Płyty 180-gramowe...

[PhanTom]

Dowiedziałem się, że audiofilskie wydania winyli są wydawane na płytach o gramaturze 180 gram.

Czy ktoś wie na czym polega różnica jakości dźwięku z tych krążków? A może chodzi o trwałość?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[qb_1]

Chodzi chyba glownie o wplyw masy na drgania plyty na talerzu. Po 2-gie plyty o wiekszej gramaturze zazwyczaj sa rowniejsze (barzdiej plaskie) i bardziej odporne na wypaczanie, co powinno zapobiegac w duzym stopniu 'podskakiwaniu' ramienia na plycie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[70Marcin]

Ja bym raczej odniósł się do tematu "ciężkich" płyt pod kątem brzmienia... Wrzucałem już raz wątek o płytach 180g, ale nikt w zasadzie nie słuchał, w bezpośrednim porównaniu, płyty z tym samym materiałem i (re)masterowaniem w wersji lekkiej i ciężkiej... Pomimo teoretycznych zalet płyty ciężkiej, ja mam coraz większe wątpliwości, czy kupowanie takich wersji ma sens. Owszem, wyglądają fajnie na półce, ale są droższe i z reguły były cyfrowo remasterowane z oryginalnych nagrań. Z ciekawości kupiłem kilka płyt tzw pierwszych tłoczeń, płyty mają ponad 30 lat i dzwięk jest lepszy niż w przypadku nowych wydań. Co prowadzi mnie na ortodoksyjny szlak analogu, od nagrania do wzmocnienia :))))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dzarro]

Ale czy technologia 180 g to jest nowość, czy powrót do koncepcji z przeszłości? Np. stare płyty polskiej Muzy są dość grube i ciężkie(oczywiście mocno trzeszczą), mam też nagranie "Tanhausera" Wagnera firmy Decca z lata 70-tych na takich płytach. Nie widziałem "na żywo" sprzedawanych dziś płyt 180 g, więc wiem, czy to to samo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PhanTom]

dzaro >

 

Myślę że spora ilość słuchaczy nie zobaczy ich nigdy "na żywo" bo ich cena to 3 a czasami i 4-krotność "zwykłego" LP.

Zastanawia mnie czy kupowanie takich płyt ma jakieś uzasadnienie, czy to tylko czysty snobizm...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dzarro]

Te stare "grube" płyty Decca robią bardzo dobre wrażenie, kupowałem je 12-13 lat temu jako komisowe i - sądząc po zużyciu pudełka - musiały być eksploatowane dość intensywnie, mimo to stopień zużycia jest na akceptowalnym poziomie. Sam do roku 1988 też słuchałem je często(potem Fonica mi się zepsuła). Jedno jest pewne: na produkcje potrzeba znacznie więcej vinylu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dzarro]

Ps Oczywiście miałem na myśli 1998 rok.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Los Pavikos]

> PhanTom

Nie zgodze sie z Tobą co do cen-180 gramowe sa średnio 10-20PLN droższe od zwykłego LP.Jako przykład mogę podać reedycje na winylach nagrań Black Sabbath- "zwykła LP około 60PLN>Picture Vinyl-okolo 70PLN>180g LP około 80PLN. Widzialem tez nagrania Glenna Millera,Johna Coltrane'a na poziomie 90PLN....przykłady można mnożyć! Aczkolwiek faktem jest iż są nagrania które kosztują ok. 150-200PLN.

A co do brzmienia płyt 180 gramowych? Cóż sam fakt ich posiadania cieszy;)

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )