Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jak głośno powinny być ustawione tylne głośniki w kinie domowym? 

Powinny być głośniej niż frontowe? Na tym samym poziomie, czy ledwo słyszalne?  Chodzi o poziom w ustawieniach (mam możliwość podglądu głośności poprzez jakiś szum) w menu a nie o różne tryby dolby bo tam to już zależy od wybranego trybu gry głośność

Pozdrawiam 

Edytowane przez raiwan
1 hour ago, raiwan said:

Powinny być głośniej niż frontowe? Na tym samym poziomie, czy ledwo słyszalne? 

Na tym samym poziomie (głosności) w miejscu odsłuchu. Nie chodzi o takie same ustawienie suwaka, bo kolumny surround mogą się roznic skutecznoscią od tych frontowych, dlatego chodzi o to aby grały tak samo głosno dla słuchacza. 

1 hour ago, raiwan said:

mam możliwość podglądu głośności poprzez jakiś szum

Własnie po to jest szum testowy. Puszczasz kolejno na wszystkie głosniki i ustawiasz tak zebys mniej wiecej wszystkie kanały słyszał tak samo. Ja osobiscie zostawiam fronty na 0 i dopasowuję resztę gdy robię ręczną kalibrację ale pewnie są rozne "szkoły" 😉

Kolumny frontowe: Heco Celan XT701, Wzmacniacz: Yamaha AX900 - pracuje jako końcówka mocy, Amplituner: Marantz SR7010, Transport: Squeezebox Classic, Media player: Zidoo Z1000 Pro, Subwoofer: 2x Velodyne EQ-MAX12, Projektor: JVC DLA-X90R, Kolumny efektowe w konfiguracji 7.2.4: satelity 2×Quadral TSA300 (centralny) 4×Quadral TSA500 (surround) 4×Quadral TSA300 (atmos).

3 hours ago, raiwan said:

Witam

Jak głośno powinny być ustawione tylne głośniki w kinie domowym? 

Powinny być głośniej niż frontowe? Na tym samym poziomie, czy ledwo słyszalne?  Chodzi o poziom w ustawieniach (mam możliwość podglądu głośności poprzez jakiś szum) w menu a nie o różne tryby dolby bo tam to już zależy od wybranego trybu gry głośność

Pozdrawiam 

O jakim klocku mówimy? 

Tak czy siak 99% będzie miało jakiś system Auto EQ (Audyssey, YPAO, DIRAC, Optimizer ^^ ;) ). Także jak odpalisz kalibrację to ci kalibracja sama ustawi za pomocą mikrofonu dostarczonego w zestawie. 

Jak nie używasz auto EQ to ściągnij sobie jakąś apke na telefon do pomiaru decybeli i wtedy za pomocą tych "szumów" ustawiasz to ręcznie trzymając telefon gdzieś na wysokości głowy i starając się nim nie ruszać za bardzo jak ci zależy na względnej dokładności. 

Pozdrawiam

 

2 hours ago, brewka87 said:

Na tym samym poziomie (głosności) w miejscu odsłuchu. Nie chodzi o takie same ustawienie suwaka, bo kolumny surround mogą się roznic skutecznoscią od tych frontowych, dlatego chodzi o to aby grały tak samo głosno dla słuchacza. 

Własnie po to jest szum testowy. Puszczasz kolejno na wszystkie głosniki i ustawiasz tak zebys mniej wiecej wszystkie kanały słyszał tak samo. Ja osobiscie zostawiam fronty na 0 i dopasowuję resztę gdy robię ręczną kalibrację ale pewnie są rozne "szkoły" 😉

Czysto informacyjnie i dla ciekawości (ale do założyciela wątku - proszę nie przejmuj się tym co tu opiszę tylko ustaw wszystkie kanały do tej samej gościnności jak byś to robił manualnie) - niestety to nie jest takie proste jak ustawienie wszystkiego do tej samej gościnności bo różne standardy mają różne wymagania :D. Nie chcę skłamać ale bodaj Dolby przed wprowadzaniem Atmosa a chyba się to wtedy nazywało Dolby Surround czyli 5.1 albo 7.1 miało wymagania żeby ustawić (chyba) +1.5db dla tylnych głośników. W każdym bądź razie miały być głośniejsze niż front. A jak wprowadzili Dolby Atmos to zmienili na +0 db na tyłach.

Niby niewielka różnica i kto by się tam nią przejmował ale w praktyce oznacza to że filmy ze starszymi masterami nie grają i nie będą prawidłowo brzmieć na systemach skalibrowanych pod Atmos.

