Skocz do zawartości
IGNORED

Rolling Stones - prajaszczury znów ożyły


thon022

Rekomendowane odpowiedzi

A oto setlista z pierwszego koncertu z nowej trasy:

 

Start Me Up

You Got Me Rocking

Stattered

Tumbling Dice

Rough Justice

Back Of My Hand

Beast Of Burden

She's So Cold

Heartbreaker

Night Time Is The Right Time

--- Introductions

The Worst (Keith)

Infamy (Keith)

Miss You (to B-stage)

Oh No, Not You Again (B-stage)

Satisfaction (B-stage)

Honky Tonk Women (from B-stage)

Out Of Control

Sympathy For The Devil

Jumping Jack Flash

Brown Sugar

You Can't Always Get What You Want (encore)

It's Only Rock'n Roll (encore)

 

już go ciągnę z torrenta, link:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow ! Dzięki, Adamski.

Mój ukochany 'Heartbreaker" !!! N.b. na DVD Forty Flicks jest wspaniała wersja koncertowa tego przejmującego utworu. A "She's so cold" ?? Chyba nigdy nie grali tego na żywo??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

She's so cold grali w czasie trasy w 81/82 roku:)

 

Pierwszy koncert był 21 sierpnia.

23 sierpnia lista utworów prawie się nie różniła a zamiast Heartbreakera zagrali Bitch:

 

Start Me Up

You Got Me Rocking

Stattered

Tumbling Dice

Rough Justice

Back Of My Hand

Beast Of Burden

She's So Cold

Bitch

Night Time Is The Right Time

--- Introductions

The Worst (Keith)

Infamy (Keith)

Miss You (to B-stage)

Oh No, Not You Again (B-stage)

Satisfaction (B-stage)

Honky Tonk Women (from B-stage)

Out Of Control

Sympathy For The Devil

Jumping Jack Flash

Brown Sugar

You Can't Always Get What You Want (encore)

It's Only Rock'n Roll (encore)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w końcu śpiewał w "In Another Land" :DDDD

 

A tak nawiasem, to wyszydzony przez krytyków w chwili wydania album "Their Satanic Majesties Request" (1967), dziś jest znawany za jedną z ważniejszych płyt rocka progresywnego/psychodelicznego.

Ba, niektórzy uważają tę płytę za nawiększe osiągnięcie Stonesów !!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Znalazłem zdjęcie nowej sceny :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

wygląda intrygująco (gdzie co jest i w ogóle?)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thon

 

Na jednej z płyt koncertowych są dwa studyjne kawałki. Jeden trochę latin a drugi wspaniały rocker. Przypominam sobie tylko początkowy riff i "we'll give you.." lub "we gave you tanks......" - nawiązanie do Saddama. Jaki jest jego tytuł a i całej płyty? Czyżby ta koncertowa z hippie parką na okładce? Długowłosy blondyn z petem w ręku obejmujący brunetkę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zildjian

Dirty Work to IMO najlepsza płyta RS w latach 80-tych - surowa, rockowa, z pasją. Bardzo udana i po latach słucha się tego świetnie. Dużo lepsza i bardziej szczera od chwalonej powyżej i mocno przereklamowanej Voodoo Lounge, a także od Steel Wheels. A Highwire? Niezły rocker i tyle. Problem w tym, że oni mają tych nagrań na szczęście dla nas na pęczki ;-)

Natomiast druga płyta koncertowa, o której wspominasz, to No Security. Jest tam fajna wersja Memory Motel, który to kawałek lubisz, ogólnie płyta lepsza od Flashpoint (na której jest jednak perełka: Little Red Rooster live!).

Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Broy

 

Wrócę więc do Dirty Work. Uprzednio podobał mi się tylko Harlem Shuffle(dobrze?) ale to nie ich twór.

 

Takiego riffowania i gada-wokalu jak w Highwire nie ma na pęczki.

 

Obu koncertowych nie słuchałem długo - też powrócę. Memory Motel - ciut popowo-ckliwa perełka.Za to realizacja i instrumentacja wyborna.

 

A czy w ww koguciku gra Clapton? Widziałem kiedyś koncert w Madison Sq. Garden. "Wejście życia" Erica.

A propos, EC przygotowuje nam nowy materiał pod koniec bm. Coś wiemy ? Znowu knajpa czy Eric at his best?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, sam boski Eryk. To najciekawsze nagranie z tej płyty!

 

Raczej chyba knajpa, przynajmniej ze składu i krótkiej zajawki będzie to kolejna wersja Reptile itp. Czyli posłuchać i zapomnieć. Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego, ale strasznie katowana przez krytykę była i jest koncertowa "Still Life" ??

