Skocz do zawartości
IGNORED

Zbalansowanie


kaszanka7

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy napiszę na temat i czy już o tym nie było, ale moim zdaniem niewątpliwie dodatkową przewagą stosowania np. dwóch tranzystorków, z których każdy wzmacnia jedną połówke sygnału będzie fakt iż aby uzyskać ten sam przebieg wyjściowy co z pojedynczego tranzystorka trzeba ustalić nieco inaczej punkt pracy. Inaczej mówiąc w stopniu sterującym dajemy mniejsze wzmocnienie, a każdy z tranzystorów pracuje na bardziej liniowej części swojej charakterystyki - przewodząc mniejsze sygnały (uproszczenie).

Symetrię rozumiem tylko w ten sposób, że symetrycznie przesłany do urządzenia sygnał (symetrycznie - znaczy symetrycznie względem czegoś - tym czymś niech będzie potencjał masy) w całym urządzeniu nadal zachowuje symetrię w stosunku do masy i w stosunku do tego potencjału określa się też jego wzmocnienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojedyńczy tranzystor nie jest w stanie dac dokładnego przebiegu sygnału[sinusoidy]..poza tym w układzie jednotranzystorowym prąd wyjsciowy może jedynie wypływać do obciążenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy uklad symetryczny potrzebuje jednakowych jednostek zeby przekazywac stabilnie i z taka sama charakterystyka sygnal do wyjscia? Tutaj potrzebna jest super selekcja...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SLUCHAJCIE - DAJCIE SPOKOJ Z TA ELEKTRONIKA - czy mozecie napisac to dla staruszki ktora przyszla do sklepu co ona na Boga uslyszy innege ze wzmacniacza zbalansowanega, a co innego z niezbalansowanego - PROSTO - czy lepsza jest stereofonia, lepsza dynamika, mniej szumi taki wzmacniacz - jest tanszy drozszy - ja powiem ze co tam jest w srodku to mnie mniej interesuje - ja nie mowie ze to nie jest istotne -malo tego to jest naistotniejsze, ale ja chce sluchac muzyki a nie kondensatorow oporkikow scalakow lamp i innych tego typu rzeczy.

 

Pozdrawiam i juz nie mecze

 

Ps. I tak widze ze jak sie nie wyda 12 kzł to ciezko dostac HI-end owy wzmacniacz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>W domu nie stosuje się tak długich połączeń by konieczne było stosowanie XLR. Bo cóż to jest 0.5-1m?

 

dokladnie, "w domu" symetrycznosc ma ses TYLKO i wylacznie gdy odnosi sie ona do calego toru a nie tylko samego polaczenia gdzie niesymetryczne zrodlo ma przed wyjsciem trafo symetryzujace potem jest kabel XLR a w odbiorniku nastepuje desymetryzacja na wejsciu na dzien dobry a samo urzadzenie jest niesymetryczne. Takie cos nie ma sesu... chyba, ze interkonekt bedzie przebiegal w wybitnie niekorzystnych warunkach ale przy typowym sprzecie domowym takie warunki nie wystepuja.

 

Sytuacja wyglada inaczej w studio czy na scenie, tam symetryzacja TRANSMISJI miedzy niesymetrynym zrodlem i niesymetrcznym odbiornikiem nawet za pomoca trafola symetryzujacego przed wyjsciem zrodla lub nawet juz za wyjsciem za pomoca tzw. diBoxa jest jak najbardziej uzasadniona i mozna ja przyjac za standard.

 

Wszytko zalezy od tego jak dlugi jest interkonekt i w jak niekozystnym srodowisku bedzie przesylal sygnal.

 

Np. w moim przypadku, gdzie interkonekt ma ok 2.5m i biegnie obok kabli z sygnalem cyfrowym ethernet zastosowanie kabla symetrycznego to koniecznosc.

 

Jesli ktos chce sie przekonac, ze w domowych warunkach symetryzacja samej transmisji nie ma sesu to niech kupi symetryzator

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i moze nawet stwiedzi, ze gra gorzej a to dlatego, ze na odleglosci 0.5m kabel zrobi mniejsze szkody niz transformator symetryzujacy.

