Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki amplituner slim wybrać ?


jerrylu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Przymierzam się do zakupu amplitunera serii slim, wiem że powiecie że "naleśniki" to lipa, no niestety ma taki być.

Muszę wybrać coś z modeli PIONEER VSX C-301, PIONEER VSX C-402 i PANASONIC SA-XR 30.

Czy Macie jakieś doświadczenia z tymi sprzetami, jak to gra, czy warto to kupić.

Potrzeba mi taki amplitunerek do nagłosnienia niewielkiego pokoju rzędu 25 m kw.

Poproszę o Wasze opinie i sugestie.

 

Dziękuje i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17625-jaki-amplituner-slim-wybra%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

25m kw to nie taki mały pokuj ;)

jak musi być slim no to nie masz wyjścia idź posłuchaj i wybierz ten który gra w Twoim guście

ale jak mozesz sobie pozwolić na trochę wiekszy (a nie pieniadze grają tutaj pierwsze skrzypce) to polecałbym sie jednak zastanowić

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Już był taki, co się zaklinał, że tylko naleśniki - i zobacz jak skończył! ;)

Niestety - w kwestii czy płaski Pionek czy płaski Panas nie jestem w stanie Ci doradzić, ale (cytując Klasyków): "Nieważne, co gra. I tak wygra Yamaha!" ;)

A na powaznie, to jeśli już szukasz płastugi, kupuj raczej ampli o klasycznej budowie - wystrzegaj się tych wzmacniaczy "cyfrowych" - dużo ostatnio wychodzi ich w wersjach slim. Ja tego nie słuchałem, ale testy gazetowe suchej nitki nie zostawiają na tej nowej technologii w ampli do KD. Ponoć dopiero najlepsze czasy przed nią.

A szkoda że tak na razie jest - bo nie każdego stać na TACT-a.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Aha - i jeszcze jedno... tak sobie pomyślałem, że może zahacz w poszukiwaniach idealnej płastugi jeszcze o taką zabaweczkę:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wygląda nieźle. To już nie zabawkowe Pionierki czy Panasik. Pytanie - czy równie dobrze gra. No ale jaki problem sprawdzić? Seria QS - tutaj już shitu Sony raczej nie wciska.

Amplitunery QS Sony słuchałem tylko "duże" i trudno na dźwięk narzekać. Cena tego płaskiego w Polsce to 2000 złotych, ale, jak widać na linku wyżej, możemy cieszyć się wolnością wyboru i być 8 stówek do przodu... dla polskich "handlowców" wstyd a dla nas zysk! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Przepraszam - to Sony ma cyfrowe wzmocnienie.

Czyli raczej chyba daruj sobie.

Sorki za zamieszanie - skruszony idę spać.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

witam

ja od siebie dodam

kolega ma panasonika dvd i ampli w jednym i mnie w tym czyms zrażnił wiatrak który włanczał sie wraz z wzrostem głośności :>>>

mnie nie mawi szum komputera nie mówiąć juz o KD wiec z mojej strony polecam zwrócić uwage na taki szegół przy zakupie twojego ampli

udanygo zakupu życzy borez

Wczoraj nabylem SA-XR30 wiec moge sie podzielic tylko tzw pierwszym wrazeniem. Jezeli chodzi o rozmiar Twojego pomieszczenia to kubatura przypomina moje :-) Niestety bylo juz za pozno na pelne przetestowanie dzwiekow i mozliwosci ampla.

 

Odtworzylem kilka filmow, w wiekszosci probowalem sciezki z DTS'em z uwagi na to, ze poprzedni wzmacniacz nie mial tego dekodera:

- "Gladiator" - bardzo ladne wyodrebnienie szczegolow

- "Dzien Niepodleglosci" - niesamowity wprost bas z jakim do tej pory spotykalem sie tylko w salach kinowych.

- "Impostor" - dzwiek wrecz wibrowal i wypelnial caly pokoj

 

Dzisiaj rano sluchalem radia i nie bylem do konca zadowolony z dzwieku.

 

To sa pierwsze wrazenia na goraco. Ani jeszcze dobrze nie wyregulowalem sprzetu ani nie sprawdzilem wszystkich mozliwosci. Bede Ci mogl powiedziec wiecej za pare dni.