 

Uwielbiam tę płytę. Wspaniała praca gitar ("Under My Thumb" "Time Is On My Side") , kołyszący rytm ("Going To A Go Go", "Just My Imagination" a poza tym takie smaczki jak "Twenty Flight Rock" - to czyni z niej płytę wyjątkową, którą, wg mnie, powinien mieć każdy fan.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pod powyższym linkiem jest jedno nagranie z Bostonu z ostatniej niedzieli. Cover Raya Charlesa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu fajna galeria zdjęć z Fenway Park na japońskiej stronie:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thon

Still Life? Jedna z trzech najlepszych płyt RS Live po Get Yer....i Love You Live! Znakomita płyta, świetny klimat, bardzo dobry film, no i owocny okres twórczości RS. Do dziś brzmi rewelacyjnie ta płyta!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się szanownemu krytykanctwu tytuł lub okładka nie podoba ;DDD

 

Zapoznałem się już z połową nowej płyty - i jestem pod wielkim wrażeniem. Na razie najsłabsza piosenka to Streets of Love. To może być naprawdę Wielki Wybuch. Raczej na pewno "Bang" będzie lepszy od "Bridges to Babilon", a może i od Voodoo...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thon002

Trzeba zatem kupić. Dziś przesłuchałem na nowo VL. Przeciętna płyta, jak na RS oczywiście. Przydługa, kilka kompozycji ze środka spokojnie mogłoby nie być, podobnie BTB, no ale RS nie nagrywają słabych płyt, po prostu. Natomiast Still Life, też przesłuchałem dziś po długiej przerwie, znakomite, no i te gitary. A Mick śpiewa wspaniale! Jedna z wielu wspaniałych płyt koncertowych, które trzeba mieć!

Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam, że Bang będzie lepszy od Babilonu (a jak nie to zjem swój gramofon polany czekoladą :DDD)

 

A tę płytę chcę mieć w oryginale (ale jakieś przyśpieszenie chyba, bo miała być 5 września ?)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nieporozumienie. Płytkę oczywiście kupię oryginalną, ale tak jak kilku innych kolegów (patrz: wątek o płytach Blue Note tutaj i na hi-fi.com.pl) wkurza nas niemiłosiernie idiotyzm w postaci rzeczonego CC. Ot co.

Płyta w MM, 56.99.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesłuchałem pobieżnie płytę, na razie bez wielkich emocji, nie widzę też wielu kandydatów na przeboje...a nowa płyta Stonesów bez przebojów to by była jednak niespodzianka. Jest za to sporo bluesowej surowizny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Broy w moim przypadku to jest jeszcze gorsze, bo mój "system" dużo lepiej się sprawuje grając z komputra.

 

Brzmienia się nie podejmuję oceniać bo to jednak empeczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Od razu prośba skierowana do zagorzałych fanów, aby nie czytali tego postu i nie brali do siebie tego co powiem, bo nie chcę nikogo urazić.

 

Rolling stones jest dla mnie fenomenem (bo niewatpliwie jest) całkowicie nie zrozumiałym.

 

Jest to zespół bezadziejnie przeciętny, na dodatek teraz jest to kabaret stertryczałych zasuszonych mumii które od wielu lat sa autopariodią siebie z początków kariery.

 

Trudno o wokalistę bardziej pozbawinego głosu, fałszującego i mającego do tego nieznośną "manierę" jak pan Jagger(no nie przepraszam, jest jeszcze znacznie gorszy Muniek Staszczyk z T.Love w ramach teraz polska) kiedy go słucham to "gęba mi się ze zdziwienia krzywi".

Posłuchajcie przecierz to brzmi jak najgorsze, najegzotyczniejsze występy w szansie na sukces, jakiś pozbawionych słuchu amatorów.

Niestety z wiekiem jest już coraz gorzej bo wymieniony Pan już nawet często nie trzyma tępa, a zrozumieć jakiekolwiek wypowiadane (bo on tak na prawdę nie śpiewa, tylko gada i czasem przeciąda jakąś głoskę wyjąc przy tym przez nos) przez tego "frontmana" słowo to juz prawdziwe wyzwanie.

Jedyne co 'ratuje" jego wokal to dobre akcentowanie momentów piosenki, ale to nie zmienia faktu że tak na prawdę Mick Jagger to ISTNA TRAGEDIA, parodia prawdziwego wokalisty!.

 

Szczególnie widać (a zwłaszcza słychać) to podczas występów na żywo.

 

Gitarzyści równierz nie prezentują wysokiego poziomu, wirtuozami na pewno nie są choć muszę szczerze przyznać że sprawnie odgrywają swoje partie (zwłaszcza Ronny).

