Skocz do zawartości
IGNORED

Vincent - porażka?


lukson

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Ledwo złożyłem do kupy Moje Pierwsze Prawdziwe Stereo, po wielkich bólach i przy wielkiej pomocy licznego groma Forumowiczów, a już sa pierwsze kłopoty. A czułem przez skórę, że niemiecko-chińska kombinacja to nie jest dobry plan, bez względu na brzmienie...

Mianowicie świeży, jeszcze ciepły cd Vincent CD-S1.1 odmawia współpracy notorycznie. Wszystko, co ma do powiedzenia, to "no disc". W najlepszym razie można go skłonić do zagrania kilku minut z płyty, po czym zaczyna gubić ścieżki. A tak to ładnie grało... No nic, jutro odwożę go do sklepu. Obiecali, że "popchną" naprawę u dystrybutora, żeby nie trwała wieki. Jak będzie trzeba, dadzą też na ten czas jakiegoś Nada, albo CA640...

Żeby nie było, że śmiecę i wątek od rzeczy - czytałem na forum o takich przypadkach w CD-S3 i o tym, że jakieś stare czy kiepskie napędy Philipsa tam montowali, ale może to były starsze modele/roczniki? Ten jest nówką prosto ze sklepu. Ktoś może coś doradzić w sprawie, albo oszacować z uzasadnieniem szansę na skuteczną naprawę? Albo ma własne doświadczenia z serwisem gwarancyjnym Vincenta?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/19139-vincent-pora%C5%BCka/
Udostępnij na innych stronach

>lukson: Nie mialem do czynienia z "Vickami", ale jakis czas temu interesowalem sie CD S-3 i na tym forum znalazlem jakies wpisy o takim-sobie dystrybutorze - o ile jednak sie nie myle chodzilo o poprzedniego dystrybutora Vincentow ze Szczecina. Moze lepiej rozegrac to przez rekojmie i pozniej walczyc o zwrot gotowki?

Obserwowalem Twoj watek o poszukiwaniach CD dla Amplifikatora i Twoj wybor potwierdzil to do czego sie sklaniam - lekko ocieplone i bardzo muzykalne zrodlo to jest to cego mu trzeba. Majac do wyboru Vincenta i Ushera CD-1 (chyba podobne brzmienie, a z recenzji wynika ze Usher jest bardzo OK), z racji chociazby marki wybralbym Ushera. Tyle tylko, ze u nas (w Trojmiescie) ciezko go odsluchac - na moje maile z zapytaniem Audiofast nie raczyl odpowiedziec.

Zycze sukcesow w walce - mysle, ze Albatros (o ile tam go kupowales) okaze sie pomocny, to bardzo zacni ludzie sa. ;)

lukson pisze : "Obiecali, że "popchną" naprawę u dystrybutora, żeby nie trwała wieki."

Zolty pisze : "Zycze sukcesow w walce..."

 

Wlosy mi sie jeza kiedy na glowie to czytam. Prawem konsumenta w Polsce powinien byc zwrot bubla jak opisany Vincent do sklepu i automatyczny zwrot pieniedzy. To nie powinna byc "walka"!

 

Mimo pozornej atrakcyjnosci sprzetu z Chin, trzeba powaznie zastanowic sie nad przyszlym, lub wlasciwie natychmiastowym serwisem jak w opisanym przypadku. Faktem jest, ze sprzet ten moze wydawac sie atrakcyjny cenowo, ale ciezkie pudla z aluminium nie zastapia jakosci.

 

Jesli cena jest problemem to osobicie kupilbym predzej uzywany sprzet uznanej firmy, niz sprzet z chinskiej fabryki, sprzedawany pod dziesiecioma roznymi nazwami bez mozliwosci zwrotu do sklepu. Jedynie w wypadku, kiedy sprzedawca jest w stanie zoferowac taki warunek, wybor sprzetu z Chin jest do zaakceptowania. Inaczej

jest ryzykiem, buc moze wiekszym niz oszczednosci przynoszace przez niska cene.

