Pomoc wyborze prostego gramofonu.

[krystian12]

Dzień dobry, noszę się z zamiarem kupna gramofonu. Mój sprzęt to Onkyo TX8250 i głośniki indiana line tesi 262. Jak na mój gust gra to ładnie, słucham głównie jazzu. I teraz wpadłem na pomysł żeby sobie tych wszystkich klasyków jazzowych posłuchać z płyt winylowych. Tyle tylko że nie chciałbym wchodzić w całą tą zabawę w ustawianie wkładki i igły w 20 płaszczyznach. W związku z tym mam pytanie jaki gramofon jest najmniej kłopotliwy pod tym względem. I czy taki najprostszy gramofon da mi zauważalną różnicę w dźwięku. Obecnie słucham plików z serwisów streamingowych.

[Piopio]

Zostań przy streamingu. Szkoda wydawać pieniądze na płyty jak się nie ma porządnego toru analogowego. 

A porządny tor analogowy kosztuje więcej niż Twój cały sprzęt. 

[audioburak]

Poza tym trzeba mieć płyty, bo zaczynanie teraz od zera i zdobywanie choćby

"Kind of Blue" czy innych klasyków to wydatek czasem równy cenie patefonu.

Wersje zremasterowane jazzu na CD też dobrze brzmią.

Chyba, że chodzi tu o jakieś free albo "kwasy" 😉 

[piotrek7]

7 godzin temu, krystian12 napisał:

W związku z tym mam pytanie jaki gramofon jest najmniej kłopotliwy pod tym względem.

Odpowiedź jest prosta. Dobry i nieprzekombinowany audiofilsko. Rega P3 czy wcześniejsze wcielenie RP3. Poszukaj na rynku wtórnym. Jeśli na chwilę obecną byłby to koszt  wyższy niż kwota, którą chcesz wydać, poczekaj. Dozbieraj kasę bo warto jak jasna cholera. Streaming piękna sprawa ale brzmienie winyla deklasuje go. 

[EmilioE]

Żeby mieć lepszą jakość niż ze streamingu na Twoim zestawie, musisz wydać bardzo dużo pieniędzy! Nie warto, odpuść temat. Jeśli nie ma kilkunastu tysięcy, a lepiej dwudziestu kilku (na start!), to nie zagra lepiej!

[piotrek7]

Aby streaming zagrał dobrze, potrzeba kilkunastu tysięcy złotych. A i tak nie zbliży się do nośnika fizycznego. Na niższym poziomie cenowym płyty zarówno czarne jak i srebrne mają sens. Tym bardziej, że tor analogowy można stopniowo rozbudowywać w zależności od potrzeb i możliwości. 

Przy okazji vinyl zaspokaja potrzebę zbieractwa. Choć to potrafi niestety generować spore wydatki 

Edytowane 30 Września przez piotrek7

[Piopio]

4 minuty temu, piotrek7 napisał:

Na niższym poziomie cenowym płyty zarówno czarne jak i srebrne mają sens.

Bzdury. Można mieć taniutki i znakomity streaming. Trzeba tylko mieć know-how. Za to tor analogowy to spory wydatek - choćby dobra wkładka kosztuje. 

[EmilioE]

11 minut temu, piotrek7 napisał:

Aby streaming zagrał dobrze, potrzeba kilkunastu tysięcy złotych. A i tak nie zbliży się do nośnika fizycznego. Na niższym poziomie cenowym płyty zarówno czarne jak i srebrne mają sens. Tym bardziej, że tor analogowy można stopniowo rozbudowywać w zależności od potrzeb i możliwości. 

Przy okazji vinyl zaspokaja potrzebę zbieractwa. Choć to potrafi niestety generować spore wydatki 

Kolega chyba porusza się w alternatywnej rzeczywistości. Ja jestem fanem winyla, placków, justowania, szlifów, tłoczeń... Miałem siedem drapaków, przerobiłem kilkanaście wkładek, było cudownie! Ale w pewnym momencie stwierdziłem, że nie stać mnie na zamrożenie takich pieniędzy. W mniejszych kwotach w streamingu można mieć dźwięk lepszy. Tyle.

