Skocz do zawartości
IGNORED

Jakim prawem to działa?


graaf

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

chodzi mi o to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

JAKIM PRAWEM TO DZIAŁA?

 

Zbudowałem sobie coś takiego i USŁYSZAŁEM, że to działa - ale jak??! Usłyszeć znaczy uwierzyć, ale o co tu może chodzić?

Dodam, że postęp w stosunku do tradycyjnego stereo jeśli chodzi o naturalne soundstaging, imaging i ambience jest KOLOSALNY.

Choć - ostrzegam - nie na nierealistycznie blisko omikrofonowanych nagraniach (wiele audiofilskich).

Ale dlaczego? I dlaczego tak dobrze z większością nagrań klasyki i jazzu, ale też na wielu popowych, rockowych nagraniach, elektronice, world music, new age itd. itp.

Wynalazca - Pan Schupbach - informuje, że otrzymał za swoje dzieło "Grand Prix du Salon des Innovations" w Genewie w 1986r. i "Diapason d'Or 1989" - minęło ćwierć wieku - ja SŁYSZĘ, że gość coś rzeczywiście odkrył - i co?

I nic... :(

Ilu audiofilów słyszało o Stereolith? Ilu z nas rzeźbi sobie naturalną scenę kablami i "czarami-marami"? Szukając jak Koziołek Matołek czegoś co jest bardzo blisko.

pozdrawiam,

graaf

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/20851-jakim-prawem-to-dzia%C5%82a/
Udostępnij na innych stronach

ciekawa sprawa . . . przestrzen stereo z jednej kolumny he he :)

 

co do dzialania to po czesci wyjasniaja w tym linku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

w zakladce "technology" - wlasnie czytam

 

graf ile fizycznie glosnikow uzyles w swojej konstrukcji ?

 

tak wstepnie to wydaje mi sie, ze takie miejscowe zrodlo dzwieku sprawdzi sie dopiero przy dosyc duzych pomieszczeniach rzedu 50m i wiecej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>As it is independent from the place where it stands,

 

jest to mozliwe ? graff u Cieibe tez tak jest ?

 

>it functions just as well in the open as in a very reverberating room.

 

nieprawdopodobne . . .

 

>Therefore, it is not necessary to be in a precise spot

 

wrecz niemozliwe ;)

 

>since the Stereolith® spreads acoustic waves throughout the entire room

>which are virtually identical to those transmitted by an orchestra in a concert hall.

 

hala koncetrowa a pokoj . . . moim zdaniem drobna roznica rozmiarow :) a osiaganie wirtualnie duzych przetrzeni przez DPS i tak raczej niebardzo sie sprawdza. W malym pokoju nigdy nie bedzei sali koncertowej.

 

chetnie bym tego posluchal, koncerty tak naprawde sa praktycznie mono, tylko w pierwszych rzedach jest delikatne "stereo" . . . takie rozwiazanie faktycznie ma szanse zabrzmiec w sposob badziej zblizony do live.

 

Graff a jak to wogole sie sutawia ? w ktora strone jset skierowany glosnik wysokotonowy ?

Re: jozwa maryn, 30 Sie 2005, 11:06

 

>W sensie że to używa pojedynczago zestawu głośnikowego? Słusznie mi się wydaje? I sprawdzałeś, jak

>to działa?

 

tak - midwoofery są na przeciwległych ściankach a tweeter - mono (sic!) - tam gdzie widać

ja zrobiłem sobie wersję supertanią dla eksperymentu - bez tweetera tylko z dwoma małymi fullrange

działa "jak cholera" - opisywałem to już na forum, poszukaj "stereolit" lub "stereolith", później wkleję dłuższe opisy z maili, które wysłałem do kilku zainteresowanych forumowiczów

 

pozdr.

graaf

Re: Ptyś, 30 Sie 2005, 11:53

 

>>graaf

>

>Mógłbyś się podzielić szczegółami Twojego projektu? Może jakieś fotki? :)

 

już chyba opisywałem na forum (chyba że w mailach? nie jestem pewien) spróbuj znaleźć, a jak nie znajdziesz to pisz na [email protected]

niestety brzydzę się fotografią cyfrową tak jak niektórzy cyfrowym audio ;)

