniczenia, które jest zabezpieczeniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, przemak napisał:
Godzinę temu, misiomor napisał:

Gdyby muzyka naprawdę była ograniczona do 40Hz

To by było jak jest teraz w większości nagrań 😉

Są wg. Ciebie jakieś nagrania, w których można usłyszeć bas poniżej 40Hz?
Mam rozumieć, że te przykłady, które podałeś w poście #2511, czyli: Eric Clapton - My Father's Eyes i Pink Floyd - The Wall to są właśnie takie nagrania?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, soundchaser napisał:

Są wg. Ciebie jakieś nagrania, w których można usłyszeć bas poniżej 40Hz?
Mam rozumieć, że te przykłady, które podałeś w poście #2511, czyli: Eric Clapton - My Father's Eyes i Pink Floyd - The Wall to są właśnie takie nagrania?

Wręcz przeciwnie, to były przykłady na brak, zwłaszcza Pink Floyd. Clapton jest przykładem na dziwne zabiegi. Co do dołu, to trzeba basolubów pytać, był przykład - ONA

 

całość (oprócz basu) odfiltrowana na 50Hz i pięciostrunowy bas puszczony liniowo luzem bez litości.

3 godziny temu, misiomor napisał:

To że przemysł nagraniowy zatrzasnął się w zgniłych kompromisach z lat 70-tych, a cyfrówkę potraktował jako okazję do jeszcze ostrzejszej kompresji dynamiki, a nie np. poprawy pasma, jest tylko potwierdzenim iluś prawd socjologicznych i nie wystawia najlepszego świadectwa zaangażowanym w ten proceder.

 

1 godzinę temu, misiomor napisał:

Gdyby muzyka naprawdę była ograniczona do 40Hz, dawałoby to bajkowe warunki dla konstruktora sprzętu. 18" estradowy woofer w BR strojonym do 33Hz, filtr subsoniczny, powyżej niższy średniak 12", do tego MTM na jakimś AMT i wysokoefektywnych 6" i mamy "odwalone". Niestety tak nie jest.

To się zdecyduj - jest tak czy nie? Najpierw piszesz, że dołu w nagraniach nie ma i nazywasz to procederem 😉 a potem piszesz, że to nieprawda. Jeżeli chodzi o to, że mylisz muzykę z nagraniem, to spoko, ale w domu mamy tylko nagrania i o tym można rozmawiać, muzyki do "kolumn" nie wtłoczysz 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez przemak

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.07.2022 o 14:52, Adi777 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słuchał ktoś tych kolumn? @Wuelem, może Ty?

Te kolumny, to zdaje się kosztują 300 000 zł. Te nawisy z tyłu, to zintegrowane subwoofery. Ja mam je - jak dawniej robili - oddzielone. Nie, nie słuchałem tych konstrukcji. Mogę powiedzieć, że w mniejszych z tych nowych serii bardzo silny nacisk mają położony na bas - te słuchałem i robią wrażenie. Jedna skrzynka i mega możliwości.

***

Przy okazji dyskusji powstaje pytanie o koszty, bo skracając rozważania @misiomora można dojść do wniosku, że potrzeba: duży głośnik dla subwoofera, wysokoefektywne monitory i zwrotnicę w osobnej obudowie. Czyli...

- Na moduł subbasowy ze wzmacniaczem przeznaczymy budżet: 10 000 zł,

- Na satelity w postaci 4 głośników i solidnej obudowie budżet: 10 000 zł,

- Na zwrotnicę zewnętrzną we własnej obudowie budżet: 10 000 zł.

Mamy nie mniej niż 30 tysięcy złotych, aby z sensem zrealizować zamysł. Przewijające się tu i tam we wpisach Opale kosztują znacznie mniej. W związku z tym nie wiem po co się przewijają w rozmowie, skoro są bez szans 🙂 Po dodaniu marży sprzedających taki sprzęt i uwzględnieniu kosztów transportu, prezentacji, reklamy - wychodzi 60 tysięcy złotych. W produkcji jednostkowej przez manufakturę, z pewnością nie taniej. Może trzeba do rozważań dołączyć aspekt finansowy, aby posty nabrały nieco praktycznego znaczenia.

Chociaż, na razie nie bardzo wiadomo JAK?, a tu zapodaję pytanie ZA ILE?

***

Bardzo cenne uwagi @przemaka, że nie sposób rozdzielać muzyki w audiofilskim odbiorze od technik nagraniowych. Dlatego ludzie ze studia śmieją się z nas, bo oni wiedza doskonale, iż my chcemy słyszeć to (i często piszemy, że słyszymy), czego w muzyce nie ma. Oni sami i świadomie zadbali, aby z tego i owego te nagrania wykastrować. Bo oni, paradoksalnie, nagrywają dla KLIENTA, którym NIE JEST słuchacz.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 13

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.