 

Oczywiscie najlepsze rozwizanie to w pelni symetryczny CALY TOR, zarowno w domu jak i w studio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"kaszanka7, 30 Wrz 2005, 22:14

 

>SLUCHAJCIE - DAJCIE SPOKOJ Z TA ELEKTRONIKA - czy mozecie napisac to dla staruszki ktora przyszla

>do sklepu co ona na Boga uslyszy innege ze wzmacniacza zbalansowanega, a co innego z

>niezbalansowanego - PROSTO - czy lepsza jest stereofonia, lepsza dynamika, mniej szumi taki

>wzmacniacz - jest tanszy drozszy"

 

Wiec calkiem prosto - dla domowego uzytku nie ma zasadniczych roznic brzmienia miedzy niezbalansowanym i zbalansowanym wzmaczniaczem. Przy jednym i drugim decydujaca jest jakosc calej konstrukcji i lepiej zagra to, co jest zrobione lepiej - niezaleznie od koncepcji zbalansowanej lub nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zdanie jest bardzo prawdziwe:

 

>Przy jednym i drugim decydujaca jest jakosc calej konstrukcji i lepiej zagra to,

> co jest zrobione lepiej - niezaleznie od koncepcji zbalansowanej lub nie.

 

ale to ponizej rowniez ;)

 

jezeli urzadzenia sa "na rowni dobrze zrobione" :) to w pelni zbalnasowany tor bedzie miec przewage nad niezbalansowanym, jednak konstrukcja takiego zbalansowanego urzadzenia bedzie trudna a i spasowanie elementow nie bedzie proste czyli cena bedzie duzo wieksza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>IVanM

Złe podejście do tematu.

Jeżeli oba systemy sa poprawnie wykonane zbal. i niezbal. to zawsze zbalansowany zagra poprostu lepiej.

Na korzyść toru zbalansowanego przemawia jakośc kontroli nad głośnikami zbalansowanego wyjscia[wzm.końc. mocy],zmniejszony wpływ zewn.zródeł dziwęku na okablowanie,ogólnie nizsza podatność na zniekrztałcenia mimo zastosowania 4 torów wzmocnienia w trybie stereo.

Minusy to rzadkośc spotykania takiego typu konstruckcji i ich wysoka cena.

Eksploatacja..wiecej wpierdziela prądu,wszystkie segmenty systemu poczawszy od zródła po głośniki musi byc dobrej klasy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qb1

"Nie. Opislaes uklad push-pull. To niej jest definicja ukladu symetrycznego."

 

owszem, ale zgodzisz się, że najczęściej zbalansowane wzmacniacze są komplementarne push-pull we wszystkich stopniach wzmocnienia.

 

jar1

twój wzmacniacz jest dobrym przykładem układu zbalansowanego. Warto zobaczyć schemat i bez wiedzy elektronicznej mniej więcej wiadomo o co chodzi.

 

Marcin g

"Poważnie mówiąc, są ludzie, którzy, nie negując zalet symetrycznej TRANSMISJI sygnału, obstają przy niesymetrycznej BUDOWIE urządzeń. Np. słynna seria Aleph'ów Nelsona Passa, wszystkie wyższe wzmacniacze Audio Note..."

 

dobrze powiedziane.

sam Nelson wypowiedział się kiedyś, że: single ended to jak drwal tnący piłą drewno, push-pull to jak dwaj drwale tnący drewno piłą na dwie osoby. Może dobrze się tak piłuje drewno ale czy wyobrażacie sobie dwóch facetów grających na skrzypcach?

to jest agent

 

reszta kolegów

przykro mi, ale nie mam siły na komentowanie tych Himalajów mózgowia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S.

Molibden

Jak myślisz, ilu tu Cię zrozumiało?

Męczysz się, żeby napisać coś mądrego a za chwilę dowiadujesz się, że nie masz racji.

Takie polskie zaprzeczenie jako idea sama w sobie.

 

dobra muszę trochę od Was forumowicze trochę odpocząć, jak coś wymyślicie to dajcie znać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@darkul

">>IVanM

>Złe podejście do tematu.

>Jeżeli oba systemy sa poprawnie wykonane zbal. i niezbal. to zawsze zbalansowany zagra poprostu

>lepiej.

>Na korzyść toru zbalansowanego przemawia jakośc kontroli nad głośnikami zbalansowanego

>wyjscia[wzm.końc. mocy]..."

 

Eeee???? Czy pewien jestesz, ze wiesz o czym jest mowa? Czy ty i gloszniky masz podpiete zbalansowanym kablem?