 

pozdr.

graaf

Re: liamk, 30 Sie 2005, 11:42

 

>>ciekawa sprawa . . . przestrzen stereo z jednej kolumny he he :)

nadzwyczaj ciekawa :)

 

>>co do dzialania to po czesci wyjasniaja w tym linku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMHO ten opis to ściema marketingowa, nie trzyma się kupy

 

>>graf ile fizycznie glosnikow uzyles w swojej konstrukcji ?

dwóch małych szerokopasmówek na przeciwległych ściankach - prawej i lewej - zrezygnowałem z tego tweetera mono (sic!), bo miał to być tylko eksperyment weryfikujacy tę ściemę z linku, który podałeś - okazało się, że tekst to ściema - ale to co słyszę - nie - ??!!

 

>>As it is independent from the place where it stands,

>

>jest to mozliwe ? graff u Cieibe tez tak jest ?

jest - próbowałem symetrycznie z dala od ścian, diagonalnie a teraz stoi sobie wzdłuż dłuższej ściany - przy ścianie - u mnie to jest mała konstrukcja zamknięta + DEQ2496, więc bas nie cierpi

 

>>it functions just as well in the open as in a very reverberating room.

>

>nieprawdopodobne . . .

mój "room" jest raczej "very reverberating" - 28m2 kuchniosalon Ikea-style ;) dystans odsłuchu ok. 3m

 

>>Therefore, it is not necessary to be in a precise spot

>

>wrecz niemozliwe ;)

w praktyce dość niesamowite - u mnie jednak trochę się traci ekstremalnie off-axis (myślę, że jest to spowodowane brakiem tego omipolarnego mono tweetera), ale jakieś +/- 40 stopni tak jest

 

>>since the Stereolith® spreads acoustic waves throughout the entire room

>>which are virtually identical to those transmitted by an orchestra in a concert hall.

>

>hala koncetrowa a pokoj . . . moim zdaniem drobna roznica rozmiarow :) a osiaganie wirtualnie duzych

>przetrzeni przez DPS i tak raczej niebardzo sie sprawdza. W malym pokoju nigdy nie bedzei sali

>koncertowej.

ze stereolitem ma się wrażenie, że ściany "znikają" - nie tylko ja mam - takze znajomi, którzy słyszeli oraz forumowicze, którzy spróbowali z malymi monitorami "stereolith configuration"

to jest tak jakby ściana przednia została usunięta a pokój odsłuchowy został "doczepiony" do "recording venue"

 

>chetnie bym tego posluchal, koncerty tak naprawde sa praktycznie mono, tylko w pierwszych rzedach

>jest delikatne "stereo" . . . takie rozwiazanie faktycznie ma szanse zabrzmiec w sposob badziej

>zblizony do live.

przestrzenność jest bardzo naturalna, bardzo live, ambience "recording venue" jest oddany nadzwyczaj wiernie (stereolit oddaje wszystkie różnice) a soundstage nie jest ograniczony przez ściany, a przy tym wszystkim nie ma efektu rozcieńczenia - imaging jest bardzo precyzyjne - dużo lepsze niż w klasycznym ustawieniu stereo

 

>Graff a jak to wogole sie sutawia ? w ktora strone jset skierowany glosnik wysokotonowy ?

wysokotony jak widać mono i front-firing, choć intuicja mi mówi, że omni byłoby nawet lepsze

ustawia się jak napisałem - jak bądź i jak bas pozwala :)

 

na stronie Stereolith jest recenzja ze szwajcarskiego magazynu Audio, potwierdzam uwagi recenzenta co co instrumentów solo - po usłyszeniu fortepianiu na stereolicie po prostu nie da się wrócić do "trójkąta stereo", nie potwierdzam uwagi co do "niekiedy pewnego braku szerokosci sceny na symfonice" - nic takiego nie zauważyłem, chyba że brakuje wrażenia rzeczywistej szerokości orkiestry "widzianej" z pierwszego rzędu ;)