Pozdrawiam 

Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Pożyczyłem ostatnio mikrofon do kalibracji, ale od amplitunera Yamaha... Ustawił mi tak, że centralny głośnik gra tylko wysokimi po korekcji. 

Na oryginalnym mikrofonie, którego kiedyś posiadałem, też tak jakby za głośno ustawiał tylne głośniki. 

Nie wiem od czego to zależy, ale w filmach i muzyce przy włączonej funkcji dolby tylne kolumny dominują i sam już nie wiem jak to ma być w końcu. 

Byłem ostatnio w kinie z dzieckiem i tam też tylne głośniki grały trochę głośniej niż sam front, ale to mogło być przez to, że siedziałem z tyłu w 3/4 odległości 

2 hours ago, raiwan said:

ale to mogło być przez to, że siedziałem z tyłu w 3/4 odległości 

Juz masz odpowiedz 😉 nie ma mozliwosci aby w kinie dla tylu miejsc siedzących ustawić wszędzie prawidłowy poziom dla kazdego kanału.

Kolumny frontowe: Heco Celan XT701, Wzmacniacz: Yamaha AX900 - pracuje jako końcówka mocy, Amplituner: Marantz SR7010, Transport: Squeezebox Classic, Media player: Zidoo Z1000 Pro, Subwoofer: 2x Velodyne EQ-MAX12, Projektor: JVC DLA-X90R, Kolumny efektowe w konfiguracji 7.2.4: satelity 2×Quadral TSA300 (centralny) 4×Quadral TSA500 (surround) 4×Quadral TSA300 (atmos).

Najlepiej zrobić wstępnie automatem i potem według siebie poprawiać. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że najczęściej tyły trzeba trochę głośniej podkręcić z ręki 😉 

Ogólnopolska sieć salonów audio-video Top Hi-Fi & Video Design
30 lat doświadczenia | 20 salonów na terenie Polski | Profesjonalni doradcy | Sale odsłuchowe w każdym salonie
www.tophifi.pl

27 minutes ago, max720 said:

Mikrofon pojemnościowy i ustawienie każdego kanału osobno na referencyjne 75 db 

Zapomniałeś dodać że w takiej sytuacji musiał by przestawić skalę głośności na bezwzględną w AVR i podglosnic na 0db (referencja).

Ogólnie odradzam takie zabawy bo: 

1. Jak ma ustawiony trim za wysoko to z powodzeniem może wysadzić głośniki / słuch

2. Nawet jak wszystko pójdzie ok to różne klocki mają "szumy" zmasterowane do różnych względnych głośności (żeby przeciwdziałać wysadzaniu głośników przez ludzi którzy biorą rady z internetu a nie dostają kompletnych informacji ;) ). Także w takiej sytuacji i tak nie ustawiłeś 75db bo "szum" był grany -10db np.

3. Kanał LFE ma być ustawiony na +10db czyli na 85db (a może efekty są grane +10db hmm, trzeba by było sprawdzić).

Mikrofon pojemnościowy nie jest do tego potrzebny. 

Ogólnie jak ktoś by chciał ustawiać do referencyjnej głośności to trzeba sprawdzic instrukcje klocka i potwierdzić jak się zachowuje względem powyższych punktów ale tutaj mała podpowiedź, sporo klocków nie ma kompletnych albo żadnych informacji na ten temat w instrukcji :D

Pozdrawiam

Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Ale w jakim celu ustawiac na te 75dB? Przeciez tu chodzi jedynie o ustawienie własciwych proporcji pomiędzy poszczegolnymi kanałami. Kazdy pozniej ogląda film na takim poziomie głosnosci jaki mu odpowiada. 

Kolumny frontowe: Heco Celan XT701, Wzmacniacz: Yamaha AX900 - pracuje jako końcówka mocy, Amplituner: Marantz SR7010, Transport: Squeezebox Classic, Media player: Zidoo Z1000 Pro, Subwoofer: 2x Velodyne EQ-MAX12, Projektor: JVC DLA-X90R, Kolumny efektowe w konfiguracji 7.2.4: satelity 2×Quadral TSA300 (centralny) 4×Quadral TSA500 (surround) 4×Quadral TSA300 (atmos).

