Co zamiast DVD ?

[adamkrak1]

Witam

 

Mam odtwarzacz DVD Panasonic S-75. Wbudowane dekodery audio (wyjscie 5.1 + cyfrowe), dodatki polepszajace obraz i dzwiek, etc. Coraz czesciej jednak jest mi dane obcowac z DIVX, ktorych w/w nie czyta.

 

Opcje mam dwie: zostawic ten DVD i kupic cos taniego z DIVX, ew. sprzedac Panasonica i kupic cos lepszego z odtwarzaniem obu formatow.

Jaki odtwarzacz moze rownac sie z jakoscia tego Panasonica ? Kiedys byl to wysoki model. Dzis obawiam sie "wysokich" modeli z budzetowymi rozwiazaniami.

 

 

pozdrawiam

 

Adam

(usun literki k: [email protected]

[Axl2000]

hmh, pioneer 585 moze ?

[Rober]

Nie sprzedawaj Panasa!!! To byłby duży błąd, pozbywać się tak szlachetnego sprzętu tylko dla "dzivixów". Za dużo mniejsze pieniądze niż różnica w kosztach zakupu czegoś jeszcze lepszego i zwrotu kasy ze spzredaży S-75 możesz kupić odtwarzacz, który czyta polskie "dzivixy". Do oglądania (podkreślam - oglądania) "dzivixów" wystarczaja takie badziewne odtwarzacza w cenie do 300 PLN. Nie będę podawał przykładów bo jak widzisz nie darzę tego typu formatu video szacunkiem i nie mam na myśli konkretnych modeli sprzętu, na których można oglądnąć " polskie dzivixy.... brrrrrrrrrrr... zgroza!

Piszę ten post tylko dlatego, że zrobiło mi się żal twojego S-75.A

[marcinw899]

wszelkiej maści manty, wiwy. Nie rozumiem jednak uprzedzenia do tego formatu, ktory ma lepsza jakosc obrazu od dvd wydawanych z gazetami.

[il Dottore]

Lepszą to może niekoniecznie... ale jestem daleki od potępiania divx w czambuł. Rzeczywiście ostatnio widziałem kilka filmów w tym formacie, które (choć tylko na 1 CD) zadziwiły mnie jakością. DIVX jak DVD - bywa dobry, bywa badziewny. Nigdy jednak nie będzie bardzo dobry. Na komputerowym CRT oglądam divx bez obrzydzenia, da się to pewnie bez problemu oglądać też i na zwykłym telewizorze, natomiast jest to średni pomysł jeśli ma się TV plazmowy czy LCD. Inna sprawa że są ludzie co oglądają DIVX i na projektorze - sam widziałem u kolegi. Cóż... mamy wolny kraj. :)

Wracam do tematu. Na pewno bym się Pana Słonika nie pozbywał, bo szkoda rozstawać się z tak udanym sprzętem. Lepiej dokupić tanio jakąś Mantę i używać jej tylko do DIVX bo to dobry sposób na tanie filmy. Nie wszystkie przecież trzeba oglądać zaraz na wielkim ekranie. Ale Panasika sobie zostaw. Ja sprzedałem S-35

i żałuję, bo Philipsa potrzebowałem w zasadzie tylko do CD/SACD i choć obraz daje także prześliczny, na pewno dużo lepszy od S-35, to bywa kapryśny a Panasonic czytał wszystko, jak leciało.

Teraz mam pomysł taki: chciałem kupić Philipsa DVD9000, który ponoć gra obłędnie (i jako właściciel 963SA wierzę w to bez zastrzeżeń) ale mam dosyć wybryków napędu tej firmy.

Do filmów i SACD kupię sobie tanio Szajsunga z HDMI a do CD odtwarzacz Harmana-Kardona. 963SA sprzedam - ma wiele zalet ale chciałbym być mniej ograniczony w doborze DVD-R. Teraz używam tylko TDK, które są dość drogie. Inni korzystają bez problemów z płytek no-name, które mój Filipek olewa... :)

Problem DIVX za sprzętu stacjonarnego mnie nie dotyczy - od tego mam komputer.

[slayer]

urzedzenia zawsze będą tak jak do formatu mp3... ale to tylko uprzedzenia... :-), nikt nikogo nie zmusza do oglądania divxów.

Divix ma tą przewagę na filmami na DVD, że premiery można duuuuużżżooooo wcześniej obejrzeć... :-)

a do 300zł możesz kupić drugiego panasonica s-295, lub dołożyć jeszcze troche i s49, jeżeli chodzi o divxy to obsługuje QPEL i polskie literki również (troche małe są, ale da rade czytać), czy jest badziewny... to już indywidualne podejście, ja tak nie uważam. Ale zauważyłem, że często cena powoduje że dany sprzęt uważany jest za "badziewny".

 

pzdr

[nowy40]

>Rober

Posiadacz Panasa RA82zgadza się z tobą w calej rozciągłości .Dziwiksy to jak lizanie cukierka przez szybę.

Jak kochać to królewne.Pozdrawiam

[hojlo1]

....ale czasami sloganów sie naczytam :)))))))

 

Wracając do tematu:

 

1. chyba faktycznie szkoda się pozbywać dobrego DVD, dla "badziewnego z divx" (lepiej to uzupełnić, gdyż Divx nadal raczkuje w stacjonarkach..i szybko to się nie zmieni)

 

2. mpeg4 ( nazwijmy go wymownie Divx) z samej natury jest duzo wydajniejszym kodekiem od mpeg2 ( do tego dużo lepszym jakościowo - jak użyjesz dodatkowych jego funkcji) - nie jest to mój wymysł tylko "właścicieli" kodeków mpeg4 (a sporo ich)

Więcwszystkie "pisanie" o tym, że mpeg2 jest lepszy od mpeg4 można "w bajki włozyć"(lub pisac ,ze mpeg1 lepszy od mpeg2....).

Akuratnie od paru lat mpeg4 jest w kregu moich zainteresowań i mozną znaleźć namiary praktyczne z np kompresowania materialu źródlowego do róznego formatu z opisanymi praktycznymi wynikami.

Nie ma sensu tego przytaczać, jak nawet uznani dystrybutorzy (cyfrowego Sat i HDTV) łakomie patrza na mpeg4.

Tylko ograniczeniem jest moc potrzebna do zdekodowania takiego strumienia.

Na dzisiaj mozna zobaczyć już próbki np HD Divx i nawet na zwykłym PAL widać jakość !!!

 

Ps - kto ma Madagascar na DVD niech porówna wersje PAL z np. tym trailerem :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (w jednakowych warunkach).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcinw899]

jedynie czemu divix nie dorowna to jakosc dzwieku, nie ma po prostu miejsca na DD czu DTS. a ten AC3 co jest w wersjach 2 płytowych jest tez kompresowany jak mp3. (gdzies czytałem- oze nawet na tym forum, ze maja sie pojawic divixy na dvd (4,7 GB)

[tgorka]

Moim zdaniem absoltnie nie powinienes sie pozbywac Panasa... Niestety wszystkie tanie DIVX typu MANTA,WIWA ITP na prawde bardzo słabo odtwarzaja AUDIO. Wierz mi wiem co mowie.. Mam nowa Mante ktorej mam juz serdecznie dosc (chodzi mi AUDIO) i jestem na etapie kupowania DVD Harmana do AUDIO. Bo ta Manta,WIWA,KORR po prostu do tego nie zostaly stworzone. Natomiast co do DIVX zero zastrzezen.

 

No chyba ze poczekasz np Harman wypuszcza teraz nowe modele oblugujace DIVX ale nie wiem jak z kolei sobie poradza z iloscią kodeków i różnorodnością formatów tekstowych. Czas pokarze.

[hojlo1]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - "pierwszy lepszy" namiar o mpeg4 (choc nie divx, ale to pochodna i widac ,ze nawet u nas widzą wyższosć mpeg4)...są dodatkowe linki ...)

 

Ps - nie mieszać standardu mpeg4: (Divx/Xvid/x264/....) z produkcjami np. dostępnymi w internecie (choć i tutaj tez się dużo zmieniło...).;)))))))))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

Ale jakoś nikt nie idzie w kierunku wydajniejszej kompresji, tylko przyszłośc widzi się raczej w zwiększeniu rozdzielczości. Płyty Blu-Ray i HD-DVD mają mieć przecież jeszcze dużo większą pojemność.

Jeśli sama ścieżka DTS na płycie DVD zajmuje ponad 600MB to sorki - jak na tym tle prezentuje się divx na jednym CD-R? Przecież na pozostałych 100MB dobrej jakości dwugodzinnego filmu już nie zmieszczę. I żadne sztuczki z kompresją raczej tu nie pomogą.

Nie potępiam divx - to fajnie że można mieć filmy na długo przed premierą i to za friko. Ale wolę DVD.