 

pozdrawiam,

graaf

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

graff - pierwsze stereolity to było złożenie 2 monitorów w jedną przypominającą nie do końca ściętą piramidę obudow _ tylko dwie płaszczyzny - ale dwa twetery i trochę trudne były do ustawienia w pokoju odsłuchowym ale ten pomysł z jednym tweterem (mono z L+P) to faktycznie niezły pomysł

co do popularności czy niepopularności stereolita (jeśli chodzi o starą wersje) to umiejscowienie zestawu tam gdzie ma być scena słyszalna troche utrudnia życie

pozdr

namelessclub, 30 Sie 2005, 13:05

 

>graff - pierwsze stereolity to było złożenie 2 monitorów w jedną przypominającą nie do końca ściętą

>piramidę obudow _ tylko dwie płaszczyzny - ale dwa twetery i trochę trudne były do ustawienia w

>pokoju odsłuchowym ale ten pomysł z jednym tweterem (mono z L+P) to faktycznie niezły pomysł

jakby powiedział inspektor Clouseau - jez aj noł :) ten wariant cały czas funkcjonuje jako Job speaker:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

>co do popularności czy niepopularności stereolita (jeśli chodzi o starą wersje) to umiejscowienie

>zestawu tam gdzie ma być scena słyszalna troche utrudnia życie

my audiofile utrudniamy sobie życie na różne sposoby ;)

spróbuj namelessclub,

raz mówię - namawiać nie będę ;)

 

pozdr.

graaf

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

graffie takie coś jak na podanej stronie (może nie wyglądające jak głośnik do komp tylko normalnie wykonane i kanciaste w drugiej połowie lat 80 zeszłego wieku (fajnie to brzmi :)) było sygnowane nazwą stereolit i było słuchane

a nawiasem nie ma róży bez kolców i dla tego stereolity są takie małe

 

na podonej zasadzie (co stereolit tylko, że na poziomie elektrycznym) są wykonywane wzmacniacze lampowe gdzie transormator wyjściowy jest jeden dla sygnału stereo (też fajna sprawa)

Re: namelessclub, 30 Sie 2005, 13:35

 

>graffie takie coś jak na podanej stronie (może nie wyglądające jak głośnik do komp tylko normalnie

>wykonane i kanciaste w drugiej połowie lat 80 zeszłego wieku (fajnie to brzmi :)) było sygnowane

>nazwą stereolit i było słuchane

słyszałeś? gdzie? znasz może jakieś opinie, komentarze, cokolwiek?

 

>a nawiasem nie ma róży bez kolców i dla tego stereolity są takie małe

nie rozumiem - gdzie jest konkretnie problem?

 

>na podonej zasadzie (co stereolit tylko, że na poziomie elektrycznym) są wykonywane wzmacniacze

>lampowe gdzie transormator wyjściowy jest jeden dla sygnału stereo (też fajna sprawa)

O! to rzeczywiście ciekawe - napisz coś więcej, kto to robi itd.?

graaf

im mniejsze tym lepiej znikają a jak masz 16 czy 20 m kw to to musi być małe :)

 

co do ustawienia przy dwóch tweeterach (im większe pomieszczenie to było lepiej) - z basem zawsze był problem - daleko od ścian

 

 

jeśli chodzi o wzmacniacz, to w uproszczeniu tak jak gdyby uzwojenia dwóch transformatorów nawinąć na jednym rdzeniu

Re: namelessclub, 30 Sie 2005, 13:58

 

>im mniejsze tym lepiej znikają a jak masz 16 czy 20 m kw to to musi być małe :)

>

>co do ustawienia przy dwóch tweeterach (im większe pomieszczenie to było lepiej) - z basem zawsze

>był problem - daleko od ścian

wow widze, że znasz to z - pardon ;) - autopsji - to bardzo ciekawe co piszesz, czego konkretnie słuchałeś i w jakich okolicznościach (pomieszczenie, materiał muzyczny), jakie modele (mniejsze-większe) porówywałeś, napisz coś więcej o swoich wrażeniach, jesteś pierwszą osobą jaką spotykam w necie, która ma coś konkretnego do powiedzenia o stereolicie

co do basu - to można chyba dodać pasywny sub mono (jak sugeruje Schupbach) dowolnie "dostrojony" - takze do ustawienia z dala od ścian?

 

>jeśli chodzi o wzmacniacz, to w uproszczeniu tak jak gdyby uzwojenia dwóch transformatorów nawinąć

>na jednym rdzeniu

no, tak sobie właśnie myślałem - ale czy ktoś to robi, można gdzieś tego posłuchać?

