Skocz do zawartości
IGNORED

Lubię to, co już znam?! :)


vorpane

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie. Prawda li to?

 

 

Przykład 1: Słuchanie instrumentów służących muzyce klasycznej zacząłem od muzyki filmowej. Potem sięgnąłem po klasykę (wcześniej nielubianą) i oswajam się z nią. W tej chwili słucham tak muzyki z "Amelii", jak i mozatrowego "Requiem". Gdy słyszę coś nowego, wciąż łatwiej przyswajam filmową (nawet "cięższą") niż klasykę.

 

Przykład 2: Gdy zdarza się że najpierw słyszę wykonanie koncertowe jakich utworów (tu mam głównie doświadczenie z metalem) to nie ma takiej siły która by mnie przekonała, że wykonanie studyjne jest lepsze. W drugą stronę to też działa, choć nie zawsze.

 

Przykład 3: Jestem niezwykle podatny na muzykę z gier komputerowych (tak, można się śmiać. Otóż w większości to kicha, ale na szczęście są chlubne wyjątki) w których słyszę ją często i długo. Dotyczy to nawet gatunków, po które nigdy bez pomocy gry bym nie sięgnął np. punk czy amerykański hip-hop (w małych ilościach i rzadko, ale jednak).

 

Teza wygłoszona w "Rejsie" wydaje się być dla mnie więc prawdziwa, ale wiem że jest to absurd. Kto to wyjaśni?

 

 

Jakie są Wasze doświadczenia? Zapraszam do dyskusji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, przypomniało mi się jeszcze ;-) A wiedział ktoś, że w Homeworldzie tytułowy motyw to wzięty żywcem Samuel Barber - Agnus Dei ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I love the sound of crashing guitars

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> Micke 13

 

Tak, a w dodatku do Diablo2 jeden z utworów to sprytna modyfikacja fragmentu Rapsodii Hiszpańskiej Ravela.

Ale pomówmy o tezie postawionej w temacie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AD 1. Pamiętam że kiedyś zrobił na mnie wrażenie fragment z taką pompatyczną muzyką w filmie Polowanie na Czerwony Październik, na samym początku gdy okręt wypływał w morze :-) No i oczywiście potem jak marynarze śpiewali hymn Związku Radzieckiego ;-) Za to późniejszy skok na Mehlera był już dla mnie za trudny, choć powoli, na bieżąco staram się coś przyswajać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I love the sound of crashing guitars

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To powszechnie znane prawo inż. Mamonia, wedle ktorego (ludzie lubia przede wszystkim to, co juz znaja) kręci sie (i to bardzo dobrze kręci sie;) przemysł muzyczny. Truizm.

Trafiają się, na szczęscie, różni 'odszczepieńcy':

'My favorite music is the music I haven't yet heard.' John Cage

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.