Skocz do zawartości
IGNORED

Pat Metheny - którą kupić płytę ?


LazurFive

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepsze płyty Pata wg. mnie:

 

Secret Story - solowa - chyba najprzyjemniej mi się słucha po latach ze wszystkich.

 

Still (Life Talking) i Letter from Home - podobny klimat i ten sam okres.

 

The First Circle - trochę wcześniejsza, ale również z tych bardziej komercyjnych.

 

Pat Metheny Group i Offramp - z wcześniejszego okresu, bardziej jazzowego.

 

As Falls Wichita, So Falls Wichita Falls - nagrana z Lyle Mays'em - odjazdowa płyta.

Niesamowity klimat, suity tytułowej słucha się świetnie w ciszy wieczornej, przy zgaszonym świetle.

 

Quartet - dla mnie najlepsza z tych jazzowych wcieleń Pata.

 

Oczywiście jest wiele innych bardzo dobrych (mam niemal wszystkie), ale wybrałem te, do których wracam najczęściej.

 

Pozdrawiam,

Marek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 6 miesięcy temu...
  • 4 tygodnie później...
  • 8 miesięcy temu...

Nowa płyta Pata Methenego niebawem na rynku, bo 17 czerwca:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pierwsze recenzje są całkiem przychylne. Dostępna będzie także wersja na winylu.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-17176-0-20923400-1306784014_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najwięcej muzycznie dzieje się na Imaginary Day, prawdziwa uczta. Pozostałe oczywiście też bardzo dobre. W Secret Story można się zakochać na długo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^ I ten świetny Jaco Pastorius grający na basie. Miód i malina...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomenduję także I Can See Your House From Here - Metheny i Scofield, z towarzyszeniem renomowanych basisty i drummera. Po tym jak się już zorientujesz która gitara to Metheny, a która Scofield, może być naprawdę dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Nowa płyta Pata bez kompozycji Pata czyli klasyki w jego interpretacjch.

 

1. The Sound of Silence (Paul Simon)

2. Cherish (Terry Kirkman)

3. Alfie (Burt Bacharach & Hal David)

4. Pipeline (Bob Spickard & Brian Carman)

5. Garota de Ipanema (Antonio Carlos Jobim & Vinicius de Moraes)

6. Rainy Days and Mondays (Roger S. Nichols & Paul H. Williams)

7. That's the Way I've Always Heard It Should Be (Carly Simon & Jacob Brackman)

8. Slow Hot Wind (Henry Mancini & Normal Gimbel)

9. Betcha by Golly, Wow (Thomas Bell & Linda Creed)

10. And I Love Her (John Lennon & Paul McCartney)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa płyta Pata bez kompozycji Pata czyli klasyki w jego interpretacjch.

 

Wieje z niej nudą aż do NY. Tak w skrócie, ale oddaje mój punkt słyszenia tych paru nagrań. Napiszę parę słów, zanim przeczytam wszystko o najnowszym dziecku Pata: na jakich instrumentach, kto aranżował, w jakim studio i jak długo trwały przygotowania do realizacji. Płyta w całości w jednorodnym klimacie, kościelno-pustelnicze brzmienia świetnych gitar akustycznych połączono z badziewnym pogłosem. Poprzedni projekt Pata wymagał wielu miesięcy przygotowań, ten wygląda na zapis codziennych ćwiczeń. Ot, takie brzdękanie. W warstwie muzycznej Pat niewiele wniósł, żeby nie powiedzieć: zubożył znane hity, ale rytmicznie to już totalna katastrofa. Brakuje tym utworom życia, tempo utworów niemal niezmienne od początku do końca płyty, idealnie nadaje się jako podkład do obrazków z Grenlandii z komentarzem p. Czubówny. Pół biedy, gdyby twórcą tematów był Metheny, można by wtedy pogratulować harmonii czy linii melodycznych a ponieważ tak nie jest, muszę posłuchać tej płyty jeszcze kilka razy aby znaleźć powód do oklasków.

Miejsca na piedestale "odtwarzaczy" standardów są już zajęte a ja polecam Andy McKee:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pat był dzisiaj gościem trójki. Promował swój najnowszy album i niestety muszę zgodzić się z przedmówcą. Standardy bez polotu, bez pomysłu. Muzyk tego formatu musi zdefiniować taki materiał po swojemu. Tymczasem można odnieść wrażenie, że słuchamy egzaminowanych studentów I roku wydziału jazzu-klasa zaoczna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety.

Mam nadzieję,że to przejściowe mydło i powidło bo artyzmem to to nie jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomenduję także I Can See Your House From Here - Metheny i Scofield, z towarzyszeniem renomowanych basisty i drummera. Po tym jak się już zorientujesz która gitara to Metheny, a która Scofield, może być naprawdę dobrze.

