Eltron 100U kompletna renowacja

omnidirectional · 24 Lipca 2022

Chce Wam przedstawić ten stary i do bólu prosty wzmacniacz ( powermixer ) polskiej produkcji , bo uważam , że czasami nie trzeba szukać bóg wie czego , żeby cieszyć się dobrym brzmieniem i wyglądem przy odrobinie chęci i samozaparcia . Historia mojego Eltrona zaczyna się jakieś 10 lat temu kiedy zakupiłem go za 100 zł i używałem przez 8 lat , potem przyszedł remont pokoju i wielki Cerwin Vega SL36-B który z nim grał został sprzedany , a Eltron trafił do komórki gdzie przecieka dach i lała się na niego woda ( wraz z drugim eltronem tylko WM100 ). Dlaczego trafił w takie miejsce ? , bo szczerze , po zakupie lampy ( Yaqin MS-120 ) nie miałem ani miejsca ani weny , żeby zaplanować gdzie ma stać ten klocek i z czym ma grać ( w sumie miałem go zezłomować ale jakoś o nim zapomniałem ) , zwłaszcza ze ta lampa zaskakująco dobrze radzi sobie z basem .

No ale na horyzoncie pojawił się projekt zrobienia systemu 2.1 z głośnikiem do efektów specjalnych ( uratowanym z kina Kosmos które było w Lublinie ) . Projektor wisi w pokoju , ekran jest , tylko kolumn nie ma 😅 , no i samotna lampa stoi i czeka na jakieś nowe paczki z którymi znowu zagra. Jak zabrałem się za renowacje subwoofera z Kosmosu , to następna myśl , ale czym to napędzić 🤔 ( a w portfelu pusto na większe zakupy ) .

No i pofatygowałem się do komórki gdzie leżał Eltron , żeby zobaczyć co z niego zostało po 2 latach stania w wodzie. No szału nie było , ze tak powiem 😟 , ale zaniosłem do domu i po długim suszeniu odpaliłem , żeby zobaczyć czy coś jeszcze w nim działa , i jedyne co się zgadzało , to napięcie za głównym kondensatorem ( ale lekko rozjechane +37V i - 40V ) , końcówka martwa , zero reakcji po podpięciu sygnału i kondensatory na płycie głównej z charakterystycznym nalotem ( wylany elektrolit ). Podjąłem decyzje o wymianie wszystkich elektrolitów na nowe i to nichicony oraz wymianę głównego kondensatora ( oryginalnie był jeden podwójny 2x4700uF) na 2 po 10000uF sztuka . Po wymianie kondensatorów odpaliłem go no i sprawdziłem napięcie na wyjściu ( +29V 🤣 , no tak nie mogło być tak pięknie , żeby wstał po wymianie elektrolitów ) .

Dobra zamówiłem sterujące na płytę główna i wymieniłem je ( dodatkowo po wcześniejszym sprawdzeniu rezystorów wyszło , ze jeden ma zamiast 3.9kOhma tylko 1.4kOhma ) on tez wyleciał ze starymi tranzystorami. Oryginalnych za bardzo nie mogłem wyszukać ( kilka poszło w zamiennikach , ale większej mocy , oraz dostały radiatory zamiast tych śmiesznych blaszek przez które miały prawie 80 stopni ) , po wymianie tranzystorów i regulacji prądu spoczynkowego ożył stary dziad ( jest z 1986 roku 😄 ). Moc ma jak dawniej i trochę mniej szumią przedwzmacniacze porównując do szumu na oryginalnych Iskrach jakie tam były. Ale nie byłbym sobą gdybym czegoś jeszcze w nim nie zmienił 😁 , dostał gniazdo zasilania ( kabel na stałe to utrapienie przy przenoszeniu ) oraz bakelitowe gniazda głośnikowe zamieniłem na XLR-y .

Obudowa była sfatygowana i wymagała odnowienia , więc wykorzystałem resztę forniru korzeń muscato i okleiłem całość , a zardzewiałe okucia oszlifowałem i zrobiłem na czarno . Niestety pogoda była dość brutalna ( ponad 30 stopni w cieniu ) dla kleju do forniru i przy lakierowaniu na gotowo wstał ( widać na fotce pod światło na górnej części obudowy ). Dlaczego tyle roboty włożyłem w starego Eltrona który jedyne czym się wyróżniał na tle innych wzmacniaczy , to odporność na przesterowanie i prosta konstrukcja ? , bo wszystko zależy od zastosowania , ja używam go tylko do zasilania basu i do takiego zastosowania jest idealny , ma spora moc więc nawet 15 - 18 cali mu nie straszne i dodatkowo gra przyjemnym i ciepłym basem ( średnica jest krzykliwa a wysoki nadają się do zabijania komarów , ale bas jak dla mnie bardzo przyzwoity i przyjemny dla ucha ).

Warto tez wspomnieć o głośniku ( może zamieszczę jego fotki z odbudowy w innym wątku ). Ten woofer nie nadaje się zbytnio do słuchania muzyki , bo został stworzony do odgrywania kawałka pasma które jest najczęściej wykorzystywany przy efektach specjalnych w kinach ( zmierzone przenoszenie od 60 - 250 Hz ) i faktycznie podczas oglądania filmów ( katastroficzne , strzelanki itp. ) wtedy kiedy jest jakieś uderzenie , ktoś strzela albo cos się wali , słychać to idealnie i czuć na sobie te dźwięki ( nawet nie trzeba wyciskać Eltrona na 100 % , w zupełności wystarczy 60% jego mocy ). Także jeśli ktoś dotrwał do końca tej historii , to zapraszam do oglądania zdjęć 😄.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )