Kiedy nowa płyta The Offspring?

[cold fire]

Jak w tytule.

 

 

Dla niezorientowanych i zainteresowanych - Będzie to "Gratest Hits" z (podobno) jakimiś coverami, przeróbkami ich starych piosenek i nowymi kawałkami.

Ciekawe co z tego wyjdzie...

 

Pozdr.

[sq8ju]

A co ma wyjść ? Pewnie takie samo dno jak ich poprzednie płyty :|

[majo]

matko boska, to oni jeszcze oni zyja?! to bedzie postgrobowa debestofka, tak?

[cyjanopan]

ciekawe czy wokalista w koncu zmieni efekt na wokalu ;-)

[cold fire]

Może ostatnie ich płyty to była lekka komercha, ale czy ktokolwiek z Was słyszał ich dwie pierwsze płyty do Smasha??

Zastanawiam się skąd się bierze u tych tzw. "prawdziwych" fanów punka taka niechęć do zespołów, które zdobędą choć małą popularność

[i_nemes]

>Zastanawiam się skąd się bierze u tych tzw. "prawdziwych" fanów punka taka niechęć do zespołów,

>które zdobędą choć małą popularność

 

Moze stad, ze kiedy sie niechcacy z dnia na dzien sprzeda kilka milionow plyt to w kolejce ustawiaja sie przedstawiciele rozmaitych wytworni obliczajacy ile gardel beda musieli podciac, zeby polozyc lapy na takiej 'malo popularnej kapelce'? Najbardziej znanym osobnikiem niechetnym the Offspring jest bodajze zalozyciel Epitaph Records, co jak sadze o czyms swiadczy. Historia The Offspring to naprawde smutna historia kolesiow, ktorym sie wydawalo, ze beda mogli 'zachowac niezaleznosc'. A dwie pierwsze plyty to takie sobie tam calkiem przyjemne lojenie;).

 

Pozdrawiam.

[Kurt Dupel]

Myślę że nie tylko prawdziwi fani są im przeciwni.

 

Tu już nawet nie chodzi o komercję tylko o poziom ostatnich płyt, ile można na boga słuchać niereformowalnie wrzeszczacego Hollanda?

Nawet reszta zespołu ma już go dość i próbuje go zagłuszyć.

 

Po ciekawym i niezłym graniu z samego poczatku kariery, teraz są jak stara, odgazowana i rozwodniona pepsi z kiepskiego fast fooda z końca świata we wściekle kolorowym kubku sugerującym nam "ej tu jest coś nowego, cool i trendy!!!!

Niestety śladowa ambicja z poczatku uleciała jak gaz z tej pepsi.

 

Nawet tacy przedpotopowi wapniacy jak scorpions na ostatniej płycie brzmią i grają świerzej i ciekawiej i ambitniej niż potomkowie na swojej, więc tym bardziej smutno.

 

Oczywiście to przykład z innej beczki muzycznej, ale chodzi o wtórność i nieciekawość ostatnich dokonań offspring, nawet w porównaniu do tyle starszego zespołu.

 

Po prostu smutne