pioneer und technics

[Gość]

Proszę o wypowiedź tych, którzy mieli możliwość odsłuchu magnetofonu Pioneer CT - 939 oraz Technicsa AZ-7.

Czy są istotne róznice w odtwarzaniu oraz działaniu samych deck'ów ?

Zdaje się, zę Pioneer nie posiada głowic amorficznych, choć to tylko moje przypuszczenie, bo nie wiem napewno.

pozdrawiam

[JarlBjorn]

Ten AZ7 Technicsa to najlepszy deck Matsushity w historii, oczywiscie z segmentu non profi. Jesli jest w dobrym stanie mozesz wchodzic w ciemno. Pytanie tylko czy w 2005 r. sensowne jest inwestowanie w magnetofon???

[Avatar]

Pioneer 939 to znakomity magnetofon..... Byle go tylko dostac w wersji MK2 i w dobrym stanie....

Gra na wysokim poziomie, jak na magnetofon....

[yogi1]

ten pioneer to wysoka klasa ,tego technicsa zjada na śniadanie

[JarlBjorn]

Nigdy nie slyszalem tego Pioneera no ale skoro tak chwalicie wierze na slowo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[opteron]

AZ7 nie ma startu do tego pionka...

[Gość]

w czym jest różnica pomiędzy CT-939 a CT-939 MkII.

CT 939 jest opisany jako Reference Cassette Deck.

[nikx]

fajne fotki z ebay pioneera 939 i to MkII

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Miałem w swoim życiu chyba z 8 decków technicsa i z 5 pioneera - i tak szczerze jestem pro pioneer.

Obecnie mam CTS830S i CT900S i nie ma co porównywać z technicsem ...

 

Jakbyś gdzieś znalazł pioneer CT91 albo CT95 to polecam - miałem kiedyś CT91 w rękach po prostu rewelacja !!!sam bym kupił takiego jeszcze dziś. CT91 na ebay'u chodzi po 250 euro.

 

no i jego fotka :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tarant]

Magnetofon magnetofonem - ale co z kasetami. Kilka dni temu we Wrocławiu znalazłem chromowe taśmy spreparowane dla Rossmana (to taka drogeria) a 7,5 za c - 90. Nawet nie miały ekranu za głowicą.. I to wszystko. Są jeszcze gdzieś do kupienia dobre kasety - a jeśli tak, to na Boga - za ile ? (np. taśmy Me Maxella, TDK...). Tak czy inaczej magetofon jest przedmiotem nader kosztownym w obsłudze w porównaniu z najlepszymi jakościowo CD - R.

Do tematu zasadniczego: Technics 7 ma zaskakująco dobry dźwięk - i to bez włączenia redukcji szumów (Technics nie stosował Dolby S). W momencie wyjścia kasował sporą część tanich odtwarzaczy CD. Jednak jeśli chodzi o jakość mechaniki - Pionieer jest o wiele lepiej wykonany - i trwalszy jak sądzę. Mój Technics wszelako jest również bardzo trwały, leżąc sobie w szafie od kilku lat - chyba że go mole zeżrą..

[nikx]

wczoraj widziałem Maxell SQ (II) w LIDL za 5 zł

[IvanM]

"Do tematu zasadniczego: Technics 7 ma zaskakująco dobry dźwięk - i to bez włączenia redukcji szumów

>(Technics nie stosował Dolby S). W momencie wyjścia kasował sporą część tanich odtwarzaczy CD."

 

Technics zawsze robil troche wiecej show jak muzyki. Ladny sprzet - i na papierach mocne parametry - sczegolnie przy wlaczonym dbx. Problem w tym, ze na dbx takie bylo "oddychanie" kompresji, ze sluchac dalo sie tylko ciezkiego rocka - ale przy tym odstep signalu od szumu niegra zas takiej roli. Pionier patrzyl na swiat troche bardziej realistycznie - jednak marky, ktore wzbudzali najwiecej bicia serca byly Nakamichi, Akai i Aiwa (dzisz kojarzona z plastikowymi miniwiezami). Co do tych konkretnych bebechow to nie mam pojecia - ale zawsze bylem po "antitechnicsowej" stronie barykady i przypomnilem sobie stare dobre czasy. :D