 

Toż to słychać na km, kto jest kto :-) Przecież Scofielda to po 1 nutce można rozpoznać, nawet jakby grał na starym wieśle marki Kosmos :-D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos, nowy Scofield już jest od miesiąca i...wysmakowany i spokojny ale ten spokój ma inny wymiar niż u Pata.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dyskografii niemal każdego artysty znajdziemy doskonałe i mniej poklaskowe albumy.

 

Mnie ostatni projekt(choć słyszany szczątkowo)nie przypadł do gustu,ale pamiętam pierwsze odsłuchy np.Way up-Opening,którego długo nie trawiłem(!),a dziś jest jednym z najczęściej przeze mnie słuchanych kompozycji PMG!Byc może cos w tym jest,a być może przedmówcy są bliżej prawdy!?Mnie najbardziej zasmucił fakt,ze na nową płytę PMG trzeba jeszcze długo czekać!!!

A co do pytania w wątku,to w moim odczuciu bardzo trudne pytanie!Łatwiej,zdecydowanie łatwiej byłoby mi napisać,której nie kupować.

Hm..,ten wątek jest tak stary,że i ZERowy komentarz zniesie w atmosferze pokory i Tolerancji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Way-up -przekonałem się do materiału dopiero po usłyszeniu go na żywo w Zabrzu. Dzisiejszy odsłuch pozwolił odświeżyć tamte emocje. Świetna płyta -muzyka broni się sama, niepotrzebnie Metheny dorabiał do niej sztuczną filozofię. Jak dla mnie Pat, to przede wszystkim Metheny Group i te płyty uważam za najcenniejsze w jego dyskografii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Way-up -przekonałem się do materiału dopiero po usłyszeniu go na żywo w Zabrzu. Dzisiejszy odsłuch pozwolił odświeżyć tamte emocje. Świetna płyta -muzyka broni się sama, niepotrzebnie Metheny dorabiał do niej sztuczną filozofię. Jak dla mnie Pat, to przede wszystkim Metheny Group i te płyty uważam za najcenniejsze w jego dyskografii.

Słusznie napisałeś"..Jak dla mnie Pat, to przede wszystkim Metheny Group i te płyty uważam za najcenniejsze w jego dyskografii." Od siebie dodam parę wyjątków;Bright Size Life,Watercolors,troche mniej Secret S.i New Chautauqua oraz z kooperacji z Bill Steward,Pedro Aznar,Trilog Gurtu,C.Haden i oczywiście z jego mentorem:)

Byłem na paru koncertach,ale ten z"Areny" okazał sie bezapelacyjnym nr 1!!!

Bite 3 h a na koniec 3 wspaniałe bisy!Widownia szalała do granic i nie dość,że klaskali,gwizdali co sił,to jeszcze wszyscy zaczęli podskakiwać i wtedy po raz pierwszy pomyślałem o..,głównym architekcie tej poznańskiej kopuły:)

 

Parę lat później byłem również w Arenie na Way Up i miałem wyjątkowego farta,ponieważ za sprawą przypadku udało mnie się zająć najlepsze miejsce z możliwych-pierwszy rząd najbliżej Antonio,którego uwielbiam do granic(oczywiście bez skojarzeń:))

 

Ech..,po wtorkowym wywiadzie,to niestety nie szybko dane mi będzie posłuchać ponownie PMG!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie Pata Metheny moje potrzeby całkowicie zaspokaja pięć krążków:

 

"Secret Story"

"Still Life (Talking)"

"Imaginary Day"

"American Garage"

"New Chatauqua"

 

I wystarczy! Nie mam zbytniej ciekawości, aby rozszerzać tę dyskografię.

Nie mam także nic przeciwko, jeśli Pat wzbogaci swoimi brzmieniami tak udane projekty, jak wspomniane wyżej "Like Minds" (pod wodzą Gary Burtona, z udziałem m.in. mojego idola Chicka).

 

Co do najnowszej solowej płyty Pata, zgadzam się w 100% z kolegą colcolcolem:

"W warstwie muzycznej Pat niewiele wniósł, żeby nie powiedzieć: zubożył znane hity..."