To samo tyczy się perkusisty.

 

I powiedzcie mi proszę skąd się wzięła ta legenda MUZYCZNA?

 

PRZEDE WSZYSTKIM ZESPÓŁ ZNANY JEST Z:

 

-wieloletni skandaliczny tryb życia muzyków, bezbłędnie i umiejetnie nagłaśniany przez bandę menagerów i media.

-równie wieloletnia niekończaca się promocja "gniewnego" zespołu.

-rozwiązłe i głośne życie prywatne micka Jaggera.

-wielokrotne "ładne medialne" afery i skandale obyczajowo/prywatno/prawno/osobiste z R.S w roli głównej.

-podciąganie tego wszystkiego pod "młodzieżowy bunt" I "ROCK AND ROLL"

 

DŁUGO DŁUGO NIC:

-kilka świetnych (ale nie rewolucyjnych) utworów nagranych na przestrzeni lat,ze szczególnym uwzglednieniem tych wczesnych.

-Zdecydowanie więcej totalnych wtop.

 

PONAD TO :

-muzyka nie wniosła nic nowego do kanonów sztuki, w ten sposób grało już wielu wielkich i mniejszych przed nimi i po nich, byli jedną z pierwszych tak popularnych grup grajacych "niegrzeczną" muzykę.

 

Nie jestem wrogiem Rolling Stones i lubię sporo ich utworów, a takrze nurt okreslany jako rock o bluesowych korzeniach, ale pomyślcie jak ich całkiem dobra (w znacznej części) muzyka zabrzmiała by gdyby dane było jej wykonanywanie DOBREMU i WYTRAWNEMU i przede wszystkim ZDOLNEMU zespołowi.

 

Efekt byłby WIELOKROTNIE LEPSZY.

 

Zasłużonymi dla muzyki, a zwłaszcza dla rocka legendami są:

-Bill Haley

-Elwis Presley

-Led Zeppelin

-Deep Purple (za dobrych lat)

-King Crimson

 

Ale nigdy, przenigdy nie Rolling Stones którzy są wieloletnią pożywką dla rozwijających się na przestrzeni lat Mediów w rytm fajnej,wtórnej i skostniałej muzyki, nie mający w sobie nawet setnej procenta talentu, wirtuozerii i profesjonalizmu wyżej wymienionych zespołów!

 

Co jednocześnie nie znaczy że nie można ich lubić, bo można, ale nie jest to legenda muzyczna!

 

Są to właśnie ożywające spod kamieni prajaszczury które przypominają jak to było w czasie jury i kredy i NIC WIĘCEJ.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to szło ? "Kocha się nie tylko dla zalet, ale pomimo wad" :DDD

 

Uwielbiam ten zespół taki jaki jest i nie oczekuję, żeby Richards zaczął grać jak Petrucci.

 

PS. W przedsprzedaży w USA nowa płyta jest po 10,90 $, a w kraju nad Wisłą najniższa oferta to 58,00 zł :(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stonesi to może nie jest zespół czysto bluesowy, ale ta muzyka właśnie dlatego "żre" że jest tam mnóstwo brudu, a czasem i pierdołowatości wykonawczej. Daj jakiś utwór RS do zagrania kapeli z Vaiem, Terrym Bozzio, Tony Levinem itp. wymiataczami , a wykonanie będzie tak wylizane że nie będziesz mógł powstrzymać przysypiania. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W filmie dokumentalnym "Mick" jest scena rozmowy Bono i Jaggera. Bono zapytał na serio i z podziwem: "jak udało wam się stworzyć tyle wspaniałych piosenek w tak krótkim czasie ?" (chodziło o lata 60-e). Jagger coś tam wymamrotał w odpowiedzi. The Beatles, Stonesi, The Who, Hendrix stworzyli nowe oblicze rocka, jego estetykę, wzbogacili go o nowe elementy. Rolling Stones byli żywą legendą już w latach 70-ych. Teraz, po wielu latach, ich dokonania są jeszcze wyżej oceniane (np. uznane wcześniej za nieudane albumy "Between the Buttons" czy "Their Satanic ... " ).

 

Nawet oponenci Jaggera przyznawali, że to znakomity frontman - np. słynna wypowiedź Billa Grahama z 1969r.:

"...A najgorsze jest to, że ta piz*a to świetny wykonawca...". :D

Albo Ralp Gleason :" ...olbrzymia energia zawarta w muzyce oraz publiczności na całym świecie staje się zagrożeniem. Wydaje się znamienne, że temu wszystkiemu przewodzi największy z żyjących artystów w historii rocka, Mick Jagger..."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.