Skocz do zawartości
IGNORED

Pierwsze miasto w Polsce wprowadziło dopłaty do zakupu roweru elektrycznego. Można otrzymać nawet 2500 zł TYLKO ? ? ?


djedryk

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.06.2022 o 11:25, Grzegorz7 napisał:

ale śmierdziuchy zatruwają również moją przestrzeń

O, jaki delikatny! Nie narób pod siebie przypadkiem! Te śmierdziuchy zatruwają tak przestrzeń od ponad 100 lat. Także powietrzną. Uprzejmie przypominam że to się nazywa POSTĘP. Natomiast samochody elektryczne to REGRES. Ta technologia była znana i 100 lat temu ale przegrała z silnikiem spalinowym.

W 1900 roku w USA aż 38 proc. tamtejszych aut była zasilana prądem, 40 proc. nadal miało silniki parowe, a tylko 22 proc. posiadało silniki spalinowe. Spora część tych pojazdów należała do najbogatszych mieszkańców miast, służąc im do codziennego transportu. Były też  pewne ilości elektrycznych ciężarówek.

Tu ciężarówka na prąd z 1912.

elektryczna_ciezarowka_1912_craigslist_2

A tu polski elektryk Stal 159 z 1959.

stal_158_3.jpg

 

Nic nowego. Po prostu technologia która przegrała z silnikiem spalinowym, tak jak kaseta VHS przegrała z DVD a potem DVD przegrało z BluRay.

A dziś chcą byśmy znowu wrócili do kaset VHS. Niedoczekanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonda. Już w czasach komuny dyskutowano o alternatywach dla silników spalinowych. Można zobaczyć Fiata 125 Pickup z napędem elektrycznym a nawet z rekuperacją. Fajnie. Tylko całą pakę zajmują akumulatory 🙂 a na ładunek jest tylko niewielka skrzynka. Zasięg 80km w wersji optymistycznej.

Nic się nie zmieniło. Zasięg elektryków urósł, ale baterie wciąż ciężkie i czas ładowania wciąż rozpaczliwie długi. Z g***a bata nie ukręcisz...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No wszystko ok- samochodom elektrycznym przyświecają cele ekologiczne, bo "hurtowa produkcja" prądu mniej obciąża środowisko, jak spaliny z silników aut.

ROWER elektryczny z ekologia nie ma NIC WSPÓLNEGO! Zarówno produkcja, eksploatacja, jak i utylizacja to niewspółmiernie większe obciążenie środowiska, jak dla ZWYKŁEGO roweru. To zaprzeczenie idei roweru, który z natury jest "napędzany kierowcą", czyli doskonale ekologiczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wszystko ok- samochodom elektrycznym przyświecają cele ekologiczne, bo "hurtowa produkcja" prądu mniej obciąża środowisko, jak spaliny z silników aut.
ROWER elektryczny z ekologia nie ma NIC WSPÓLNEGO! Zarówno produkcja, eksploatacja, jak i utylizacja to niewspółmiernie większe obciążenie środowiska, jak dla ZWYKŁEGO roweru. To zaprzeczenie idei roweru, który z natury jest "napędzany kierowcą", czyli doskonale ekologiczny.

Bzdura
Ludzie przesiadaja sie z auta na rower elektryczny i dojezdzaja nim do pracy.
To jest ekologia!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G prawda.

Na normalny za daleko i wsiadaja do auta.

Nie masz zielonego pojecia o tym, jak to funkcjonuje.

PS

Czy jezdzisz codziennie do pracy normalnym rowerem i jak daleko?

Co zuzywa wiecej energii: elektryczny rower czy benzynowe auto?

Co za bzdury

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, xajas napisał:

Czy jezdzisz codziennie do pracy normalnym rowerem i jak daleko?

Jeżdżę- ok 4,5 km w linii prostej.

Nie wyobrażam sobie profanacji roweru przez jego elektryfikację, bo zaprzecza to jego podstawowej idei. I nawet nie chodzi o ekologię, tylko o ruch. Równie dobrze możesz sobie kupić motorower, czy tym podobne świństwo.

 

Koledzy z pracy dojeżdżają ze sporo większych odległości i też normalnymi rowerami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, porlick napisał:

Nie wyobrażam sobie profanacji roweru przez jego elektryfikację, bo zaprzecza to jego podstawowej idei. I nawet nie chodzi o ekologię, tylko o ruch. Równie dobrze możesz sobie kupić motorower, czy tym podobne świństwo.

