Skocz do zawartości
IGNORED

Pat Metheny - którą kupić płytę ?


LazurFive

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie słucham AMJ z Patem. Wszystko fajnie tylko...po co ten wokal. Podpowiedzcie, proszę, która płyta Mathenego ma podobny klimat. Na półce mam "Speaking of Now - bardzo ją lubię.

Pozdrawiam

Oświecaj majo oświecaj - Diogenes też chodził z kagankiem i szukał człowieka, ty masz okazje wznieść się wyżej , będziesz otwierał uciśnionym, zahukanym, zidnoktrynowanym biedakom pacią grafomanię :)

ech, 7 postów, a w tym jedna konkretna odpowiedź na pytanie... jak Koledze się podoba, to po co zniechęcać?

 

>> LazurFive

 

nie wdając się w dyskusję na temat wartości twórczości Pata Metheny: spróbuj np. "Offramp" z 1982 roku, tam jest m.in. oryginalna wersja kawałka "Are you going with me" znanego Ci z wydawnictwa z AMJ.

Pat Meteheny Imaginary Day

Jest wersja CD i DVDAudio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W zasadzie podobną, choć mimo wszystko "lepszą" muzykę znajdziesz na wszystkich płytach nagranych przez Pat Metheny Group. IMO lepsze są te wydane dla ECM, ale bliższe nagraniu z AMJ są mimo wszystko te wydane dla Geffen i ostatnie. I w zasadzie obojętne po co sięgniesz, dostaniesz podobną muzykę;-)

Może i Metheny jest wtórny, ale dzisiaj a nie kilkanaście lat temu. To nie jest zarzut taką karierę wybrał artysta…

Jeżeli mogę to polecam album koncertowy: Travels – Live / Pat Metheny Group.

Powinien być w każdym sklepie - to klasyka (jednak).

W przypadku Pata (dużo wydanych podobnych płyt) generalnie sprowadza się zasada wcześniej wydana płyta raczej ciekawsza. Zgadzam się z pavbaranov. Jeżeli podoba Ci się Metheny powinieneś popróbować płyt ECM (silna osobowość producenta i założyciela Manfreda Eicher’a)

Dzięki, za żywą reakcję. Podpowiedzi naprawdę dużo. Widać, że muszę odpuścić sobie kupno płytki w ciemno...chyba, że propozycja Nowego2:

 

" Jak lubisz plumkanie w małym składzie - na gitarze (Pat Metheny) a na kontrabasie (Charlie Haden) to "Beyond the Missouri Sky"

 

Ktoś jeszcze zna tą pozycję ?

popieram Zildjiana!

pozdrawiam obu panów ;-)

LazurFive-

jeśli interesuja Cię trochę łatwiejsze, od najłatwiejszych klimatów Pata, to izraelska wokalistka Noa nagrała kiedyś płytę razem z tym gitarzystą. Muzyka w sam raz na wakacje:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ł.A. Woman

Mam "Beyond the Missouri Sky" i jest to jedna z moich ulubionych płyt. Bardzo polecam.

Jest do kupienia w www.rockserwis.pl - reedycja z 2003 roku z dodatkową płytą DVD. To właśnie wydanie posiadam.

A z plumkania Pata to mnie się podoba jeszcze "A Map Of The World", muzyka do filmu, która znajduje się na mojej shortliście zakupowej. :)

zildijan>

Czytaj, zanim coś powiesz. Obie wymienione przez Ciebie płyty nie są PMG;-) Moje zdanie, o podobieństwach (są też różnice) dotyczą PMG, choć Watercolors, to jakby już zaczątek PMG. A płyt "różnych" w dyskografii PM sporo, by wspomnieć choćby Song X, czy Zero Tolerance.., czy choćby duet z Hadenem.

Pavbaranov-

no tak, ja też muszę się nauczyć czytać ;-)

Althazan-

osobiście nie polecałabym filmowej płyty Map of the world jako tej z gatunku plumkania.

moim zdaniem są tam chwilami dość mroczne nastroje. Film, o ile dobrze pamietam też nie był komedią.