W branży kinowej/filmowej jest ustalony standard poziomu dźwięku. Mówi o tym norma poziomu THX. Tak w skrócie chodzi o to, aby w miejscu odsłuchu tzw. SPL przy referencyjnym rozkręceniu wzmacniacza (czyli te 0dB) uzyskać ciśnienie akustyczne 105dB bez zniekształceń. Do tego dążą automatyczne kalibracje w naszych klockach. Ale te 105 dB to jest poziom dla całej ścieżki (czyli wszystkiego co wydobywa się z głośników). Podczas masteringu ścieżek do filmów robi się to tak, że dialogi/główny dźwięk jest ustawiany dla referencji na 85dB, ścieżke dla suba ustawia się o -10dB. Aby ułatwić sprawę w automatycznej kalibracji zrobiono tak, że wszystkie kanały ustawiane są do 75dB. Reszta dB do wspomnianych 105dB to rezerwa na efekty/wybuchy. Mix ścieżki i kalibracji sprzętu według tych norm pozwala zachować odpowiednią różnicę w dynamice pomiędzy dialogami a efektami i uzyskać poziom referencyjnego ciśnienia 105dB przy rozkręceniu na te "0dB" w amplitunerze. Więc jeśli chcemy odsłuchać ścieżkę dźwiękową tak jak zaplanował twórca to właśnie tak powinno się to ustawić. Oczywiście nawet przy odpowiedniej kalibracji, ścieżki mogą się różnić ogólną głośnością w różnych filmach i może być tak,że jeden film na -40dB będzie bardzo głośny, a drugi ten sam poziom osiągnie przy ustawieniu -25dB, ale to już inny temat. Generalnie te 0dB to naprawdę głośno i podejrzewam, że w większości instalacji tych w salonach/salkach powiedzmy około 20/30 m2 rzadko się zdarza, szczególnie jak się ma sąsiadów. Tak więc tak to wygląda w wielkim skrócie. Oczywiście każdy może ustawić sobie jak chce i tu tylko trzeba każdy kanał dostroić równo w miejscu odsłuchu i ustawić odpowiednie odcięcie dla suba. Ale jak już wydajemy pieniądze, niekiedy nie małe, to moim zdaniem powinno się to robić zgodnie ze sztuką.

4 hours ago, DarthV said:

W branży kinowej/filmowej jest ustalony standard poziomu dźwięku. Mówi o tym norma poziomu THX. Tak w skrócie chodzi o to, aby w miejscu odsłuchu tzw. SPL przy referencyjnym rozkręceniu wzmacniacza (czyli te 0dB) uzyskać ciśnienie akustyczne 105dB bez zniekształceń. Do tego dążą automatyczne kalibracje w naszych klockach. Ale te 105 dB to jest poziom dla całej ścieżki (czyli wszystkiego co wydobywa się z głośników). Podczas masteringu ścieżek do filmów robi się to tak, że dialogi/główny dźwięk jest ustawiany dla referencji na 85dB, ścieżke dla suba ustawia się o -10dB. Aby ułatwić sprawę w automatycznej kalibracji zrobiono tak, że wszystkie kanały ustawiane są do 75dB. Reszta dB do wspomnianych 105dB to rezerwa na efekty/wybuchy. Mix ścieżki i kalibracji sprzętu według tych norm pozwala zachować odpowiednią różnicę w dynamice pomiędzy dialogami a efektami i uzyskać poziom referencyjnego ciśnienia 105dB przy rozkręceniu na te "0dB" w amplitunerze. Więc jeśli chcemy odsłuchać ścieżkę dźwiękową tak jak zaplanował twórca to właśnie tak powinno się to ustawić. Oczywiście nawet przy odpowiedniej kalibracji, ścieżki mogą się różnić ogólną głośnością w różnych filmach i może być tak,że jeden film na -40dB będzie bardzo głośny, a drugi ten sam poziom osiągnie przy ustawieniu -25dB, ale to już inny temat. Generalnie te 0dB to naprawdę głośno i podejrzewam, że w większości instalacji tych w salonach/salkach powiedzmy około 20/30 m2 rzadko się zdarza, szczególnie jak się ma sąsiadów. Tak więc tak to wygląda w wielkim skrócie. Oczywiście każdy może ustawić sobie jak chce i tu tylko trzeba każdy kanał dostroić równo w miejscu odsłuchu i ustawić odpowiednie odcięcie dla suba. Ale jak już wydajemy pieniądze, niekiedy nie małe, to moim zdaniem powinno się to robić zgodnie ze sztuką.

To jest teoria, a zycie swoje... nie wydaje mi się, zeby nawet ułamek kinomaniaków oglądał filmy dbając o "referencyjny" poziom sciezki dzwiękowej. Nie przesadzajmy, kino domowe to kino domowe. Nasladowanie nagłosnienia olbrzymiej sali kinowej w np 20-30m² chyba nie ma sensu. 