Motorower to nie jest żadne świństwo tylko super sprawa. Ja kocham motorowery, mopedy, skutery, niezależnie jak i czym są napędzane.

Natomiast używając roweru elektrycznego pedałujesz tak samo jak na normalnym rowerze.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.07.2022 o 19:16, porlick napisał:

Nie. Ekologicznie by było dojeżdżać NORMALNYM ROWEREM.

To zrób to a nie pi.......

W dniu 27.07.2022 o 20:57, porlick napisał:

Jeżdżę- ok 4,5 km w linii prostej.

Nie wyobrażam sobie profanacji roweru przez jego elektryfikację, bo zaprzecza to jego podstawowej idei. I nawet nie chodzi o ekologię, tylko o ruch. Równie dobrze możesz sobie kupić motorower, czy tym podobne świństwo.

 

Koledzy z pracy dojeżdżają ze sporo większych odległości i też normalnymi rowerami.

Robiłem 10 000 km rocznie  na normalnym rowerze i nie uważam profanacji roweru przesiadając się na elektryka.

Szczególnie robiąc po górach dziennie 100 km.

W takim razie  po hu.... wam 150KM  300KM  600KM w samochodach jak do normalnego bezpiecznego przemieszczania się starczy 50KM ?

Podstawową ideą samochodu jest bezpieczne przemieszczanie się  z punktu A do B a nie cwaniakowanie na autostradzie lub dynamiczne wyprzedzanie na podwójnej ciągłej do najbliższego skrzyżowania.

Motorowerem nie pojeździsz po ścieżkach rowerowych, chodnikach i ulicami jednokierunkowymi pod prąd.

Po drugie nie wiesz  jak działa rower elektryczny, i przy odpowiedniej jeździe wykonujesz dużo więcej ruchu i dużo większy wysiłek fizyczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, djedryk said:

Po drugie nie wiesz  jak działa rower elektryczny, i przy odpowiedniej jeździe wykonujesz dużo więcej ruchu i dużo większy wysiłek fizyczny.

Czy to dlatego, że rower elektryczny jest cięższy? Co to znaczy "przy odpowiedniej jeździe"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co widzę na co dzień jeśli chodzi o rowery elektryczne to prędkość zbliżona do maksymalnej (25km/h) i kadencja w porywach 40-50. No samo zdrowie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to dlatego, że rower elektryczny jest cięższy? Co to znaczy "przy odpowiedniej jeździe"?

Wybierz najnizszy stopien wspomagania (kilka %) i sprobuj rozruszac taki elektryk wazacy 26kG na oponach 2,3“ do tepa ok. 25-30km/h, to sie dowiesz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z klasycznym rowerem ważącym 20kg (rower plus zapakowane sakwy) z oponami 2.1 i napędem 9x1 nie mam najmniejszego problemu z szybkim rozpedzeniem do 30km/h i utrzymaniem tej prędkości. Serio w elektryku jest tak ciężko bez wspomagania?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wtedy ładuje się chociaż akumulator? Przydałby się chyba jakiś tryb odłączający taką jazdę bo jak operator opadnie z sił, aku się wyczerpie a na horyzoncie nie będzie kebaba to znikąd ratunku 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co widzę na co dzień jeśli chodzi o rowery elektryczne to prędkość zbliżona do maksymalnej (25km/h) i kadencja w porywach 40-50. No samo zdrowie...

To sa ci rowerzysci, ktorzy wczesniej na nie-elektryku, tez mieli kadencje 40-50 i sensu przerzutek jeszcze nie odkryli. przypisywanie tego elektrykom jest bez sensu

Popatrz na normalnego Kowalskiego na normalnym rowerze, jaka ma kadencje .
To szukanie dziury w calym

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, porlick napisał:

Elektrorower to szukanie na siłę zalet i ekologii tam, gdzie ich nie ma. To chwyt ściśle marketingowy i nic nadto.

Mnie tam pasuje. Mogę beztrosko kręcić kilometry będąc schorowanym otyłym starcem. 🙂

I gdzieś mam ekologię czy marketing. Wątpię bym zwykłym rowerem wykręcił 40 km po szutrach bez zadyszki. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

16 godzin temu, przmor napisał:

Serio w elektryku jest tak ciężko bez wspomagania?

