Skocz do zawartości
IGNORED

SBB-nowa płyta


Frank

Rekomendowane odpowiedzi

Już lata dzień premiera nowej płyty tego legendarnego bandu.

Co prawda w zmienionym składzie,ale może to lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo mnie intryguje,co Skrzek zaproponuje ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paul Wertico na koncertach prezentuje się wprost znakomicie. Od strony technicznej, w tym aspekcie muzyki SBB nie ma więc żadnych obaw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche Skrzekowi czasu zajelo by zauwazyc , iz "New Century" zaczelo sie kilka lat temu.

"powstał pierwszy album SBB Dolby 5.1. Surround Sound" - tak nie ma jak doskonaly skompresowany dzwiek DDolby, powali zapewne jakoscia wszystkich na kolana.

Zycze fanom SBB przynajmniej zwyklej wersji stereo na CD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frank

 

Jak to w zmienionym składzie ? Na poprzedniej był taki sam. Zresztą była koszmarnie przegadana i nudna. A Wertico IMHO mógłby Piotrowskiemu nosić futerały.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>A skąd wiesz,że nie nosi ?

 

Widziałbym to na Skwerze Kościuszki,gdzie to w fajnej budzie o nazwie "Pokład" grali.

 

 

>Mój wpis dotyczył pierwotnego składu !

 

A jeśli tak, to Pan pozwoli,że przyznam rację

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Jakie są Wasze opinie na temat nowej płyty SBB "Iron Curtain"?

Moim zdaniem, po duuuuużym kroku w tył jakim była "The Rock", można mówić o b. udanej muzyce.

Niby konwencja podobna...utwory melodyjne, "proste", a jednak płyty słucha się jednym tchem - jest ikra i dryg.

Gdyby jeszcze perkusista był o dżezowym "zacięciu", z inteligentnym feelingiem...ehhhh, może jeszcze kiedyś...

Tak czy siak warto posłuchać - dobra płyta!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszemy tutaj sporo muzyce SBB, ale warto również pochylić się nad genialnymi tekstami Juliana Mateja. Bez jego liryki muzyka SBB nie była by tym, czym jest.

Jego teksty i poezja wywarły ma mnie duże wrażenie, na tyle duże że w czasach szkolnych poznałem go osobiście i nawet zorganizowałem jego wieczór autorski. Halina Frąckowiak, dla której napisał teksty na wspaniałą płytę Geira, powiedziała, że to były najpiękniejsze teksty,jakie kiedykolwiek śpiewała. Julian Matej,jak żaden inny autor potrafił wczuć się w duszę kobiety i w duszę Śląska.

Zawsze kiedy słucham Erotyku zadziwia mnie szczególna symbioza tekstu i muzyki, to jest coś na wzór dwóch substancji, które po połaczeniu tworzą jakiś niesłychany, nowy ulotny byt. jego prawdziwe nazwisko to Romuald Skopowski. Niestety ,polska rzeczywistość zaskrzeczała boleśnie:

 

Ostatni raz publicznie

zaistniał w ubiegłym roku, gdy jego

zdjęcie i służbowy życiorys pojawiły się na wystawie IPN „Twarze katowickiej

bezpieki”. – No cóż… Miłe to nie było, ale nikt nie dzwonił i nie bluzgał – przyznaje

zrezygnowany.

 

Często wychodzi na długie

spacery, ogląda telewizję, od czasu do czasu udziela się społecznie. Sporo

czyta. Jeszcze pisze, ale coraz mniej. Swoje najlepsze teksty już napisał. Jak wiersz

"Z których krwi krew moja", w 1975 po raz pierwszy wyśpiewany do

pięknej muzyki przez Józefa Skrzeka:

 

z miłości jestem

z których krwi krew moja

z miłości jestem albo z woli męża

z których kości kość moja

z miłości jestem

z miłości

jestem z miłości

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parsec- nie znam jeszcze nowej płyty SBB, ale obecnie chcąc wydać cos w audiofilskiej jakości muzycy biorą się za wydania na DVD 24/96 LPCM i podobne. Nie mam pojecia czy wiesz o czym mówię, może pozostałeś w epoce 16 bitowych badziewiastych płyt CD i stąd te dygresje, ale sprawdzę co i jak z tą płyta i sie odezwę. Nie sądzę żeby taki artysta wydał płytę w badziewiastym DD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>nie znam jeszcze nowej płyty SBB, ale obecnie chcąc wydać cos w audiofilskiej jakości

>muzycy biorą się za wydania na DVD 24/96 LPCM i podobne. Nie mam pojecia czy wiesz o czym mówię,

>może pozostałeś w epoce 16 bitowych badziewiastych płyt CD i stąd te dygresje, ale sprawdzę co i jak

>z tą płyta i sie odezwę. Nie sądzę żeby taki artysta wydał płytę w badziewiastym DD.

 

Odświeżając temat nowej płyty SBB, chciałem przede wszystkim poznać opinie Kolegów o wartości muzycznej krążka.