To tak, jakby o piątej nad ranem skacowany Pat dorwał się do gitary i wybrzdąkał parę znanych tematów. Jeśli byłbym aktywnym uczestnikiem imprezki pewnie bym zaklaskał. Jednak na trzeźwo jest to nie do przełknięcia. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze Panstwa :)

Bez przesady. Pat jest artysta w pelni zrealizowanym i skonczonym w 100%. Jak wszyscy wiedza, jest geniuszem, wielkim autorytetem i wzorem do nasladowania. Jego muzyke wyklada sie na najlepszych uczelniach. Zapewne bedziemy swiadkami

jeszcze niejednej plyty, ktora nie bedzie nam sie podobac, lecz to nie znaczy, ze PM odcina kupony. Studia nagraniowe

calego swiata sa otwarte dla artystow tej rangi co Metheny. To on wybiera repertuar i decyduje co bedzie na plycie,

a czego nie bedzie i powiedzialbym, ze muzyka przedstawiana na jego najnowszych plytach, to nie efekt komercji i checi

zarobienia, tylko jego wlasne wizje i potrzeby muzyczne, ktore sa na biezaco aktualizowane, modernizowane, modyfikowane

itd..itd. Ja tez tesknie za plytami "Trio 99 -> 00", "Trio -> Live", "Question & Answer", duety np. z Jim'em Hall'em,

oraz szereg innych tego typu zestawien, ale jak cos z jego nowszych pozycji mi nie podchodzi, to przyjmuje to z pokora

i nie zachowuje sie jak "Drama Queen". Nie ma co plakac. Pat juz swoje zrobil i zycze wszystkim artystom takich wynikow

i osiagniec. Poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko i nieosiagalna dla wiekszosci. Gdzies tutaj bylo porownanie Johna

Scofielda do Pata Metheny'ego w kontekscie technicznym. Ktos kto gra na instrumencie, to wie, ze takie porownanie jest

zupelnie bez sensu. Nigdy w zyciu, Scofield nie zagra tak jak Metheny, biorac pod uwage technike gry na instrumencie.

Nie ma takiej mozliwosci. Jest to niestety inna galaktyka. Natomiast jezeli porownamy brzmienia, pomysly, kreatywnosc

i caly szereg podobienstw z tym zwiazanych, to jak najbardziej Scofield znajduje sie w czolowce peletonu i porownanie

z Metheny'm ma sens. Zreszta, co tu duzo mowic. I Scofield i Metheny maja swoj charakterystyczny "signature sound"

i ani Metheny nie zagra jak Scofield, ani Scofield nie zagra jak Metheny, biorac jeszcze raz pod uwage charaktery

muzyczne i brzmienia tych dwoch wybitnych artystow. Gitarowe podroze w czasie i przestrzeni Metheny'ego sa absolutem

w pelnym tego slowa znaczeniu. Jego umiejetnosci gry na roznego rodzaju "custom made" gitarach i innych wynalazkach

z czterema i wiecej gryfami sa nieosiagalne praktycznie dla wszystkich gitarzystow obecnych na dzisiejszej scenie

muzycznej. Widzialem na zywo P.M. wiele razy i tez raz bylo lepiej, a raz gorzej, lecz umiejetnosci i unikalny sound

bede podziwial zawsze. Koncepcja muzyczna artystow nie zawsze idzie w parze z akceptacja sluchaczy i dzwieki, ktore

nam sie nie podobaja i wydawaloby sie, ze sa dla wiekszosci niezrozumiale, jak najbardziej znajduja uznanie u innych

artystow i wsrod waskiej grupy fanow. Po prostu czesc plyt jest dla mas, a czesc dla maniakow roznego kalibru.

Sa to kategorie muzyki do sluchania i do rozbierania. Wybor nalezy do nas.

Sorry, jak kogos swoimi wypocinami urazilem :) :) :)

 

Pozdrawiam, Mariusz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz!

Wydaje się,że nie o skracanie listy zasług P.M. tu się rozchodzi.Osobiście,to nalezę do tych ostatnich,którzy obcięli by mu cokolwiek z dorobku!Nawiasem,dałem temu wyraz m.in. w poście 139.Bardziej przyjrzałbym się motywom takiego nastawienia ,które być może skłaniają niektórych do słów krytyki.Przyznam,że liczyłem,iż we wtorkowym wywiadzie Pat oznajmi zainteresowanym,że nowa płyta PMG jest na ukończeniu i będzie tuż,tuż...A tymczasem rozczarowanie!Way Up wydana w 2005 roku,więc imo uważam,ze najwyższy czas na "nową",a Pat karze mi czekać jeszcze parę lat!No cóż..,nastawiłem się na ucztę,a dostaje zawiniątko z McDonald'a!

 

Sumując,to odnoszę wrazenie,ze płyta ukazała się w nie najlepszym momencie!