Powyżej 25km/h jakbyś w ścianę wjechał. Blokada wspomagania. Ale można założyć speedboxa. Odblokowany elektryk wali 50 km/h i więcej. 🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wtedy ładuje się chociaż akumulator? Przydałby się chyba jakiś tryb odłączający taką jazdę bo jak operator opadnie z sił, aku się wyczerpie a na horyzoncie nie będzie kebaba to znikąd ratunku

jak aku sie wykonczy?

to jest syf
Ale w przeciagu ostanich 3 lat zdazylo mi sie to tylko raz, przeliczylem sie, i ostatnie 3km jechalem „z wlasnych sil“

Ale przy minimum doswiadczenia w oparciu o twoja wage, pojemnosc i wiek akumulatora, profil planowanej trasy, twoj typowy stopien wspomagania, itd. jestes w stanie stosunkowo dokladnie ocenic, na ile km wystarcza aku.
Typowe 625Wh wystarczaja mi na 80km w „lesnym“ terenie i lekko ponad 100km „na prostej“
Ale...
Nowsze to juz 900Wh z opcja na podwojenie.

BTW.
Sa tez inne „rozwiazania“
Patrz ponizej

Za kazdym razem, jak odwiedzam Ustron, jestem pod duzym wrazeniem! Pelna kultura, duper wyglada, ultrazadbane i wyposazone:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_3279.thumb.jpg.425786bbe9ac8e13f8ce329fc57fa29a.jpgtylko co niektore zakute paly nie pojaly, jak daleko swiat ektrykow sie posunal. Czas otworzyc oczy i popatrzec poza krawedzie wlasnego talerza

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Airmike napisał:

Czy to dlatego, że rower elektryczny jest cięższy? Co to znaczy "przy odpowiedniej jeździe"?

Wystarczy wyłączyć napęd elektryczny a mając wiele biegów do dyspozycji ( np u mnie 121 ) zawsze dobierzesz odpowiednie przełożenie.

17 godzin temu, xajas napisał:


Wybierz najnizszy stopien wspomagania (kilka %) i sprobuj rozruszac taki elektryk wazacy 26kG na oponach 2,3“ do tepa ok. 25-30km/h, to sie dowiesz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na zwykłym rowerze utrzymać tempo 30km/h przez wiele kilometrów dla przeciętnego  rowerzysty jest  ciężko.

Jak masz kondycję,  parę w nogach, odpowiedni rower  i przejechane  10 000 km na rok możesz jechać w tempie zawodowców powyżej 50km/h .

100 km nie przejedziesz bo to zawodowcy ale mając odpowiednią wagę, lekki rower i wiek biologiczny 2 x niższy to wytrzymasz przez jakiś czas,  dłuższą chwilę  ich zabójcze masakryczne tempo 🙂 

Pierwszy rower elektryczny który kupiłem w 2014r ważył poniżej 20kg ( duża ciężka masywna rama aluminiowa, mocna bateria, oświetlenie, wachlarze, podwójna przerzutka )

Na karbonie jest z 4-5 kg lżejszy i może ważyć tyle co zwykły lekki aluminiowy rower. ( 13 - 14kg )

Poniżej 10 kg to tylko karbon z odchudzeniem wszystkiego.

Mając dużo pieniędzy możesz kupić  rower szosowy poniżej 7 kg

A używany szosowy w wadze około 7-8  przed pandemią ( rowery nowe i używane  strasznie podrożały )  mogłeś kupić już w okolicy 7k

19 godzin temu, przmor napisał:

To co widzę na co dzień jeśli chodzi o rowery elektryczne to prędkość zbliżona do maksymalnej (25km/h) i kadencja w porywach 40-50. No samo zdrowie...

 Do 25km/h jeżdżą zwykle ci  co du..... im przyrosła do siedzenia w samochodzie 🙂

Po drugie ciężko jeździć rowerem elektrycznym po ścieżkach i chodnikach z prędkością wyższą  niż 25km/h gdyż  robi się powoli strasznie niebezpiecznie.

Jazda z prędkością powyżej 30km/h  w zaludnionym terenie lub ruchliwej ulicy kończy się prędzej czy później kolizją.

Dlatego miedzy innymi  max prędkość dla roweru elektrycznego to 25 km/h

Ciekawostką jest iż mam silnik na rynek amerykański i tam max prędkość 45km/h

Z lekkiej góry mając odpowiednie przełożenie  taki rower można bez problemu rozpędzić  powyżej 60 km/h ale jest to strasznie niebezpieczne.