[Djeight]

Nie ma to jak deck Unitra Magmor MSD-1402 :D wsadziłem właśnie do niego głowicę Aiwy i wymiatał ostro , no ale było to z 8-9 lat temu :D

[Gość discomaniac71]

Jestem posiadaczem Pioneera CT 939 mk II i juz oidpowiadam na pytania: pierwsza wersja CT 939 nie posiadala kalibracji poziomu zapisu, podobnie jak zreszta model CT 91 dlatego odradzam zakup 91-ki. Odradzam takze zakup CT 95 z prostej przyczyny: koszmarny uklad Super Auto Ble - nikomu niepotrzebny automat ale to nie jedyna przyczyna: mechanicznie prezentuje sie zdecydowanie gorzej od CT 93 (tez mial Super Auto Ble ale tez opcje manual). I to wlasnie CT 93 jest zdecydowanie najlepszym deckiem Pioneera. Niemal identycznie zbudowany jak CT 939 mkII z paroma roznicami: z tego co pamietam CT 93 ma naped bezposredni a CT 939 mk II niestety paski. Parametry podstawowe takie jak pasmo przenoszenia: 15 - 23 khz, dynamika w Dolby C: 80dB, nierownomiernosc przesuwu: 0,022% byly identyczne. Bo identyczne sa tez glowice w CT 939mkII i CT 93 - Laser Amorphous o trwalosci dluzszej niz mechanika magnetofonu. CT 93 mial tez Dolby S. W CT 95 zastosowano podobno nieco inny typ amorficznej glowicy dlatego jego pasmo (teoretycznie) mialo wynosic dla tasmy metalowej: 10 - 30 khz.

Wnioski: CT 939 mkII to bardzo dobry deck podstawowymi parametrami nie rozniacy sie od CT 93. CT 91 jest gorszy od 93 i 939 mkII. CT 95 ma doskonala glowice ale mechanicznie nie dorasta do 93. Deckow Technicsa raczej nie nalezy porownywac bo zarowno RSB 965 jak i RS - AZ 6 i 7 to koszmarny badziew. Warto natomiast zwrocic uwage na decki Akai: GX 75 i 75 mkII (jedyna roznica to stabilizator kasety w wersji mkII) oraz GX 95 (ma zdecydowanie lepsze zasilanie ale podstawowe parametry identyczne do 75)

Pioneery CT 93 i CT 939 mkII nie roznia sie trafami: oba biora rowno 28 watt z sieci. Pozdrawiam.

PS Poza konkurencja wydaje sie byc Nakamichi jesli chodzi o magnetofony. Tylko po co w Dragonie auto-reverse????

[psg]

przez wielu uważany za szczytowe osiągnięcie technicsa magnetofon rsb 965 jest gorszy od tego pioneera; podstawową wadą w eksploatacji technicsa jest glośna mechanika; nie wiem, czy jakaś przeróbka w tym względzie coś by poprawila, nie próbowalem; mam tego technicsa, ale ponieważ mam też pioneera ct-939 mk ii, nie używam go od jakiegoś czasu; ten pioneer bije technicsa nie tylko jakością generowanego dzwięku, ale też jakością nagrywanego dzwięku, co wynika w dużej mierze ze znakomitych parametrów użytkowych, nie na papierze podczas kalibracji taśmy i ustawianiu prądu podkladu; jak ktoś dobrze to ująl technics jest efekciarski, można też powiedzieć efektowny (ten model swym wyglądem bije inne modele technicsa bezsprzecznie- dla mnie przynajmniej), a pioneer jest efektywny - sprawdza się super w tym do czego zostal skonstruowany; o ile chodzi o AZ7, to pracuje prawie bezszelestnie, ale dzwięk z niego jest gorszy niż z rsb-965; wedlug mnie - az7 powinieneś sobie odpuścić zdecydowanie na rzecz tego pioneera; sprawi tobie większą frajdę użytkowanie tego pionka; co do jakości glowić w pioneerze - nie wiem, nie wypowiem się, zaraz pewnie coś napisze discomaniak i będziesz wiedzial :) - pozdrawiam rafal