[piotrek7]

Nie wiem, w jakiej rzeczywistości kolega się porusza. Alternatywnej, równoległej czy prostopadłej. Wypowiadam się w oparciu o moje doświadczenia i moje poczucie wartościowania a jak się komuś nie podoba, to mi to ..... 🥱 

I słucham sobie właśnie drapaczka a streamera nawet nie chce mi się odpalać 

[Piopio]

Teraz, piotrek7 napisał:

Wypowiadam się w oparciu o moje doświadczenia i moje poczucie wartościowania a jak się komuś nie podoba, to mi to ..... 🥱 

Wypowiadasz się autorytatywnie. Bez "moim zdaniem". A Twoja "prawda" rozmija się z rzeczywistością. Chcesz to mogę Ci podpowiedzieć jak zrobić tanio tor cyfrowy który pogoni Twój drapak 😉 

[Pseudodrummer]

8 minut temu, Piopio napisał:

Wypowiadasz się autorytatywnie. Bez "moim zdaniem". A Twoja "prawda" rozmija się z rzeczywistością. Chcesz to mogę Ci podpowiedzieć jak zrobić tanio tor cyfrowy który pogoni Twój drapak 😉 

Mów

[Piopio]

10 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Mów

Wersja ROON

Fanless PC z postawionym ROON Rock + izolacja galwaniczna USB + DAC SMSL D1SE. 

Całość za używki - ok 2500-2700 zł. Konieczność płacenia abonamentu za ROON w wys. 14.99 USD miesięcznie. 

Wersja streamer

WiiM Ultra lub Bluesound Nano + izolacja galwaniczna USB + DAC SMSL D1SE. 

Całość za używki/nowe - ok 3500-3700 zł. 

Ten DAC jest naprawdę znakomity - posiada już zasilanie liniowe. 

Brzmienie  tych zestawów jest naprawdę wysokiej klasy. Spokojnie może konkurować ze sprzętem kilkukrotnie droższym. 

Edytowane 30 Września przez Piopio

[Pseudodrummer]

2 minuty temu, Piopio napisał:

Wersja ROON

Fanless PC z postawionym ROON Rock + izolacja galwaniczna USB + DAC SMSL D1SE. 

Całość za używki - ok 2500-2700 zł. Konieczność płacenia abonamentu za ROON w wys. 14.99 USD miesięcznie. 

Wersja streamer

WiiM Ultra lub Bluesound Nano + izolacja galwaniczna USB + DAC SMSL D1SE. 

Całość za używki/nowe - ok 3700 zł. 

Ten DAC jest naprawdę znakomity - posiada już zasilanie liniowe. 

Brzmienie  tych zestawów jest naprawdę wysokiej klasy. Spokojnie może konkurować ze sprzętem kilkukrotnie droższym. 

W sumie to daca mam,streamingu nie używam,[ Roon odpada ze względu na polityke prywatności zresztą]
Ale dzięki.
Rozglądam sie natomiast za transportem CD,abo CD z wyjściem cyfrowym ,ale takim mniejszym (chodzi o wymiary,aby nie był na 43 cm szeroki,tylko jak najmniejszy.
Co polecasz?

[Piopio]

7 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Co polecasz?

Skoro ma być mały to:

SMSL PL200

Shanling EC Mini 

Shanling ET3

Edytowane 30 Września przez Piopio

[Pseudodrummer]

3 minuty temu, Piopio napisał:

Skoro ma być mały to:

SMSL PL200

Shanling EC Mini 

Shanling ET3

Dziękuję,a jest cos co nie ma mqa i tych bzdur,których nie uzywam?
Sam czysty transport CD w podonej cenie lub niższej (2-3k)?
EC-mini nie ma chyba wyjscia cyfrowego

[Piopio]

44 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Dziękuję,a jest cos co nie ma mqa i tych bzdur,których nie uzywam?
Sam czysty transport CD w podonej cenie lub niższej (2-3k)?
EC-mini nie ma chyba wyjscia cyfrowego

Mały i tylko transport to tylko Cyrus.

