Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz lampowy Pocahontas-opinie


lulu

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, czy inaczej ani Libentrop - ani Mołotow mi nie przeszkadzają. Proszę nie robić sobie docinek do p. AM, osobiście uważam go za swojego rodzaju Oryginała i oby takich było więcej. W każdym razie efekt jest zamierzony. Gra do dizisiaj i nic się nie dzieje. Osobiście jestem ciekaw ile takich wzmacniaczy gra jeszcze w domach innych ludzi. Z popwdu narażenia się na śmieszność pewnie nie chcą odkrywać swoich wzmacniaczy na forum, lub uważają to za bezcelowe.

Osobiście podniosłem zasłonę milczenia, pomimo przeczytania wszystkich postów i opinii na forach oraz recenzji w gazetach, zajmującyhc się tematyką audio.

Nie znam się na lampach i kto jest ich producentem. Miałem kiedyś w ręku radziecki odpowiednik kalkulatora firmy CASIO (natural display) i niczym nie różnił się od oryginały, oprócz napisu Elektronica. Z tego powodu uważałem wszystki lampy za radzieckie, jak kiedyś byłem u AM nie pytałem dokładnie kto jest producentem i skąd pochodzą. Rozmowa była głownie o lampach radzieckich i ich niezawodności. Jeżeli ogólnie potraktowałem temat i tak go zrozumiałem to jest moja wina.

Nie sądzę aby AM świadomoe wprowadzał w bład, moja opinia na temat pochodzenia musiał być odebrana na podstawie rozmowy. Proszę nie obwiniać tym tematem konstryktora.

Oczywiście teraz powstaną głosy co ja mogę wiedzieć o wzmacniaczach lampowych, kiedy samych lamp nie rozróżniam. Jestem użytkownikiem, a nie znawcą lamp elektronowych.

Rozpocząłem ten wątek na nowo, aby pociągnąć temat udanej, domowej, manufakturowej konstrukcji, a nie z punktu widzenia błędów czy fachowości innych malkontentów.

Wszystkich serdwcznie pozdrawiam i czekam na coś konstruktywnego.

 

Zorge

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwiłbyś się jak wiele "kultowych" Telefunkenów, Mullardów i Amperexów wykonano w Warszawie :)

Postaw kiedy obok siebie E88CC Mullarda, Amperexa i Tesli. A teraz clou: zmyj napisy i zrób losowy test brzmienia. A potem wyciągnij wnioski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Od pewnego czasu coś ucichło o kultowych wzmacniaczach A. Markówa, co ciekawe w rankingu AV też ich nie ma, ani ogłoszenia z telefonem do konstruktora w HFiM.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwiłbyś się jak wiele "kultowych" Telefunkenów, Mullardów i Amperexów wykonano w Warszawie :)

Postaw kiedy obok siebie E88CC Mullarda, Amperexa i Tesli. A teraz clou: zmyj napisy i zrób losowy test brzmienia. A potem wyciągnij wnioski.

 

a myłeś uszy przed tym eksperymentem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu coś ucichło o kultowych wzmacniaczach A. Markówa, co ciekawe w rankingu AV też ich nie ma, ani ogłoszenia z telefonem do konstruktora w HFiM.

A ja byłem ostatnio u p. Andrzeja ze swoim lampiakiem. Jest zajęty budowaniem Lorelei dla zamawiających. Nic się u niego nie zmieniło, tylko Pocahontasów już nie chce składać, a szkoda. Próbowałem go namówić ale jakoś opornie i bez efektu. Ze wzmacniaczmi konstrukcji AM jest chyba tak, że bardzo żadko ktoś się pozbywa, bo nie widzi sensu takiego ruchu. Co może zastąpić takie lampki? I tu jest początek problemu, ciężko znaleźć coś, co będzie lepsze. Sam miałem kiedyś myśli o pozbyciu się wzmaka, ale nie mogłem znaleźć nic w zastępstwie za rozsądne pieniądze.

Wiem, że jestem głuchy i jeszcze niczego w życiu nie słyszałem, że nie znam się, mało wiem i upieram się przy swoim bo nic innego nie mam do roboty, ale Pocahontas zostaje i czeka na kolejną, subtelną poprawę dźwięku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 lata później...

Witam Wszystkich,

Właśnie minęły 4 lata od ostatniego wpisu.

Wzmacniacz dalej gra, jak grał. Czyli dobrze. Ostatnio podłączyłem Traingle Comete w pierwszej wersji i baaardzo zacnie gra. Trochę dołu brakuje, ale to są przecież monitory. Generalnie zostało wymienione też okablowanie (interkonekt własnej roboty ze srebra i głośnikowe: taśma podrebrzana 2x2,5 mm^2). Ładnie, ładnie to plumka ale trzeba oddać do przeglądu i rewitalizacji. W sumie gra już prawie 20 lat (numer seryjny 12). Pozdrawiam wszystkich posiadaczy, słuchaczy i przeciwników. Udanej majówki.