Kolumny frontowe: Heco Celan XT701, Wzmacniacz: Yamaha AX900 - pracuje jako końcówka mocy, Amplituner: Marantz SR7010, Transport: Squeezebox Classic, Media player: Zidoo Z1000 Pro, Subwoofer: 2x Velodyne EQ-MAX12, Projektor: JVC DLA-X90R, Kolumny efektowe w konfiguracji 7.2.4: satelity 2×Quadral TSA300 (centralny) 4×Quadral TSA500 (surround) 4×Quadral TSA300 (atmos).

Dziękuje za wszystkie porady 🙂

Na razie spróbuje w najprostszy sposób, czyli z miernikiem poziomu db w telefonie nie ruszając się z miejsca. Niby takie oczywiste a w ogóle bez podpowiedzi sebna nie wpadł bym na to, a na pewno nie szybko, choć już tak robiłem kiedyś dla stereo.

Wtedy miałem problem z tym, że jedna kolumna grała głośniej od drugiej. Skończyło się na tym, że wystarczyło ustawić kolumny pod odpowiednim kątem do miejsca odsłuchu. Później po przesiadce na monitory i mimo tego, że kolumny miałem wypoziomowane to znowu był ten efekt. Okazało się, że standy mimo prawidłowego montażu stały... krzywo. Co się później okazało jedna z blach pod głośnik była skrzywiona o 2 mm na rogu oraz słabo przemyślana konstrukcja. Trzeba było pilnować, żeby blachy nie przekrzywiały się pod naporem skręcania śrub, bo te miały stożkowe łby (pilnować, żeby górna blacha ustawiona była idealnie względem dolnej, w tym samym kierunku). Wystarczyło by pomyśleć i zrobić to lepiej w dość prosty sposób. Na szczęście standy norstone stylum 2 mają możliwość montaży kolcy także pod głośnikami i dzięki temu mogłem idealnie wypoziomować. Przez to, że mają odchyły nie można mieć punktu odniesienia na dole, tylko od kolumn 😞

 

Edytowane przez raiwan

Moim zdaniem metoda na ucho ma w pewnym sensie przewagę nad mikrofonem.. mikrofon w miejscu odsłuchu "zbiera" dzwięk z kazdej strony jednakowo, a uszy juz niebardzo. Chodzi mi o małzowiny uszne 😁 one zbierają głownie dzwięk z przodu. Głosniki surround są lekko z tyłu słuchacza, więc są odbierane jako cichsze ale wystarczy odwrocic głowe i juz słychać je głosniej. Mikrofon nie symuluje ludzkich uszu 😁

Kolumny frontowe: Heco Celan XT701, Wzmacniacz: Yamaha AX900 - pracuje jako końcówka mocy, Amplituner: Marantz SR7010, Transport: Squeezebox Classic, Media player: Zidoo Z1000 Pro, Subwoofer: 2x Velodyne EQ-MAX12, Projektor: JVC DLA-X90R, Kolumny efektowe w konfiguracji 7.2.4: satelity 2×Quadral TSA300 (centralny) 4×Quadral TSA500 (surround) 4×Quadral TSA300 (atmos).

Jak można w ogóle zadać takie pytanie ? Ustaw sobie głośniej niż fronty to go zagłuszysz. Jak będzie za cicho to nici z kanałów efektowych. Powinno być równomiernie w miejscu odsłuchu. Albo automatyczna kalibracja i ew. niewielka korekta albo najbezpieczniej wszystko na "0".

Sposób z pomiarem dB w telefonie sprawdził się idealnie. Dziękuję za pomoc 

Problem taki, że tylne kolumny mam innego producenta niż ftonty i brzmią inna barwą dźwięku. Przez to było to utrudnione. 

Teraz dźwięk przestrzenny oraz tryb all stereo to coś fajnego 🙂

Ustawiłem odległości kolumn według miarki. Dźwięk przestrzenny zupełnie się zmienił, pogorszył o wiele. Wróciłem do pomiaru z autokalobracji i od razu różnica - w tym ustawieniu na słuch oraz miarkę się nie da. Pewnie przez akustykę

Ale jeżeli chodzi o poziomy głośności to z miernikiem dB i ustawienie wszystkich głośników na zbliżony poziom dB na wskaźniku miernika to już super spawa i efekt. W autokalibracji to lipa wychodzi. Czy to oryginał czy innej marki mikrofon 

Edytowane przez raiwan
8 minutes ago, raiwan said:

