Skocz do zawartości
IGNORED

Polski magnetofon Maćko/Maciek?


Genesis

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba na przełomie 1978/79 na wystawie salonu ZURiT-u (ach, kto to jeszcze pamięta!) rzucił mi się w oczy polski magnetofon kasetowy za 33 000 zł (średnia pensja wtedy wynosiła ok. 3500 zł). Miał kształt sześcianu i był w kolorze srebra. Nazywał się Maćko lub Maciek.

Czy któryć z Formuowiczów coś wie na temat tej konstrukcji?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/20736-polski-magnetofon-ma%C4%87komaciek/
Udostępnij na innych stronach

Jako że było to 27 lat temu, to moge się mylić co do nazwy. Marcin też jest na "M". Zastanawia mnie tylko ta cena, całkiem nie 'socjalistyczna', no chyba tylko dla 'przedstawicieli klasy robotniczej". Co też się mogło pod nią ukrywać?

Witam

Był to z całą pewnością Marcin jeszcze dzisiaj te magnetofony jeśli są w naprawdę dobrym stanie naprawdę dużo

kosztują w transakcjach typu Machniom 2 x Marcin = 1 x Nagra III B na Allegro niektóre idealnie sprawne i wizualnie bez zarzutu osiągają cenę poiwyżej jednego tysiąca.

Pozdrawiam.

właśnie odkurzyłem mojego Technicsa RS B555 ... wiecie co jak go rozkrciłęm? jak Revox... mnustwo rzeczy do tuningu nie mniej jednak nie ma w nim więcej niż potzreba .. w końcu głowica to jak wkładka, taśma jak płyta a cała reszt ajka preamp gramofonowy ;) .. mam zamiar kupić super kasetę, potuningować elektronikę i nagrać prosto z CD coś.. zobaczyć jak odtworzy ;) ...

o tym mowa???

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

;) nic z żółci niema .. mam go przed sobą, służył kumplowi do nagrywania kaset do samochodu ;) ale kupił mi go ojciec z 10 lat temu za dobre stopnie hehehhe eraz wżyciu coś mi się należało ;))) al enurtuje mnie nalogowość tego ...

he he he ... ten mój technics to rarytasek, tyle przeżył, moje Altusy... wzmak unitry i nic, jak nowy ;))) rozkręciłem go a tam ..pięknie ;))) chociaż odrazu diody, trafo i kondy bym wymienił hehehh ;)) Acoustic miał decka szarpa... srebrny,... milion kaset przyjął na siebie.. i działa nadal ;)) strasyz.. ok 20 lat ...

hehe moje cudo, może of topic ale... tyle co ten technics sprawił mi przyjemnośći to żadne alephy nie dadzą przez 10 lat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oto i legendarny Marcin:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 5 lat później...

Marcin był magnetofonem o epokę wyprzedzajacym wszystko co zostało wyprodukowane w Polsce i na swiecie. Mechanika była w pełni sterowana elektromagnetycznie układem logicznym z przycisków sensorowych. Mechanika była zaprojektowana tak, żeby zapewnić stały naciąg taśmy na głowicy. Uzyskano to dzięki dwóm rolkom napędowym przed i za głowicą. Prędkości obu rolek były różne, dzięki czemu naciąg taśmy był stały niezależnie od punktu kasety. Takiego rozwiązania nie stosowano w zadnym innym sprzecie, nawet wiele lat później. Silniki, które zastosowano też wyprzedziły epokę, bo były silnikami prądu stałego bezkomutatorowymi, czyli sterowanymi hallotronami. Takie silniki stały sie popularne dopiero klkanaście lat później dzięki rozwojowi techniki komputerowej. Elektronicznie Marcin był bardzo wyrafinowanym sprzętem. Przed zapisem kalibrowało sie prąd podkładu do każdej kasety. Nagrywany był sygnał testowy z własnego generatora i pokrętłem ustawiało odpowiednie punkty na wskaźniku. Zastosowana była pojedyncza głowica, mająca jednak niezależnie od siebie sekcję kasującą, zapisującą i odtwarzającą- czyli 3 głowice w jednej. Oczywiście utwardzoną ceramicznie. To było konieczne bo w miejscu normalnie wykorzystywanym przez gł. kasującą była druga rolka ustalająca naciąg. Absolutną nowością był tez system redukcji szumów. Wtedy chyba jeszcze nie stosowano DOLBY, ale zrobiono DNL czyli dynamiczny ogranicznik szumów, ograniczający czestotliwość szumu taśmy w zależności od dynamiki nagrania. Więcej szczegółów nie pamiętam, ale było tego chyba wiecej. Aaaa... jeszcze był limiter, ograniczający poziom sygnału jeżeli przekroczył maksymalny poziom dopuszczalny dla danej kasety. Poziom ten był właśnie kalibrowany indywidualnie. Jedno jest pewne... chyba nikt na świecie nie zbudował nawet znacznie później, magnetofonu kasetowego tak wyrafinowanego technicznie. Nie miałem okazji słuchać ani nagrywać na nim, ale w widziałem go w Polskim Radiu w Koszalinie.