Trailerek Madagaskaru owszem - sympatyczny. Tylko że filmy animowane z zasady zajmują mniej miejsca. Ostatnio była afera bo wydali na DVD "Ghost in the Shell" i ludzie się czepiali że skompresowano obraz bo płyta jest tylko jednowarstwowa. Okazało się, że na jedną warstwę bez problemu wchodzi film animowany i dżwięk w DTS po japońsku i angielsku. Ten Madagaskar trwa 2 minuty i zajmuje 60 KB. Chylę czoła przed jakością ale gdyby trwał 80 minut to by ważył 1,6GB. Czyli już blisko DVD, które jednak wygląda ładniej, co widać już na CRT. Sprawdzę jeszcze w domu na moim LCD 1400x1050, które jest lepsze od lupy, jeśli chodzi o ocenę jakości filmów, ale już widzę różnice na niekorzyść trailera w HD-DIVX w stosunku do DVD madagaskar, które posiadam.

Nie neguję zalet DIVX ale nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że kompresja to kompresja i im mniejsza, tym dla obrazu i dźwięku lepiej. Dlatego (nie przecząc, że algorytmy kompresyjne mają swoje znaczenie) wolę poczekać na gęste formaty wizyjne i wyższą rozdzielczośc, zaś DIVX traktować jako sympatyczny system do szybkiego zasysania nowości, bez liczenia na super jakość.

Pozdrawiam!

[slayer]

marcinw899>>>

jeżeli chodzi o kompresję do formatu divx, to tylko obraz podlega kompresji, natomiast dzwięk zostaje taki sam jak na płycie DVD, chodzi mi o filmy pakowane na 2CD z dzwiękiem AC3 (właśnie dlatego są upychne na 2CD bo dzwięk zajmuje 3-4 x więcej niż skompresowany do mp3). Zanim pojawiły się nagrywarki DVD i płytki po przystępnych cenach... przerabiałem filmy, koncerty DVD na format Divx... tak że jdyne co można zarzucić divix-om to, to że może być gorsza jakość obrazu, ale nie musi (zależy od odpowiedniej konfiguracji kodeka) bo tylko on jest kompresowany, natomiast dźwięk wogóle nie podlega kompresji.

 

sorry za offtopic :-)

 

a co do tematu to też uważam że niewarto pozbywać się, ze względu na cene jaką możesz uzyskać (zbyt niska - śmieszna),

sam jestem posiadaczem dwóch philipsów (DVD622 i DVP632-z divix-em) i ten pierwszy dużo lepiej (solidniej) wygląda :-)

 

pzdr

[hojlo1]

@il Dottore - znowu stosujesz zbytnie uproszczenie.

Mpeg2 ma więcej ograniczeń od mpeg4, zaś co do jakości jeżeli uznajesz mpeg2 za wzorzec (nawet stratny)- to wystarcza, że mpeg4 mu dorównuje.

 

Nie "stawiaj" (umownie) Divxa z internetu.... z możliwoscią samego mpeg4/kodeka.

 

Mpeg4 - nie jest sztywnym standardem (to jak gdyby zbiór wytycznych) i mozesz mieć

w nim spokojnie wysokiej jakości np Xvida/x264/itp (duzo lepszy od Divxa) i do tego ścieżki np. DTS (sam mam próbke xvida z dźwiękiem DTS).

 

Do tego mpeg2 nie za bardzo się nadaje do mediów strumieniowych (w przeciwieństwie do mpeg4)

 

Kazda kompresja jest stratna, jednak nie oznacza to ,ze 2krotnie "więcej" skompresowany materiał do mpeg4 ma mieć jakość np. mpeg2 (zapominasz o składowych kodeka, co przy mpeg4 ma sporą dowolność).

 

Generalnie tak opisane w zachodnich pismach:

"MPEG-4 video streams require about half the bit rate of MPEG-2 streams yet deliver comparable picture quality. To deliver two HD channels via MPEG-2 requires a bit rate of 16 to 18 Mbit/s, while the same two channels would use only 6 to 8 Mbit/s using MPEG-4 compression."

... i faktycznie jest tu np. tylko ocena strumienia (że przy mniejszym podobnie), jednak same kompresowanie źródła do konkretnego kodeka mpeg4 zapewni mu przewagę (bo wzorzec w mpeg4).

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

WAŻNE!

W obecnych czasach 99% materiału mpeg4 jest plikiem wynikiem oryginalu w...!!!!!.... mpeg2 (czy z DVD, czy z satelity)!!!!.