 

Pozdrawiam

Marcel

Worst - nie gniewaj się! Mój post nie będzie atakiem na Ciebie ani na Twoje zakupy. Założyciel wątku szuka dobrego płaszczaka to trzeba mu pomóc!

Odradzam Panasonica SA-XR30! Połaziłem sobie dziś po sklepach w mojej wsi - mamy tu jeden salon firmowy Pana Słonika, jest tam też trochę innego kina (Jamo, Yamaha i Eltax).

Słyszałem SA-XR 30 w akcji i miałem okazję porównać go z Yamahą 450 (na Alllegro kosztuje czapkę śliwek).

Moje wnioski:

1. Jeśli szukasz ampli TYLKO do kina i koniecznie płaskiego - bierz pod uwagę SA-XR 30

2. Jeśli zamierzasz słuchać na tym choćby radia - natychmiast zapomnij! Dzwięk jest przerażający - odpadają uszy. Słuchałem tego na Jamo E-390. Brzydko i agresywnie - dużo brudnej góry. Płaska i zimna średnica, do tego bardzo fajny basik - aż dziw... Yamaha podpięta była do Jamo E-310. Zestawik o wiele tańszy, na pewno ma gorsze głośniki a zagrał pięknym słodkim i plastycznym dźwiękiem, uporządkowanym jak w droższych konstrukcjach. Prwadziwe Hi-Fi jak z porządnego wzmacniacza. Bas był gorszy - nie tak głęboki i kontrolowany jak w Panasonicu, jednak to może być wina złego dostrojenia subwoofera.

3. Cyfrowe wzmacniacze rzeczywiście nie są do końca dopracowanymi dźwiękowo konstrukcjami.

4. Zestaw Jamo e-310 jest fantastyczny do 20m kw

5. Nieważne co gra - i tak wygra Yamaha! ;)

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Il Dottore, gdziez bym sie smial obrazac :) Tosz to forum dyskusyjne a zdrowa i "kurturarna" dyskusja z za i przeciw jest wrecz wskazana.

 

Mowie zupelnie szczerze: sam nie jestem do konca zadowolony z SA-XR30. Czytalem wypowiedzi ludzi na forach zagranicznych. Wypowiadali sie na temat SA-XR50 i piali z zachwytu, zwlaszcza w temacie dzwieku w filmach. Roznica pomiedzy 30 i 50 lezy tylko i wylacznie w dekoderach systemow 6.1 oraz prawdopodobnie w tym, ze 50 jest DVD-AUDIO READY (chociaz nikt nie dal mi w Panasonic Polska jednoznacznej odpowiedzi ze 30 NIE JEST).

 

Pytaniem na ktore trzeba sobie odpowiedziec jest to czy chcemy miec FULL DIGITAL. A taki niestety SA-XR30 jest. Dostaje gesiej skorki jak wciskam ON i slysze dzwiek podobny do przepiecia lyb zwarcia. Uruchamiajac poprzedniego Technicsa slyszalem przyjemny dla ucha trzask znamionujacy piekna muzyke i dzwieki.

 

Moj stary Technics ma potencjometry (Bass, treble, balance) - mozna sobie regulowac do woli. Z funkcji pilota mozna bylo swobodnie ustawic glosnosc centralnego i surround'ow. W zwiazku z tym, ze ten jest FULL DIGITAL to wszystko robisz z poziomu pilota. Nie kazdemu sie to podoba.

 

Radio w SA-XR30 to jest faktycznie porazka. Mam wrazenie jakby wzmacniacz dostawal zadyszki i byl "niesmialy". Nie radzi sobie z basem a kiedy bas podkrecic to czuje sie lekkie swidrowanie w uszach nawet w momencie kiedy gra cicho.

 

Nieco lepiej jest kiedy puszczam muzyke z CD Technicsa. I nie wiem czy sie nie myle, ale kiedy puszczam mp3 z dvd S-47 to dzwiek jest o wiele lepszy niz cd.

 

Jezeli jednak chodzi o sluchanie muzyki, to moim skromnym zdaniem: wzmacniacze A/V niestety nie sa do tego skrojone. Jak dla mnie, muzyka powinna isc z zestawu wzmacniacz + CD, lub wzmacniacz + radio (a tego rodzaju komponenty Technics posiadam) i na najzwyklejszych w swiecie Altusach (75) Tonsila efekt jest o niebo lepszy niz nawet na amplitunerze Technicsa.