Wojtek [email protected]

Wiem też ze w konstruowaniu Marcina do konsultacji zaangazowani byli inżynierowie firmy Sanyo. Konsrtukcja pochodziła oczywiscie z warszawskiego Kasprzaka.

Wojtek

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Marcin był magnetofonem o epokę wyprzedzajacym wszystko co zostało wyprodukowane w Polsce i na swiecie. Mechanika była w pełni sterowana elektromagnetycznie układem logicznym z przycisków sensorowych. Mechanika była zaprojektowana tak, żeby zapewnić stały naciąg taśmy na głowicy. Uzyskano to dzięki dwóm rolkom napędowym przed i za głowicą. Prędkości obu rolek były różne, dzięki czemu naciąg taśmy był stały niezależnie od punktu kasety. Takiego rozwiązania nie stosowano w zadnym innym sprzecie, nawet wiele lat później. Silniki, które zastosowano też wyprzedziły epokę, bo były silnikami prądu stałego bezkomutatorowymi, czyli sterowanymi hallotronami. Takie silniki stały sie popularne dopiero klkanaście lat później dzięki rozwojowi techniki komputerowej. Elektronicznie Marcin był bardzo wyrafinowanym sprzętem. Przed zapisem kalibrowało sie prąd podkładu do każdej kasety. Nagrywany był sygnał testowy z własnego generatora i pokrętłem ustawiało odpowiednie punkty na wskaźniku. Zastosowana była pojedyncza głowica, mająca jednak niezależnie od siebie sekcję kasującą, zapisującą i odtwarzającą- czyli 3 głowice w jednej. Oczywiście utwardzoną ceramicznie. To było konieczne bo w miejscu normalnie wykorzystywanym przez gł. kasującą była druga rolka ustalająca naciąg. Absolutną nowością był tez system redukcji szumów. Wtedy chyba jeszcze nie stosowano DOLBY, ale zrobiono DNL czyli dynamiczny ogranicznik szumów, ograniczający czestotliwość szumu taśmy w zależności od dynamiki nagrania. Więcej szczegółów nie pamiętam, ale było tego chyba wiecej. Aaaa... jeszcze był limiter, ograniczający poziom sygnału jeżeli przekroczył maksymalny poziom dopuszczalny dla danej kasety. Poziom ten był właśnie kalibrowany indywidualnie. Jedno jest pewne... chyba nikt na świecie nie zbudował nawet znacznie później, magnetofonu kasetowego tak wyrafinowanego technicznie. Nie miałem okazji słuchać ani nagrywać na nim, ale w widziałem go w Polskim Radiu w Koszalinie.

Wojtek [email protected]

Wiem też ze w konstruowaniu Marcina do konsultacji zaangazowani byli inżynierowie firmy Sanyo. Konsrtukcja pochodziła oczywiscie z warszawskiego Kasprzaka.

Wojtek

 

 

Marcin nie wyprzedzał swojej epoki. Co najwyżej był lepszy od wszystkich polskich konstrukcji. Sanyo nigdy nie było firmą wybitną - robiło bardzo przeciętne magnetofony. A epokę wyprzedzał Luxman X3K który nigdy nie wszedł do produkcji (1982) albo Tandberg TCD 3014 A.

Nie demonizowałbym myśli technicznej zawartej w opisywanym magnetofonie. DNL opracował Philips. Dual capstan (sprawa związana ze stałym naciągiem taśmy), 3 głowice, kalibratory (później robiono automatykę kalibrującą), czy sterowanie elektromagnetyczne były stosowane w wielu magnetofonach. Wszystko co Marcin miał, tak wydawać by się mogło cudownego, było w większości magnetofonów uznawanych za co najmniej przyzwoite.

Marcin nie wyprzedzał swojej epoki. Co najwyżej był lepszy od wszystkich polskich konstrukcji. Sanyo nigdy nie było firmą wybitną - robiło bardzo przeciętne magnetofony. A epokę wyprzedzał Luxman X3K który nigdy nie wszedł do produkcji (1982) albo Tandberg TCD 3014 A.