[psg]

no, tak jak mówilem, tylko wcześniej ode mnie:)

[Gość discomaniac71]

Dzieki za pozdrowionka ja tez pozdrawiam:):):):)

Tak sie sklada ze kiedys sam stanalem przed wyborem decka: mialem juz w zyciu niestety RSB 965 i testowalem obie AZ-ki. Z Przemkiem (Avatarem) porownywalismy tez jego Akai GX 75 do Pioneera 939mkII. GX 75 na szczescie ma opcje manual bo inaczej to... Koszmarny jest ten wbudowany generator... Podobny byl w RSB 965 ale tam manualu niet...

[zyzio]

A ja mam inne zdanie o AZ 7 - cichy napęd, dobra amorficzna głowica stożkowa i dobry dźwięk, moim zdaniem najlepszy magnetofon Technicsa jaki kiedykolwiek wypuścił, znakomity układ automatycznej kalibracji taśmy i przycisk direct - odsłuch bez redukcji szumów z dużą dynamiką, miałem go, ale sprzedałem - był solidny i ładnie się prezentował i jeszcze raz podkreślę, że dobrze grać, zresztą angole w "Hi-Fi Choice" dali mu "best-buy'a" co Technicsom w zasadzie się nie zdarzało - oceny brukowców nie mają wprawdzie wielkiego znaczenia, ale mi również ten Technics pasił :)

[yolaos]

czy jakosc grania z magnetofonow jest porownywalna z Vinylem bo mialem 200 lat temu

pozd.

[yogi1]

warte jeszcze zainteresowania jest pioneer ct-979 i sony tc-k909es,tc-k990es bardzo udane modele i solidne

[Patefil]

A ja już od 10 lat słucham sobię muzyki na Soniaczu TC-K 808ES i jestem z niego bardzo zadowolony. Przed zakupem porównywałem go bezpośrednio z Kenwoodem KX 7060S na CDP-X202ES, TA-F690ES i jakiś kolumnach Sony i dźwięki z 808ES były bliższe oryginałowi z CD. Podczas poszukiwań decka słuchałem też Teac`a chyba model V 3010 (dokładnie nie pamiętam), Akai GX 75 i Pioneera CT- 710-G, ale te nie miały Dolby S, więc odpadły. Ten Soniak trochę spowalnia i podbija bas i trochę ma za głośną mechanikę (jak na moje widzimisię). Wcześniej używałem Technicsa RS-TR 555 z dbx i też go bardzo dobrze wspominam, nie słyszałem zbytnio żadnego "oddychania" dbxa i nie odczuwałem żadnego z tego powodu dyskomfortu.

[Gość discomaniac71]

System Dolby S to chybiony pomysl dlatego wiele firm wycofalo sie z niego - ja odwrotnie szukalem magnetofonu bez Dolby S. Co do CT 979 - potwierdzam to bardzo dobry deck jednak nie tak udany jak 939 mkII.

[Gość discomaniac71]

Podstawowa roznica jaka dzieli go od 93 i 939 mkII - mimo ze zewnetrznie jest niemal blizniaczy z 93 - to duzo gorsze zasilanie. Pobiera 20 watt - 93 i 939mkII po 28 watt. Pasmo przenoszenia jest tez nizsze ale tylko o 1 khz, reszta parametrow identyczna. Nie ma Dolby S.

[Gość discomaniac71]

Przypomnijmy ze CT 939mkII jest od poczatku do konca manualny - nie ma wynalazkow typu Super Auto Ble. Dlatego dla siebie wybralem wlasnie jego. Wszak manualne wylacznie byly decki studyjne firm Studer/Revox i Tandberg a te cenie sobie nawet wyzej od Nakamichi.

[Patefil]

Dolby S miał poprostu pecha, że go wymyślili pod koniec epoki magnetofonowej, więc wiele firm nie stosowało tego układu, bo zaprzestawały produkcji decków w ogóle. Ja w każdym razie wolę słuchać na Dolby S, niż B czy C, bo nie cierpię jak mi coś szumi w głośnikach.