 

graaf

Dawno było i nieaudiofilsko słuchane (Boże to jeszcze jak Gryphon robił klocki Złotem kapiące z drewnianymi gałkami - leci ten czas ) ale co do jednego ( muzyka - składy kameralne ) w dużyyym pomieszczeniu oddanie namacalności muzyków-instrumentów naprawde do pozazdroszczenia (i to w porównaniu do klasycznego stereo dużo droższego) - może dlatego, że stereolit stał na środku sceny :)

ale w klasycznym pokoju około 30 m kw - robiło się dziwnie (nie tak jak się jest przyzwyczajonym do dźwięku z urządzenia audio) - fakt, że scena jest straszliwie odporna na zmianę miejsca odsłuchu i można było fizycznie i dosłownie zmienić scenę siadając o 2 metry z boku słyszało się dany utwór jakby z innej perspektywy (teraz przy jednym tweterze chyba nie jest już tak elastyczny - ale napewno łatwiejszy do ustawienia)

namelessclub, 30 Sie 2005, 14:25

 

>(...) oddanie namacalności muzyków-instrumentów naprawde do pozazdroszczenia (i to w

>porównaniu do klasycznego stereo dużo droższego)

tak, namacalność jest dobrym slowem

 

>ale w klasycznym pokoju około 30 m kw - robiło się dziwnie

mógłbyś sprecyzować - dziwnie z czym?

 

a co do tych lampowców - masz jakieś bliższe informacje?

graaf

namacalność - spowodowana punktowym źródłem dźwięku - scenę można było obejść 360st były większe podbarwienia gdy słuchacz znalazł sie na lini głosników ale ... tak samo czy siedzisz czy stoisz - wpływa na minimalną zmianę przekazu - to jest inne audio to nie jest stereo w klasycznym tego słowa znaczeniu.

jak słuchasz stereo masz scenę przebiegającą częściowo między głośnikami (w tym układzie z jednym tweeterem pewnie w jakiś sposób też się to uzyska ale czy to klasyczny stereolit? to już trzy płaszczyzny ale może dwie w końcu woofery są równolegle do siebie)

Re: namelessclub

 

>namacalność - spowodowana punktowym źródłem dźwięku - scenę można było obejść 360st (...) to jest inne audio to nie jest stereo w klasycznym tego słowa znaczeniu.

no właśnie - ale mniej czy bardziej realistyczne?

wg tego co ja słysze - uważam, że bardziej, to jak hologram - dla mnie to było dość niesamowite doświadczenie przesiąść się z trójkąta stereo na stereolit - pomyślałem sobie - o co chodzi, co my wszyscy robimy?

 

>jak słuchasz stereo masz scenę przebiegającą częściowo między głośnikami (w tym układzie z jednym

>tweeterem pewnie w jakiś sposób też się to uzyska ale czy to klasyczny stereolit? to już trzy

>płaszczyzny ale może dwie w końcu woofery są równolegle do siebie)

to co sobie złożyłem jest bliższe jak już pisałem klasycznemu stereolitowi

BTW w klasycznym stereo co do zasady scena przebiega wyłącznie między głośnikami, jeśli słychac inaczej to albo słychać manipulacje fazowe w nagraniu albo artefakty wynikajace z odbić (pisał o tym już Blumlein w opisie swojego patentu)

 

graaf

ps.

;) te lampowce to jakaś tajemnica?

No dobra graaf. Napisałeś tutaj o wspaniałej scenie, przestrzeni, lokalizacji, głębi. A jak mają się sprawy z innymi aspektami brzmienia, np. rozdzielczością i separacją instrumentów?

Re: Kubeł, 30 Sie 2005, 15:51

 

>No dobra graaf. Napisałeś tutaj o wspaniałej scenie, przestrzeni, lokalizacji, głębi. A jak mają

>się sprawy z innymi aspektami brzmienia, np. rozdzielczością i separacją instrumentów?

