Uszkodzony napęd w Philips CD720

[Uki]

Witam serdecznie. Chyba dałem ciała, tylko nie wiem w którym momencie. Wymieniałem kondy wyjściowe i po włączeniu cdka do prądu zaczęły się dziać niezłe jajca.

Otórz po załączeniu wszystkie silniczki kręcą się z max prędkością i w ogóle się nie zatrzymują.

Przejżałem płytkę, nie ma zimnych lutów ani zwarć. Gdzie szukać uszkodzenia? Niestety nie posiadam prawie zadnych urządzeń pomiarowych z wyjątkiem multimeru (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Nie posiadam także doświadczenia na polu elektroniki :(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rekin]

Sprawdź zasilanie +5V za stabilizatorem. Zrób to szybko - żeby się coś nie skopciło. Prawdopodobnie uszkodzony może być stabilizator i dlatego procek od serva szaleje.

[Uki]

Dobra ludzie, jest ok. Rzeczywiście dałem ciała :) hehe

Przy składaniu wszystkiego do kupy musiałem przechylić jeden z dużych kondensatorów w zasilaniu i oderwała się ścieżka :/ Swoją drogą cholernie kruche one są. Kilka prób podmiany elementów i się odklejają skubane. Pewnie to też kwestia doświadczenia, ale dzieje mi się tak tylko z tym CD.

Pozdrawiam wszystkich DIY.

 

PS przepraszam za dwa rażące ortografy z poprzedniego postu, niestety nie sprawdziłem pisowni w wordzie przed wysłaniem..

[Uki]

Dzięki za wpis rekin. Przy okazji, pamietarz może które kondy bocznikowałeś tantalami 0,1 uF?

[rekin]

Tak - te ścieżki są dość kruche - dlatego ja w tym egzemplarzu już nic więcej nie robię - musiałbym chyba powoli pół płytki zrobić pod spodem na pająka :)

[rekin]

Są dwa wątki w tym samym temacie. Jeden o tuningu CD720 i jeden o marantzu CD40 (to samo praktycznie) - tam wszystko znajdziesz.

[adik]

Kurcze w swoim cd 40 mam takie same objawy i myślałem że to drivery silników. To może być spalony stabilizator? to by było chyba zbyt piękne!

[rekin]

Miało być CD46 - sorry.

Tak z kapelusza nie powiem co może być przyczyną - zwykle zaczynam sprawdzać od zasilania podstawowych kostek - począwszy od zasilacza idąc dalej do stabilizatora itd... Później można sprawdzić te drivery i jeśli masz osobnego clocka, to jego zasilanie (przy zbyt niskim napięciu może nie startować). Właściwie ten CD jest bardzo prosty, dlatego kiedyś go kupiłem, bo wdzięczny do testów i prób. Kusi w nim zrobienie całkowicie osobnej analogówki na oddzielnej płytce - może nawet razem z DAC-kiem.

[adik]

Je prawdopodobnie skaszaniłem swoje servo zwarciem w silniku ładowania płyty, nie wiem dokładnie ten silnik słabo chodził i kombinowałem przy nim, potem był miły zapaszek i sprint wszystkich silników. Stabilizator +5 V w tym cedeku nieźle się grzeje, jeśli to ten za kondem 6800 mikro zasila servo, to moje popisy mogły go przeciążyć. Sprawdzę to niezwłocznie! To by była miła niespodzianka bo mam juz os-cony i opa 2134, które czekają aż naprawię cd 40

[rekin]

Moje uwagi dotyczyły wprawdzie CD46, a nie jak omyłkowo napisałem wcześniej CD40, ale sprawdzić nie zawadzi. Gorzej jeśli padło servo, chociaż to mało prawdopodobne - raczej opa robiące tam za drivery do silników.