 

Jezeli chodzi o ogladanie filmow. Mam zestaw kolumn SB-TP20 (100 watt: Center, 2 x front, 2 surround, subwoofer aktywny). Powoluje sie na 'Dzien niepodleglosci" w DTS bo ten udalo mi sie przetestowac w calosci. Basy sa niesamowite, wszystko sie trzesie w domu. Niestety musialem podciagnac glosnik centralny z "zera" na plus 2. Zdziwilo mnie to, ze prawie nie bylo slychac przodu w scenach dialogowych kiedy na tym samym poziomie subwoofer szalal.

 

Mam go od poniedzialku i nie mam czasu na pelne przetestowanie (zaraz sie robi 22 i sasiedzi ida spac :-)

 

Dlaczego wybralem SA-XR30?

 

1) Od gora prawie 15 lat mam stycznosc z markami Technics i Panasonic (a jak wiadomo to jedna firma). Czyli w gre wchodzi zaufanie i przywiazanie do marki. Caly moj sprzet to wlasnie Panasonic.

 

2) Najglupsze z mozliwych uzasadnien dla seri Panasonic SA-XR30/50/70? Design. Gust jest sprawa indywidualna i kazdy postrzega to inaczej. Jak dla mnie Panasonic ma najlepsza estetyke wykonania i wyglad jako taki.

 

3) Kubatura pokoju. Potrzebowalem sprzetu na powierzchnie ok. 20m. Dlatego mam takie glosniki a nie inne. Dlatego tez nie kupilem SA-XR50, bo nie mialbym gdzie ustawic tylniego glosnika (pomijajac fakt, ze nie dokupie jednego glosnika z kompletu SB-TP20). Mam swiadomosc tego, ze dekoder np. DTS-ES pieknie zdekodowal by dzwiek do 5.1

 

4) Planowalem zakup sprzetu na okres 3 lat. Potem chce kupic sprzet, ktory pociagnie system 7.1 (w domu u rodzicow mam "zmagazynowany" komplet kolumn z prawdziwego zdarzenia - drewno, Tonsil), ktore czekaja na to zeby z nich skorzystac.

 

Jezeli nasz kolega chce ogladac filmy i chce miec "plaski" a/v to ja rowniez polecam SA-XR30. Nie nalezy jednak spodziewac sie cudu nad Wisla.

 

Moj kolega ostatnio kupil zestaw Denon (dvd + ampl) za cene SA-XR30 (ok. 1200 pln zaplacil). Ampl ma wszystkie mozliwe dekodery ktore ostatnio wyszly. Ale nie jest "plaski" i jest Denonem :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tu jest aukcja z Technicsem o klase wyzszym niz ten co ja mam - ma juz dekoder DTS i prawdopodobnie wejscie coaxial. Majac tego nie wymienial bym na SA-XR30 :-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panasik śliczniutki jest - zgoda!

Panasik niezawodny jest - też zgoda, bo miałem przez 8 lat legendarnego Technicsa SL-PS740A oraz wzmacniacz "pseudodzielony" SU-A 900D i przez te 8 lat nic nie miałem sprzęciorowi do zarzucenia. Poszedł do ludzi w stanie "jak nowy" - nabywca się dziwował, że to ma 8 lat bo wygląda na 2-3... takie są Japońce! :)

Panasik płaski jest OK do kina - też się zgadzam, bo po nieszczęsnym słuchaniu radia gość w sklepie zapodał na moją prośbę jakiś sampler DVD i wrażenia mam pozytywne.

Natomiast jestem przeciwko nadmiernej integracji tych dwóch światów: KD i stereo... Twierdzę, że należy mieć 2 osobne systemy i nie mieszać whisky z wodą... oczywiście - realia nas przytłaczają, jednak docelowo każdy powinien dążyc do posiadania 2 osobnych systemów. Ja swoich kolumn nigdy nie zagonię do emitowania odgłosów wybuchów ;) jedyne dźwięki niemuzyczne jakie pozwalam im odtwarzać pochodzą z płyt Watersa i Floydów oraz Dire Straits (Private Investigation... MNIAM!:))) ).

