Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz lampowy Pocahontas-opinie


lulu

Rekomendowane odpowiedzi

znam, ale ponieważ są opinie b. kontrowersyjne przynajmniej w prasie więc chcialem znać opinie forumowiczów tak samo jak opinie o Romulusie i Audio Note Oto i Soro lubię lampy po prostu nawet jak nie grają za dobrze :)Poza tym chodzi o Pocahontas MK I nie o chińskiego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakieś 6 miesięcy temu zastanawiałem się na kupnem tego wzmacniacza ale że nie znalazłem za dużo informacji i nie mogłem go wcześniej posłuchać nie kupiłem. Wybrałem AR.

Znalazłem recenzje w Hi Fi może będzie przydatna.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś Pocahontasa,to było z 5 może 6 lat temu,wspominam bardzo miło,bo taki też był i dżwięk,grało to z óznymi żródłami i kolumnami Triangla Antalami,jazz i wokale były ładne,typowy lampowy dżwięk jak na tamte czasy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem go tzn.Pocahontas w domu przez "miesiąc",a raczej przymierzałem się do jego odsłuchu.Niestety nie dałem rady taka beznadzieja.Moja opinia jest krótka:jest to jeden z najgorszych wmacniaczy jakie dane było mi słuchać.Szokujący poziom szumu,tętnięć i zniekształceń.Wzmacniacz głuchy mało rozdzielczy, tragiczny kluchowaty bas oderwany od całości.A Pan Marków chciał poprawiać Ongaku!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

ja takowy miałem przez dwa tygodnie podczas których 4 razy wylądował w u konstruktora w serwisie. Lampy "leciały lawinowo", potem walnął przekaźnik i mając dość załatwiania potrzeb fizjologicznych w stresie, czy mi się przypadkiem w pokoju "firanka nie pali" zwróciłem wzmaka. Brzmieniowo było ok (kosztował wtedy 1600zł).

Ale teraz nawet bym się nie zastanawiał i jakbym chciał tanią lampę to wolałbym Dared'a (nie wiem jak brzmieniowo, ale wizualnie to różnica lat świetlnych między nim a Pocahontas)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z 5(?) lat temu słuchałem na Batorego w Warszawie. Ładny, lampowy dźwięk, czarujące damskie wokale i... kwadratowa niemal, głęboka scena. B. mi się taki sposób prezentacji podobał. W nagranaich akustyczntych, instrumenty były ZASKAKUJĄCO dobrze rozseparowane, z odpowiednią ilością powietrza wokół każdego z nich. He, chciałbym, by innym też się tak sztuka udawała. Cedekami były: mocno upgrade'owany Marantz - głośno było o nim w pismach - reklamy cz.-b. w Hi-Fi i M oraz - zdecydowanie bardziej mi odpowidający - SONY z seri 930 czy 940 - też grzebnięty - jak dla mnie jeden z najlepszych, jakie wtedy słyszałem do ok. 3kzł).

 

Pocahontas był już wygrzany.

 

Co do niezawodności, to nie dziwię się, że Fr@ntz miał duże problemy, bo wzmak ten wyglądem nie wzbudzał zaufania, a tym bardziej entuzjazmu ;) Fr@ntz zaufał uszom i brzmieniu (tak być powinno), ale poniósł konsekwencje, bo... masz wyżej.

 

Zatem, reasumując: inwestycja niepewna ze względu na niezwyczajną zawodność.

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"ja takowy miałem przez dwa tygodnie podczas których 4 razy wylądował w u konstruktora w serwisie. Lampy "leciały lawinowo", potem walnął przekaźnik i mając dość załatwiania potrzeb fizjologicznych w stresie, czy mi się przypadkiem w pokoju "firanka nie pali" zwróciłem wzmaka." - nasza stara prawdziwa hienka miałaby ubaw, ona nienawidziła lamp ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem Pocahontasa dwa razy.Podzielam w całości opinię Robtanga.

Aczkolwiek zdarzyło mi się słuchać jeszcze gorszego lampiaka,a był to brytyjczyk-Calypso.

Być może tak różne opinie wynikają z braku powtarzalności w tej firmie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sluchalem wzmacniacza 3 godziny trzykrotnie zmieniajac kolumienki podczas odsluchu zeby dac mu szanse, wzmacniacz nie byl w stanie wysterowac kolumn ze swej klasy cenowej w pomieszczeniu ok.14 m2, makrodynamika bardzo slaba , w zamian za to dynamika w skali mikro takze slaba, bardzo , bardzo cienki wzmacniacz nawet jakby kosztowal 1000 pln, mysle ze NAD za tysiac zlotych go roznosi, kiedys pisalem o nim kiedy bylem swiezo po odsluchach , a to tylko pokrotce co sobie przypominam, mowie o wersji testowanej w hfim , malowanej na zielono farba olejna, cena okolo 3 tys., koszmar po prostu, byl o nim watek na forum, ale teraz jak wyszukiwarka nie dziala to trudno cokolwiek skorzystac z zasobow

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj masz na temat:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Frank - jakiej firmie? A.Marków montował je w "na oko" 8m pokoiku sam z części wolumenowo - śmie.. przepraszam z recyclingu. Proponuję jeśli ktoś ma wygrzebać któryś z roku ok 1999 (lub wcześniejszym) chyba jesiennych nr "HiFi i Muzyki". Tam był artykuł o konstruktorze i zdjęcie jego "pracowni".