 

Inna sprawa jest wartosc chnskiego sprzetu na rynku wtornym. Wielu z nas lubi zmieniac sprzet. Ile trzeba stracic, gdy sprzedaje sie chinski sprzet w porownaniu do sprzetu uznanych firm? Pewnie kazdy musi odpowiedziec sobie na te pytania biorac pod uwage wlasny portfel.

Nowe prawo jakie mamy od zeszłego maja mówi o niezgodności towaru z umową. Przed upływem 6-ciu miesięcy zakłada się,że towar jest niezgodny. Można żądać zwrotu gotówki, ale to sprzedawca decyduje o sposobie załatwienia reklamacji.Po upływie tego czasu nabywca czyli uzytkownik musi dowodzić sprzedawcy, ze dany towar był wadliwy. Europejska ustawa konsumencka, nie precyzuje również ile ma czasu trwać czas naprawy i ile może być napraw. Zawsze nabywca wtedy będzie na gorszej pozycji. Z gwarancji natomiast jaksię korzysta,o warunkach decyduje gwarant. Nowe prawo bardziej broni producentów i sprzedawców niż klientów. Pozostaje jedynie liczyćna budowanie wizerunku firmy, w której interesie będzie dobro jego klienta. Osobiście jestem za nową ustawą, bo klienci "wykorzystywali" bezwstydnie post komunistyczne prawo. Pewnie pamiętacie, jak było można kupić sprzęt w piątek, odbyć imprezę a w poniedziałek zwrócić do sklepu.

 

Pozdr.i życzę powodzenia....

=>Parsec

Nie uwazam, przynajmniej na razie, żeby to był bubel. Wszystko ma prawo się popsuć, to tylko technika... Jeśli chodzi o zwrot, to nowa ustawa daje możliwość rozwiązania umowy w takim przypadku i być może skorzystam. Jeżeli zechcą odmówić, to muszą to przekonywująco uzasadnić. Na razie sprawdziłęm, że gwarancja jest do dupy, więc zostaje działanie "z pragrafu" o niezgodności. Istotnie, jeśli dojdzie do naprawy, to może ona trwać wieki, ale w gwarancji też zastrzegają czas do 6 tyg.

 

Jeśli chodzi o serwis, to chyba żaden polski dystrybutor nie jest tu OK, więc co za różnica, z którym się użeram. Chyba bardziej bym się wq...wiał, gdyby padła sprzęt "uznanego, europejskiego producenta z tradycjami", a nie sądzę, żeby załatwienie reklamacji w polskich warunkach było radykalnie lepsze.

 

Co do wartości sprzętu na rynku wtórnym, to Musical na przykład jest rzecież świetną marką, a nowa seria A5 ma z tyłu, na obudowie, malutkie napisy "made in china", wiec nie wiem, jak rynek potraktuje takie klocki za chwilę - europa czy azja??? B&W niższych serii jest z Azji, itd. itp.

Bałem się kupić sprzęt używany, kompletnie się na tym nie znam, znam się na samochodach i wiem, jakie rafy są na rynku wtórnym. CD jawi mi się, paradoksalnie, urządzeniem trudniejszym do oceny stanu technicznego niz auto.

=> Zolty

Na pewno bedę to rozgrywał nie przez gwarancję. Rękojmia jest wyłączona przy sprzedaży komsumenckiej, więc niezgodność towaru z umową. Powyżej już napisałem.

 

Co do źródła dla Amplifikatora - jeżeli, jak ja, masz obiektywne kolumny, Amplifikatora, kable głośnikowe o klasę wyżej niż wzmacniacz, czyli tez nie dodają nic od siebie, to o brzmieniu systemu decyduje źródło. Chciałem cd z dobrym basem, muzykalny, nie ostrzący, ale i nie zamazujący góry (nie dało by się słuchać zamazanej góry na 805B&W...). Z moim portfelem został mi Vincent, Usher, ew. Thule itp. Ew. Rotel1062, ale grał za ostro i tak trochę bez finezji. Próbowałem odsłuchać Usher-a, ale nie dało rady, chyba, że w Warszawie. Stwierdziłem ,że to do piero musi być mocny dystrybutor i wybrałem Vincenta. Muzycznie OK, ale się wysypał. Dzisiaj go wiozę do Albatrosa. Zamelduję, co zwojowałem.

