Skocz do zawartości
IGNORED

Chwalimy swoje żony .


Cortazar

Rekomendowane odpowiedzi

Znałem jednego, co mu żona postawiła na szafce ze sprzętem akwarium, co zapewne znakomicie wytłumiło wibracje, ale o ile dobrze pamiętam, zadowolony nie był...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oglądałem taki film "Final destination" w którym kobitka postawiła na wyłączonym monitorze pęknięty u dołu kubek. Kilka kropel wódki skapnęło do monitora i bum! Odłamek szkła utkwił babie w szyi a ta przerażona uciekła do kuchni. Jednak na podłodze wylewała się za nią wódka i od palącego się monitora ogień doszedł do kuchni. Wybuchła oczywiście kuchenka gazowa i coś tam jeszcze. Zakrwawiona kobieta leżąc na podlodze chciała sięgnąć po ścierkę i pociągnęła na siebie cały stojak z nożami kuchennymi. Dwa noże wbiły jej się w klatkę piersiową i żeby było śmieszniej, przewróciło się jeszcze krzesło i babę dobiło. Potem wybuchła cała chałupa i śladu po babie nie było. Także jak ktoś chce odstraszyć dzieci od komputera - polecam;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Yogi Baboo

(Konto usunięte)

A moja żona ... a i owszem popiera zainteresowanie, namawia do wymiany sprzętu, "ach kup sobie kochanie ten kompakt, ciesz się ..." no i kupiłem, Marantza CD 14 a żona zaraz pożyczyła od znajomych Busa i jutro jedzie do IKEI ... I jaki morał, uważajcie Panowie na kobiety to broń obosieczna :-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem, wiem dokłądnie co oznacza to "ach kup sobie kochanie" zapomniałem wczoraj dodać że po zakupie słyszę zdradzieckie "ale piękny, i napewno świetnie gra !" ... a wszystko to oznacza: "dobrze, dobrze kupuj, kupuj to jak ja pojadę wydać "trochę" (trochę w nomenklaturze mojej żony = tyle ile ty wydałeś + VAT) naszej kasy będziesz cichutko gryzł oparcie fotela ... ale nawet nie piśniesz he he he he (śmiech nieco diaboliczny)"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi moja pani postawila kiedys aniolki (fiugki, takie male bleeee.....) na wzmaku, ale to byl zart (i tak bylem przerazonny).... Co by bylo gyby to bylo na serio - chyba zmienil bym pania!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 11 miesięcy temu...

Dokładnie ja zblizanie sie mojej zony do klocków audio nazywam nawet PROFANACJĄ moja pani bardzo lubi w domu porzadek i jakakolwiek odrobina kurzu pojawiająca sie w domu jest bezwzglednie tepiona...czesto zartuje z zony ze poziom kurzu musi byc nizszy niz na hali prodkucyjnej INTEL'a - 1ppm na metr kwadratowy.

Zakup kolejnego mojego wymysłu znowu wiaze sie z kupnem kilku kolejnych (jak ja mowię nikomu niepotrzebnych ) sukienek i innych babskich szmat...w nagrode za kobiecą wyrozumałość:):)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tak mi się ten wątek spodobał, że jednym tchem przeczytałem wszystkie 85 wpisów jakie znajdują się przed moim skromnym dodatkiem do tematu. Widzę, że idealna lub przynajmniej prawie idealna żona to zjawisko dość powszechnie występujące w przyrodzie. I trudno się z tego nie cieszyć, bo wg mnie człowiek to zwierzę stadne (stado - min. 2 osobniki), a w szczęśliwym stadzie człowiekowi aż chce się żyć.

Osobiście nie wymieniłbym małżonki na żadne super - hiper - extra .... klocki, kolumny czy mieszkanie z widokiem na morze i eliptycznym pokojem odsłuchowym włącznie.

Raczej skromny budżet rodzinny nie pozwala zaszaleć w sensie wymiany sprzętu. Z zakupem wzmacniacza nie było najmniejszych problemów, pomimo, że był już w domu amplituner. Jedyny warunek - wzmacniacz musi być taki jak odtwarzacz CD, czyli srebrny. Sprzęt grający zainstalowany jest w salonie, o żadnych kwiatkach na kolumnach nie ma mowy. Za to ustroje jedynie naturalne i nie burzące koncepcji wnętrza. Sytuację kiedy żona siedzi w punkcie odsłuchowym z jednym końcem metrówki w ręku (ja trzymam drugą i wiadomo co robię z kolumnami) też przerabialiśmy.

Niedawno pojawiła się okazja zasilenia konta pewną kwotą pieniędzy, poinformowałem o tym małżonkę i usłyszałem w odpowiedzi... "no to nareszcie kupimy jakieś inne kolumny". Dodam jeszce, że bardzo cieszą ją nowe zakupy płytowe. Będąc w ciąży i mając więcej czasu słuchała muzyki znacznie częściej niż ja. Fakt autentyczny, żadnego wazeliniarstwa.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak z moją małżowiną jest tak. Pół roku temu zachorowałem na podstwki pod kolumny. Zrobiłem takie czarno - chromowane ciężkie, stabilne - totalny odjazd. No i kiedyś wróciłem z pracy i już ich nie było. Ciekawe jak zdołała 15 kg (każdy) standy wyrzucić na śmietnik skoro siatki z chlebem do domu nie przyniesie, bo ciężka. Więc monitoruy stoją na ziemi - i to jej sie podoba.

Wiem ... było sie nie żenić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do wychwalania!

 

W kwestiach muzyczno sprzętowych zgadzamy się z żoną świetnie, to znaczy ja stawiam tezy "co by tu...", a ona je realistycznie weryfikuje. Efekt jest - przyznać musze świetny, gdyż sprzęt i płytotekę mamy naprawde dobre, a przy tym budżetu nie rujnujące. Gusta muzyczne i preferencje odsłuchowe też mamy zbiezne dzięki temu muzyka gra na okrągło, gdy tylko któreś z nas jest w domu. Co prawda ona mnie czasem męczy Chopinem, ale za to ja ją Bachem (szedł Szopen i Bach!), więc wychodzi na równo.

 

Głębokie ukłony dla mojej kochanej Małżonki!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.