Wystarczy tylko, ze zmienimy proporcje (oryginał będzie w mpeg4).... i już po mpeg2 zostanie wspomnienie.:))))

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tak chyba będzie ...tylko kiedy?????

(osobny problem - to właśnie odtworzenie w czasie rzeczywistym tak zakodowanego materiału, ale i tutaj zaczyna się pojawiać sprzęt...).

[hojlo1]

.....dlatego (jak w 1wszym wejściu) jestem zwolennikiem traktowania na dzisiaj odtwarzacza Divx jako dodatku ( tak, jak sprzetu HDTV), bo (też to pisałem) ten kierunek w stacjonarkach itp ...."raczkuje".... :)))))

 

Ps - mozna wrócić do tematu za parę lat ( jak juz rodzima TV bedzie też cyfrowa, bo sam jestem ciekaw, w jakim kodowaniu, a i w mpeg4 zapanuje jakiś standard.....choć chyba inny oficjalnie , inny np. w sieci.)??? ;))))))

[adamkrak1]

Przekonaliscie mnie. Nie sprzedaje Panasonica! Faktycznie odtwarza wszystko, tylko raz nie przeczytal plyty wypalanej DVD. Do DIVX kupie tania Mante.

 

Ciekawe, ile jeszcze sprzetu czlowiek nakupi :)

1/ stacjonarny DVD (juz mam)

2/ stacjonarny DVD+DIVX (szykuje sie)

3/ nagrywarka DVD do kompa

4/ stacjonarna nagrywarka DVD - bez dysku bo tansza

5/ stacjonarna nagrywarka DVD - z dyskiem, jak sprzedam poprzednia :) BTW -szkoda, ze stacjonarnych nagrywarek DVD nie da sie podlaczyc do komputera przez USB, etc.

6/ ktoregos dnia kupie TV z HDMI :) i znow bedzie zmiana sprzetu

7/ a za kilka miesiecy potanieje blu-ray i przestana wydawac filmy na DVD

 

 

Adam

[Beata-N]

Zła walka między Blu-ray i HD-DVD

 

Konkurencja między dwoma formatami mającymi zastąpić technologię DVD nie jest dobra dla nikogo.

"Szkoda, którą przemysł wyrządza sam sobie nie decydując się na jeden format jest nieobliczalna" - twierdzi Brad Anderson, prezes zarządu Best Buy. - "Dwa niekompatybilne formaty to najgorszy z koszmarów dla klientów."

 

Walczącymi technologiami są Blu-ray, format dla dysków video wspierany przez Sony i kilku innych producentów oraz HD-DVD, którego orędownikiem jest DVD Forum a także Toshiba, NEC, Intel i Microsoft.

 

Różnica w ilości danych, jakie mogą przechowywać nowe formaty jest ogromna: standardowy dysk DVD mieści 4,7 GB muzyki i innych danych, podczas gdy Blu-ray ma pojemność aż 25 GB, a HD-DVD 15 GB. Ale mimo ogromnych zalet nowych formatów, firmy wspierające je nie mogą porozumieć się co do jednego standardu.

 

Na chwilę obecną wydaje się, że obie grupy gotowe są na starcie rynkowe - oczekują, że tak jak w latach 80. XX wieku to klienci zdecydowali o zwycięstwie formatu VHS nad Betamaxem, tak stanie się i tym razem.

 

Howard Stringer, prezes zarządu Sony, powiedział że rozmowy między obozami Blu-ray i HD-DVD załamały się już jakiś czas temu z wielu powodów i teraz obie frakcje są na pozycjach, z których ciężko będzie się im wycofać.

 

"Nie ma wątpliwości, że wojna między formatami nie jest dobrym pomysłem, ale nie widzę innego rozwiązania poza kontynuowaniem walki, aż wszyscy przekonają się, że rewolucyjny dysk zapisu wysokiej gęstości [blu-ray] jest lepszy niż ewolucyjny dysk zapisu wysokiej gęstości [HD-DVD]." - powiedział podczas konferencji na Consumer Electronics Show w Las Vegas.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Serdecznie pozdrawiam

Beata

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Meloman]

jakkolwiek slogan HD Ready może być dumnie nie spotkałem się jeszcze z możliwością kupienia jakiegokolwiek filmu w tym formacie, który posiadałby przy okazji polskie napisy.