Żeby nie było iż jestem jakimś ortodoksem: żaden ze mnie audiofil, jednak śmiem twierdzić, że potrafię rozróżnić dżwięk dobry od złego. Przy kupowaniu nie kieruję się ceną sprzętu tylko własnym gustem. Nie to dobre, co drogie, ale to, co nam się podoba. Na kolumny wydałem majątek, ale np. mój wzmacniacz ma 13 lat, kosztował mnie rok temu śmieszne grosze i sądzę że nie ustępuje dzisiejszym konstrukcjom do 2000 złotych. Dlatego, o ile w kinie domowym jesteśmy skazani na kupowanie nowości, to w stereo proponuję zainteresować się rynkiem wtórnym - lepszy dziesięcioletni Merdeces od nowej Łady!

Zatem zero uprzedzeń - trzeba zaufać własnym uszom!

Opowiadają nam np. bajeczki, że żaden odtwarzacz DVD nie dorówna specjalizowanemu CD w odtwarzaniu płytek CD - otóż g*** prawda!

W swoim systemie zastąpiłem doskonałe budżetowe CD Technicsa (SL-PS740A miał nawet nagrodę EISA jako CD Roku)... odtwarzaczem DVD! Philips 963SA gra po prostu LEPIEJ! Przyznać jednak muszę że to pierwsze DVD o tak dobrym dźwięku, jakie zdarzyło mi się wpiąć w system. Dlatego dotąd kupowałem DVD osobno - tylko do filmów. Ale dziś naprawdę już są na rynku odtwarzacze zdolne zastąpić przyzwoite CD!

Czemu więc kultywować audiofilskie legendy, że odtwarzacz DVD dobrze na CD nie zagra? Zagra, zagra! Nie każdy ale: zaufajmy uszom!

Problemem jest wzmacniacz - tutaj niestety mój stareńki Rotel bije na głowę każdy amplituner w rozsądnej cenie. I dlatego ampli zamierzam kupić osobno - podobnie kolumny: system kinowy na Sonus Faberach to zboczenie - kogo na to stać? :)))

Chociaż... widzieliście serię Domus Sonusa? Jeśli nie to polecam ich www... model Concerto mnie POWALIŁ! :) Jeśli gra tak jak wygląda, to wymieniam moje "stare" Concertino albo... pójdą na efektowe! ;) Tylko czy podpinanie Sonusa do Yamahy to nie jest przesada i świętokradztwo??? ;)

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

il Dottore, cytujac sam siebie z poprzedniego postu:

 

"Jezeli jednak chodzi o sluchanie muzyki, to moim skromnym zdaniem: wzmacniacze A/V niestety nie sa do tego skrojone. Jak dla mnie, muzyka powinna isc z zestawu wzmacniacz + CD, lub wzmacniacz + radio (a tego rodzaju komponenty Technics posiadam) i na najzwyklejszych w swiecie Altusach (75) Tonsila efekt jest o niebo lepszy niz nawet na amplitunerze Technicsa."

 

niesposob mi sie z Toba nie zgodzic. Za trzy lata w planach mam pokoj odsluchowy tylko i wylacznie do audio i video, z podzialem audio/video (prawa szafka) i AUDIO ONLY (lewa szafka oparta na moich starych Technicsach) - odzielne kolumny do kina domowego i oddzielne do audio.

 

Jezeli chodzi o to czy lepszy dzwiek z CD czy z DVD, to rowniez sie zgodze ze to zalezy od amplitunera. Oczywiscie, ze DVD bedzie lepiej odtwarzalo niz zwykle CD. Wiadomo, ze w obecnych DVD montowane sa super systemy wspomagajace i remasterujace dzwiek.

 

Mialem ciekawe doswiadczenie na wlasnym podworku. Moje pierwsze DVD to byl rowniez Panasonic S-27. Kupilem w lutym DVD S-47 (DVD-AUDIO). Po podlaczeniu do tego samego amplitunera Technicsa dzwiek zarowno filmow jak i muzyki byl o niebo lepszy.