 

Czy ktoś słyszał tego mowego Ushera, najlepiej w systemie o zbliżonych do mojego cechach???

Nie wiedzialem, ze przy sprzedazy konsumenckiej rekojmia jest wylaczona - myslalem, ze jest wylaczona w sprzedazy B2B; ale nie siedze w prawie konsumenckim wiec nie bede sie upieral.

Ushera nie slyszalem z tego samego powodu co i Ty: polpustynia Trojmiejska jesli chodzi o salony audio (latwiej tu o producenta niz o dobry salon). Z "zimnymi", detalicznymi Eterami Fibra i Ampilfikatorem podobal mi sie Arcam CD 73T (ok. 3 kPLN) - jego sprzedaza zajmuje sie SiR (w pawilonie niedaleko stacji Statoil i ASO VW na wjezdzie do Gdanska po lewej stronie). Chyba nie ociepla brzmienia tak jak Vincent, ale jest niesamowicie analogowy jak na zrodlo za taka cene. Jesli dasz rade to wyprobuj go - mozna wypozyczyc po wplaceniu kaucji.

Tutaj masz kilka recenzji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zazdroszcze niektorym recenzujacym z ecoustic.com, ktorzy pisza ze kupili sprzet, ale po kilku dniach oddali i wymienili na inny model bo cos bylo nie tak .... Tobie nadal zycze powodzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Też mnie dziwi to wyłączenie rękojmi, ale prawnik firmowy tak twierdzi. może się zakręcił, bo na co dzień ma do czynienia z B2B.

Arcam, powiadasz, spróbować warto z opisu. SiR podchodziłem trzy razy przed zakupami, ale zawsze zamknięte na głucho bez nawet kartki "zamknięte z powodu, że nieczynne" czy coś.

Na razie Albatros zaproponował mi zamianę na AudioAgile Step. Założyłem wątek, żeby się czegoś dowiedzieć, bo pierwsze słyszę. Zobaczymy.

>Z "zimnymi", detalicznymi Eterami Fibra i Ampilfikatorem podobal mi sie Arcam CD 73T (ok. 3 kPLN) - jego >sprzedaza zajmuje sie SiR (w pawilonie niedaleko stacji Statoil i ASO VW na wjezdzie do Gdanska po lewej >stronie). Chyba nie ociepla brzmienia tak jak Vincent, ale jest niesamowicie analogowy jak na zrodlo za taka >cene. Jesli dasz rade to wyprobuj go - mozna wypozyczyc po wplaceniu kaucji.

 

wszytstko sie zgadza, ale cd73 tez jest robiony przez chinczykow... ;)

gonarek -> Piszesz : "wszytstko sie zgadza, ale cd73 tez jest robiony przez chinczykow... ;)"

 

Tak, ale nie jest to "sprzet z chinskiej fabryki, sprzedawany pod dziesiecioma roznymi nazwami". Wiele uznananych firm produkuje sprzet w Chinach, lecz ich kontrola jakosci sprawia, ze urzadzenia te sa bardziej niezawodne niz, typowe chinskie cuda zalewajace rynek.

>lukson

 

Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej mówi, że możesz domagać się od sprzedającego bezpłatnego usunięcia usterki albo wymiany towaru, dopiero jak sprzedający nie zdoła uczynić zadość żądaniu w odpwiednim (?) terminie możesz od umowy odstąpić i domagać się zwrotu gotówki. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia. Od umowy można również odstąpić, gdy naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów.

>gonarek: Jedyny dobry moment w filmowym gniocie pod tytulem "Armageddon" to slowa rosyjskiego astronauty stwierdzajacego ze i amerykanskie, i rosyjskie sprzeta sa "Made in Taiwan". Teraz do wszystkiego moznaby podstawic "Made in China". Moze przynajmniej w przypadku Arcama kontrola jakosci jest lepsza.