Ec-mini ma wyjście USB 😉 

[Pseudodrummer]

26 minut temu, Piopio napisał:

Mały i tylko transport to tylko Cyrus.

Ec-mini ma wyjście USB 😉 

Dziękuję,
[usb zajęte już]

Koniec oftopu.
Skupmysię na temacie

[Marcinus]

21 godzin temu, krystian12 napisał:

Dzień dobry, noszę się z zamiarem kupna gramofonu. Mój sprzęt to Onkyo TX8250 i głośniki indiana line tesi 262. Jak na mój gust gra to ładnie, słucham głównie jazzu. I teraz wpadłem na pomysł żeby sobie tych wszystkich klasyków jazzowych posłuchać z płyt winylowych. Tyle tylko że nie chciałbym wchodzić w całą tą zabawę w ustawianie wkładki i igły w 20 płaszczyznach. W związku z tym mam pytanie jaki gramofon jest najmniej kłopotliwy pod tym względem. I czy taki najprostszy gramofon da mi zauważalną różnicę w dźwięku. Obecnie słucham plików z serwisów streamingowych.

Jaki budżet chcesz przeznaczyć na ten gramofon? Nowy, czy używany?

Edytowane 1 Października przez Marcinus

[piotrek7]

47 minut temu, Marcinus napisał:

Nowy, czy używany?

Przy ograniczonym budżecie zdecydowanie warto celować w rynek wtórny lub sprzęt ex-demo

[przmor]

Jako miłośnik płyt winylowych na zadane pytanie "czy tani gramofon da różnice w dźwięku w porównaniu ze streamingiem" odpowiem TAK !!! Będzie dużo gorsza jakość dźwięku mniej więcej od połowy każdej ze stron płyty winylowej a końcowe utwory to będzie tortura dla uszu.

[Marcinus]

16 minut temu, przmor napisał:

Będzie dużo gorsza jakość dźwięku mniej więcej od połowy każdej ze stron płyty winylowej a końcowe utwory to będzie tortura dla uszu.

No i tu mamy dość złożone zagadnienie. Z jednej strony zależy to od jakości całego zestawu, ale z drugiej takie zachowanie jest też uwarunkowane wyborem krzywej podczas regulacji (szczególnie przy krótkich ramionach). Przy wielu nowych wydawnictwach nie ma to znaczenia, bo są tłoczone do połowy 🙂.

Ostatnio znajomemu ustawiałem wkładkę na jakiejś "desce" z krótkim ramiączkiem (8,6") Pro Ject i udało się uniknąć takich efektów a dźwięk był całkiem przyjemny z podstawowym Ortofonem OM5. Oczywiście tzw. HiEndem bym tego nie nazwał.

[przmor]

Pytający nie chciał zagłębiać się w tajniki kalibracji a do tego chcial słuchać klasycznych wydań płyt winylowych więc podtrzymuję to co napisałem odnośnie jakości dźwięku uzyskanej z prostego gramofonu.

[Marcinus]

20 minut temu, przmor napisał:

Pytający nie chciał zagłębiać się w tajniki kalibracji a do tego chcial słuchać klasycznych wydań płyt winylowych

Tak, zgadza się, że nie chciał, ale tak się nie da jeśli chce się korzystać z winyla. W tanim, w drogim, zawsze trzeba tę wkładkę skalibrować. 

[przmor]

Ja to wiem i Ty to wiesz ale pytający najwyraźniej o tym nie wie dlatego warto go uświadomić.

[piotrek7]

24 minuty temu, Marcinus napisał:

W tanim, w drogim, zawsze trzeba tę wkładkę skalibrować. 