Najgorsze, że od czasu do czasu nachodzą mnie wyrzuty resztek sumienia odnośnie Pocahontas. Kiedy przytachałem go do domu i wpiąłem do "systemu" byłem najsczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Stan ten utzrymywał się również dnia następnego, więc jak to w przypadkach "skrajnego omamienia i euforii" wysmarowałem pean pochwalny do redakcji HFiM, wrzuciłem do skrzynki, czy też puściłem mailem (to było przed wojną więc nie pamiętam). Wróciłem do domu odpaliłem (taak to dobre słowo) wzmaka i zaczął się opisany przezemnie w poprzednim poście koszmar. O swojej radosnej twórczości literackiej oczywiście zapomniałem.... do czasu, gdy jadąc autobusem do pracy zajęty lekturą ww periodyka zacząłem czytać dziwnie znajome słowa....

UWAGA

Jeśli ktoś z Forumowiczów dysponuje numerami archiwalnymi z artykułem o A.Marków i moją epistołą (w dziale listy) byłbym niezmiernie wdzięczny za skan (ja się niestety likukrotnie przeprowadzałem i rodzina traktując pisma jako makulaturę wywaliła je).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

i w ramach moich forumowych wynurzeń jeszcze jedno: tekst z reklamówki LAMPart-u (spółka współpracująca przez chwilę z A.M i sprzedająca wzmaki tegoż) rozdawany podczas Audio Show 2000 był równiez mój i pochodził z zeszytu konstruktora, gdzie każdy gość (ja również) wpisywał swoje wrażenia po pierwszym odsłuchu. Tekst wykorzystany został bez mojej wiedzy (o zgodzie nie wspominając).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

i słynna pracownia:

[obrazekLUKASZ-292327_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

więcej informacji i fotek pod

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

a tutaj kilka pytań i odpowiedzi:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - polecam

i jeszcze moje nauszne porównanie dwóch Pocahontas z 2002r:

 

W piątkowy wieczór 4/01/2002 w Ambidzie na Batorego miałem okazję załapać

się na odsłuch dwóch wzmacniaczy Artline Pocahontas (lampowych dla

niewtajemniczonych). Jeden wyszedł spod ręki p. Andrzeja Marków (design od

wieków bez zmian,charakter brzmienia akurat w tym egzemplarzu został

określony przez producenta jako neutralny) a drugi został wykonany przez

kogoś przez p. Markówa "namaszczonego" (namaszczenie zadziałało na korzyść

zastosowanego lakieru o lekko czarno-zielonkawym odcieniu) . Dźwięk tego

drugiego był zdecydowanie o charakterze "lampowym" ze wszystkimi jego

plusami i minusami. Co do reszty toru to nie miałem na nią wpływu (gdyż to

nie ja byłem kupcem, a jedynie widzem). A tor zawierał: kolumnu RLS Pentagon

i odtwarzacz CEC (ten z paskowym napęger recenzowany w "Hi-Fi i muz"),

wszystko okablowane drutami Sound Projecta. No i teraz wrażenia:

1. Wzmacniacz "zielony" (lampowy dźwięk) - bardzo wąska i płytka scena

niezależnie od prezentowanych nagrań, delikatnie mówiąc deficyt powietrza;

dźwięk odfiltrowany z najniższych składowych; problemy z kontrolą

basu;zauważalne zmatowienie i zaciemnienie na średnicy i górze (również o

dziwo mało rozciągniętej, tym razem do góry); na ostrzejszych nagraniach

dźwięk staje się jazgotliwy i męczący.

2. Wzmacniacz Markówa - trochę lepiej, pojawiło się powietrze, ale nadal są

problemy z dynamiką (w skali mikro i makro);wokale zyskału na świerzości ale

daleko im do naturalnej :świetlistości" jaką można czasem usłyszeć z dobrej

lampy. To tak jakby porównywać Boccellego z Pavarottim, albo Sarę Brightman

z M.Callas. Scena nadal pozostawała dosyć wąska, ale wreszcie pojawiły się

instrumenty w dalszych planach (niestety mówię o nich jako o plamach a nie

ostro zarysowanych instrumentach).