Ustawiłem odległości kolumn według miarki. Dźwięk przestrzenny zupełnie się zmienił, pogorszył o wiele. Wróciłem do pomiaru z autokalobracji i od razu różnica - w tym ustawieniu na słuch oraz miarkę się nie da. Pewnie przez akustykę

Pomiar odległosci lepiej powierzyć amplitunerowi. Przykładowo Audyssey xt32 w Marantzu mierzy bardzo dokładnie do pojedynczych centymetrów. Co do głosności to tak jak wspomniałem wyzej, mikrofon zmierzy mniej więcej prawidłowo ale mikrofon mierzy dookolnie (chociaz moze przy autokalibracji jest to juz uwzględnione) a uszy są jednak kierunkowe 🙂 kolumny mogą miec rozną skutecznosc i akurat roznice kilku dB autokalibracja ładnie moze utemperowac. Potem mozna ewentualnie doszlifowac w niewielkim zakresie według własnego widzimisię 😉

W sumie to kazda metoda jest dobra o ile prowadzi do załozonego celu 😆

33 minutes ago, artur 1984 waw said:

Powinno być równomiernie w miejscu odsłuchu. Albo automatyczna kalibracja i ew. niewielka korekta albo najbezpieczniej wszystko na "0".

Tez tak uwazam. Ma byc równo z kazdego głosnika w miejscu odsłuchu. Na ucho mozna całkiem przyzwoicie ustawic. Jesli nie słychać róznicy głosnosci na jednostajnym szumie testowym, to w filmie tym bardziej nie uchwyci się roznic rzędu 0,5dB

Kolumny frontowe: Heco Celan XT701, Wzmacniacz: Yamaha AX900 - pracuje jako końcówka mocy, Amplituner: Marantz SR7010, Transport: Squeezebox Classic, Media player: Zidoo Z1000 Pro, Subwoofer: 2x Velodyne EQ-MAX12, Projektor: JVC DLA-X90R, Kolumny efektowe w konfiguracji 7.2.4: satelity 2×Quadral TSA300 (centralny) 4×Quadral TSA500 (surround) 4×Quadral TSA300 (atmos).

On 6/14/2024 at 7:53 PM, raiwan said:

Sposób z pomiarem dB w telefonie sprawdził się idealnie. Dziękuję za pomoc 

Problem taki, że tylne kolumny mam innego producenta niż ftonty i brzmią inna barwą dźwięku. Przez to było to utrudnione. 

Teraz dźwięk przestrzenny oraz tryb all stereo to coś fajnego 🙂

Ustawiłem odległości kolumn według miarki. Dźwięk przestrzenny zupełnie się zmienił, pogorszył o wiele. Wróciłem do pomiaru z autokalobracji i od razu różnica - w tym ustawieniu na słuch oraz miarkę się nie da. Pewnie przez akustykę

Ale jeżeli chodzi o poziomy głośności to z miernikiem dB i ustawienie wszystkich głośników na zbliżony poziom dB na wskaźniku miernika to już super spawa i efekt. W autokalibracji to lipa wychodzi. Czy to oryginał czy innej marki mikrofon 

Nie pamiętam czy masz suba w systemie ale jak masz to jest to wytłumaczenie dlaczego pomiar ręczny odległości dał zły efekt końcowy (i dlaczego odległości nie powinno się robić ręcznie - z pewnymi wyjątkami)

Dzieje się tak dlatego, że sub ma własne DSP wbudowane czyli przetwarzanie sygnału, które powoduje opóźnienie sygnału.

Twój AVR nie mierzy jako tako odległości tylko czas przybycia dźwięku do mikrofonu pomiarowego w miejscu odsłuchu (który dla Twojej satysfakcji zamienia na odległość w menu 😉 ). Zatem uwzględnia opóźnienie przetwarzania suba w swoim pomiarze i dlatego jak Ci potem pokazuje odległość to w 9.9/10 przypadków będzie ona "zła" na chłopski rozum bo jak zmierzysz miarką to Ci wyjdzie mniejsza odległość niż to co on zmierzył ale ta różnica wynika z tego, że sub gra spóźniony względem innych głosników, które podany sygnał grają natychmiastowo a sub nie (więc AVR pokazuje, że sub jest dalej niż naprawdę w pokoju bo uwzględnia to, że dźwięk testowy przybył do mikrofonu później, ze względu na wewnętrzne przetwarzanie dźwięku przez Suba, które powoduje opóźnienie grania dzwięku przez Suba). 