 

Rowniez jestem zwolennikiem tego, ze nie ma nic lepszego niz odsluch sprzetu przed zakupem. Wiadomo, ze sprzedawca z reguly albo powie nam to co powiedziec kazal mu szef, albo oprze sie calkowicie na wlasnych odczuciach, ktore niekoniecznie musza byc zgodne z naszymi.

 

Jest tylko jeden szkopul - to, ze odsluchamy w sklepie i nam sie spodoba, wcale nie musi oznaczac ze spodoba nam sie dzwiek jaki uslyszymy z tego samego sprzetu w domu :-)

 

Jezeli zas chodzi o "porady" wujkow dobra rada ze sklepow, to powiem tylko tyle, ze w Euro facet odradzal mi Panasonica bo "nie mial progresywnego skanowania". Zapomnial mnie jednak spytac, jaki mam w domu telewizor i czy ewentualnie skorzystam z tego cudu elektroniki.

 

 

Niestety nie nalezy sie porywac z motyka na slonce i zmierzyc swoje sily na zamiary. Na wybor zestawu kina domowego sklada sie wiele czynnikow. Przede wszystkim nalezy odpowiedziec sobie na pytanie czego oczekuje i najlepiej to samemu sprawdzic. Wychodze z zalozenia, ze w tej chwili roznice w sprzecie klasy sredniej sa niewielkie - mowie o stosowanych podzespolach. Praktycznie wszyscy oferuja te same dekodery, wyjscia, wejscia i funkcje. Elektronika raczej nie jest wadliwa. Pozostaje wiec wyrobienie sobie wlasnego zdania :-)

Ja rowniez nie jestem audiofilem ani nie mam zapedow audiofilskich - po prostu kocham muzyke i dzwieki. Wydaje mi sie, ze problem ze wszystkim amplami (przynajmniej z wiekszoscia) polega na tym, ze krojone sa z reguly na obsluge 5, 6 czy wiecej kanalow. Muzyka (CD czy radio) zazwyczaj idzie analogowo - kanal lewy / kanal prawy. Dodatkowo, amplituner wyprowadza niskie tony z reguly na subwoofer. Chyba, ze ma sie z przodu glosniki, ktore beda w stanie wyemitowac niskie tony bez pomocy subwoofera.

 

Prosze tego nie traktowac jako wykladnie, tylko wlasne przemyslenia nad tematem "czy sluchac muzyki na wzmacniaczach a/v"

 

Dobrze pamietam ilosc klotni z wlasnym ojcem, ktory kazal mi podpinac stary amplituner Technicsa (w momencie gdy sam kupil ten, ktory ja ostatnio wymienilem na SA-XR30) pod swoja wieze i sluchac na tym zestawieniu CD - tlumaczylem, ze dzwiek jest do niczego, ze niskich tonow prawie nie ma, i ze wole swoj stary wzmaczniacz serii SU.... (nie pamietam symboli, dzis bede u rodzicow to sprawdze :-)

Odeszliśmy daleko od tematu - żeby nam nie przywalili "nie na temat" to informuję Szanownego Założyciela Wątku że widziałem w sklepie w mojej wsi płaszczaka Pioneera (chyba NIE CYFROWY! :) ) po... 899 zeta. Ma DD i DTS nie wiem czy ma DPLII (mogę sprawdzić jeśli chcesz!). Wygląda jak model z linku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) więc cena wydaje się okazyjna (jeśli to ten sam model). Z opisu wynika że ma DPLII ale bym musiał sprawdzić w sklepie - skoro polujesz na płaszczkę to może jest to okazja...

 

Zaś odpowiadając worst'owi: miałem Panasonica S-35. Sprzedałem bez żalu, nie miał układów upsamplingu CD i MP3. Natomiast ten upsampling stosowany w obecnej generacji Panasa to chyba odpowiednik układu Re-Master ze słynnego Technicsa SL-PS7... noooo... to MUSI grać! :)

Oczywiście bebechy bebechami, pamiętajmy jednak i o odpowiednim zasilaniu (trafo, kondensatory, wymienny kabel sieciowy), dopiero tak dopieszczony odtwarzacz pokazuje w pełni co potrafią jego układy.

Stąd taka popularność tuningu.

