Kubica w F1 !

[parantulla]

Odwołano Grand Prix Bahrajnu

 

Organizatorzy pierwszego wyścigu sezonu samochodowych mistrzostw świata Formuły 1 - Grand Prix Bahrajnu postanowili w poniedziałek odwołać zaplanowaną na 13 marca w Manamie imprezę.

 

Niewątpliwy wpływ na decyzję ma dramatyczna sytuacja polityczna w Bahrajnie i sąsiednich krajach Zatoki Perskiej.

 

To pierwszy przypadek odwołania zawodów tej rangi w sporcie samochodowym z przyczyn politycznych. W Bahrajnie i innych okolicznych krajach trwają zamieszki, giną protestujący ludzie.

 

- Musimy się skupić na sprawach dotyczących interesu narodowego. Sprawy wyścigu musimy odłożyć na inny czas - powiedział książę Salman bin Hamad Al Khalifa.

 

- To smutne, że Bahrajn musiał zrezygnować z wyścigu. Życzymy całemu narodowi wszystkiego najlepszego - powiedział szef F1 Bernie Ecclestone. - Ciepło i gościnność jest cechą, która charakteryzuje mieszkańców tego kraju. Liczymy na szybki powrót GP Bahrajnu.

 

Decyzja o odwołaniu Grand Prix Formuły 1 na torze w Bahrajnie oznacza, że nowy sezon zostanie zainaugurowany dopiero 27 marca w Australii. Zespoły F1 podjęły również decyzję o rezygnacji z testów w Bahrajnie, które miały się odbyć w dniach 3-6 marca.

 

Grand Prix Bahrajnu było w kalendarzu Formuły 1 od 2004 roku.

Edytowane 22 Lutego 2011 przez parantulla

[parantulla]

No to poszli :)

[gg]

NO poszli.

 

Heidfeld? Kto to jest Heidfeld.

 

parantulla, jak to leciało? Wywalić Petrowa wziąć Heidfelda? :-)

 

Żartuje, pierwsze koty za płoty. Zobaczymy jak będzie dalej.

Swoją drogą gdyby od czasu Petrova odjąć sekundę którą Robert miniumum był szybszy...aj szkoda.

[parantulla]

Po wyścigu się okaże kto to jest Heidfeld :)

Biorąc pod uwagę czasy z treningów i to co się dzisiaj "stało" można mnożyc w nieskończonośc przyczyny,

ale ja tam raczej nie uwierzę, żeby ruski był jakoś wyraźnie lepszy, raczej bym stawiał na różne strategie dla obu kierowców.

Ustawienie bolidów, opony i byc może jeszcze jakieś niespodzianki w zanadrzu, o których jeszcze nie wiemy...

Jutro może się okazac, że faktycznie ustawienie na starcie będzie się miało nijak do wyników na mecie,

bo zadecyduje o tym kolejnośc zjazdów i liczba postojów w pitstopach, a że szwab sroce spod ogona nie wypadł

i doświadczeniem mógłby równo obdzielic tych wszystkich młokosów, a oprócz tego był czy jest etatowym testerem Pirelli...

O Heidfelda akurat byłbym raczej spokojny, tylko trochę mnie "martwi" forma RedBulla i jak tak dalej pójdzie,

to znowu czeka nas sezon pod dyktando jednego zespołu, a to już się nudne robi...

Edytowane 26 Marca 2011 przez parantulla

[janek_dolas]

nadal wierzycie ze pozszywany i posklejany superkierowca nadal bedzie superkierowcą? gdzie licza sie ulamki sekund.

[gg]

Tak tak

Pozszywany, poskładany no i pipa jak mawiał Tech. Już to słyszałem.

 

 

parantulla

Jak tam? :-)

[tadeo]

Miał iść do Ferrari a skończył w Skodzie.

[gg]

Massa poniżej krytyki. Goodbye Ferrari. Dlaczego mieliby go zostawiać?

 

Nowinki typu ruchome skrzydła wydaje się odbierają kierowcom chęć wyprzedzania gdziekolwiek indziej poza prostą startową.