 

nie do końca wiem co masz na myśli - jeśli masz na myśli rozdzielczość i separację jako parametry prezentacji przestrzennej - są bardzo dobre, każdy instrument jest bardzo dobrze "widoczny" na scenie, natomiast jeśli masz na myśli rozdzielczość w sensie analityczności to nie jest ona raczej zależna od konfiguracji kanałów stereo, a stereolith jest niczym innym jak właśnie taką szczególną konfiguracją

jeśli chodzi o konkretny zestaw, który popełniłem ;) - analityczność tanich głośnikczków jakich użyłem w moim eksperymencie jest na poziomie odpowiednim dla tanich głośniczków :)

pozdr.

graaf

Re: arek67, 30 Sie 2005, 15:59

 

>>graff

>A ja mam pytanie; Kto poza Tobą np. z forum był u Ciebie i też to słyszał?

 

niestety, nie mam teraz warunków do gościnnych odsłuchów - córeczka skończyła wczoraj roczek :)

ale kilku znajomych słyszało i też byli zafrapowani, poza tym są forumowicze tu i z AudioAsylum, którzy spróbowali opisanej przeze mnie "stereolith configuration" ze zwykłymi monitorami ("back-to-back") - opinie można znaleźć na AudioAsylum a naszych forumowiczów można wywołać tutaj zakładając stosowny wątek - prywatnej korespondencji nie będę wklejać

z tego wątku wynika, że namelessclub słyszał "oryginalny" Stereolith - wrażenia opisuje wyżej, można sobie przeczytać

 

poza tym ja niczego nie reklamuję, żebym się musiał jakoś uwiarygadniać ;)

po prostu zachęcam wszystkich żeby spróbowali sami - eksperyment z "back-to-back" daje pewne pojęcie o tym na czym to polega, a zrobić coś takiego jak ja moze też każdy za mniej niż 100 zł jeśli sobie sam sklei skrzyneczkę :)

 

pozdr.

graaf

Chodziło mi o analityczność i wydaje mi się, że ma ona pewien związek ze stereofonią - łatwiej jest odróżnić instrumenty gdy przetwarzają je dwie osobne kolumny. Tak przynajmniej na bazie swoich doświadczeń myślę. Oczywiście głównym ograniczeniem jest tutaj jakość przetworników.

Re: Kubeł, 30 Sie 2005, 16:28

aha, rozumiem, oczywiście, że ma związek - chodzi o "directional unmasking", zob:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

myślę, że stereolit polepsza ten parametr - stąd o części zapewne owa "namacalność" pozornych źródeł dźwieku

pozdr.

graaf

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Re: arek67, 30 Sie 2005, 15:59

bo wiesz Arku, chciałbym być dobrze zrozumiany - ja nie twierdzę, że mam jakiś "najlepszy system pod słońcem" czy coś takiego, nie ukrywam, że to tani eksperyment, który miał na celu sprawdzenie pewnej zasady działania

natomiast halucynacji nie mam - jest to coś rzeczywiscie ciekawego, o rewelacyjnym potencjale - na tyle, że postanowiłem podzielić się tym z kolegami audiofilami :)

może jeśli da się nam ustalić na jakiej zasadzie to działa, o co konkretnie chodzi, to da się to stuningować i upgrade'ować do czegoś rzeczywiście rewelacyjnego

sam nie mam teraz warunków do dłubania (powód ten co wyżej), ale od czego jest forum :)

stąd ten wątek

pozdr.

graaf

Przestańcie upgradeować i tjunerzyć itp.

1. back to back - to namiastka stereolitu (gdzie głośniki mimo zasilania różnymi sygnałami L + P pracują we wspólnej komorze.

2. widoczna przewaga (jeszcze musi się taki sposób prezentacji podobać) stereolitu nad klasycznym stereo jest ww "namacalność" sceny, instrumentów umożliwiająca swego rodzaju obejrzenia (wysłuchania) jej z każdej strony.

Hmm, szczerze mówiąc jak długo audio się interesuje, a będzie 10 lat to nie spotkałem się z tym wynalazkiem. Cóż, człowiek uczy się całe życie. Nurtuje mnie pytanie dlaczego zatem to rozwiązanie nie przyjęło się na szerszą skalę? Słyszę, że ma tyle zalet. A może są jakieś wady tego rozwiązania? Na tyle duże, że nie ma sensu promować tego patentu?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.