Skocz do zawartości
IGNORED

stereo w okolicach 4-5k


snowmean

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jako ze zlapalem wiekszy projekt, wpadnie tez wiecej kaski

Pomyslalem, ze czas wymienic moj super sprzet (2 kolumny diora, wzmacniacz hitachi rocznik '68, cd sony hehe) na cos porzadnego

 

No wiec potrzebuje 2 kolumny, wzmacniacz (lub amplituner!) oraz cd

Moge na to przeznaczyc do 5k.

 

Nie chodzi o sprzet audiofilski oczywiscie, tylko o porzadny. Pokoj mam maly (nawet nie wiem dokladnie ile, ale pewnei z 15m2). Muzyka jaka bede sluchal to glownie rock i metal, choc coraz czesciej takze folk, jazz, ambient. Co moglibyscie polecic w tej cenie? Bede wdzieczny za wszelkie informacje.

 

Od dawna czytam duzo cieplych slow nt wzmacniaczy rotel'a. Czy to dobry wybor a jesli tak, to ktory model (zeby zmiescic sie w cenie razem z reszta rzeczy).

 

Dzieki!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/20955-stereo-w-okolicach-4-5k/
Udostępnij na innych stronach

Moja propozycja:

 

1) CD kup w komisie - jakikolwiek wyprodukowany powiedzmy w ciągu ostatnich 5 - 7 lat, powyżej około 200 zł będzie miał wystarczająco dobre przetworniki. Koszt: ok. 200 - 300 zł. Może być konieczna ewentualnie regulacja lasera, ja parę lat temu zapłaciłem za to 80 zł. W moim Onkyo nie musiałem tego robić od jego nowości, czyli od 8 lat.

 

2) Wzmacniacz również z drugiej ręki, jeśli będzie stary, to może się przydać wymiana elektrolitów. W sumie za coś fajnego zmieścisz się w max. 1000 zł.

 

3) Resztę przeznaczyłbym na adaptację pokoju i wybór jakichś fajnych kolumienek standowych z dobrym środkiem. Bas w tak małym pokoju i tak się nie zmieści.

To zostaje Ci jakieś 3,5 - 4 k na kolumienki. To całkiem zacna kwota. Weź swój zestaw płyt i pochodź po sklepach. Z tym że pamiętaj że u Ciebie w pokoju zabrzmią zupełnie inaczej. Staraj się odsłuchiwać w sklepie w warunkach zbliżonych do Twojego pokoju, szczególnie dotyczy to odległości od ścian, stopnia wytłumienia. Ludzie czasem robią głupotę wybierając drogie kolumny z tylnym br, w sklepowym pokoju odsłuchowym ustawione optymalnie (tzn. daleko od ścian!), po czym w domu muszą je ustawić w kącie, gdzieć pomiędzy regałami i szlag trafia cały efekt, a kasa wtopiona w sprzęt się zwyczajnie marnuje.

Nie mogę się zgodzić z pierwszym wpisem jurka87. Jesteś pewien, że każdy 5-7 letni CD z komisu zagra lepiej od na przykład. NADa C 541? Kupić dobry wzmacniacz za 1000 zł też nie jest łatwo. Nie wiem o jakiej adaptacji pokoju myślisz, ale nie zapominajmy, że to też kosztuje, a kolega ma 5 tys. zł na zestaw. Ale to tylko moje zdanie. Z drugim wpisem już łatwiej mi się zgodzić.

snowmean masz w Sopocie salon „TOP Hi-Fi” więc zdzwoń, bierz płyty i słuchaj. Zastanów się jaki będzie docelowy pokój w którym będziesz słuchał muzyki. Posłuchaj kilku zestawów, nie tylko w tym miejscu, za 5 tys. i droższych. Popularne klocki taniej możesz kupić np. na Allegro lub uzbroić się w cierpliwość i szukać w ogłoszeniach. Czasem znajdzie się ktoś, kto ciągle goni króliczka .... Powodzenia!

Skoro zależy ci na "porządnym", niekoniecznie audiofilskim sprzęcie radzę śledzić ofertę Audioklanu. Oni ciągle robią jakieś zestawy promocyjne, często w okolicach 5 tysiów(w grę wchodzą firmy - Maranz, Yamacha, przy odrobinie farta Rotel oraz B&W). Również Trimex oferuje 20% rabaty na zakup całych systemów(NAD, JMlab, chyba też Acoustic Energy). Np. za elektronikę NAD-a i kolumny Aegis 1 zapłacisz na pewno poniżej 5 tys., a po rabacie starczy Ci jeszcze na kable i standy. Tak więc sprzęt będzi i "porządny" i audiofilski.