Zorge

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące temu...

I znów kij w mrowisko!

Wzmacniacz przeszedł gruntowny przegląd z wymianą lamp. Między innymi w końcówce są teraz PHILIPS EL-84 SQ, cała kwadra.

Jak to pięknie teraz gra, prawie ja za moich młodych lat.

Co prawda wtedy były B&W 602, potem Jamo 507 a teraz też Jamo tylko Concert 8.

Nie zmieniam go. Dalej twierdzę, że to udana konstrukcja nawet na dzisiejsze czasy.

Miałem okazję posłuchać, w między czasie, kilku konstrukcji lampowych i dalej upieram się przy swoim :-)

Pozdrawiam serdecznie.

 

Głuchy jak pień

ZORGE

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Miszcz nadal nosi czerwoną koszulkę z napisem "Canada"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tu odpowiedzieć...?

Jak to Sienkiewicz w Krzyżakach napisał "...My Zakonnicy oczu na niewiasty nie podnosimy.."

Parafrazując, koszulka była, taka czerwona, spodnie dżinsowe. Z resztą, Panowie, co ma ubiór do tego, co najważniejsze bo wzmacniacz gra jak "wściekły" !!!!

W bezpośrednim porównaniu do SE na ECL86 ze znanej firmy (taki ptak co z popiołów powstaje), delikatnie mówiąc złoił mu tyłek, przynajmniej w moim zestawie (TEAC CD 3, JAMO Concert 8) z monoblokami na 300B było inaczej. Były wrażenia lepsze raz na rzeczonych monoblokach raz na moim, ale to porównanie było w zupełnie innym otoczeniu sprzętowym. Każdy ma inne preferencje muzyczne. W zasadzie nie ma co deliberować, trzeba posłuchać. A cha. Wymieniłem tylko kable na srebrne w nowych gniazdach z tyłu wzmacniacza do płytki i to słychać - takie moje rozwiązanie bo z boku już coś stoi i miejsca brakuje. Piszę o tym, bo w zasadzie jest on raczej mało czuły na zmianę okablowania. Zaleta albo wada, jak kto woli.

Jak ktoś mieszka w okolicach Warszawy to zapraszam w jakąś sobotę czy niedzielę.

Będzie się mógł potem wyżyć na stronach forum, jak takiego sprzętu można słuchać.

Pozdrawiam

Głuchy jak pień

Zorge

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu się zaczyna.

Łojenie, zjadanie na śniadanie i takie tam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, coś niemrawo.

Prowokacja nieskuteczna.

Żadnej pyskówki, kłótni, "grzecznych epitetów".

Tak na poważnie, ECL 86 we wzmacniaczu jak wyżej gra generalnie bardzo dobrze, ale u mnie się nie sprawdziło. Poprzednio był słuchany na o wiele większych kolumnach DIY, których opisu się nie podejmę, ponieważ nie znam dokładnie szczegółów ich budowy, ale użyto głównie głośników Goodmans. Duuuże kolumny.

W domu brakowało mi przestrzeni i zróżnicowania w wysokich tonach: blachy i takie tam przeszkadzajki. 2W to jednak co innego niż deklarowane12W. A ja lubię dużo szczegółów. Bas nie ciągnął się, był selektywny jak z resztą całe pasmo w ECL86. Generalnie bardzo przyzwoity wzmacniacz, nieduży i nie ma lamp na wierzchu. Co do pozornych źródeł dźwięku to już zależy od nagrania. Przecież nie można zagrać czegoś, czego nie ma na płycie.

W zasadzie jakbym nie miał do porównania jednego i drugiego wzmacniacza bym się skusił na ECL86. Mały ale zbój. Jednak jest coś takiego w Pocahontasie, co nie pozwala mi się z nim rozstać.

Po kompletnej renowacji zaskakuje mnie na nowo i wciąż, i wciąż, i wciąż.........

 

Jak kogoś uraziłem - przepraszam

 

Głuchy jak pień

Zorge

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak jest coś takiego w Pocahontasie, co nie pozwala mi się z nim rozstać.

 

To oczywiste.

Trudno znaleźć łosia, który wyłoży odpowiednią ilość kasy tak aby przy pozbywaniu się klocka strata nie bolała zbyt mocno.

To jest bolączka całego DIY i sprzętu kleconego po mieszkaniach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, nie taka wielka strata Panowie.

Wzmacniacz posiadam od 1997 roku, więc trochę długo a jego cena wyniosła mnie wtedy 1200,00 zł.

Lampy EL84 SQ Philipsa dostałem w prezencie od znajomego.

No to, co ja mogę na min stracić? Chyba raczej nic albo niewiele.

Oj, sceptycyzm przeziera z powyższych postów.

 

Głuchy jak pień

Zorge

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co zwykle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ta sama pitaszylowa poetyka i nawijanie makaronu na uszy potencjalnych ofiar.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pitaszylowa

WTF?

nawijanie makaronu na uszy potencjalnych ofiar.

Trochę ściemniał zawsze ale jaki producent tego nie robi? Marków w sumie i tak zawsze dużo przedstawiał suchych faktów technicznych i konkretów, choć czasem naginanych i ujętych w jego specyficzny tok rozumowania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WTF?

 

Poszukaj na forum.

Taki poeta audio. Był tutaj aktywny jakieś 6-7 lat temu.

Służył swoim piórem Markowowi, Graj-pudłom (czy jak go tam zwą) i chyba Bazodrutowi

Autor słynnej dysertacji na temat różnic pomiędzy ciszą leśną i bagienną.

Prywatnie - bardzo sympatyczny człowiek.

 

 

Trochę ściemniał zawsze ale jaki producent tego nie robi? Marków w sumie i tak zawsze dużo przedstawiał suchych faktów technicznych i konkretów, choć czasem naginanych i ujętych w jego specyficzny tok rozumowania.

 

Mylisz się.

Tu chodzi nie o technikę czy auto-marketing lecz o religię.

Ja i kilku kolegów z Krakowa byliśmy tego świadkami.

Tego nie da się nawet opowiedzieć.

To trzeba przeżyć samemu.

 

 

A to jeden z moich ulubionych wpisów na temat wzmacniaczy Mr M.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi nie o technikę czy auto-marketing lecz o religię.

Jak czytam niektóre ulotki reklamowe czołowych audiofilskich firm to nie wiem czasem czy śnię czy to bełkot chorego umysłowo.

Marków to przy tym pikuś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie każe ci tego przecież czytać.

Poza tym siedzisz w temacie na tyle długo aby mieć wyrobione zdanie i dystans do tego co się o audio pisze i wypowiada.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

a mistrz jeszcze naprawia ?

 

Naprawia, naprawia, ale tylko swoje wzmacniacze i nie cofa się już do wcześniejszych projektów.

Buduje swoje Lorelai i powierza za odpowiednią opłatą tym, którzy chcą się nimi zaopiekować.

Dalej jest sympatyczny.

A od niedawna moja Pocahontas gra na ELAC ELR 55 (porządnie wygłuszone, wymienione gniazda głośnikowe (stare zardzewiały ;-) i kable na nowe). Ale frajda.

 

Głuchy jak pień

Zorge

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiofilizm to: niewiedza dlaczego gra, a gra - pełnia szczęścia

Audioholizm to: wiedza dlaczego gra, a nie gra -dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
Gość Artur1970

(Konto usunięte)

 

 

Naprawia, naprawia, ale tylko swoje wzmacniacze i nie cofa się już do wcześniejszych projektów.

Buduje swoje Lorelai i powierza za odpowiednią opłatą tym, którzy chcą się nimi zaopiekować.

Dalej jest sympatyczny.

A od niedawna moja Pocahontas gra na ELAC ELR 55 (porządnie wygłuszone, wymienione gniazda głośnikowe (stare zardzewiały ;-) i kable na nowe). Ale frajda.

 

Głuchy jak pień

Zorge

 

Witam wszystkich sympatyków konstrukcji AM. Czytając ten wątek odniosłem wrażenie że nie są to wzmacniacze dla malkontentów audio. Dla nich przewidziane są kontrukcje seryjne audio-note i jeszcze wielu innych producentów gdzie powtarzalność brzmienia jest w 98-99% ale Pan Andrzej nie zabiega o takich klientów jak sądzę. Zresztą w dziedzinie marketingu a raczej jego brak (może dobrze) jego niszowa produkcja kwitnie i o dziwo w dzisiejszych trudnych czasach na bezrobocie nie jest skazany. Ktoś tu napisał że chce poprawiać Ongaku Audio-Note. To bzdura. Przecież on nie stosuje lamp 300B w swoich konstrukcjach które niektórzy uważają za najlepsze. Nie ma takiego drugiego konstruktora/producenta wzmacniaczy który w swoich konstrukcjach używa tanich elementów a brzmienie możemy sami wykreować jako potencjalni nabywcy. To jest fenomen. Co do zużywania się lamp i innych elementów. Przecież to normalne. Chyba lepiej jak zepsuje się nam lampa za 50 zł niż za 1000. Nie posiadam żadnej konstrukcji AM ale byłem, widziałem i słyszałem jak gra jego loreley i byłem pod bardzo dużym wrażeniem. Wiedząc ile pracy trzeba włożyć w taki produkt (sam dla siebie robię różne konstrukcje lampowe - oczywiście nie mam takiego doświadczenia jak AM) doceniam to co robi a przedewszystkim wie co z tego wyszło. Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.