Także można zmierzyć głośniki ręcznie jak bardzo chcesz i masz np miarkę laserową ale suba zawsze mierzymy automatycznie, zapisujemy odległość którą podał AVR i potem wstukujemy dokładnie to samo manualnie do AVR jak wpisujemy manualnie własne pomiary głośników. Ale nie ma co kombinować i lepiej zostawić całe mierzenie AVR-owi.

Ot cała zagadka 🙂 

 

 

On 6/14/2024 at 11:49 AM, DarthV said:

W branży kinowej/filmowej jest ustalony standard poziomu dźwięku. Mówi o tym norma poziomu THX. Tak w skrócie chodzi o to, aby w miejscu odsłuchu tzw. SPL przy referencyjnym rozkręceniu wzmacniacza (czyli te 0dB) uzyskać ciśnienie akustyczne 105dB bez zniekształceń. Do tego dążą automatyczne kalibracje w naszych klockach. Ale te 105 dB to jest poziom dla całej ścieżki (czyli wszystkiego co wydobywa się z głośników). Podczas masteringu ścieżek do filmów robi się to tak, że dialogi/główny dźwięk jest ustawiany dla referencji na 85dB, ścieżke dla suba ustawia się o -10dB. Aby ułatwić sprawę w automatycznej kalibracji zrobiono tak, że wszystkie kanały ustawiane są do 75dB. Reszta dB do wspomnianych 105dB to rezerwa na efekty/wybuchy. Mix ścieżki i kalibracji sprzętu według tych norm pozwala zachować odpowiednią różnicę w dynamice pomiędzy dialogami a efektami i uzyskać poziom referencyjnego ciśnienia 105dB przy rozkręceniu na te "0dB" w amplitunerze. Więc jeśli chcemy odsłuchać ścieżkę dźwiękową tak jak zaplanował twórca to właśnie tak powinno się to ustawić. Oczywiście nawet przy odpowiedniej kalibracji, ścieżki mogą się różnić ogólną głośnością w różnych filmach i może być tak,że jeden film na -40dB będzie bardzo głośny, a drugi ten sam poziom osiągnie przy ustawieniu -25dB, ale to już inny temat. Generalnie te 0dB to naprawdę głośno i podejrzewam, że w większości instalacji tych w salonach/salkach powiedzmy około 20/30 m2 rzadko się zdarza, szczególnie jak się ma sąsiadów. Tak więc tak to wygląda w wielkim skrócie. Oczywiście każdy może ustawić sobie jak chce i tu tylko trzeba każdy kanał dostroić równo w miejscu odsłuchu i ustawić odpowiednie odcięcie dla suba. Ale jak już wydajemy pieniądze, niekiedy nie małe, to moim zdaniem powinno się to robić zgodnie ze sztuką.

Oczywiście miałeś na myśli +10db dla Suba nie -10db.

Efekty LFE są +10db z peak-ami 115db vs 105db dla głośników.

Ale to są standardy do kina, w domu ze względu na mniejsze pomieszczenia i efekt psychoakustyczny tak naprawdę -10db na skali absolutnej daje efekt dla człowieka taki jak referencja w kinie czyli 0db na skali absolutnej w naszym AVR / AVP (ampli / procesor).

Oprócz tego wszystko się zgadza.

Czyli jak by się chciało tak jak reżyser zaplanował, co i tak jest bzdurą bo mix do kina jest inny niż mix na płyty nie mówiąc już o streamingu. Zupełnie inna (mniejsza dynamika) scieżki domowej i w 99.99% przypadków jest to zupełnie nowy mix robiony przez nowe / inne studio i nie ma z tym w kinie nic wspólnego (dźwięki bedą w innych głośnikach itp itd. zupełnie inna wizja artystyczna bo robi to inna firma z innym budżetem).

Ok wracając do tematu, więc jak by się chciało tak jak "chciał reżyser" to w domy po skalibrowaniu 0db do 85db powinno się grać -10db na skali głośności w Ampli.

