Skocz do zawartości
IGNORED

słuchanie muzyki a zdrowy rozsądek


baq85

Rekomendowane odpowiedzi

od strony czysto medycznej:

 

czy nie jest tak, że podczas długo trwałego słuchania muzyki na średnim bądź wysokim poziomie głośności zapominamy o naszym zdrowiu? jaki wpływ ma muzyka na nasz słuch? związku z pracą (jako pracownik służby porządkowej) przyszło mi stać właśnie 2/3 m od głośników estradowych i uwierzcie mi panowie do dzisiaj czuje skutki uboczne a minęło już ponad 12 h (jednak z godziny na godzinę jest coraz lepiej) po tygodniu mam nadzieje że mi przejdzie (tak jak zwykle to bywało) - wiem że systemy 'domowe' różnią się znacznie od tych estradowych, ale kiedyś udało mi się w warunkach domowych przesadzić z długością odsłuchu, podobnie było z słuchawkami - dlatego apeluje szanowni forumowicze o rozsądek by nasz słuch długo i bez żadnych uszczerbków na zdrowiu służył nam jak najdłużej.

 

P.S a może mamy tu jakiegoś studenta medycyny ? i podzieli się z nami swoją medyczną widzą ?

P.S (...) a tak jeszcze dorzucę do tematu pod temat - później miałem okazje stać nie co dalej od głośników bo koło akustyków (czyli rzekomo w najlepszy miejscu) - czyta tragedia nie mam wykształcenia akustycznego ale facet chyba nie wiedział do czego służą mu gałki na panelu (takie są właśnie nasze plenerowe imprezy na prowincjach) - jeszcze dziś dowiem się co to za firma zainteresowanym podam nazwę nie chce by ktoś z organizatorów nadział się na tak marnych akustyków (gdybym był w zarządzie rady miasta to bym wystąpił o odszkodowanie za fuszerkę) ;)

Hmmm...wiadomo ze dzwieki powyzej 120 dB sa szkodliwe na nasze ucho srodkowe i wewnetrze. Moze dojsc do uszkodzenia blony bebenkowej - ta podlega procesowi regeneracji, wiec po paru dniach nasz sluch sie normalizuje, ale jak wiadomo cos uszkodzonego nigdy nie powraca do pierwotnego stanu, wiec dlugotrwale sluchanie glosnej muzyki moze spowodowac dosyc znaczace zmiany w naszej blonie bebenkowej, ponadto kosteczki sluchowe, ktorych zadaniem jak oczywiscie przekazywanie dzwiekow pomiedzy blona bebenkowa a blednikiem(ucho wewnetrzne) moga ulec 'scieraniu' co oczywiscie rowniez wplywa na odbior boccow dzwiekowych

  • Redaktorzy

Nikt w warunkach domowych nie słucha powyżej poziomu komfortu słuchowego, tak ze nie przewiduję uszkodzeń. Natomiast sam byłem kiedyś w ochronie koncertu, stałem metr od ściany głośników i co bardziej efektowne pasaże powodowały migracje skóry na moim ciele - przesuwała się w te i wewte. Słuch częściwo straciłem na 3 dni, tak że nie przejmuj się, przejdzie, ale nie nadużywaj tej przyjemności, za którymś razem uszkodzenia będą trwałe.

>>>jozwa maryn

 

uwierz mi dla mnie to żadna przyjemność :P - ale w warunkach domowych długie słuchanie muzyki np. na godzinie 10 też jest męczące oczywiście w innym stopniu (ja tak miałem podczas odsłuchu trwało to może 3 h) - poprostu stwierdziłem że trzeba zrobić przerwę!

Największym problemem są uszkodzenia komórek słuchowych (rzęsatych), głównie zewnętrznych (czyli "wzmacniaczy elektromechanicznych"), ale także wewnetrznych (czyli "mikrofonów").

 

Nie sądzę, by dźwiek był w stanie w znaczący sposób uszkodzic błonę bebenkową lub kosteczki. Na pewno ucho weenetrzne ucierpi pierwsze.

 

Z punktu widzenia BHP szkodliwość zaczyna sie od 85 dB(A), ale silnie zalezy od czasu eskpozyci. Patrz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Drogi baq85,

ten ważny temat pojawia się w wątku, który założyłem na zaprzyjaźnionym forum HiFiM "Jak głośno słuchacie? Sam zmierzyłem i się zdziwiłem" niestety wątek utknął w martwym punkcie z powodu braku "niezależnych danych". Redakcja choć zapraszana nie wypowiedziała się jak dotąd :(

A to niezwykle ciekawe i ważne choć jednocześnie skomplikowane zagadnienie

pozdrawiam,

graaf

ps.

