Skocz do zawartości
IGNORED

John Coltrane


Mart2M
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

dopisuję się pod swoim wpisem, choć to podobno niezbyt elegancko. Powodem jest odsłuch "Stellar regions". Wydawało mi się, że JC już dość dobrze poznałem, ale to co zagrali na tej płycie pokazuje kolejny raz, że bedzie ciągle zaskakiwał.

Przeoczyliśmy w wątku 80 - te urodziny JC i oby nie umknęła nam 40 rocznica śmierci (17.07.1967)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PMD>

>Ja osobiście nie mogę się jakoś przekonać do własnych płyt Coltrane`a, jakiś taki chłodny, sterylny.

 

Osobiście, to częściej takie wrażenie sprawia na mnie właśnie muzyka MD niż JC, szczególnie z okresu, który najbardziej cenię, czyli po 1964. Ale, nie o mnie miało być, a pytanko jedynie zadane: czy "A Love Supreme" też uważasz za "chłodne" i "sterylne"? (I żeby nie było niedopowiedzień, nie czepiam się, po prostu pragnę poznać gusty i opinię)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotrK>

>Dodatkowo wyszły też nagarania JC z Monkiem.

 

W zasadzie, to wyszły dwie płyty kwartetu Monka, w którym grał JC. Razem, zatem to już 3 czy 4 płyty tego kwartetu, który miał niegdyś bardzo pozytywne recenzje w prasie. Osobiście wolę jednak TM z późniejszego okresu, a wydaje mi się, że dla TM zdecydowanie lepszym partnerem od JC był niejaki Charlie Rouse, grywający w kwartecie Monka w latach 60.

Jakość nagrania dla Blue Note'u jest w miarę ok., pozostałych nie znam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobre nagrania,warto kupić

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie odkrycie archeologów ad 2006 czyli płyta Monk-Coltrane, nagranie z Carnegie Hall, okupowała przez jakiś czas I miejsce (pierwsze miejsce, tak, tak) wśród wszystkich CDs sprzedawanych na Amazon.com, co mnie nieco zdumiało bo nie wiedziałem że Amerykanie nadal aż tak "dig jazz" - do tego stopnia by płyta jazzowa z lat 60. wyprzedziła wszystkie popowe, rockowe etc. To było wydarzenie w USA! Płyta była tym bardziej potrzebna, że do tej pory nie było porządnej dokumentacji okresu pracy z Monkiem (tam jakies 4 kawałki tylko). Pozdrawiam Coltrane'ologów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakew, 5 Lis 2006, 22:56

>do tej pory nie było porządnej dokumentacji okresu pracy z Monkiem (tam jakies 4 kawałki tylko). Pozdrawiam Coltrane'ologów.

 

Niezupełnie.

Blue Note wydał płytę Monka z Coltrane'm "Live at The Five Spot" nagraną również w 1957 r. Płyta nagrana w sposób amatorski przez ówczesną żonę Coltrane'a, więc dźwięk fatalny, ale na perkusji gra Roy Haynes, solówki Coltrane'a znakomite, muzycy grają luźniej, bo miejsce nie tak dostojne i publiczność żywiej reaguje.

Wolę Five Spot niż Carnegie Hall!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakew, Witek B.

 

Dokumentacji nagrań Monk-Coltrane znalazłoby się ciut więcej: są jeszcze np. płyty Riverside/OJC - Monk's Music, Thelonious Monk with John Coltrane (sesje także z 1957). Ta pierwsza jest dość przyzwoicie nagrana, drugiej nie słuchałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carnegie Hall concert to pierwsza pełnowymiarowa, pełnowartościowa płyta dokumentująca współpracę Monk-Coltrane. To co było do tej pory to ochłapy. Monk's Music zawiera bodaj tylko 2 kawałki tych dwóch mistrzów, reszta na płycie jest bez Coltrane'a, więc sorry. Five Spot, repertuar OK - właśnie o to ich granie chodzi, lecz amatorska jakość nagrania sprawia że - patrz pierwsze zdanie. Monk-Coltrane, podstawowa dotychczas płyta zawiera z kolei tylko 4 kawałki dokumentujące ich słynną współpracę w kwartecie w okresie regularnych występów w Five Spot, reszta pochodzi z jakich innych sesji jakiegoś octetu gdzie pojawia się ... C.Hawkins, a więc postać z innej bajki jeśli chodzi o v. modern jazz Monka i Trane'a. Stąd wielki sukces nowego odkrycia - to była myśl przewodnia. Przy okazji - świetna jest też płyta koncertowa Monka z Griffinem na saksofonie, też chyba z Five Spot, In Action.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli mówimy o wspólpracy Monk - Coltrane to mam pytanie. Przed laty, jako jedna z pierwszych fascynacji jazzowych, wsłuchiwałem się w przegrany na kasetę dwupłytowy album winylowy Monka z Coltranem. Był tam utwór wykonywany, wydaje mi się dzisiaj, że na czterech saksofonach, taki krótki hymn, można tez powiedzieć sygnał. Trwało to może minutę, może dwie.

