Dlaczego nie wstawiają lepszych opampów

[Alex2]

Cześć,

 

Dlaczego w odtwarzaczach CD (i wzmacniaczach również) nie wstawiają "lepszych" wzmacniaczy operacyjnych (których ceny są tak naprawde bardzo niskie). Takie CD Marantz np. CD17, CD14 wychwalane, przez niektórych uważane za niedościgniony w tej klasie cenowej, z wieloma śmiesznymi określeniami opisującymi brzmienie itd. mają zastosowane układy NJM2114. Chyba nie robią tego po to aby nakręcać rynek modyfikacji/upgrade'ów, aby podnieść sprzedaż korporacji Analog Devices czy Burr Brown. Są wręcz modyfikatorzy sprzętu twierdzący, że np. na fabrycznych układach dźwięk jest najbliższy naturalnemu, odpowiednio zbalansowany i elementy elektroniczne są właśnie pod taki a nie inny scalak obliczone i zastosowane (a nie jakieś tam wymiany na "małpkę" opampa i ew. wstawienie kondensatorków na +/- zasilania ;-)

Na stronie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) są np. opisane zastosowane układy w części cyfrowej i analogowej i często modele odległe o 1-3 półki cenowe nie różnią się zastosowanymi układami zbyt wiele (oczywiście różnią się w dużej mierze m.in. zasilaniami, ekranami, pojemnościami, tolerancjami itd).

Ostatnio np. w moim CD6000 włożyłem NJM2114 (po róznych AD, LM, OPA) i rzeczywiście stwierdziłem pewną charakterystykę dźwięku (nie wnikam tu w powietrze, kontury, mięso, 3D, oderwanie od kolumn, kliniczność, hirurgię, aptekę itp.) znanego z naturalnego przekazu np. z koncertu, dźwięk powinien bowiem płyną z kolumn/sceny a nie być 2m przed. Ale co najważniejsze sptkałem się wręcz z przeciwnymi wrażeniami (a może wszyscy sobie wmawiają bo tak sugeruje John Rich, LC-Audio, Tweekers Asylum, DiyAudio, Dejan DVV i inni tuningowcy) jeśli chodzi o natarczywość, ostrość, wyeksponowanie np. środka lub góry pasma - na wszystkich niefabrycznych niestety dały się te zjawiska w róznym stopniu i na różnych układach usłyszeć.

Czy macie też wrażenie, że po tuningu dźwięk jest mniej naturalny i bardziej niż muzyki słucha się elektroniki, mikroefektów, nieistotnych detali i cała radość ze słuchania muzyczki zamienia w koncentrację tak właściwie na zupełnie czymś innym (nie tym co chciał przekazać wokalista, gitarzysta, każdy muzyk, kompozytor itd.) ?

 

Pozdrawiam

Alex2

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[darkul]

Mamy jakies tam dane zystemy w domach....

Często niema sensu wsadzac dobre np.scalaki skoro reszta systemu np.głosniki to wypaczą lub nie oddadzą.

Czasem okazuje sie ze lepsze jest wrogiem dobrego.

Parametry podawane w kartach katalogowych scalaków sa przeznaczone dla ludzi z wiedzą w temacie, potrafiacych zdefiniowac ich wpływ na brzmienie urzadzenia.Poza tym wazna jest implementacja danego ukł.scalonego i jego zewnetrza zabudowa czyli elementy współpracujące.

====

Z moich obserwacji wynika ze masowe produkty specjalnie nie sa wysróbowane brzmieniowo...

Jeżeli gośc kupił cd za 1000 ZŁ to znaczy ze pewnie ma wzmacniacz jak i głosniki z podobnego przedziału cenowego... i to tak gra...

[McGyver]

Darkul słusznie poruszył sprawę aplikacji różnych opampów. Nie wystarczy pozmieniać scalaków na pałę, trzeba dopasowywać również elementy decydujące o ich pracy. Z kolei w niektórych układach nie sprawdzą się opampy inne niż zastosowane z powodu celowego wykorzystania ich specyficznych właściwości (np. NJM4556 w phonostage u Luxmana w serii L). Faktycznie jak zauważył Darkul to wymaga wiedzy.

[Ururam Tururam]

Ano, jak układ jest dobrze zaprojektowany i elementy wzajemnie ze sobą współgrają, to nie ma co w nim poprawiać, bo się zepsuje. Już lepiej budować od podstaw. Dobre komponenty potrafia nie zmieniać się przez całe lata. Co najwyżej zmienia się niektóre elementy na takie nowszej produkcji o podobnej charakterystyce.

 

Ot na ten przykład wzmacniacz pokazany poniżej (monoblok 15W) - pochodzi z 1953 roku i po 52 latach jest wciąż produkowany, sprzedawany kupowany i słuchany.

[obrazekLUKASZ-269280_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Alex2]

Witam,

 

Jasne, to wszystko oczywista prawda, ale skoro wstawienie np. OPA2134 powoduje tak kolosalną zmianę na lepsze w wielu aspektach dźwięku to dlaczego taki Ken Ishiwata daje w CD14 - NJM2114 ?