Co do skanowania progresywnego - gość z Euro miał trochę racji: lepiej wydać trochę więcej - teraz PS to nie majątek, a jak Ci coś odbije i kupisz projektor to PS jak znalazł! ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Posiadelem poprzedni model "nalesnika" pioneer'a. Wygladalo to bardzo fajnie, niestety dzwiek juz fajny nie byl... To co najbardziej mnie denerwowalo to gora, na glosnikach Dali uszy wrecz wiedly przy ostrzejszej muzyce. Bas zas baaaardzo skromny, srednie jakby troche zagubione ale w sumie poprawne. Moze przy innych glosnikach byloby lepiej, ale mi to wystarczylo coby przy pierwszej lepszej okazji pozbyc sie tego wynalazku. (A wlasnie zapomnialem o genialnym patencie pioneer'a: male radiatory i obowiazkowy wiatrak! wspanialy jego dzwiek dalo sie slyszec nawet przy zamknietej szafce.... brrrrrrr).

Obecnie mam najprostszy model denon'a 1705 i gra to duzo lepiej, dzwiek jest bardziej zrownowazony, bez faworyzowania jakiegolwiek zakresu pasma, wszystko zalezy juz tylko od konkretnego nagrania cd, dvd.

>>>>luk_gb

...Co tylko potwierdza tezę że naleśniki nie są najszczęśliwszym pomysłem! :)

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Tylko, ze ten Pioneer ma po 50W na kanal. Panas ma 100W.

 

Ja wiem, ze to subiektywne odczucie ale mnie osobiscie DPL kojarzy sie z magnetowidem stereo :-) Poza tym obecnie przezywam rozkoszowanie sie DTSem.

 

 

Z watku "nie na temat" to powiem tylko, ze jak wczoraj wzialem do reki katalog Panasonica i popatrzylem na stare, grube SA-HE75 to pomimo 20W mocy mniej niz SA-XR30, stwierdzilem ze dzwiek bylby o niebo lepszy :-) Zreszta lepiej by mi sie w szafke wkomponowal - a tak mi powietrze hula nad DVD :-)

 

PS - jak juz bede kupowal projektor to do calkiem nowego zestawu i jezeli Panasonic sie nie poprawi to bedzie to jakas inna firma :-)

 

A teraz jezeli chodzi o dobor kolumn podczas odsluchu. Owszem, kolumny maja znaczenie. Ale dam Wam przyklad z mojego podworka. W mojej konfiguracji zmienilem tylko ampla. Na poprzednim Technicsie i kolumnach SB-TP20 /100W.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) praca tunera i odtwarzanie muzyki z CD bylo naprawde w porzadku. Po podlaczeniu do tego samego zestawienia (kolumny i dvd) nowego SA-XR30 odtwarzanie radia i CD pogorszylo sie znacznie.

 

Wczoraj testowalem SA-XR30 pod wzgledem odtwarzania mp3. I tu tez sie zdziwilem. Odtwarzanie niektorych utworow powodowalo we mnie wscieklosc na zle ulokowane fundusze w Panasa :-) Czasami mialem wrazenie, ze dzieli on dzwiek na dwie kolumny - przy czym nie byl to dzwiek stricte stereo, tylko taki w ktorym czesc efektow muzycznych byla na lewej kolumnie a czesc na prawej :-o

 

 

Po czym znalazlo sie kilka takich plikow, ktore sam przerabialem z plyt CD (przy duzym bitrate) gdzie moje zadowolenie ze sprzetu siegalo zenitu :-) Dzwiek wypelnial caly pokoj, bas-wysokie-srednie zachowywaly sie tak jakby plynely z drewnianych kolumn a nie z SB-TP20 :-)

 

Wniosek jak dla mnie jest taki, ze niestety duzo tez zalezy od sygnalu i jakosci nagrania - niezaleznie czy to DVD czy CD czy mp3. Nie wiem czy kupiliscie pakiet TAXI (3 czesci) - ale ja kupilem (kosztowal tylko 19.90). Bylem rozczarowany jakoscia nagrania - na poprzednim zestawieniu i starym amplu basow praktycznie nie bylo. Z nowym zestawieniem, wcale jest nie lepiej...

 

A wracajac do watku - proponuje odsluch Pionka i Panasa. I wybrac to co sie bedzie podobalo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.