No właśnie, ustawa ma niby chronić konsumentów, dawać im bardziej uprzywilejowaną pozycję aniżeli w przypadku uprawnień wynikających z rękojmi i spełniać unijne wymogi ochrony konsumenckiej, a tu wielka lipa. Przed wejściem w życie tej ustawy obowiązywało rozporządzenie wykonawcze do przepisów o rękojmi i wiadomo było, że jak sprzedawca nie załatwi reklamacji w ciągu 14 dni, to można było od umowy odstąpić, a teraz nie wiadomo. Dlatego też czasem warto zastanowić się, czy lepiej nie korzystać z gwarancji. Jednak poza wszystkim tymi prawniczymi rozważaniami wiadomo jest, że sprzedawcy i tak robią co chcą, i mają gdzieś jakieś przepisy. Spróbujcie pójść do sklepu i powiedzieć sprzedawcy o waszych uprawnienach z tytułu sprzedaży konsumenckiej. Reakcję taką sam miałem okazję wielokrotnie obserwować, zazwyczaj były to głupie uśmieszki i mina typu "przyszedł upierdliwy klient i się wymądrza" W sądzie usmieszki te zawsze znikały, jak przychodziło do zapłaty, szczególnie kosztów postępowania znacznie przekraczających wartość towaru. No ale to droga dla naprawdę bardzo wytrwałych i zdeterminowanych. Pozostaje mieć nadzieję, że w przypadku Vincenta luksona sprzedawca wykaże się poważnym traktowaniem klienta i zadba o renomę marki załatwiając sprawę w sposób jak najbardziej korzystny dla niego. Gdyby się nie udało, to jednak nic nie działa tak mobilizująco w takich sytuacjach jak "zła prasa". Od czego mamy forum :)))

=>stryjek

W gwarancji Vincenta jest na naprawę 4tyg. lub 6, gdy trzeba sprowadzić częci z zageranicy :-)

I wyłšczenie wymiany towaru na nowy :-) Więc sens ma tylko korzystanie z przepisów o niezgodnoci towaru z umowš. Co uczyniłem przedwczoraj, ustnie-telefonicznie, zapowiadajšc, że nie będe czekał tygodniami aż mój nowiutki klocek za 3400 naprawiš i to nie wiadomo, czy skutecznie. Grzecznie poprosiłem panów ze sklepu o przemylenie sprawy do następnego dnia i wczoraj w południe (a rozmawiałem z nimi ok. 17.30 poprzedniego dnia) zadzwonili, ze maja taki pomysł, ale pogadamy, jak przyjadę z Vincentem. No to o 18.00 byłem u nich, a ci mówiš: to niech Pan zostawi tego sprzęta, my się nim zajmiemy, a tu mamy takie cos, co się Panu powinno spodobać dwiekowo. Cena podobna, firma i wykonanie niemieckie w Niemczech, napęd też Philipsa, ale inny niż w Vincencie i modyfikowany przez producenta, itp. No to wzišłem i słucham. Nazywa się to Agile Audio model Step. Z zewnštrz wyglšda na ładne, solidne i przemylane. Mozna dokupić zewnętrznego dac-a tej samej firmy i połšczyć po I2S, i w ogóle jest niele. Pilot oczywicie koszmarny i wielki jak patelnia, ale do Amplifikatora mu jeszcze brakuje sporo, więc szoku nie doznałem ;-)))

Pierwsze wrażenie odsłuchowe:

Jeszcze więcej szczegółów, leeeepsza stereofonia - moje 805 znikajš na większoci tego, co słuchałem, tak samo czysta i klarowna góra, bas ciut szczuplejszy, choć ten najniższy bez zmian. Szybszy, ale jakby mniej energii. Jedyny poważny ból to jakby dalsze rozjanienie dwięku w porównaniu z Vincentem. Muszę jeszcze posłuchać...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.