Złość i furia

[Momok]

Właśnie coś mnie podkusiło i wytarłem gramofonik z kurzu, przy okazji złamałem igłe w 10h granej wkładce Goldring Elektra. Moja wina. K.....a jade na rower się wyżyć. Ku przestrodze.

[vinyldemon]

nie ma co sie denerwować takie rzeczy sie zdażają ,ciesz się tylko ze nie kosztowała 5 tys.

[Lord]

Witam!

W takich chwilach polecam techniki oddechowe, i rower też!

Więcej takich sytuacji i choroba wrzodowa jak znalazł! Wrzody mogą sie pojawić w ciagu kilku minut!!!

Oby takie sytuacje sie nie powtarzały!

Wyładować się trzeba po tym jak najszybciej, a jak nie to własnie to co napisałem wyżej, lub jeszcze gorsze rzeczy...

Konstruktywnych wyładowań!

Pozdrawiam !

 

PS Wiem cos o tym z autopsji, - mieszkam z 85 letnią babcią, która swoim regresem-demencją doprowdza mnie do pasji...

[Parsec]

Momok -> Tez to przezylem. Wspolczuje. W moim przypadku moglem uszkodzona wkladke Benz Micro uzyc jako trade-in przy zakupie nastepnje wkladki jej firmy, tak, ze kosztowala mnie polowe ceny.

[dudivan]

Ożesz ! To jak i czym wy te patefony czyscicie ? Szczotkami stalowymi i zamaszystym ruchem jak buty w wojsku raz-dwa i w te-i-we-wte ?

A mowil ktos, ze CD stworzono dla ludzi o drewniannych lapach. Kupcie sobie lepiej plejery ;)

[Momok]

Ech, przypadkiem zawadziłem szmatką. Najgorsze, że mam nową płyte Opeth'a i nie chcę jej rozdziewiczyć inną igłą. Muszę poczekać aż mi nową przyślą. A rowerek pomógł.