Do takich prędkości przede wszystkim musi być rower przystosowany i za to głównie płaci się w dobrych elektrykach.

Bezpieczeństwo, wygoda, osprzęt, waga, moc i waga baterii itd.

Rower elektryczny ma dużo szybsze przyspieszenia i pierwszy efekt użytkowania  jest taki  jakby użytkownik poloneza przesiadł się na forda escorta WRC 🙂

 

17 godzin temu, Airmike napisał:

Czy wtedy ładuje się chociaż akumulator? Przydałby się chyba jakiś tryb odłączający taką jazdę bo jak operator opadnie z sił, aku się wyczerpie a na horyzoncie nie będzie kebaba to znikąd ratunku 🙂

Są rowery z odzyskiwaniem energii ale są drogie.

Mercedes coś takiego zrobił ale cena   była 15-20 Euro

Używane można  kupić teraz  w śmiesznych cenach, ale użytkowanie takiego roweru jest bardzo drogie.

Nawet łańcuch w tych rowerach nie jest metalowy tylko karbonowy.

Klocki hamulcowe będą w cenie klocków do Mercedesa klasy SLR  🙂

16 godzin temu, dzarro napisał:

Przecież w tych dopłatach nie chodzi o ekologię ani o użytkowników - tylko o producentów.
 

Obudziłeś się ? Panele fotowoltaiczne, elektryczne samochody i cała ecomania to też nie ekologia.

15 godzin temu, porlick napisał:

Elektrorower to szukanie na siłę zalet i ekologii tam, gdzie ich nie ma. To chwyt ściśle marketingowy i nic nadto.

Pojeździj po górach  gdzie kąty wzniesienia masz 30% - 45% to docenisz zalety roweru elektrycznego.

Najlepiej du... przywieść samochodem w góry  rowerem podjechać do najbliższego sklepu a później już kolejką bo chęci nie ma 🙂

Na rowerze elektrycznym bez problemu robisz 100-150 km .

16 godzin temu, xajas napisał:


To sa ci rowerzysci, ktorzy wczesniej na nie-elektryku, tez mieli kadencje 40-50 i sensu przerzutek jeszcze nie odkryli. przypisywanie tego elektrykom jest bez sensu emoji6.png

Popatrz na normalnego Kowalskiego na normalnym rowerze, jaka ma kadencje emoji6.png.
To szukanie dziury w calym

25km/h  porusza się zwykły amator, ale tak jak pisałem wcześniej jazda powyżej 25km w mieście jest niebezpieczna.

Ludzie którzy używają elektryków już są zmęczeni od samego kręcenia bez oporów  🙂

 

2 godziny temu, il Dottore napisał:

Mnie tam pasuje. Mogę beztrosko kręcić kilometry będąc schorowanym otyłym starcem. 🙂

I gdzieś mam ekologię czy marketing. Wątpię bym zwykłym rowerem wykręcił 40 km po szutrach bez zadyszki. 

rower2.jpg

Powyżej 25km/h jakbyś w ścianę wjechał. Blokada wspomagania. Ale można założyć speedboxa. Odblokowany elektryk wali 50 km/h i więcej. 🙂

 

Speedboxy zakładają idioci,   nie zdając sobie sprawy że rower nie jest przystosowany do takich prędkości i przeciążeń.

Pierwszy elektryczny  rower który kupiłem z prędkością maksymalną  do 45 km  ma tak masywną ramę że  aż rzuca się w oczy.

Nawet ośki są zamawiane specjalnie dla producenta.

Hamulce, tarcze, itd. wszystko przystosowane.

Godzinę temu, xajas napisał:


jak aku sie wykonczy?

to jest syfemoji779.png
Ale w przeciagu ostanich 3 lat zdazylo mi sie to tylko raz, przeliczylem sie, i ostatnie 3km jechalem „z wlasnych sil“

Ale przy minimum doswiadczenia w oparciu o twoja wage, pojemnosc i wiek akumulatora, profil planowanej trasy, twoj typowy stopien wspomagania, itd. jestes w stanie stosunkowo dokladnie ocenic, na ile km wystarcza aku.
Typowe 625Wh wystarczaja mi na 80km w „lesnym“ terenie i lekko ponad 100km „na prostej“
Ale...
Nowsze to juz 900Wh z opcja na podwojenie.