Na czym polega nizsza podatnosc na znieksztalcenia?

Oj cos na tym wpisie darkfeniza jest. Mysle, ze temat zostal wystarczajaco wyjasniony a od reszty musze tez odpoczac, bo w koncu nie da sie w nieskonczonosc.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego systemy zbalansowane grają w subiektywnym odczuciu lepiej? otóż wspołczesne konstrukcje hi end z wejsciami zbalansowanymi i zwykłymi i zwykłymi, mają tą przykrą cechę że nie sa idealnie liniowe przy niskich poziomach sygnału i w momencie gdy na wejściu sbalansowanym nagle dostaną 3krotnie większy sygnal,

poprawia się liniowość i nagle mamy szok jakości dżwięku(dla klientów nieodparty argument dlaczego warto wydać więcej szmalu)czyli producęci sprzętu robia wszystko, żeby pozornie uzasadnić wyciaganie pieniędzy,

nie bede wdawał się w dewagacje,ale sprawa od strony konstrukcyjnej jest bardzo prosta do wyjasnienia (

dla zainteresowanych) oczywiscie konstrukcje dla pospulstwa mają jeszcze jeszcze gorszą liniowość

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darkenfriz -> zgoda, ale jestes sobie w stanie wyobrazic symetryczny tor w klasie A bez zastosowania ukladu push-pull, prawda?

 

Kaszanka -> no, na tak postawione pytanie nie ma chyba odpowiedzi. Dobry uklad symetryczny i niesymaetrzyczny powinny brzmiec podobnie :-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój Boże nie w tym problem tylko liniowości!!!!!dam przykład przyjaciela audiofila który się dorobił i poszedł na maxa(kaplica odsłuchowa blisko 100m2, Pas power 1000,pre Pass top model nie pomne nazwy ale składa się z

trzech bloków,konverter+upsamp.DCS, transport Mark Lev. kolumny 4 ry obeliski firmy juz nieistniejacej,wszystko

okablowane symetrycznie trosparentami cardasami) i co? po długich odsluchach zdecydowal się na przeróbke

żródeł, wszedzie zwekszyl sygnal wyjciowy 2-3 krotnie i stwierdził, że dopiero to mu zagrało!!!!!!!!!!!!!!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drakul nie ma racji,dlaczego? znów przykład mojego przyjaciela,otoż ów pan ma jeszcze w swojej wilii drugie pomieszczenie tylko 65m2 3,6m wysokości gdzie ma drugi garnitur sprzetu:power amp ANTIC Audio

Huricane chinska lampa dwa mono bloki po 200W, pre top model lampowy Audio Reserch (ma zbalansowane

wejścia i wyjścia)kolumny top model wstęgowe Magneplanary źródło to stara poczciwa studyjna nagrywarka CD

Marantz,a (nazwy ne pomne zresztą nie było jej w komercyjnej ofercie),całość okablowana tym razem niesymetrycznie, i jak pierwszy raz usłuszałem w tym zestawie Huricane (bo poprzednio grał z aleph 0 bez

rewelawcji)to mi kapcie spadły z nóg,mówie sprzedaj czym predzej tego alepha 1000, bo jak się ludzie dowiedzą jak gra ten Huricane to tego złomu nie pozbędziesz się,ale po dopracowaniu (czyli zwiększeniu sygnału źródeł )znów garnitur numer 1 gra zdecydowanie lepiej,Huricane ma jeszcz jedną wade,raz na mieśiąc sie psuje no i

ma wyrażny przydzwięk, co ja sie z nim nameczyłem, dopiero zamontowanie trafek symetryzujacych rozwiazalo

problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziom signalu ma niewiele wspolnego z samym faktem signalu zbalansowanego. Jest oczywiste, ze wyzszy poziom jest mniej podatny na zaklocenia - jednak znow bardzo trudno tutaj mowic o poprawie liniowosci. Przedewszystkim juz dla faktu, ze po selektorze wejsc na wzmaczniaczu nastepuje regulator glosznosci=dzielnik napiecia, ktory nierobi nic innego, tylko poziom signalu obniza. A wiec do samego wzmaczniacza dociera znow poziom wielokrotnie nizszy jak podaje zrodlo a cale "poprawienie liniowosci" jest nic niewarte.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niekoniecznie, ja caly czas mówie o rozdzielonej konstrukcji power i pre, prawidłowo zaprojektowany pre ma na

wejsciu bufor o stalej oporności a nie potencjometr,potencjometr występuje dopiero w dalszym torze,niektóre pre te z hi endu maja taką konstrukcje że zachowują stałą oprność drabinki dzielnika dla następnego stopnia!