[parantulla]

parantulla

Jak tam? :-)

 

W porządku :)

Jak dali szkopowi zdezelowaną taczkę, bez kersu, hamulców i bóg wie czego jeszcze, to i tak nią później pojechał.

Warto też zauważyc, że "życiowy sukces rosjanina" zawdzięczamy głównie dodatkowym zjazdom rywali,

chociaż nie powiem, sam start Petrova był w iście mistrzowskim stylu.

 

Massa poniżej krytyki. Goodbye Ferrari. Dlaczego mieliby go zostawiać?

 

Dokładnie. Od roku o tym gadam, to się wszyscy oburzali, a to cienias jest i tyle.

 

Nowinki typu ruchome skrzydła wydaje się odbierają kierowcom chęć wyprzedzania gdziekolwiek indziej poza prostą startową.

 

Najgłupsze są przepisy regulujące zasady jego używania, na przykład to, że atakowany zawodnik nie może się nim bronic,

toż to jakiś absurd. Najlepiej by było powywalac te pierdoły (kersy, srersy, ruchome skrzydła itp.) bo pożytek z tego żaden,

a tylko zbędne zamieszanie i dokładanie bezsensownej roboty kierowcom, zespołom, sędziom i wszystkim...

[gg]

Heidfeld OK, dajmy mu jeszcze 2-3 wyścigi.

 

Ale przyznasz, że Petrow spisał się jak trzeba (nie wypieprzył w krzaki :-)

 

Massa jest o tyle dobry, ze Alonso go chce bo może błyszczeć bez przeszkód.

[parantulla]

No i zawsze może liczyc na nagrodę pocieszenia

 

"Kierowcy zespołu Sauber: Sergio Perez oraz Kamui Kobayashi zostali zdyskwalifikowani po wyścigu o GP Australii z powodu niezgodnej z przepisami konstrukcji tylnego skrzydła bolidu C30.

Perez w swoim debiucie zajął siódme miejsce, natomiast Kobayashi był ósmy. Razem dla ekipy z Hinwill zdobyli 10 punktów, ale jak się teraz okazuje radość Saubera była przedwczesna.

Po wyścigu sędziowie stwierdzili, że konstrukcja obu bolidów C30 łamie przepisy regulaminu technicznego numer 3.10.1 oraz 3.10.2. Chodzi o budowę niektórych elementów tylnego skrzydła.

Wobec dyskwalifikacji kierowców Saubera najbardziej zyskali: Felipe Massa, który przesunął się na siódmą pozycję..."

 

Przed startem oczywiście nikt niczego nie widział?

[modrzew47]

Heidfeld OK, dajmy mu jeszcze 2-3 wyścigi.

 

Ale przyznasz, że Petrow spisał się jak trzeba (nie wypieprzył w krzaki :-)

 

Massa jest o tyle dobry, ze Alonso go chce bo może błyszczeć bez przeszkód.

 

Czyli,czym Massa gorzej-tym błysk Alonso wyraźniejszy!No i myśle,że tak właśnie jest...na dzisiaj.

Co do tych nowinek a szczególnie możliwości użycia podczas wyprzedzania,tego ruchomego skrzydła i to

tylko przez tego co wyprzedza,wygląda na nierówne traktowanie kierowców.Po jakie licho?

Jaki był cel tej decyzji?Tutaj chyba parantulla ma racje-wywalić tego rodzaju nowinki albo się nie wtrącać.

Każdy mógłby wtedy wprowadzać swoje,oczywiście w wyznaczonych wcześniej warunkach brzegowych.

Przemysł samochodowy pewnie by na tym skorzystał a i my przy okazji też.

[gg]

No pomysł był aby "się działo" - ułatwienie wyprzedzania, dlatego kierowca nie może stosować tego do obrony.

 

Moim zdaniem też jest to poroniony pomysł. O atrakcyjności wyścigów decyduje konfiguracja toru. Bez żadnych "zabawek" wyścigi w Melbourne, Spa, Kanadzie czy Monzy należały do atrakcyjnych. Skreślić nudne tory. Na Imoli też zawsze się działo.