BTW.
Sa tez inne „rozwiazania“

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Patrz ponizej

Za kazdym razem, jak odwiedzam Ustron, jestem pod duzym wrazeniem! Pelna kultura, duper wyglada, ultrazadbane i wyposazone:

IMG_3278.thumb.jpg.d5e08016c92b53e061784fe769f827b7.jpg

IMG_3279.thumb.jpg.425786bbe9ac8e13f8ce329fc57fa29a.jpgtylko co niektore zakute paly nie pojaly, jak daleko swiat ektrykow sie posunal. Czas otworzyc oczy i popatrzec poza krawedzie wlasnego talerza emoji6.png

Może i bezsensowny pomysł ale nie syf.  np. jeżdżąc dużo po górach  i zjeżdżając z góry energii można bardzo dużo odzyskać.

Na prostych odcinkach nie ma to większego sensu ale po górach jak najbardziej, strasznie dużo energii się zużywa.

Pomysł mercedesa chyba z F1

Na prostej jezdni asfaltowej jesteś w stanie przejechać na jednym załadowaniu akumulatora  powyżej 120km

A w górach już tylko 10-20 km.

Bosch zrobił  kilka lat temu ABS do roweru, nawet bardzo fajnie to działa ale mamy dodatkowo do wożenie na kierownicy prawie 1 kg.

Komputer idealnie liczy ale w przewidywalnych warunkach .

Na 2 akumulatorach jesteś w stanie przejechać 250 km a w górach robisz nawet 10 razy mniej i prądu nagle brakuje.

Świat elektryków posunął się daleko ale jest jak na razie strasznie drogi w użytkowaniu w porównaniu do zwykłych rowerów.

Po drugie powariowali z cenami dobrych rowerów i lepiej samochód kupić a nie rower elektryczny.

To samo jest z samochodami E !  koszt przejechania 100 km powyżej 40 zł, a prąd pójdzie w górę.

Nie mówiąc już jeżeli wprowadzą podatek  od każdego przejechanego  kilometra.

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, djedryk napisał:

Speedboxy zakładają idioci,   nie zdając sobie sprawy że rower nie jest przystosowany do takich prędkości i przeciążeń.

Dokładnie! Dlatego nie mam. Jadę sobie ok. 20km/h i to na luziku mi wystarcza.

Jak chcę szybko to mam samochód od tego, chociaż dziś dużo wolniej, bo wczoraj miało się nie pożegnałem z tym światem (nie z własnej winy).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy
7 minut temu, il Dottore napisał:

Jak chcę szybko to mam samochód od tego, chociaż dziś dużo wolniej, bo wczoraj miało się nie pożegnałem z tym światem (nie z własnej winy).

Coś więcej możesz napisać? Przyczyna, zbieg okoliczności?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, kangie napisał:

Coś więcej możesz napisać? Przyczyna, zbieg okoliczności?

Wąska droga na wsi. Podwójna ciągła. Ograniczenie do 80, ja jadę spokojne 100. Wchodzę w ostry zakręt, wyjeżdżam i... dwa pasy zajęte! 😳 Jakiś d*bil wyprzedza dostawczakiem na podwójnej ciągłej. Dobrze że z boku brak krawężnika, drzew czy rowu, tylko gładka trawa. Odbijam więc połową samochodu na trawę, i czekam aż mnie obróci i zacznę koziołkować. W tym czasie d*bil mija mnie o włos. Ale wóz stabilny, zupełnie ignoruje różną przyczepność prawych i lewych kół, odbijam więc z powrotem na asfalt i dalej jadę do pracy.

Taki manewr omijania łosia ale pół auta tylko zeszło z linii a nie całe jak w łosiu. Gdybym odbił mocniej to bym pewnie poszedł w krajobraz i żadne systemy stabilizujące by nie pomogły.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

No to grubo.

Ja niedawno mogłem pożegnać się z ziemskim życiem. Włączam się do ruchu z ulicy podporządkowanej, rozglądam się, patrzę w lewo - mam wolne, prawie ruszam i...

... tuż przed maską przejeżdża z dość dużą (jak na miasto) prędkością samochód dostawczy z tych większych z wielką kanciatą budą. Podwójna ciągła. Wyprzedzał autobus, który rzecz jasna był na jego pasie ruchu. Olał, że przed nim skrzyżowanie i ktoś może sobie najnormalniej w świecie skręcić w prawo.

Dwie sekundy na oddech, skręciłem w prawo i pojechałem dalej, myśląc sobie "O mały włos!".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kangie
Dopisane słowo

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kangie napisał:

No to grubo.