Skoro chcesz tylko słuchać muzy mieć spokój i "porządny" sprzęt, daruj sobie używany sprzęt.

  • Redaktorzy

Używany sprzęt jest w porządku, jeśli wie się czego i jak szukać. Natomiast jeśli nie masz pod bokiem kogoś doświadczonego i jest to twój pierwszy poważny zakup sprzętu, doradzałbym raczej ostrożność. Najbezpieczniej kupić z drugiej ręki wzmacniacz i kolumny. NAD 320, 35, 370 i ich późniejsze wersje to pewny zakup. Podobnie wzmacniacze Rotela z serii 900 - 931 itp. Do tego dobry nowy odtwarzacz NAD, solidne zestawy podstawkowe w typie AE Aegis (a może Audio Academy ma coś niedrogo?), podstawki od Ostoi (rzędu 300 pln), przyzwoite niedrogie kabelki i jazda. Aha, jest jeszcze Cambrigdge Audio niedrogie, ale nie słuchałem ostatnich modeli, więc nie wiem na ile są dobre.

"Jesteś pewien, że każdy 5-7 letni CD z komisu zagra lepiej od na przykład. NADa C 541"

 

ja np jestem pewien:) miałem nowe CD za 800zł po tuningu,słuchałem cd za 3000zł nowego i kupiłem CD za 200zł zainwestowałem w niego 400zł i za 600zł mam brzmienie lepsze od CD nowego za ponad 3000zł:)Trzeba tylko wiedziec jakie starsze CD kupic,poczytac cos na forum i wtedy zaczac poszukiwania,bo warto.A co starszych wzmacniaczy i kolumn to sie nie przekonałem.

 

 

Pozdrawiam

>Jesteś pewien, że każdy 5-7 letni CD z komisu zagra lepiej od na przykład. NADa C 541?

 

Jestem pewien, zwłaszcza w tym budżecie na pomieszczenie (czyli 0). Ile zostawiłbyś na kolumny? Uważasz że przeznaczając z tych 5 k o 1000 więcej na CD zamiast na kolumny, wprowadzisz większą zmianę brzmienia? A może jeszcze z 500 na kable?.. Już od lat, nawet budżetowa elektronika naprawdę nie ma ŻADNYCH problemów z przetwarzaniem sygnału audio klasy CD. Za to duże problemy są z głośnikami, a jeszcze większe z pomieszczeniami. I nie mieszajcie facetowi w głowie, tylko zróbcie eksperyment przestawiając swoje kolumny w pokoju o 10 cm. To wprowadza istotne różnice, a nie jakiś czarodziejski kabel ze złota.

 

 

>Kupić dobry wzmacniacz za 1000 zł też nie jest łatwo.

 

Klasy np. A400X? Bardzo fajny wzmacniacz.

 

 

Obawiam się, że zamiast poświęcić tą kasę na elementy, które najbardziej decydują o dźwięku (pokój i kolumny), dostaniesz rady dotyczące pierduł w rodzaju kabli albo standów z granitu. Ech ...

>elfan

„Trzeba tylko wiedzieć jakie starsze CD kupić, poczytać cos na forum i wtedy zacząć poszukiwania, bo warto” – masz rację, tylko to nie to samo co „jakikolwiek wyprodukowany powiedzmy w ciągu ostatnich 5 - 7 lat” !

>tylko to nie to samo co "jakikolwiek

>wyprodukowany powiedzmy w ciągu ostatnich 5 - 7 lat" !

 

Może rzeczywiście trochę uprościłem, ale ostatnio rozglądając się w przygodnym komisie zauważyłem, że mając 200 zł można bez problemu kupić przyzwoity CD. Oczywiście mówiąc "każdy" miałem na myśli pewną grupę producentów, do których nie zaliczam czegoś takiego jak Panascanix ;-) Liczyłem na minimum intuicji czytelników ...

>Obawiam się, że zamiast poświęcić tą kasę na elementy, które najbardziej decydują o dźwięku (pokój i

>kolumny), dostaniesz rady dotyczące pierduł w rodzaju kabli albo standów z granitu. Ech ...