Nie twierdzę że Marcin był najlepszym magnetofonem na świecie, ale porównujesz go do tandberga, który funkcjonował od 85 roku, natomiast Marcin to rok 75... 10 latek to troszkę. nawet wtedy. Oczywiscie że Sanyo nie było wybitną firmą.

Pozdrawiam...

No to można go porównywać np. do Nakamichi 1000 lub 700, a te powstały w 1973 roku

 

Dokładnie... nawet był podobny fizycznie i miał te same wodotryski, tyle ze Marcin był bez Dolby. Tak czy inaczej był w seryjnej produkcji i nie było się czego wstydzić

Ten watek to jedna wielka dezinformacja począwszy od zdjęcia i kretyńskiego OT co niektórych.

 

Miałem okazję widzieć Marcina bo tak nazywał się nasz najlepszy kaseciak pasmo nie było oszałamiąjace bo do 14kHz. Z obudowy przypominał małego pustaka (nie wiadomo do czego w pozostałym sprzęcie miał pasować?) coś jak topowy Tandberg. Wtedy siedziałem jeszcze w szpulach. Specjalnie wybrałem się pociągiem na "prowincję" i rejon pustki zainteresowań muzyką w wersji hifi po zakup Arii "podobno lepszej" od Damy Pik którą miałem. Magnetofon stał sobie w salonie (były takowe, dobrze zaopatrzone, pierwszy CD kupiłem w Ełku bardzo blisko od Krakowa :)) producenta w Tarnowie i nikt się nim nie interesował :) (cena też nie była przystępna) Jako młody audiofil wolałem te 18kHz z Arii i ją tam nabyłem. Byłbym zapomniał Marcin był srebrny z ładnym zielonym podświetleniem-mogło się wtedy naprawdę bardzo podobać, robił miłe wrażenie.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dokładnie... nawet był podobny fizycznie i miał te same wodotryski, tyle ze Marcin był bez Dolby. Tak czy inaczej był w seryjnej produkcji i nie było się czego wstydzić

 

Chłopaki nie przesadzajcie! Referencyjnego Nakamichi 1000 chcecie porównywać do Marcina ;)

Podobna koncepcja wizualna - to jedno co ich łączy.

Marcin to komunistyczny i siermiężny deck - notabene nazwę swą wziął od imienia ZRK - czyli Marcina Kasprzaka założyciela PPSR "Proletariat" ;)

Jak na ówczesne czasy był bardzo przyzwoity na rynku polskim - choć myśli polskiej było w nim niewiele. Składano układy Sanyo do kupy i kombinowano co z oryginalnych części (rezystory, kondensatory itp) można bylo zamienić na krajowe - nie wymagające "wkładu dewizowego" - jeżeli jeszcze ktoś jeszcze rozumie co mam na myśli ;)

Podsumowując - dajcie luzu - w tym czasie każda licząca się firma miała decki znacznie lepsze od Marcinka - właśnie patrzę na stojącego przede mną Pioneera CTF9191 starszego od niego o ponad 5 lat i Marcin po prostu wyglada i gra przy nim jak ubogi krewny z zza żelaznej kurtyny.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

W porównaniu do M 531 S czy M 532 SD to na pewno niezły magnetofon.

Popatrzcie na to:

 

http://allegro.pl/unitra-zrk-m-601-sd-marcin-bezcenny-unikat-i1310829192.html

 

 

Poniżej parametry po których widać że jednak takie konstrukcje jak MDS 432 czy M 7020 oferowały znacznie lepszą jakość niż Marcin. Może z wyjątkiem dual capstan.

post-1457-070055000 1291473913_thumb.jpg

M 531 S czy M 532 SD to było nieporozumienie , ja wtedy tego kurcze nie byłem w stanie słuchać, tak jak pisałem bazowałem na Damie pik i Arii nowe płyty (vinyle) miałem od znajomego który handlował pod Karlikiem. To były czasy jak z dnia na dzień trzeba było przesłuchać, wybrać i nagrać dziesięć płyt a taśmy mimo ze krajowe i były tańsze za dużo nie było.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

M 531 S czy M 532 SD to było nieporozumienie , ja wtedy tego kurcze nie byłem w stanie słuchać, tak jak pisałem bazowałem na Damie pik i Arii nowe płyty (vinyle) miałem od znajomego który handlował pod Karlikiem. To były czasy jak z dnia na dzień trzeba było przesłuchać, wybrać i nagrać dziesięć płyt a taśmy mimo ze krajowe i były tańsze za dużo nie było.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.