 

Pozdrawiam

Alex2

[Bartek1]

To co dla ciebie jest niedużą różnicą w cenie dla producenta który planuje produkcję setek tysięcy czy miliony egzemplarzy moze być bardzo dużą kwotą.

[Bartek1]

A to co ty uważasz ze swojego punktu widzenia za kolosalną różnicę dla innych moze być mało znaczącą kosmetyką.

[Ururam Tururam]

> Bartek1

 

Skoro planuje produkcję, planuje tez i sprzedaż! Nie robi ich "na półkę".

[Alex2]

Nie sądzę, skoro miałby wówczas przebić kilka egzemplarzy CD z sąsiedniej konkurencji i zwiększyć sprzedaż, polepszyć recenzje itd. to chyba warto by było. Może po prostu niektore scalaki nie nadają się do audio (tak jak np. kondensatory Black Gate) i rozdmuchanie ich parametrów z cyferkach, nanosekundach, voltach na sekunde, MHz (!), itd. jest przereklamowane na siłę i głównie ich wyższość jest uznawana pod wpływem sugestii, czytania, słuchania opinii, ... Dźwięk owszem będzie dużo inny i wyśrubowany w wielu płaszczynach, ale czy lepszy w swej naturze.

 

Tak tylko sobie marudzę, nie jest to stan zimowej depresji, po prostu chciałbym mieć taki sprzęt (marzenia, kasa, ....) aby zająć się nie elementami, forumami, lutownicą, itp. tylko trzema innymi rzeczami (na zawsze): fotel, pilot, stojak z CD-kami.

[Bartek1]

Przed chwilą mówiłeś ze zmiana jest kolosalna na lepsze a teraz już jej nie ma i jest gorzej??

 

Trochę bezsensowny temat, nie ma co gdybać bo od strony producenta wygląda to wszystko kompletnie inaczej, inne rzeczy sa brane pod uwagę. Trza by spytac tego skośnookiego co mu tam po głowie chodzi.

 

Op-ampów moze lepszych nie daje ale za to daje ładne złocone tabliczki "SE" , "MKII" i tym podobne.

Tabliczka jest pewnie właśnie zrobiona za zaoszczędzone pieniadze na op-ampach.

Nie wolisz tabliczki?

 

Ja wole tabliczkę bo ją widac, a op-ampa nie widac jak jest pokrywa CD przykręcona.

[darkul]

Siedza łby... w końcu w dziale projektów mp.takiego Maraztza..i co ?

wypuszczaja HDAM i podpis przesławnego KI.

Co zrobic pózniej by taki cedek Marantza zagrał ...trzeba ten hdam wypierniczyc...wzglednie ominąć...

Na rynku robi sie czasem dziwne ruchy elektroniczno-marketingowe..w postaci moze i nie lepiej ale w kazdym bądz razie inaczej...he,he,he...

A ludki łykaja..wsłuchuja sie i bulą....pózniej znowu sprzedaja i znowu łykaja..i tak to sie kręci...

[rekin]

Jak kolega mi$kin podczas ostatniej naszej rozmowy stwierdził - Im lepsze zasilanie części analogowej tym mniejsze różnice w brzmieniu pomiędzy poszczególnymi wzm. oper. Zgadzam się z nim w pełni. Poprawa samego zasilania powoduje, że część z tych mniej uznawanych opampów gra naprawdę przyzwoicie. Natomiast wyższość tych uznanych wzm. oper. polega często na tym, że nawet przy skopanym zasilaniu potrafią zagrać nieźle. Część cech poszczególnych wzm. oper., którymi je obdarzamy (analityczność, ochłodzenie, ciepełko itd..) wynika właśnie z tego, że one tak właśnie grają - mają taki charakter- przy kiepskim zasilaniu. Poprawa zasilania zmniejsza te różnice.

Częstym zabiegiem producentów jest stosowanie tej samej płyty do urządzeń z różnych pułapów cenowych i montaż tych samych wzmacniaczy. Wyższe modele mają jednak wlutowane dodatkowe stabilizatory, czy kondensatorki w kluczowych miejscach i to często wystarcza do zróźnicowania poziomu urządzeń (pewnie jest też tańsze, bo ile mogą kosztować dwa stabilizatory u producenta?).

No i oczywiście zgadzam się, że aplikacja układu ma zasadnicze znaczenie. Podmiana "na małpę" wzm. oper. sprawdza się w wielu przypadkach, ale nie zawsze, a efekt który przynosi nie zawsze jest tym zamierzonym - stąd często rożne opinie o wpływie na brzmienie tego samego wzm. oper. głoszone przez różnych użytkowników.

Ktoś kiedyś napisał na tym forum, że warto najpier poprawić warunki pracy elementów - zasilanie, clock, wibracje itd..., a dopiero później zadecydować o wymianie elementów typu wzm. oper. - ich wymiana wcale nie musi przynieść już tak spektakularnych zmian.