[yogi1]

dolby S jest dobre tylko w topowych deckach ,bo w tanich deckach to już nie to samo

[Lord]

Witam!

Z tego co pamietam pierwszym deckiem z Dolby s, Byl HK 4800 ponoc był fantastyczny.

Osobiście miałem Pioneera CT 449 - średni model, dwu glowicowy - stwierdzam jednoznacznie że byl beznadziejny!

BLE to koszmar, zadnej róznicy z kalibracją, czy bez!!! Co ciekawe mialem model nowy ze sklepu (a to wtedy było coś!), i na glowicy odwarzjąco-zapisujacej pojawial sie smar z mechaniki! jakość dzwieku napewno sporo gorsza niż z Technicsa np RSB 765 z ręczną kalibracją!

Co do AZ7 to kiedyś go sprzedawalem w swoim sklepie, i moim zdaniem żadna rewelacja. Glowica magneto-rezystywna nie dawała zmiany w jakosci!

Pioneera Ct449 głownie bez dolby uzywalem, na maxell XLII S, lub Basf Chrome Maxima II - wg mnie najlepsze tasmy!!!

Teraz mam z nostalgii Technicsa RSB 765,i wlasnie naszlo mnie na zgranie czegoś na tasmę metal tdk MA, w Dolby C i jest ladnie, cieplo itd.

Choć nie stosowałem regulacji biasu i kalibracji - kiedyś byl na to czas...

 

Pozdrawiam serdecznie kolegów!

 

Ps sam bym kupił jeszcze CT 95 CT 93 Lub 91, i ten lakier fortepianow, i te boczki z drewna...!!!

Nakamichi w Dragonie sprawdzalo co 8 metrow nosnik i korygowalo skos o ile dobrze pamietam, dziś juz nie ma takich maszyn i nie bedzie...

[Gość discomaniac71]

Oj Lord mnie tez wziela nostalgia... Ja poprosze CT 93 bo 91 jest znacznie gorszy od mojego a 95 to - jak pisalem - zadna rewelacja. Gorszy od CT 93.

[Gość discomaniac71]

Nie porownuj drugiego od dolu modelu Pioneera z topowym badz co badz Technicsem... Wyzej byl tylko RSB 965.

[albertini]

oj faktycznie łezka się w oku kręci . Piekny kawał historii .

A co tematu to faktycznie AZ7 to słabiutenki produkt . Matowy nieprzyjemny dźwięk na większości kaset (o jakichkolwiek żelazach można zapomnieć) i ten beznadziejny automatyczny system kalibracji . Nie ma to jak 'rękodzieło' . Już taki Technics 808 (lub 828) są o klasę lepsze od AZ7. I nawet super głowica tego nie zmieni . Tego Pionka nie słyszałem , ale ponoć to duża klasa . Z innych faktycznie polecam Akai-ce 75 i 95 (nawet 65 chyba powinien być OK) lub też świetne i trochę niedocenione wyższe Aiwy (ja miałem kiedyś A-DF 810 ; oj żałuję , że się tego pozbyłem) .

 

Co do dolby S to raczej zgodziłbym się z discomaniack-iem .

Jakoś tak dziwnie działa . Niby szumy są mniejsze , ale z drugiej strony totalnie "brakuje powietrza" . Mam Akajca GX75mkII i topowego Sonego TCK6ES (z dolby S oczywista) . Ten drugi może i lepiej brzmi na starych kiepskich nagraniach (szczególnie gitarowych przygrywkach z początku lat 80-tych ala Sex Pistols , The Clash , Magazine itp.) ale jak już wszystko jest OK , to Akajec jest nie do pobicia (nawet bardziej dynamicznie brzmi) .

 

PS. ciekawe jak długo jeszcze nowe czyste kasety będą dostępne w sprzedaży

[zyzio]

AZ 7 i matowy dźwięk ?? Znam 808-kę i mimo, że miała "rękodzieło" nie dorastało AZ 7....ale o czym my tu dyskutujemy ? - magnetofon musi odejść - XXI wiek w końcu ;-)