Dziś kolega od ktorego to przegrałem pozbył się płyty, bo to były płyty szwagra .....

czy wiecie co to był za album - okładka raczej w szarej, szaro błekitnej tonacji - i czy jest reedycja na CD?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> papkin

 

hmm... to co napisałeś pasuje mi jak ulał do hymnu "Abide with me", który znam ze wspomnianej wcześniej "Monk's Music" - ale ta płyta w wersji LP raczej na pewno się mieściła na jednym winylu

 

tu masz próbkę i info o płycie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

będziesz w stanie rozpoznać?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Dong

to ten utworek, poszukam go na jakimś CD. To były dwa winyle. Pisałem o tym.

Odsłuchałem nagrania z Five Spot 1958. Zaczynam coraz bardziej nasiąkać Monkiem. Nie słuchałem go od dobrych 10 lat (wycieczka do klasyki). Teraz robię mały come back do jazzu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co to jest za płyta?

 

Monk Thelonious / John Coltrane

The Complete 1957 Riverside Recordings

 

1. Monk's Mood (False Start)

2. Monk's Mood

3. Crepuscule With Nellie

4. Crepuscule With Nellie (Take 2)

5. Crepuscule With Nellie (Breakdown)

6. Blues For Tomorrow (First Stereo Release)

7. Crepuscule With Nellie (Edited: Re-Takes 4 & 5)

8. Crepuscule With Nellie (Edited: Re-Take 6)

9. Off Minor (Take 4)

10. Off Minor (Take 5)

11. Abide With Me (Take 1)

12. Abide With Me

13. Epistrophy (Short Version)

14. Epistrophy

15. Well, You Needn't (Opening)

16. Well, You Needn't

17. Ruby, My Dear (With Coleman Hawkins)

18. Ruby, My Dear (With John Coltrane)

19. Nutty

20. Trinkle, Tinkle

 

czy jest to inny materiał niż na płycie "at Carnegie Hall"?

płyta dostepna w Gigancie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląd na to, że jest "składanka", która prezentuje muzykę z uzupełnieniami, która pierwotnie została zarejestrowana na płycie "Thelonious Monka with John Coltrane" (Riverside/OJC 39) z , jaką ten nagrał w 1957 roku dla Riverside (przynajmniej tak wskazywałby tytuł). "At Carnegie Hall" wydało Blue Note, a znajdują się tutaj:

1. Monk's Mood [07:58]

2. Evidence [04:45]

3. Crepescule With Nellie [04:30]

4. Nutty [05:08]

5. Epistrophy (Live) [04:33]

6. Bye-Ya [06:36]

7. Sweet And Lovely [09:42]

8. Blue Monk [06:36]

9. Epistrophy (incomplete) [02:26]

To nie jest ta sama płyta ;) Na Riverside'owej grają inni jeszcze muzycy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy znacie płytę JC "Sheets Of Sound" wytwórni Snapper Music - kupiłem z ciekawości w MM, dwie płyty, na jednej "I Love Supreme" koncertowa, na drugiej cztery utwory. Co to za wytwórnia Snapper Music? Do tej pory nie miałem "I Love SUpreme" wiec nie powiem jak to sie ma do oryginału.

Nie mogę odczepić się od tematu z "Resolution", Kurt Elling chyba też, bo zaśpiewał to na płycie Bob Mintzer Big Band Old School:New Lessons :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dik>

Tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) masz link do Snapper Music.

