Jacek Bartosiak i Armia Nowego Wzoru

[ałopos]

Wizjoner czy oszust?

[Jaro_747]

Fałszywy prorok.

A tak w ogóle to o co chodzi?

[il Dottore]

Spoko gość. Zna się na rzeczy, a jednak wojny nie przewidział. Wojczal przewidział na pół roku wcześniej. Lubię Bartosiaka za propolskie poglądy i umiejętność prostego tłumaczenia zawikłanych spraw.

[Bezlitosna Niusia]

15 minut temu, il Dottore napisał:

Zna się na rzeczy

Słowem - geniusz😀.

Ulubieniec pewnego forumowego miłośnika niejakiej Hujni, zatem wszystko się zgadza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nowy Cromwell się nam objawił ? A jakie ma przygotowanie w dziedzinie wojskowości ? Czy po prostu zna się na wszystkim ?

[Bezlitosna Niusia]

34 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

jakie ma przygotowanie w dziedzinie wojskowości ?

Przepotężne. Identyczne, jak te głąby z kumisyji Macierewicza.

Widział kiedyś żołnierza na przystanku tramwajowym, zatem się zna wybornie.

 

No i "Czterech Pancernych", a to już nie w kij dmuchał.

Edytowane 16 Października 2022 przez Bezlitosna Niusia

[endriuw]

Zna się na tym, co mu ciemnowidz Jackowski na jutubie udostępni. 

[Chicago]

A kto jest dobry od tych wojennych spraw? Jak nie Bartosiak, to kto? Kogo polecilibyście...??? Kto mógłby być autorytetem w tych sprawach? Sykulski? Jakiś żołnierz z pola walki? Polecicie kogoś?

[il Dottore]

7 godzin temu, Chicago napisał:

Sykulski?

Przecież Sykulski to kacapska onuca.

[porlick]

W kwestii końca wojna w Ukrainie warto by było zapytać putina. 

Choć też pewnie odpowiedział by nie w 100% dokladnie, bo zawsze może wystąpić czynnik obcy, np parę gramów ołowiu...

[wojciech iwaszczukiewicz]

19 godzin temu, Chicago napisał:

A kto jest dobry od tych wojennych spraw? Jak nie Bartosiak, to kto? Kogo polecilibyście...??? Kto mógłby być autorytetem w tych sprawach? Sykulski? Jakiś żołnierz z pola walki? Polecicie kogoś?

W inżynierii byłby to inżynier , w elektronice elektronik a w medycynie lekarz. Tak więc w kwestii wojskowości polecałbym żołnierza , dyplomowanego oficera . Ale w dobie internetu  każdy zna się na wszystkim i głos specjalistów się nie liczy .

[Chicago]

4 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

W inżynierii byłby to inżynier

Czyli w inżynierii - inżynier Mamoń, w elektronice - 747, a w wojnie Szwejk, bo kto inny? 

[wojciech iwaszczukiewicz]

Aż tak źle nie jest . Mamy też dobrych inżynierów , elektroników i mamy oficerów po natowskich szkołach . Od czasów Rejsu sporo się w Polsce zmieniło .

[Seth_A_Rider]

3 hours ago, wojciech iwaszczukiewicz said:

Aż tak źle nie jest . Mamy też dobrych inżynierów , elektroników i mamy oficerów po natowskich szkołach . Od czasów Rejsu sporo się w Polsce zmieniło .

Inżynierowie i elektronicy, o ile są prawdziwie specjalistami, to najczęściej nie chcą się dzielić swoją wiedza, bo to tajemnica handlowa firm, które prowadzą. Pozostali wybitni, szukają inwestorów, żeby firmy otworzyć.
Lekarze, nauczyciele (przede wszystkim akademiccy), oficerowie, księża tkwią w skostniałych strukturach, które wymagają, aby każde wypowiedziane słowo, było precyzyjnie wyważone i pasujące do tezy zwierzchników i instytucji, którą reprezentują. Wypowiesz własne zdanie, wylecisz. Kto wtedy wykarmi twoje dzieci i spłaci twój kredyt?

Bartosiak, to osoba finansowana ze źródeł zewnętrznych, wiec z natury nie jest obiektywny. Co do sytuacji w Polsce, to nie mówi niczego odkrywczego. Zgnilizna, skryta pod paździerzem jest oczywistością dla średnio rozgarniętego obserwatora. W nadchodzącej zawierusze, mozemy jedynie liczyć na łut szczęścia.

[J.Jerry]

A kto się zna lepiej? - kogo warto słuchać?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Specjalistów z internetu . 747 zna wielu takich .

[Seth_A_Rider]

Dalio, Townsend, Zeihan, Dimartino Booth i wpływowe amerykańskie think tanki typu rand, csis czy carnegie endowment.

Jesteśmy na progu nowego porządku i zanim zostanie on ustalony, niektórzy musza zostać dociśnięcie kolanem do ziemi.

Kto się nie przygotował ten berek.

[Roxi]

W dniu 16.10.2022 o 22:45, Chicago napisał:

A kto jest dobry od tych wojennych spraw? Jak nie Bartosiak, to kto? Kogo polecilibyście...??? Kto mógłby być autorytetem w tych sprawach? Sykulski? Jakiś żołnierz z pola walki? Polecicie kogoś?