 

Tegoroczne Melbourne było jak nigdy bezbarwne.

[parantulla]

No pomysł był aby "się działo" - ułatwienie wyprzedzania, dlatego kierowca nie może stosować tego do obrony.

Moim zdaniem też jest to poroniony pomysł.

 

A moim zdaniem aby "się działo" można by rozwijac kolczatki przed nadjeżdżającym bolidem

albo na przykład strzelac do niego z bazooki, to dopiero będzie "się działo"

a tak poza tym chyba się wyjaśniły nieco przyczyny słabego wyniku Heidfelda:

 

"Relacje pomiędzy kierowcami Toro Rosso nie należą do najlepszych. Po wyścigu o GP Australii Jaime Alguersuari doniósł na swojego zespołowego kolegę Sebastiena Buemiego twierdząc, że Szwajcar odpowiada za uderzenie w bolid Nicka Heifelda.

"Quick Nick" do wyścigu ruszał z osiemnastego pola, ale wystartował bardzo dobrze i szybko awansował na dwunaste miejsce. Niestety jeszcze na pierwszym okrążeniu zaliczył kolizję, w wyniku której prawa strona bolidu została poważnie uszkodzona.

Po wyścigu Heidfled nie potrafił powiedzieć, który z kierowców uderzył w jego auto. Telewizja, ani fotoreporterzy również nie zarejestrowali tego zdarzenia.

- Gdyby nie to, na pewno zdobyłbym jakieś punkty - mówił rozczarowany Heidfeld na łamach niemieckiego "Auto Motor und Sport". - Jedno z Toro Rosso uderzyło we mnie w zakrętach dziesiątym i jedenastym, przez co traciłem 1.5 sek. na każdym okrążeniu - dodał.

- Kolizja wpłynęła na balans. Nick stracił również KERS - wyjawił Eric Boullier, szef Lotus Renault.

Głównym podejrzanym spowodowania kolizji był Jaime Alguersuari, który winien jest także uderzenia w bolid swojego kolegi z zespołu Sebastiena Buemi. - To już nie pierwszy raz, więc muszę z nim na ten temat porozmawiać - stwierdził po wyścigu zły Buemi.

Sam Alguersuari zapytany na lotnisku w Melbourne o sytuację z Heidfeldem zarzekał się, że to nie on wjechał w samochód Niemca. - Uderzyłem w Schumachera, a nie Heidfleda. Nie jestem za to odpowiedzialny - powiedział hiszpański kierowca. - Byłem z tyłu po prawej i wszystko dokładnie widziałem. Sebastien w zakręcie numer dziesięć walczył z bolidem Renault i uderzył w niego w zakręcie jedenastym - dodał.

Stosunki pomiędzy kierowcami Toro Rosso są napięte od dłuższego czasu ponieważ obaj doskonale zdają sobie sprawę, że kilka słabszych wyścigów może spowodować, iż ich miejsce zajmie Daniel Ricciardo, utalentowany 21-letni Australijczyk."

[gg]

He he, parantulla łaskawszy jesteś dla Heidfelda niż byleś dla Kubicy.

 

-

[modrzew47]

He he, parantulla łaskawszy jesteś dla Heidfelda niż byleś dla Kubicy.

 

-

Może coś wisi w powietrzu?A parantulla wie o tym?

A może coś skubnie?Bo rzeczywiście dla Kubicy taki łaskaw nie był.

[shane63]

mam takie pytanie- jak można się podniecać typkiem zwanym Kubicą,który jeździ w jakimś rajdziku V kategorii, nadziewa się na sztachetkę z własnej winy, a potem włoskie doktory latają koło niego ,jak koło papieża? jak można podniecać się pierdziawkami z formuły jakiejśtam, skoro jest to sport typowo niszowy, dla fanów smogu i czadu,chorych na manię wielkości? tak tylko pytam......

[modrzew47]

A jaką ty masz manie,że wolno ci w taki sposób pytać?Mnie podnieca...żona a Formułą1 się interesuje.Niszowy sport?Dla ciebie chyba...niszowy.Ciężko się wcisnąć...w tą nisze.