 

No tak jak pisalem, nie ma sensu ladowanie kasy w pokoj, bo to jest wynajmowane mieszkanie. Przeprowadzam sie srednio raz na 1,5 roku, wiec za jakis rok znowu sie zwine

Jeszcze jedna sugestia dla wątpiących: jeżeli macie taką możliwość, spróbujcie przetestować ze swoim sprzętem różne pomieszczenia. Choćby w tym samym mieszkaniu, u kolegi, teściów itd. Zróbcie sobie rzetelny odsłuch tego samego zestawu utworów i notatki. Będziecie mieli do czynienia ze skrajnie różnymi opiniami o tym samym sprzęcie. Zabierze Wam to być może dużo czasu, ale gwarantuję, że uchroni Was przed wyrzuceniem w błoto kolejnych -set złotych na nowy kabel.

 

Niestety wniosek (jedynie słuszny dla prawdziwych wielbicieli wiernego odtwarzania dźwięku ;-) jest jednoznaczny: projektując dom, trzeba jedno z pomieszczeń potraktować wyjątkowo, najlepiej budując drugą, wewnętrzną warstwę ścian, nierównoległych, o dobrze obliczonych proporcjach (niestety wyjdzie trochę grosza na to), instalując pułapki basowe, rozpraszacz Shreddera (można zamaskować) i inne cuda. Optymalne miejsce na kolumny i słuchaczy też ma krytyczne znaczenie. Nie obejdzie się oczywiście bez specjalistycznych pomiarów, które posłużą do korekty instalacji akustycznych. Dopiero wtedy macie w miarę wyrównaną charakterystykę, ale ona i tak nigdy się nie zbliży swoją równomiernością do tego co produkuje przeciętny współczesny odtwarzacz CD Z KOMISU.

 

Drogo? To jest niestety brutalna prawda - fizyki się nie przeskoczy choćby najdroższym kablem i napędem CD.

>No tak jak pisalem, nie ma sensu ladowanie kasy w pokoj, bo to jest wynajmowane mieszkanie.

>Przeprowadzam sie srednio raz na 1,5 roku, wiec za jakis rok znowu sie zwine

 

Zatem najlepsze co możesz zrobić, to władowanie tej kasy w kolumny. Nawet jeśli kupisz CD za 100 zł, to i tak nadal kolumny będą wąskim gardłem elektrycznej części Twojego odsłuchu.

"Jeszcze jedna sugestia dla wątpiących: jeżeli macie taką możliwość, spróbujcie przetestować ze swoim sprzętem różne pomieszczenia. Choćby w tym samym mieszkaniu, u kolegi, teściów itd. Zróbcie sobie rzetelny odsłuch tego samego zestawu utworów i notatki. Będziecie mieli do czynienia ze skrajnie różnymi opiniami o tym samym sprzęcie. Zabierze Wam to być może dużo czasu, ale gwarantuję, że uchroni Was przed wyrzuceniem w błoto kolejnych -set złotych na nowy kabel."

 

Testować swój sprzęt u znajomych i ... teściów...???!!!! a u księdza proboszcza można? Ja nie mam teściów ale za to mam standy 25 kg/sztuka, a jakiś ksiądz proboszcz w Wa-wie też się pewnie znajdzie, to chyba będę się musiał wybrać z 50 kg balastem na plebanię...

A jak trafię na proboszcza, utajonego kapłana voo-doo to co będzie??!!

>jozwa maryn, 2 Wrz 2005, 14:29

 

dzieki, wlasciwie wciaz myslalem wlasnie o sprzecie NAD i Rotel. Nie wiedzialem za bardzo jakie do tego kolumny..

Dobra, bede sie rozgladal, ale moze rzeczywiscie lepiej bedzie kupic nowe...Doswiadczenia nie mam, sprzetu do tej pory nie kupowalem (tylko jakies tanie pierdziawki)

>jakie w takim razie kolumny moglbys zaproponowac?

 

Niestety, nie jestem na bieżąco. Od lat jestem w miarę zadowolony ze swojego zestawu, mam B&W DM305, które były 2x tańsze od tego czym dysponujesz. Może jedynie wolałbym bardziej kulturalny bas, ale to kosztuje. Jakoś intuicyjnie szukałbym teraz konstrukcji zamkniętej. Jestem przyzwyczajony do prawdziwego brzmienia sekcji, bo gram z kapelą, a tam sam piec basowy ma kilkaset wat, do tego żywa perkusja - raczej nie do odtworzenia w domu. Fajne głośniki, których ostatnio słuchałem to były monitory studyjne Tannoy'a, ale niestety znacznie powyżej Twojego budżetu (12 tys.). Poza tym nie chodzę po sklepach, bo wolę czas przeznaczyć na gitarę.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.