Ivan ty podobnie jak ja zjadłes zeby na problemach audio,dlatego piję do prymitywnych konstrukcji współczesnych wzmacniakow, gdzie na wejściu,zamiast poządnej pary rożnicowej fetów,jest para tranzystrow

bipolarnych z elektolitem wejściowym, a od góry i od dołu jako żródła prądowe są wsadzone oporniki,doskonale zdajesz sobie sprawe jaki wplyw ma to na liniowość!i sprobuj zrozumieć o czym ja pisze bo mam wrażenie ze

rozmijamy się!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ivan ty podobnie jak ja zjadłes zeby na problemach audio,

 

Ivan, naprawdę nie masz już zębów przez to audio?:-)

 

Przypomniał mi się taki kawał:

Idą sobie słoń i mrówka przez most,

Nagle mrówka podnosi dumnie głowę i mówi: "Ale tupiem słoniu, prawda?"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem spokojny i coraz bardziej spokojny i nic nie jest w stanie wyprowadzic mnie z równowagi................

no cóż to forum ma to do siebie że, kazdy na każdy temat jak nie ma nic do powiedzenia może pisac dowolne

bzdury i jeszcze zdobyc poklask i na forum audio samookreslić się:jestem spokojny i coraz bardziej spokojny i nic

nie jest w stanie mnie wyprowadzić z rownowagi...

no cóż audio forum to dobra terapia dla psychicznych!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Pomyslalem ze moze jak minie 1,5 roku to cos bede qmal z tego co mi koledzy napisali na temat zbalansowania, ale cienko. Moze znajdzie sie ktos kto w prosty sposob napisze co znaczy ze np. cd podaje do wzmacniacza sygnal torem zbalansowanym. Pytam glownie o to jaki ma to wplyw na jakosc dzwieku. Pamietam ze np. CEC pala55 podlaczony laczem zbalansowanym zagral zdecydowanie lepiej. Co jest tego powodem.

 

pozdrawiam kaszanka7

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po piersze nie jestem elektronikiem więc prosze nie traktować moich wypowiedzi jako kanonu.

 

Zbalanowanie - nie zależnie od faktu czy jest to wzmacniacz, kabel czy cokolwiek innego polega pokrótce na tym, że sygał jest przesyłany i/lub obrabiany w sposób lustrzany. Spróbuję to wyjaśnić:

 

Sygnał NIE zbalansowany: mamy punkt odniesienia "0" i kabel/urządzenie które przetwarza sygnał o jakimś potencjale względem naszego odniesienia (czyli zera). Spróguję to zobrazować graficznie:

/

-/ ----- / ---------------- nasz sygnał

/

--------------------------------- nasze 0

 

Sygnał zbalansowany: mamy punkt odniesienia "0" i dwa kable/urządzenia, z których jedno przenosi/obrabia sygnał o potencjale dodatnim versus odniesienie a drugi identyczny sygnał lecz o potencjale ujemnym (jego odbicie lustrzane).

 

/

-/ ----- / ---------------- nasz sygnał

/

-------------------------------- nasze zero

/

- /-----/ ---------------- odbicie lustrzane naszego sygnału.

/

 

 

Dlaczego może grać to lepiej - otóż dostajemy tak jakby 2 sygnały w cenie jednego - wyższe sumaryczne różnice potencjałów = lepsze parametry przeciwzakłóceniowe, łatwiejsze wysterowanie wzmacniaczy itp.

 

I raz jeszcze - jak cos pokręciłem to proszę nie bić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No problem. Obrazki mi nie wyszly, a bez tego jest trochę nie tak jak zamierzałem. Spróbuję jeszcze raz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-10979-100008448 1170860189_thumb.JPG

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem weszło. Górny to niezbalansowany, dolny zbalansowany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak gorny to babeczka na brzuszku a dolny pleckami do nas.

 

Oj niepotrzebnie temat odkopalem - ciemny jestem jak lepik i tyle. Poprosze juz mi nie odpowiadac

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.