Jeśli chodzi o "...epokę 16 bitowych badziewiastych płyt CD..." (co to k**wa za "fachowe" określenie "badziewiaste", w odniesieniu do brzmienia...), to ja "siedzę" w takowych; także w analogach i kasetach - mam nadzieję, ze nie rozbolały Cię głowa, jelitko, bi-CEP-s...

Nie musisz na siłę sprawdzać co z realizacją i "ałłłłł-dio-FEEL-skością "Iron Curtain"...

Uprzedzę wypadki i powiem, że "badziewie" brzmi świetnie!

 

- chick

Mądry i wartościowy wpis...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chick

 

Pytanie niekoniecznie do Ciebie, ale z pewnością sprowokowane Twoim wpisem. Właściwie można potraktować je jako rodzaj dygresji. Zastanawia mnie skłonność Skrzeka do "spikania" tu i ówdzie. Dla mnie nieuzasadniona i tworząca (parafrazując) niefortunny zlepek dwóch substancji, który odbieram jako dysonans jedynie - z pewnością nie spójny byt. Nie trzeba być wytrawnym lingwistą, żeby usłyszeć śląskość skrzekowskiej angielszczyzny. Co drażniło mnie już w czasach "Welcome", choć byłem w niskiej podstawówce. Tłumaczyłem wtedy sobie samemu, że chodzi pewnie o komercję połączoną z przekraczaniem barier rozumianych wszelako, również jako pokonanie "żelaznej kurtyny", wpłynięcie na szeroki przestwór oceanu, jakiś globalny przekaz i podobne bardziej lub mniej wzniosłe cele. Jeśli podobne przesłanki kierują artystą w dzisiejszej rzeczywistości, odbieram je jako infantylne. Sorry:)

Dlatego największym sentymentem darzę takie albumy, jak "Ze słowem biegnę do ciebie", "Ojciec chrzestny Dominika", czy "Memento z banalnym tryptykiem". To dla mnie słowno - muzyczna kuźnia śląskiej sceny rockowej. Dlaczego tej dobrej tradycji nie kontynuować? Panie Józefie!...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem kilka dni temu na koncercie SBB w kwadratowej w Gdańsku. Na koncercie nie było tysięcy fanów,ale sala była nabita ludźmi. Fajne było to że przekrój wiekowy był od 20 lat do 50+. Na perkusji grał pan Gabor[Węgier), pan Piotrowski jest obecnie w USA. Ogólnie występ był ok. Były oklaski na stojąco i trochę wzruszeń przy starych kawałkach. Grali trochę mniej dynamicznie niż na koncertach w dawnym Żaku i Nonstopie w Sopocie[76 i 78 r.) - było nieźle. Po koncercie kupiłem sobie płytę "iron...", która jest dobra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zazdroszczę:) Nie ma to jak "live" obustronnie.

Kiedy dziś przed południem zajrzałem do tego wątku ciekaw jakiegoś dalszego ciągu, zerknąłem ponownie na własny wpis. Zatrzymałem wzrok na sformułowaniu "żelazna kurtyna". Chodziło mi jedynie o powszechnie używane hasło, charakteryzujące ówczesną polską rzeczywistość. Czy tylko? - zapytałem sam siebie. Dlaczego, zupełnie nieświadomie, przetłumaczyłem tytuł najnowszego krążka SBB? To był impuls - wsiadłem do samochodu, "zwinąłem" 60 km asfaltu tylko po to, by dotrzeć do dobrze zaopatrzonego sklepu i nabyć tą "Iron Curtain". Płytka "robi trzecie okrążenie" i powoli wchodzi w mój krwiobieg, więc pewnie - jak sam piszesz - jest dobra. Bo bez znudzenia słucha się tego blues'a z domieszką folkloru niekoniecznie jedynie polskiego. Chłopaki odeszli od rozbudowanych form - wiadomo, świat przyśpiesza. Ale na szczęście nie kosztem ogólnego przekazu, który odbieram wręcz jako bardziej... hm... dorosły(?) No cóż, starzejemy się Panowie:) Powiedzmy raczej - dojrzewamy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SBB to se nevrátí... a byłem na kilku koncertach z Paul Wertico i jednym Gabor Nemeth.

 

Również na kilku na przełomie lat 70/80..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>wladz,

>SBB to se nevrátí...

 

Zgadzam się. To było chyba w 1978 roku. Koncert SSB w Sali Bogusława w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Koncert trwał równe 2 godziny, cisza jak makiem zasiał, po wszystkim ludzie przez 10 minut na stojąco bili brawo. Dzisiejsze SSB to już nie to samo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przypadła. Czy raczej powoli przypada, jako swieżynka w moim odtwarzaczu. Z pewnym zastrzeżeniem. Staram się nie robić odniesień do takich przykładów, jak "Memento..." czy "Ze słowem..." To były pomniki. Znajduję analogię do Pink Floydów. Z jednej strony "Dark side of the moon", z drugiej np. "Division bell". Czy jest sens porównywać?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może porównywanie w ogóle nie ma sensu ?

Z jednej strony willa z basenem pod lasem, z drugiej komunalne mieszkanko w odrapanej kamienicy.