Ostatecznie,to my składamy się na jego saldo,więc mamy prawo czasem trochę pomarudzić:)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miles Davis powiedział kiedyś, że nie musi grac wszystkich dźwięków jakie przychodzą mu do głowy, czasami gra tylko jeden: najważniejszy. Pat z najnowszej płyty uczynił łamigłówkę, w której z masy "niepotrzebnych dźwięków" mamy sami odszukać te najistotniejsze. Osobiście odnoszę wrażenie, że nie jest to zaplanowane działanie a skutek braku techniki. Granie przez wiele lat głównie kostką pozostawia ślady i nawyki ciężkie do wyeliminowania a palce prawej ręki usypiane systematyczne, niechętnie buszują po strunach. Linie melodyczne zaznaczone są słabiutko a bas potraktowany jest jak piąte koło u wozu. Pozostała nienaganna harmonia, czystość gry, spójność płyty. Nie znalazłem śladów cięcia i sklejania. Płyta robi wrażenie w całości akustycznej, zagranej "live", co przy zalewie papki z sequencerów, jest chyba największą wartością tej płyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miles Davis powiedział kiedyś, że nie musi grac wszystkich dźwięków jakie przychodzą mu do głowy, czasami gra tylko jeden: najważniejszy. Pat z najnowszej płyty uczynił łamigłówkę, w której z masy "niepotrzebnych dźwięków" mamy sami odszukać te najistotniejsze. Osobiście odnoszę wrażenie, że nie jest to zaplanowane działanie a skutek braku techniki. Granie przez wiele lat głównie kostką pozostawia ślady i nawyki ciężkie do wyeliminowania a palce prawej ręki usypiane systematyczne, niechętnie buszują po strunach. Linie melodyczne zaznaczone są słabiutko a bas potraktowany jest jak piąte koło u wozu. Pozostała nienaganna harmonia, czystość gry, spójność płyty. Nie znalazłem śladów cięcia i sklejania. Płyta robi wrażenie w całości akustycznej, zagranej "live", co przy zalewie papki z sequencerów, jest chyba największą wartością tej płyty.

 

 

Odnosze wrazenie, ze jestes wybitnym znawca techniki gitarowej. Bardzo zdecydowany i odwazny "statement".

Proponuje Ci zadzwonic do Pat'a i z nim porozmawiac. Przekaz mu swoja wiedze i wprowadz w tajniki techniczne,

bo przeciez zauwazyles u niego powazne braki. No i te slady pozostawione po wieloletnim graniu kostka, a takze

palce prawej reki usypiane systematycznie. Pat! Co ty wyprawiasz ? Ty w ogole nie potrafisz grac. Jazda do szkoly

i naucz mnie sie palcyma uderzac w struneee. No a z tym cieciem i sklejaniem to juz pojechales na maxa. Bravo.

 

Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac. Wiekszych bzdur dawno nie slyszalem. Czy colcolcol slyszal te plyte,

czy tylko sie wydawalo, ze slyszal. Napisales, ze jest cala masa niepotrzebnych dzwiekow, a jest wrecz odwrotnie.

Dominuje cisza (ktora oczywiscie gra) z potezna dawka przestrzeni i wspanialymi dzwiekami gitary barytonowej.

Metheny gra jeszcze na trzech innych gitarach min. w utworach "The Sound Of Silence", "Pipeline" i "And I Love Her".

Jakosc dzwieku jest powalajaca. Znakomity mix i mastering. Slychac kazdy niuans dzwiekowy, wszystkie smaczki sa na

wyciagniecie reki, a ogolne wrazenie jest jak na zywo. Piekna nastrojowa muzyka i referencyjna reprodukcja dzwieku.

 

Pozdrawiam i bez urazy prosze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Odnosze wrazenie, ze jestes wybitnym znawca techniki gitarowej.... No a z tym cieciem i sklejaniem to juz pojechales na maxa. .... "Pipeline" ...

Gram na gitarach 25 lat i wyraziłem tylko swoją opinię, bez wycieczek osobistych i mojego stosunku do komentarzy innych.

Nie rozmawiałem z realizatorem i nie wiem czy na płycie są utwory wyłącznie zagrane "za jednym podejściem" czy sklejane z wielu fragmentów, myślę, że i tak by tego nie zdradził (właśnie taki, sztucznie nadmuchany pogłos jak na płycie Pata, ułatwia ukrywanie błędów). Na płycie mojej przyjaciółki (wokal + fortepian) znalazłem kilka wyraźnych śladów łączenia, bardzo się zdziwiłem, kiedy powiedziała mi, że utwór jest sklejony z około 30 (!) fragmentów... na minutę.

"Pipeline" hmm dobrze, że wspomniałeś o tym szarpaniu strun, to najgorszy utwór z całej płyty.

Referencyjna na tej płycie jest sztuczność i mastering:

echo-nie echo, nieokreślone bliżej tło muzyczne, brak błędów w uderzeniach w struny, sztuczne wyrównanie głośności poszczególnych dźwięków (brzmienie klawesynowe).

Uwielbiam Pata Metheny i dlatego cokolwiek napisałem, ale nie lubię widoku podkurczonego małego palca i kciuka na na strunie "E" (w kwestii techniki). Tu:

Pat się wyraźnie męczy i czar nieomylności pryska.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.