Ł.A. Woman

LazurFive>

"Beyond..." to płyta nagrana w duecie i jeśli dobrze pamiętam praktycznie bez użycia syntezatora przez PM. Jedynie akustyczny bas i gitara. W kategoriach kameralnego "plumkania" - bardzo zacna, "wieczorowa" płyta. Może się podobać niemal od pierwszego kopa. Niewiele to jednak ma wspólnego z muzyką, którą poznałeś na płycie AMJ. Tam brzmienia są bardziej zbliżone do PMG (lub podobnych składów występujących jeszcze jako PM na ECMie). Podkreślam te podobne składy (np. z Lyle Milesem), bo np. 80/81, czy Rejoicing czy nawet debiutancka Bright Size Life są jednak bardzo odległe od tego stylu. Jeśli poszukujesz AMJ-podobnego grania, to:

ECM:

Offramp, Travels i First Circle wydają się być dość trafionymi propozycjami.

Geffen:

Still Life (Talking) i Letter From Home - również

Warner:

może Speaking of Now

z Nonesuch:

The Way Up (zdaje się, że możesz sobie fragmentów posłuchać z jego strony)

Zdecydowanie odmienne granie to:

Song X, Zero Tolerance for Silence (to noise!!!), The Sign of 4, One Quiet Samba, Rejoicing, Trio 99>00 (także live), Question & Answer i jeszcze kilka innych.

BTW: Nie twierdzę tu nigdzie, że np. PMG jest cudny, a płyty "zdecydowanie odmienne granie" do bani i odwrotnie (mi np. podoba się granie PM w trio, Song X, 80/81 a nie podobają ostatnie tzn. jakieś 15 lat poczynania PMG;-), ale to jedynie jest kwestia tego, co komu pasuje, a nie oceny tych nagrań).

Nie tak ostro kolego Pavbaranov ! I tak prawie niegrzecznie ! Przeczytałem raz jeszcze a pisałeś Waści:"I w zasadzie obojętne po co sięgniesz,dostaniesz podobvną muzykę".

I pomyśleć, że ostoja spokoju i kraina jazzowej łagodności wzbudza dziś tak żywe dyskusje na naszym forum, hihihi! Słodka zemsta Marcina K.?

 

Pamiętajcie: Pat jest wielki! Pat jest dobry na wszystko! Pat będzie u nas grał niedługo (już za rok) ;-)

Pzdr

>PiotrK

 

"Beyond The Missouri Sky" to w moim odczuciu najlepsza gra Methenego od wielu lat.

Szczerze mówiąc przekreśliłem go już wcześniej bo nie byłem w stanie słuchać jego coraz częściej powtarzających się motywów muzycznych na kolejnych płytach, owszem instumentalnie rozbudowywanych, ale już nie zaskakujących niczym nowym w wyrazie i co ważniejsze przekazie, jakby nie miał juz nic do powiedzenia i wypalił się. Tymczasem "Beyond..." okazała się płytą świeżą jak czyste powietrze, cudownie poetycką i z pięknym głębokim wyrazem. Tak sublelnie Metheny nie gra na żadnej ze swoich płyt. No i dialog Methenego z Hadenem, jak wspaniale oni razem czują i słyszą siebie! Pełna stopliwość emocji.

Dla mnie najlepsza gra Methenego.

Wyszukałem obgadywaną płytę tutaj:http://www.vervemusicgroup.com/product.aspx?ob=prd&src=list&pid=10432. Można posłuchać.

 

Faktycznie niezłe plumkanie. Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z muzą...Gipsy Kings :). Co Wy na to ?

Pavbaranov-

kiedyś przy okazji innego wątku o Pacie napisałam o płycie I Can See House From Here z Johnem Scofieldem,

że (cytuję) "na tej płycie Pata troszeczkę deprymuje gra obok wielkiego mistrza i że nie osiąga takiej porywającej swobody gry jak w niektórych wymienionych przez nas wcześniej płytach"

Nikt na forum nie zgodził sie wtedy ze mną.

Ty jeszcze nie uczestniczyłeś w naszych rozmowach.

Czy znasz tę płytę?. A jeśli tak, jaka jest Twoja opinia w tej kwestii.

Jak wiesz, bardzo liczę się z Twoim zdaniem.:-)

Pozdrawiam

Ł.A. Woman

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.