 

 

Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Tak zgadza się kanał LFE ma te +10dB wyżej. Sygnały testowe w sprzęcie konsumenckim są trochę inaczej przygotowane względem skali 0db (a konkretnie -30dB) więc po kalibracji, SPL dla każdego kanału powinien wynieść 75dB - pomiar w miejscu odsłuchu. Wszystko to jest po to aby zagwarantować, że treść będzie odtworzona z takim samym poziomem głośności jak została stworzona. I chodzi tu o nastawy sprzętu, a to że mixy robione przez różne firmy i z różnym budżetem i czasem na sztukę ( o streamingu nie wspominając) to już inny temat. Owszem mix domowy od kinowego też może ale nie musi znacząco się różnić. Ja generalnie podchodzę do tematu tak, że chcę mieć sprzęt ustawiony zgodnie ze sztuką, a to że to co na nim odtwarzam brzmi niekiedy słabo - no cóż - trzeba przeboleć - ewentualnie szukać zawsze możliwie najlepszej wersji materiału.  Poza tym jak już wspomniałem każdy zrobi jak chce, ale niezbędnym minimum jest poprawne rozstawienie głośników, ustawienie równego sygnału w miejscu odsłuchu, ustawienie odległości/opóźnień i odcięcia dla suba. Generalnie pytanie było o głośność kolumn surround - odpowiedź jest prosta - ustawiamy równo dla miejsca odsłuchu, a to że czasem je słychać bardziej a czasem mniej to kwestia mixu/ścieżki i trzeba to zaakceptować. Ale nikt nikomu nie broni ustawić według swoich preferencji. Amen.

Edytowane przez DarthV
1 hour ago, sebna said:

Dzieje się tak dlatego, że sub ma własne DSP wbudowane czyli przetwarzanie sygnału, które powoduje opóźnienie sygnału.

Potwierdzam. U mnie DSP w Velodyne dodaje jakies 3m opoznienia 😁 z fizycznych 4m robi się lekko ponad 7m.

Kolumny frontowe: Heco Celan XT701, Wzmacniacz: Yamaha AX900 - pracuje jako końcówka mocy, Amplituner: Marantz SR7010, Transport: Squeezebox Classic, Media player: Zidoo Z1000 Pro, Subwoofer: 2x Velodyne EQ-MAX12, Projektor: JVC DLA-X90R, Kolumny efektowe w konfiguracji 7.2.4: satelity 2×Quadral TSA300 (centralny) 4×Quadral TSA500 (surround) 4×Quadral TSA300 (atmos).

44 minutes ago, DarthV said:

Sygnały testowe w sprzęcie konsumenckim są trochę inaczej przygotowane względem skali 0db (a konkretnie -30dB) więc po kalibracji, SPL dla każdego kanału powinien wynieść 75dB - pomiar w miejscu odsłuchu.

To nie jest tak, że sygnał testowy jest przygotowany -30db. 105db, dla głosników, do którego się odnosisz to jest ciśnienie maksymalne (chwilowe). To jest rezerwa dynamiczna tak jak napisałeś. Ogólnie standard jest 85db dla głośników (czy było to 75db już sam nie wiem) z rezerwa dynamiki 20db czyli peak 105db. Także kalibruje się do 85db nie dlatego, że to jest jakaś poprawka na system domowy tylko dlatego, że tak się kalibruje (kina komercyjne też z tego co mi tłumaczono).

A co do sygnałów testowych w AVR / AVP to tak jak pisałem wcześniej one mogą być grane z dowolnym masteringiem - czyli np 65db (chociaż teoretycznie nie powinny być) bo potem AVR sobie to uwzględnia w kalkulacjach i dodaje 20db. Robią tak, żeby nie uszkodzić głośników / słuchu jak ktoś ma amplifikacje z dużym gain-em albo bardzo skuteczne głośniki albo jedno i drugie naraz.

Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

1 hour ago, DarthV said:

Owszem mix domowy od kinowego też może ale nie musi znacząco się różnić.

To są zawsze dwa zupełnie różne mixy. Zaraz wytłumaczę dlaczego.

I z tego co rozumiem, w znakomitej większości przypadków, są one robione przez dwie zupełnie różne firmy.

Bardzo często w kinie masz Dolby Amtos ścieżkę a potem na płycie DTS: X np. To właśnie wynika z tego, że to są dwa różne mixy a ponieważ i tak muszą być zrobione od nowa praktycznie albo całkowicie to studia decydują się na w danym momencie tańszą dla nich licencje i jest np DTS jak w kinie było Dolby.

A dlatego są różne mixy bo w kinie komercyjnym masz "far field mixing" czyli mixowanie na kilkanaście głośników bocznych tak żeby mix brzmiał dobrze w różnych rzędach kinowych siedzeń i tego mixu nie da się przenieść 1:1 na płytę (plus jest zupełnie inna dynamika - bo w domach na głośnikach TV albo soundbarze nie dało by się tego słuchać - a my kino maniacy ze sprzętem płacimy cenę i tracimy bo mixy są równane w dół bo my jesteśmy 0.0001% rynku dla nich więc dostajemy wykastrowaną dynamikę, obcięty bas, gorsze efekty przestrzenne bo większość w domach słucha na głośnikach TV więc dla nich dobre efekty przestrzenne pogarszają jakość odbioru! a to oni stanowią lwią część odbiorców).