I jest to czynność jednorazowa i wbrew pozorom nie wymaga to doktoratu z budowy maszyn i fizyki kwantowej. Raz ustawić a potem czerpać przyjemność że słuchania 

[Hiacynt]

Na początek kupiłbym Rega Planar 1 albo 3, czy jak to się teraz nazywa. Do tego osobny przedwzmacniacz, nawet jeśli jest wbudowany we wzmacniaczu. Nie wiem ile chcesz kasy wydać, więc się powstrzymam z pomysłami. Ale zawsze można to rozbudować. I kupuj płyty produkowane w latach 60., 70. i 80. Te współczesne to na ogół cyfrowe przeróbki. Na giełdzie staroci, np. w Kłodzku albo Świdnicy, można kupić dobre płyty z tych lat i się cieszyć dźwiękiem. On będzie mniej precyzyjny niż cyfrowy, ale jakoś przyjemniejszy dla ucha niż z DACa. Jednak aby osiągnąć bardzo dobrą jakość dźwięku, trzeba wydać sporo kasy. Pewnie młody jesteś, więc wszystko przed Tobą.

[piotrek7]

1 godzinę temu, Hiacynt napisał:

Te współczesne to na ogół cyfrowe przeróbki.

Które potrafią brzmieć zadziwiająco dobrze na tle innych, współczesnych nośników. A pojawiają się także współczesne edycje AAA. Tak więc można sporo zwojować na tym polu. Zwłaszcza, jeśli szuka się pewnych wyjątkowych tłoczeń. 

1 godzinę temu, Hiacynt napisał:

On będzie mniej precyzyjny niż cyfrowy, ale jakoś przyjemniejszy dla ucha niż z DACa.

Mniej precyzyjny? A może bliższy graniu "na żywo"? Moj prywatny punkt odniesienia. Tor cyfrowy Denafrips Pontus II + SA M1T. Tor analogowy Technics 1210GR2 + AT OC9XSH + BlackCube. Cenowo wychodzi mniej więcej podobnie. Wiesz co gra lepiej? 

Wiem, że to co wymieniłem trochę wykracza poza zakres poszukiwań autora tematu ale p.....e, że streaming (nawet nie pliki) i gra lepiej i ch.... , nie jest prawdą. 

[Hiacynt]

11 minut temu, piotrek7 napisał:

Wiesz co gra lepiej? 

Nie wiem, naprawdę, co u Ciebie gra lepiej. Mam podobny zestaw jeśli chodzi o jakość i wolę czarne płyty, ale tych mam tylko z 200:-) Więc słucham i z Tidala, i CD.... Nie pisałem, że pliki cyfrowe są "lepsze". Są bardziej precyzyjne, co nie znaczy, że dają więcej przyjemności ze słuchania. Czyli: trzeba mieć oba tory :-). 

[krystian12]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Panowie, skutecznie wyleczyliście mnie z tej zbędnej choroby. Zostanę przy cd i streamingu. Ewentualnie zainwestuję w lepsze głośniki i wzmacniacz.  

 

[Nil]

9 godzin temu, przmor napisał:

Jako miłośnik płyt winylowych na zadane pytanie "czy tani gramofon da różnice w dźwięku w porównaniu ze streamingiem" odpowiem TAK !!! Będzie dużo gorsza jakość dźwięku mniej więcej od połowy każdej ze stron płyty winylowej a końcowe utwory to będzie tortura dla uszu.

Albo nigdy nie miałeś przyzwoitego gramofonu (wcale nie drogiego) i piszesz, aby pisać,  albo czas na wizytę u laryngoiloga.

22 godziny temu, Piopio napisał:

Bzdury. Można mieć taniutki i znakomity streaming. Trzeba tylko mieć know-how. Za to tor analogowy to spory wydatek - choćby dobra wkładka kosztuje. 

Kolejne niczym nie uzasadnione, całkowicie błędne "stwierdzenie".

Godzinę temu, krystian12 napisał:

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Panowie, skutecznie wyleczyliście mnie z tej zbędnej choroby. Zostanę przy cd i streamingu. Ewentualnie zainwestuję w lepsze głośniki i wzmacniacz.  

 

Wypowiedzi, które, jak piszesz skutecznie wyleczyły Cię z tej zbędnej choroby to są  tego samego typu jak te, ze np Fordem Focusem czy VW Golfem itp. nie da się jeździć. 

Edytowane 1 Października przez Nil
literówka