Ja niedawno mogłem pożegnać się z ziemskim życiem. Włączam się do ruchu z ulicy podporządkowanej, rozglądam się, patrzę w lewo - mam wolne, prawie ruszam i...

... tuż przed maską przejeżdża z dość dużą (jak na miasto) prędkością samochód dostawczy z tych większych z wielką kanciatą budą. Podwójna ciągła. Wyprzedzał autobus, który rzecz jasna był na jego pasie ruchu. Olał, że przed nim skrzyżowanie i ktoś może sobie najnormalniej w świecie skręcić w prawo.

Dwie sekundy na oddech, skręciłem w prawo i pojechałem dalej, myśląc sobie "O mały włos!".

Mamy głupie prawo, a w zasadzie jest tak skonstruowane żeby było  momentalnie  można wskazać winnego.

Pomimo wielokrotnych złamań przepisów przez pojazd który znajduje się na drodze z pierwszeństwem ty masz znak ustąp pierwszeństwa  i zawsze jesteś winny.

Największe zagrożenie na drodze stwarzają kierowcy zawodowi ciężarówek, dostawczych, busów + akwizytorzy.

1 godzinę temu, il Dottore napisał:

Wąska droga na wsi. Podwójna ciągła. Ograniczenie do 80, ja jadę spokojne 100. Wchodzę w ostry zakręt, wyjeżdżam i... dwa pasy zajęte! 😳 Jakiś d*bil wyprzedza dostawczakiem na podwójnej ciągłej. Dobrze że z boku brak krawężnika, drzew czy rowu, tylko gładka trawa. Odbijam więc połową samochodu na trawę, i czekam aż mnie obróci i zacznę koziołkować. W tym czasie d*bil mija mnie o włos. Ale wóz stabilny, zupełnie ignoruje różną przyczepność prawych i lewych kół, odbijam więc z powrotem na asfalt i dalej jadę do pracy.

Taki manewr omijania łosia ale pół auta tylko zeszło z linii a nie całe jak w łosiu. Gdybym odbił mocniej to bym pewnie poszedł w krajobraz i żadne systemy stabilizujące by nie pomogły.

A kto na wsi pędzi 100 km/h, sam sobie stwarzasz zagrożenie na drodze 🙂

To sobie wyobraź rowerzystę jadącego 25km/h i wyprzedzającego go Tira  busa itd.    z prędkością powyżej 100km/h bez zachowania  odległości 1 metr , zachodząca naczepa i spychanie rowerzysty bariery  bo z przeciwka jedzie inny d*bil ciężarowym samochodem.

A ty masz  wysoki krawężnik,  pobocze 25 cm   i barierę ochronną  nad przepaścią 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, djedryk napisał:

A kto na wsi pędzi 100 km/h, sam sobie stwarzasz zagrożenie na drodze 🙂

To by nie był żaden problem, gdyby nie samochód jadący mi naprzeciw po moim pasie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, il Dottore napisał:

To by nie był żaden problem, gdyby nie samochód jadący mi naprzeciw po moim pasie.

Był, bo jakbyś był zatrzymany przez drogówkę, pożegnałbys się z prawkiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, porlick napisał:

Był, bo jakbyś był zatrzymany przez drogówkę, pożegnałbys się z prawkiem.

Nie wiem, czy tu za przekroczenie limitu o kilkanaście km/h (bo licznikowe 100 to w realu około 92) zabierają prafko. Na pewno jak przekroczysz limit powyżej 40km/h to zabierają samochód. 🙂

Jakiś czas temu głośno tu było o kliencie co odebrał z salonu nowe BMW 8 i chciał sprawdzić jak to idzie. Na M50 (obwodnicy Dublina, tak to nazwijmy, bo Dublin jest po obu stronach tej drogi) przy limicie 100 szedł ponad 200. A tam wszędzie są kamery. Wysłali patrol (patrole autostradowe w IE też mają BMW) i gość pożegnał się z samochodem, którego nawet nie zdążył doprowadzić do domu. Ponad pół miliona cebulionów (lekko licząc) poszło się ***. A sąd zlicytował samochód i pieniądze przekazał na szpital dziecięcy. 🙂

Mandat za speeding jest 80€, teraz czytałem, że chcą podwyższyć do 160€.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o naszych warunkach- jeśli w terenie zabudowanym masz setkę, to prawko pójdzie się gonić (oprócz mandatu, oczywiście).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 20

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.