Czy jest sens porónywać ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili najnowszym ich wydawnictwem osiągalnym w sklepach jest koncert z Kolonii 1979 na 2CD. Kupiłem, ze względu na zupełnie nie znane mi wcześniej tytuły, wydrukowane na okładce. Rzeczywiście, są to wyłącznie instrumentalne, improwizowane, dość długie kompozycje, którym nadano te budzące moją ciekawość świeże tytuły. Niestety, żadna to rewelacja, choć można posłuchać (np. w aucie).

Nowej płyty studyjnej, Iron Curtain, nawet nie zamierzam tknąć. Przedostatnia, The Rock (ze świetnymi recenzjami)wystarczająco mnie rozczarowała.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo duży błąd! "Iron..." to zupełnie inna muzyka niż "Rock"

zamiast przejmować się recenzjami (przecież nie własnymi), lepiej posłuchać samemu, i posiadać recenzję własną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie w tym rzecz. Nie opieram się na recenzjach. Po prostu straciłem wiarę co do nowych projektów Skrzeka. Gdy grał z nimi Wertico pojawiło się w ich muzyce mniej schematyczne jazzowe zacięcie, była jakaś namiastka wartości dodanej. Odejście Wertico i krytyka "fanów" zawróciły SBB z tamtej ścieżki. Z ostatnich projektów związanych z SBB najbardziej podoba mi się płyta Apostolisa - Back To The North ( z Wertico i Pospieszalskim).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post.swan, 24 Lut 2009, 14:58

>Nie w tym rzecz. Nie opieram się na recenzjach. Po prostu straciłem wiarę co do nowych projektów

>Skrzeka. Gdy grał z nimi Wertico pojawiło się w ich muzyce mniej schematyczne jazzowe zacięcie, była

>jakaś namiastka wartości dodanej. Odejście Wertico i krytyka "fanów" zawróciły SBB z tamtej ścieżki.

>Z ostatnich projektów związanych z SBB najbardziej podoba mi się płyta Apostolisa - Back To The

>North ( z Wertico i Pospieszalskim).

 

Ehhhhh, ten perkusista.....

Wielka szkoda, że SBB nie "pociągneło składu" z "Live In Spodek 2006" (Skrzek, Anthimos, Piwowar, Głyk).

Moim zdaniem ten "układ po ograniu" miał sznase artystycznego poszukiwania i spełnienia - nie wiem dlaczego ten band "upadł" - wielka szkoda...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do perkusji - (nie po raz pierwszy, ha!) pełna zgoda, Gaborowi dobrze wychodzi na "Iron..." jedynie "Defilada" a szczególnie jej początek.

Takie marszowe klimaty... może go kiedyś ku większemu zadowoleniu ludzkości zwerbuje Rammstein :))) ?

 

Ale brak zgody, jeśli chodzi o drugą gitarę. Sławomira grę doceniam (nawet podobał mi się, zapowiadany onegdaj, jako pożegnalny, koncert w kwartecie, właśnie z nim - W-wa - Kongresowa 1980), ale ja, już raczej tradycjonalista jestem - jak trio, to trio.

A To trio, o tyle ważne i twórcze i tak kreatywne jest, bo umiało zawsze umiejętnie balansować, od power tria, przez elektroniczne, po udział fantastycznie dobranych kwartetów - ale okazyjnie i dokładnie w zgodzie z "potrzebą chwili" - ulotnej, ale ważnej i znaczącej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ważniejsza od schematu tria scementowanego w głowie jest... muzyka...

"Memento z Banalnym Tryptykiem" wbrew wszechobecnym opiniom "kiedydziejszej krytyki" jest moim zdaniem, jedną z najlepszych płyt SBB.

A było i duo na koncercie SBB i co...

Nie ma o co kruszyć kopii, co do zamkniętego kręgu twórczego - wystarczy przeczytać wkładkę "Iron Curtain"...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej - nie zamierzam "kruszyć kopii"

to co napisałem powyżej, zaprzecza tak dobitnemu twierdzeniu jak "schemat trio, scementowany w głowie"

???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zaprzecza...

Bo... (nie zaczyna się się zdnia od "bo")... tego tria już nie ma.

Ja wiem, że dla "polaków" już nie ma papieża...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

A jaka jest Wasza opinia na temat płyty SBB z 2012?

Słucham właśnie tego albumu po raz któryś... miażdży! To nie jest łatwa muzyka. Czuje się w niej pół wieku rockowej i jazz-rockowej tradycji.

Genialnie nagrana, brzmienie obłędne, jak dla mnie - świadectwo geniuszu Skrzeka. Facet jest bardzo daleko przed resztą polskich rockmenów.

Wszyscy znajomi, którym puszczam tę płytę pomylili się co do wykonawcy!

Padały nazwiska światowych tuzów, głównie z kręgu jazz-rocka ale gdy się dowiadywali, że to SBB - opad szczeny! :)

Skrzek to zupełnie inny poziom, inna planeta.

 

SBB_SBB_2012.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciły wspomnienia SBB z czasów Mysłowic i Modrzejowa, gdzie w małym klubiku grali na przemian z czeskim/słowackim Collegium Musicum. Dawno po tą muzę nie sięgałem. Dzięki. Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" MÓW JEŚLI MUSISZ "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 13

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.