Drogi cwirek2432,

przy 120 dB uszkodzenie słuchu to kwestia sekund (dla 110 dB cytuje się 1.5 minuty), za potencjalnie szkodliwe uznaje się wszystko powyżej 85 dB przy długiej ekspozycji (zdaje się >8 godzin)

pozdrawiam,

graaf

A nieco z innej beczki. Otóż od lat kolekcjonuję tatuaże i od lat zastanawia mnie dziwne zjawisko, które występuje (przynajmniej ja tak mam) podczas samego tatuowania niezależnie od miejsca na ciele. Zjawisko o którym chciałbym się czegoś dowiedzieć to różne nasilenie bólu przy różnych częstotliwościach odbieranych bodźców dźwiękowych. Studio w którym uprawiam ten niecny proceder samookaleczenia mieści się przy ulicy i w lecie kiedy są otwarte drzwi lub okno każdy przejeżdżający pojazd powoduje większe odczuwanie bólu. Również muzyka towarzysząca (przeważnie jest to radio) ma takie właściwości. Momentami (w zależności od stopnia znienawidzenia artysty wykonującego) ból staje się nieznośny i muszę prosić o ściszenie odbiornika, żeby nie zwariować. Może ktoś to wytłumaczyć? Czy może powinienem sie udać na konsultacje do psychiatry...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jak chodze na koncerty metalowe to nie zapominam zabierac ze soba zatyczek do uszu po wczesniejszych doswiadczeniach wymienionych powyzej. Wiec nastepnym razem pamietajcie i wy o tym. No ale do filharmoni czy na koncertach jazzowych to juz inna bajka. :)

 

Pozdrawiam.

no tak można by jeszcze dojść do ogólnego obrazowego stwierdzenia:

 

skoro wszyscy wiemy że należy odpowiednio dbać o nasze systemy (m.in. zapewnić im odpowiednie chłodzenie itp.) to należy równie dobrze zadbać o nas samych :) bo co z hi-endowego sprzętu jak już słuch będzie nie "ten"

 

a tak wolge kiedyś miałem przyjemność oglądać prgoram naukowy w którym stwierdzo m.in że nasz słuch zmienia się z wiekiem i zostało to empiricznie potwierdzone, zatem czy testujące "dziadki" (bez urazy) sprzęt w renomowanych pismach mogą byc autorytetami dla "młodego" słuchacza ? - chyba jednak nie :)

 

P.S pozdrawiam wszystkich "dziadków" :)

graaf, "przy 120 dB uszkodzenie słuchu to kwestia sekund"

Na pewno nie sekund, pracowałem przez 11 miesięcy w zakładzie w którym panował hałas o natężeniu 130dB !!! Ochronę słuchu mieliśmy podwójną (co z tego jak od drgań nawet stawy bolały), ale zdarzyło się kilka razy zdjąć na chwile słuchawki i wyjąć stopery aby się „przewentylować” jeśli to trwało mniej niż minuta, wszystko było OK., ale jeśli się „przemogłem” aby dłużej się „wentylować” problem ze słuchem występował nawet do 2 lub więcej dni (przy 2-3 minutowej ekspozycji mojego słuchu na tak potworny hałas). Ale na dzień dzisiejszy słyszę do ponad 18.500Hz więc źle ze mną nie jest.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Drogi opteronie,

zgadza się - minuta to 60 sekund, to co trwa mniej niż minuta liczy się zwykle w sekundach prawda?

A miałeś badane progi słyszalności (tzw. audiometria progowa)? Istotne jest na jakim SPL słyszysz te 18.500 Hz

pozdrawiam,

graaf

dołoże coś od siebie w moim przypadku na słuch najbardziej zaszkodziło zapalenie ucha środkowego, po tym fakcie na jedno ucho słysze do 12khz drugie do 18khz co prawda też przeżyłem wybuch zapalnika 1m od siebie, przez pierwszy dzień słyszałem tylko dzwony w uszach dopiero na drugi dzień słyszałem bardzo głośną rozmowe, słuch powrócił do normy dopiero po jakiś 10 dniach (naszczęście bez uszczerbku)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.