Pozdrawiam

[ABs]

A mi sie wydaje, ze im lepsze zasilanie tym bardziej slychac cala klase i roznice miedzy opami. A moze

nie tyle slychac co mozna docenic pelna palete brzmienia, ktora oferuje dany opamp. Ja dlugo walczylem

z ad797, nawet gralem z nim na wyjsciu odtwarzacza cd ok 2lat, ale czegos brakowalo, bylo jakos cienko,

nie trzymalo spojnosci?

Widzialem ten uklad w duzych ilosciach w konstrukcjach levinsona i mbla. Mam wzmacniacz, swego czasu

wybrany integra roku pisma absolute sound, klasa przestawiajacy malego krella do przedszkola ;)

2wejscia xlr + 3xrca na podwojnych opach. Wstawilem zamiast zamazanego oryginalu (podejrzewam5532itp) ad797 i kopara zjechala mi do ziemi, dalej 2x627 itp, itd, Tak jak zaaplikowal sie wyjety z czapy ad797 to cud?, swietne wzmocnienie i zero szumu przy maksymalnym otwarciu volume,

bas, barwa, szybkosc, prezentacja i otwartosc powala w stosunku do oryginalu...

Oryginal jest czasami bardziej black magic :)

[ABs]

I oczywiscie w pierwszej kolejnosci nalezy sciagnac datafigures.pdf z www producenta :)

[darkul]

Zakładajac że zasilanie i wsiech reszta jest o'k... to róznice między scalakami sa bardzo słyszalne...juz pomijam sprawe mierzalności.

[ABs]

Mam na 1xlr - 2x797, 2xlr-2604, 3rca-6172, 4rca-2134, 5rca-2x627, wszystko odseparowane przekaznikami, z regulowanym poziomem, tzn. przelaczam pilotem miedzy xlr i rca, ze stalym poziomem mam piec zupelnie roznych

brzmien, chyba na swoich plytach moglbym spokojnie wskazac ktore wejscie gra. Zmiana napewno wieksza niz w

przypadku sieciowek, ktore rowniez cos tam robia dla dzwieku...

[darkul]

Swięta prawda!

[rekin]

Nie mówię, że różnic nie ma, tylko, że są mniejsze. Ja również używałem ostatnie pół roku AD797 w stopniu analogowym CD. Bardzo podobało mi się lekkie ocieplenie i przestrzeń, które ten wzmacniacz wnosił. Gdy wsadzałem OPA627 było dużo szczegółów, ale środek był gorszy. Po poprawie zasilania (stabilizacja, odsprzęgnięcie elektrolitów, osobny trafo i mostek) okazało się, że AD797 nie gra tak ciepło jak wcześniej, a OPA627 nie ma takiej suchej średnicy jak mi się wydawało. Różnice nadal słyszalne i wyraźne, ale nie aż tak jak to było wcześniej,. Nawet OPA604 czy LM833 zagrały o klasę lepiej. Oczywiście inny charakter brzmienia, mniej powietrza, ale zbiżyły się do siebie - to już nie przepaść.

To właśnie miałem na myśli pisząc, że różnice coraz mniejsze.

[ABs]

Znam faceta, ktory gra w 50m2 na jbl everest, monoblokach arc, thecie, wymienil wszystko

na black gate, hovland, druty w calym torze na te trudno obieralne cardasy z metra, a teraz zaczyna

sluchac rezystorow, ktore podobno wprowadzaja dramatyczne zmiany... ;)

ps

Dlaczego wiec nie wstawiaja lepszych rezystorow???!!!

[rekin]

Ja się zawsze cieszę jeśli jest lepiej i staram się nie zwariować i posłuchać czasami muzyki. Forum jest o tyle przydatne, że wyręcza w sprawdzaniu wszystkiego samemu, a więc można oszczędzić trochę czasu i spróbować sprawdzonych rozwiązań. Posłuchać muzyczki, wypić pifko, a jak ktoś lubi, to zapalić dymka.

Na razie nie mogę się tylko zdecydować AD797 czy OPA627. Może nowa kość AD rozwiąże mój problem?

[ABs]

Tak chodzi o to zeby caly tor zestroic neutralnie, naturalnie, albo poprostu pod swoje ucho, czasami jak mamy

po drodze 8 opampow albo 6lamp + 46 kondensatorow, xx rezystorow, kable i do tego dolozyc jeszcze filc i gume to moze byc wyzwanie nawet i na cale zycie...

W wolnej chwili mozna zarzucic wedke, albo pojsc na grzyby ;)

[bitrate]

Co do nowych kości : sprawdzał już ktoś nowy wynalazek BB OPA 727?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[terminator]

>Alex2

Poza wpisami Darkula i McGywera weź jeszcze pod uwagę że koszt scalaka oampa np NJM XXXX to około 1PLN, przykładowy BurrBrown OPA2604 kosztuje około 14PLN, teraz pomnóż to przez liczbę egzemplarzy produkowanych rocznie i zagadka rozwiązana:-).