[gg]

modrzew, daj spokój z polakofobem będziesz się kopał?

[foxbat]

niszowy to jest curling lub zuzel :D

[parantulla]

Heidfeld dwa oczka przed ruskim :)

Jeszcze taka refleksja mnie z rana naszła, byc może przedwczesna, ale póki co wiele wskazuje na to,

że o ile rok temu Renault w wielkich bólach się szarpało z Mercedesem o czwarte miejsce,

o tyle w tym, przynajmniej jak na razie, mogą bez kompleksów walczyc z Ferrari o trzecie...

I jeszcze druga refleksja, jak zauważył Maurycy - Kubica potrafi jeździc sekundę szybciej od Petrova,

co daje pewne wyobrażenie o tym co mogłoby się dziac, gdyby nie ten pieprzony wypadek...

Edytowane 9 Kwietnia 2011 przez parantulla

[foxbat]

ale pietrow ma pałer w łapach... niczym jeden z moderatorow przy banowaniu :D tak wyrwac kierownice :D

[parantulla]

He he, ciekawe co miał w gaciach jak już wylądował.

Za to Hitlerjugend Heidfeld pełen szacun, mój człowiek :D

Rewelacyjny start i świetna druga pozycja, nie wiem co się później posrało, że spadł tak daleko,

ale ostatecznie pudło jest i tak trzymac.

Edytowane 10 Kwietnia 2011 przez parantulla

[gg]

Heidfeld OK w sumie jak Pietrow w Melbourne. Ale Pietrow starty ma atomowe, w sumie prawie wyprzedził Heidfelda.

 

Natomiast to co pokazał później - LOL, skok był najlepszy :-) Pewnie mało się nie zesrał jak kierownicę mógł wziąć pod pachę przy prędkości 250km/h :-)

 

Alonso - genialnie oprócz incydentu z HAM.

Masa - zawsze na patafiana można liczyć :-)

 

Weber - po raz kolejny facet mnie zadziwia. Ma cojones. Choć znowu Seb dostał lepszy sprzęt (KERS działał u niego przez jakiś czas i na pewno na starcie) Webber robił co mógł.

 

Komentatorzy w studiu - czy można stoczyć się niżej? Czy w spekulacjach jakoby WEB czy VET dla zaoszczędzenia wagi nie mieli zamontowanego KERS nie przeszkadzał im fakt, że jest on w tym sezonie obowiązkowy? Może nie działać ale być musi. Juz nie wspomnę, że wystarczyło obejrzeć start aby nie mieć wątpliwości, że Seb miał KERS aktywny a WEB nie.

[tadeo]

Zaczynam lubić HiFika w przeciwieństwie do tego ruskiego pojeb..ca .

[parantulla]

Jestem tak wkurwiony, że może lepiej nie będę nic pisał...

Heidfeld już ze swoim czasem z Q1 spokojnie by się łapał na start z czwartej linii,

a mogło byc tylko lepiej :(

Edytowane 16 Kwietnia 2011 przez parantulla

[gg]

Parantulla luzik :-)

 

Ale powtórzę, ze dla Niemca jesteś sto razy łagodniejszy niż dla Roberta.

 

Pozatym tor ładny i szeroki, wyprzedzać jest gdzie to heidfeld ma pole do popisu.

[modrzew47]

Taktyka Lotusa...rewelacja!Nie pierwszy to raz i bez wniosków.Idioci...po prostu.

 

Taktyka Lotusa...rewelacja!Nie pierwszy to raz i bez wniosków.Idioci...po prostu.

[luk]

Coraz lepsze wrażenie robi Rosberg.Polecam też oglądanie na RTL. 1h przed startem cały czas na torze live.

[shane63]

Polsat, podaje,że po kraksie skodziarza Kubicy,oglądalność im spadła o 70%! a pisałem,że to typowy sport niszowy,to nikt nie wierzył! w warcaby gra w PL więcej osób,niż ogląda te pseudowyścigi!