Płyta, którą kupiłeś, przynajmniej w pierwszej części jest kolejnym wydaniem dość popularnego na bootlegach koncertu z 1965 (Antibes/Paris), gdzie kwartet JC zagrał cały materiał z "A Love Supreme" (nie mam 100% pewności, ale to jest zresztą bodaj jedyne zarejestrowane pełne wykonanie ALS). Materiał ten jest dość popularny i występuje na wielu bootlegach, wydanych przez różne wytwórnie pod różnymi tytułami, które wydawane były od lat 70). Oficjalna wersja koncertu znalazła się na "A Love Supreme (Deluxe Edition)" (Impulse!), która zawiera całą oryginalną płytę z 1964, koncert z Antibes, a także kilka bonusów. Aha, dla pewności koncert z Impulse! pochodzi z 26.07.1965.

Jeśli interesuje Cię jak się ten materiał ma do oryginalnego ALS, to koncert zawiera wszystkie utwory z ALS, w oryginalnym porządku. Masz zatem całą ALS, tyle, że w koncertowym wykonaniu, różniącym się od studyjnego oryginału.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>pavbaranov

dzięki, rzeczywiście to nagranie z Antibes jak doczytałem. Teraz mnie korci żeby porównać ze studyjnie nagraną płytą ALS.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dik>

Studyjne jest lepsze ;) Akurat w tym przypadku. Myślę także, że problem leży też nieco w jakości nagrania oraz w tym, że... cóż... jeśli coś jest modlitwą, to gdy odmawiasz ją na zawołanie, bywa nieszczera. Ja w każdym razie wolę wersję studyjną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Mysle,ze jezeli ktos skompletowal juz cala dyskografie J.Coltrana to powinien zapoznac sie zDVD Branforda Marsalisa z Amsterdamu.Wykonanie kongenialne i co nie czesto sie zdaza swietna realizacja filmowa i dzwiekowa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papkin, 7 Sty 2007, 16:11

 

>karbidoczaszka

>ładnie napisałeś o szczerości JC. Ja też czuję, ze on gra sobą. U MD odbierałem trochę pozy.

?

Przenosimy się z wątku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ... ?

 

W muzyce Coltrane'a jak i Davisa słychać wyraźnie to, jakimi ludźmi byli w życiu. Jak pierwszy raz zobaczyłem zdjęcie Trane'a po tym jak usłyszałem A Love Supreme, to wręcz medytacyjne zamyślenie i wzrok skupiony na końcu galaktyki bardzo mi podpasowały do tego, co wcześniej słyszały moje uszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. W muzyce Coltrane'a jak i Davisa słychać wyraźnie to, jakimi ludźmi byli w życiu.

 

 

Na pewno?:). Mnie uderza że wybuchowy i wulgarny w życiu Miles the Motherfucker osiąga szczyty liryzmu i jawi się jako przewrażiwiony introwertyk w swojej muzyce, a - na odwrót - wyciszony, święty w obcowaniu Trane (który raz dostał w mordę od Davisa) na swoich free jazzowych płytach brzmi jak ekstrowartyk owładnięty furią.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Na pewno?:). Mnie uderza że wybuchowy i wulgarny w życiu Miles the Motherfucker osiąga szczyty

>liryzmu i jawi się jako przewrażiwiony introwertyk w swojej muzyce, a - na odwrót - wyciszony,

>święty w obcowaniu Trane (który raz dostał w mordę od Davisa) na swoich free jazzowych płytach brzmi

>jak ekstrowartyk owładnięty furią.

 

Tak, spojrzenie na moje stwierdzenie z perspektywy większej liczby płyt MD i JC pozwala mieć watpliwości co do słuszności mojej tezy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienajlepiej mi się słucha "A Love Supreme", za to wyjątkowo przyjemnie "Settin' The Pace".

 

Co JC byście mi w w takiej sytuacji polecili?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lt_Bri, 8 Sty 2007, 04:25

 

>Nienajlepiej mi się słucha "A Love Supreme", za to wyjątkowo przyjemnie "Settin' The Pace".

>

>Co JC byście mi w w takiej sytuacji polecili?

 

Poleciłbym w tym klimacie nagrania dla Prestige z Redem Garlandem takie jak Soultrane, Lush Life, The Last Trane itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym polecił płyte John Coltrane Quintet featuring Eric Dolphy wydaną przez Gambit Records.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojciech iwaszczukiewicz, 8 Sty 2007, 21:48

 

>A ja bym polecił płyte John Coltrane Quintet featuring Eric Dolphy wydaną przez Gambit Records.

 

Jak skończyłem pisać poprzedniego posta to akurat mój wzrok zatrzymał się na płycie konceru Coltrane'a z Dolphym i pomyślałem, że zapomniałem o nim wspomnieć ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.