Problem jednak jest taki, że nie ma tutaj jednej słusznej narracji. USA, Europa, Rosja mają swoje interesy. Zarówno histeryczne głosy z Rosji o tym, że zaraz się rozpadnie. jak i naszych jastrzębi w stylu Bartosiak liczących na rozpad Rosji i odzyskanie naszego sprawstwa 🙂 są skrajnymi stanowiskami. Nasza gospodarka krwawi, a jedynymi wygranymi będą Amerykanie, którym sprzedają swoją broń, wzmocnią walutę i gospodarkę. Powinniśmy się kierować własnym interesem. Kaczyński pewnie jest w siódmym niebie. Setki helikopterów, wyrzutni, czołgów, Orlen płaci za Starlinki itd. Oczywiście dla nas lepiej aby Rosję osłabić. Z tym, że Amerykanie nas tu wycisną jak cytryny kredytami na pokolenia. Drogo nas będzie ten pokój kosztował.

[J.Jerry]

No to będę czytał, dzięki

53 minuty temu, Seth_A_Rider napisał:

Dalio, Townsend, Zeihan, Dimartino Booth i wpływowe amerykańskie think tanki typu rand, csis czy carnegie endowment.

 

[Jaro_747]

16 minut temu, Roxi napisał:

Problem jednak jest taki, że nie ma tutaj jednej słusznej narracji. USA, Europa, Rosja mają swoje interesy. Zarówno histeryczne głosy z Rosji o tym, że zaraz się rozpadnie. jak i naszych jastrzębi w stylu Bartosiak liczących na rozpad Rosji i odzyskanie naszego sprawstwa 🙂 są skrajnymi stanowiskami. Nasza gospodarka krwawi, a jedynymi wygranymi będą Amerykanie, którym sprzedają swoją broń, wzmocnią walutę i gospodarkę. Powinniśmy się kierować własnym interesem.

To znaczy co konkretnie???

Tyle tu czytam o "własnym interesie" a konkretów mało. Co mamy robić konkretnie?

Nie kupować tych Starlinków?

A ile one kosztowały? Więcej jak różne popieprzone Instytuty Glińskiego i Kaczyńskiego?

[Roxi]

30 minut temu, Jaro_747 napisał:

To znaczy co konkretnie???

Pytanie podstawowe jest takie w jakim stopniu realnie Rosja zagraża naszemu bezpieczeństwu. Bartosiak twierdzi, że Rosja chciała po udanej operacji na Kijów dokonać demonstracji siły na kraje bałtyckie lub Polskę? Tylko jakimi siłami? Czy Polska tak głęboko angażując się w ten konflikt i podejmując gigantyczne zobowiązania finansowe w zakresie uzbrojenie działa w swoim interesie czy pod wpływem świadomie podsycanej konfrontacji mocarstw w której jesteśmy pionkami płacącymi po Ukraińcach główne koszty? 
Co powinniśmy robić? Od lat budować swój przemysł zbrojeniowy, armie i prowadzić wielowektorowa politykę, a nie teraz na wariata brać sprzęt za gigantyczne pieniądze i wykonywać polecenia naszego patrona z zza oceanu z wdzięcznością, że o nas pamięta i wszystko za nas załatwi. Nasze „elity” sà w pełnej konfrontacji ze wszystkimi…

Edytowane 17 Października 2022 przez Roxi

[Jaro_747]

Bartosiak?

Po odsłuchaniu kilku jego wystąpień nie biorę faceta na poważnie i szkoda mi czasu na oglądanie i słuchanie kolejnych.

 

Czy Polska "głęboko angażuje się w ten konflikt"?

I tak, i nie. Należy to uznać za inwestycje i dbać o to, żeby była jak najbardziej opłacalna. Na razie rząd PiS nie przekracza granic rozsądku a opłacalność tej inwestycji oceniam bardzo wysoko.

Natomiast poczynania Błaszczaka w zakresie dozbrojenia naszej Armii to dzika amatorszczyzna, kosztowna i słabo przemyślana. Są nieliczne dobre posunięcia (CAMM), ale niszczenie polskiego przemysłu przy każdej okazji to robota dla prokuratora.

[jar1]

Jakbyśmy byli wielcy i silni to byśmy odbili Madagaskar. 

 

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jak zwykle dyskusja zboczyła na tory uogólnień i teorii. A tematem jest użyteczność wypowiedzi mecenasa Bartosiaka na temat przyszłości wojskowości.

[stench]

Sporo filmów z Bartosiakiem obejrzałem i zapomina, że na wojnie giną ludzie (w tym swojacy) a do jej prowadzenia trzeba masę kasy i wsparcia sprzętowego sojuszniczego bądź komercyjnego. Ludzi do wytracenia nie mamy, kasy też za bardzo.. a ze wsparciem bylibyśmy całkowicie zdani na dobrą wolę USA czyli wojna aż do zakręcenia kurka.

Dobrze, że ta obecna nie na naszej ziemi...