 

Ww wzmacniacze IMHO zdecydowanie lepiej wypadłyby przy połaczeniu z

kolumnami GLD, które na Batorego się znajdowały, ale niestety RLSy już były

w posiadaniu kupującego więc nie ma co gdybać. W porównaniu z odsłuchem w

jakim miałem przyjemność uczestniczyć w zeszłym roku (około miesiąc temu) na

Ratuszowej ( monobloki Amplifona., CD Ancient Audio, kolumny Piega S1)

różnica była co najmniej dwóch-trzech klas.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja misle sobie, ze jest cos niezwyklego w Andrzeju. Od lat czlowiek buduje wlasnymi raczkami wzmacniacze, nawija swoje transformatory, pilnuje by blacha byla wygienta, wierci dziurki, sam lutuje jest sam sobie konstruktorem, montarzysta, sprzedawca, jednym slowem jednoosobowa orkiestra. I to od wielu, wielu lat. Ilu znamy takich jak on ?

Mam ogromny szacunek do jego determinacji, poswiecenia i pasji. Latwo jest dworowac z cudzych dziwactw, ale jest faktem, ze jest tylko jeden taki jak on. Sa gatunki ptakow ktore trzeba chronic, bo sa zagrozone, Andrzeja Markow -tez.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Koteczek - ja tutaj nie piszę o dziwactwach A.M. tylko o braku powtarzalności wynikającej z badziewnych kompomemtów. Transformatory pewnie są OK, ale już lampy, kondensatory i cała reszta powinna być nowa. AM używa lamp popularnych i przez to tanich, więc nie podniosłoby to kosztów do jakiegoś kosmicznego poziomu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fr@ntz, wiem. Nie kieruje tego do Twoich postow, raczej do wielu innych co pojawila sie na naszym forum. Wiem tez, ze Andrzej "scina czesto rogi" i kazdy wzmacniacz jest inny, ale moze na tym polega ich charakter. Troche jak recznie robiony zegarek czy mebelek. Brak mu wykonczenia czy polysku masowo produkowanych wzmacniaczy, ale ma dusze. Troche jak z ksiazka: sa takie co sa nowe, dziewicze, pachna farba drukarska i sa nieskazitelne, sa tez inne, z wtornego rynku, widac na nich plamy i slady sniadania poprzedniego wlasciciela,maja przeszlosc, ale lubie czytac takie tez i nie przeszkadza mi, ze sa po przejsciach, wrecz przeciwnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

frantz, nowe lampy to mozesz sobie kupic w sklepie oswietleniowym...

a te elektronowe to najlepsze sa NOS-y, czyli wieloletnie. Inne komponenty AM sa niewiele gorsze od tych montowanych obecie w spzrecie na widok ktorego wielu tu "audiofili" sie spuszcza bo kosztuja iles tam tys $

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Brencik - ale ja nie mówię o "tych najlepszych", tylko o porubinowych szrotach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze dwa zdania doloze.

Co do uzywania starych elementow, nie ma tym nic zlego. Bardzo wysokie ceny caly czas osiagaja np stare kondensatory papierowo-olejowe Vitamin Q sprzed kilkudziesieciu lat.

Podobnie z rezystorami weglowymi Allan-Bradley, ktore potrafia sporo kosztowac, choc za grosze mozna kupic metal-oxide itp. Kilkudziesiecioletnie wzmacniacze Western Electric osiagaja zawrotne sumy. Stare trafa potrafia kosztowac wiecej niz nowe. 40-letnie glosniki Tannoya kosztuje ponad 1000USD.

Prosze o otwarta glowe i niezachwycanie sie bezkrytyczne tym co nowe, bo zyjemy w dobie "cost cutting'u" i czesto postep, nawet w elektronice jest czasem iluzoryczny. To ze kondensator elektolityczy jest 3 x mniejszy nie oznacza, ze jest lepszy.

Nie potepialbym Pana Markowa za stosowane elementy.

Mozna nie kochac jego wzmacniaczy, ale nalezy mu sie szacunek. Najnowsza inkarnacja Pocahontasa pod nazwa EGO-VOX gra calkiem niezle i wyglada juz przyzwoicie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciekP, jasne, tylko starocie kupujemy nie dlatego by prawowaly supert i placimy za nie takie ceny tylko dla sentymentu i dlatego sa tak drogie bo ich malo... jak skały z Ksiezyca czy slynne dziela sztuki... lub wina.

A kondensator elektrolityczny to wyschnie zawsze sporo przez te kilka lat. Stay elektrolit=do dupy. Czyli mozemy go sobie postawic n apolke jako gadzet anie jako element elektroniczny w nwej konstrukcji. Co innego rezystory, ale obecnia sa juz o wiele lepsze dostepne i bardziej niezawodne i wykonane w lepszej technolgi i z uzyciemlepszych materialow.

A co do AM to go podziwiami popieram, niewielu jeta takich a wszyscy sie nasmiewaja a sami nie ptrafia zbudowac ukladu na jednym rezystorze lub diodzie albo jak kabeli polaczyc.. (czego dowodem 90% postow na tym formum, nomen omem lamerskim...)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.