Druga sprawa jest taka, że i tak proporcjonalnie bardzo mały budżet na mix dźwięku, który jest robiony na szybko na samym końcu idzie w 90% na wersję kinową "far field", na której głównie studio i film zarabia).

A na końcu jak się zdecydują wydąć płytę, o czym decyzja nie zapada podczas montażu filmu tylko miesiące po fakcie w zależności od sukcesu finansowego. Zapada decyzja, że robimy wydanie płytowe. I wtedy jak już cała ekipa się zwinęła i robi inne filmy zatrudniane jest przeważnie jakaś popierdówka studio, która robi mix audio na płytę, z materiałów, które udało się jej zorganizować często niekompletnych itp itd. I tak firemka robi mix "near field" do domu na systemy 5.1 i Atmos albo DTS: X co tam jej powiedzą. Dlatego mixy domowe są takie słabe i przeważnie nie ma nic w górnych głośnikach pomimo, że nazywa się Atmos.

Na końcu przeważnie nawet reżyser się nie interesuje tym mixem bo robi już inny projekt. I tak leci na płytkę byle co (co więcej z zamysłem dopasowane bardziej pod Kowlaskiego z głośnikami w TV a nie nas z systemami kina).

Oczywiście są perełki, ale 90% to kiszka w porównaniu do tego co by mogło być.

Jak chcesz zobaczyć różnice to polecam znalezienie bo krąży po sieci kinowy mix Matrixa i splice go do BD Matrixa i trzymaj się mocno 😄 - a mix Matrixa na płyty to i tak był jeden z lepszych jakie są ale do tego kinowego to mu jeszcze daleko 😄

Trochę smutne ale dlatego up-miexry często dają lepsze ekfekty niż byle jakie mixy Atmos / DTS:X.

Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Jeszcze dodam, że zazwyczaj najlepsze mixy na płytach i najbliższe temu co poszło do komercyjnego kina to te, które są robione podczas oryginalnego montażu i masteringu filmu gdy robi to ta sama ekipa i w tym samym czasie używając na gorąco tych samych kompletnych materiałów źródłowych. Ale to się nie zdarza tak często jak by mogło bo przeważnie nie podejmują decyzji o wydaniach filmowych od razy.

Czasami co bardziej "nawiedzony" (czytaj nasz chłop 😉 ) reżyser w trosce o swoje dzieło, przeznacza część budżetu na wykonanie mixu na płyty od razu podczas procesu tworzenia filmu, pomimo że nie ma jeszcze umowy ani decyzji o wydaniu płytowym ale chce, żeby mix trzymał jakiś standard a przynajmniej chce mieć nad nim jakąś większą i bardziej skupioną kontrole.

Cameron tak robi, i kilku innych.

Niestety czasami nawet jak mixy są robione naraz z filmem to ponieważ mix na płyty jest totalnie ostatnim krokiem a wszystko i tak jest na za 5 dwunasta, to pomimo że były wielkie plany to i tak mix na płyty jest traktowany po macoszemu 🙂 

Niestety ale to jest business ze szczyptą sztuki, nie na odwrót. Więc na końcu przede wszystkim muszą się numerki zgadzać.

Ale nie ma co narzekać gra i buczy więc nie jest źle.

Edytowane przez sebna

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

  • Administratorzy
W dniu 13.06.2024 o 21:06, raiwan napisał:

Witam

Jak głośno powinny być ustawione tylne głośniki w kinie domowym? 

Powinny być głośniej niż frontowe? Na tym samym poziomie, czy ledwo słyszalne?  Chodzi o poziom w ustawieniach (mam możliwość podglądu głośności poprzez jakiś szum) w menu a nie o różne tryby dolby bo tam to już zależy od wybranego trybu gry głośność

Pozdrawiam 

Moim zdaniem i tak też zawsze miałem to tylne ledwo słyszalne albo ok 20-25% tego co z frontu grało. 

 

Jeżeli zaś jest to kino domowe i jakiś film to mogą grać na 100% tego co podaje się na kanał. 

Ale sama symulacja suround z 2.0 lub 2.1 na 5.1 to raczej ok 25% max frontów. 

 

Pamiętam żę w którymś swoim systemie miałem opcje zrobienia 4.1 z 2.1 

 

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.