ściąganie próbek z netu szybko się nudzi. owszem - obraz wygląda ślicznie, ale ja oczekuję nie tylko wizualnych wrażeń, które notabene trwają 2-3 minuty

DVD nigdy wg mnie nie było technicznym strzałem w 10-tkę... nie dziwota więc, że nowe kodeki xvid jakością zaczynają im dorównywać

już od jakiegoś czasu ukazuja się często wersje 3 płytowe o rozdzielczości 800x336, które bez problemu można prezentować na projektorze

ludzie - przecież zupełnie zbędnym zajęciem miejsca jest umieszczanie ścieżek wielojęzycznych. czemu nikt nie podnosi tutaj rabanu?

dla mnie możliwość wyboru lektora po węgiersku lub fuńsku to żadna dogodność.

gdyby przestrzeń dysku DVD 4,7GB lub jeszcze lepiej dwuwarstwowego wykorzystać w pełni dla formatu xvid uzyskalibyśmy jakościowo lepszy produkt niz oferuje marne DVD

[cyjanopan]

3 x CD to powiedzmy około 2,3GB , pomijając 10 wersji językowych i pół płyty dodatków to ile średnio film na DVD zajmuje i ile się zyskuje właściwie ?

[Jazz :-)]

Ech tam, to wszystko bedzie i tak nudne. Bylem na CES, widzialem te Blu-ray'e i dwuwarstwowe dyski maja pojemnosc 50GB, 270 min MPEG-2 HD wideo. No i co z tego? Nic z tego dla odbiorcow nawet srednio inteligentnych, poniewaz scaler'y sa obecnie tak dobre, ze SD z upsampling'iem z DVD na powiedzmy dobrej plazmie nie ustepuje w normarnych warunkach Blu-ray. Nastepna rzecza jest globalna ekonomia wsrod typowego odbiorcy. Kontynuujac, ceny nieruchomosci sa zbyt wysokie na masowe spopularyzowanie instalacji kinowych, w ktorych HD mialoby sens. Kolejnym problemem, z ktorym obecnie i coraz czesciej spotyka sie przemysl, to co pokazywac, a jeszcze trudniejszym staje sie wymyslenie 270 minut programu, ktory bedzie w ogole w miare interesujacy, zebysmy zwrocili na niego uwage. Technologia jest, ale po jaka cholere byl komus dual disc z wizja i dzwiekiem, jezeli juz i tak niewiele osob ma zeby odsluchac caly zwykly cedek od poczatku do konca. Wydaje mi sie, ze to beda trudne czasy dla rozpowszechnienia produktu tak bardzo wymagajacego nieprzecietnego materialu i nowego materialu. Ja trafiam w skali rocznej na 2-3 filmy godne uwagi.

[vader44]

Będzie tego około 4,2 - 4,7 GB. ( sam film, wykastrowane wszystkie dodatki, zostawiona tylko oryginalna ścieżka dźwiękowa, jakość pozostawio na 100% )

[hojlo1]

@Jazz :-) (i inni) - bliski jestem "temu rozumowaniu" (i nic odkrywczego nie napiszę).

 

Film to obraz i dźwięk (no i oczywiscie tłumaczenie...jak konieczne).

 

Przez Mpeg4 (umownie) odkryłem, ze czasami i obraz ma mniejsze znaczenie, a np. profesjonalne tłumaczenie (pozornie amatarów) potrafi ze średniego filmu (wizualnie) prawdziwa perełkę zrobić.

 

Temat "Co zamiast DVD" (w zamyśle nawet o czym innym), ale to podobnie jak w słuchaniu audio (stary analog trzeszczał w określonym miejscu i żadna cyfra tego nie zastąpi) nowe wcale nie oznacza, że będzie dużo lepiej.

DVD ubogie ze względu na ograniczenia (szczególnie w napisach - sam do mojego, kultowego filmu zmianiałem wersję dialogową, bo przeciez oryginalne tłumaczenie "profanowało" film)

 

Obawiam sie, ze nowe technologie tyle ogranieczeń wprowadzą i za każde odstępstwo od "reguly" to tylko : płacic, płacic , płacić......i to za rzeczy które kiedyś były darmowe i np. normą ( :(((

 

Dlatego moja uwaga skierowana na wszelkie odmiany wolnego: softu/sprzętu, a DVD itp. to raczej dodatek do tego wszystkiego.

 

Ps - tak naprawdę to najwięcej zadowolenia mi daje (obecnie) domowy pokaz slajdów (z własnej cyfrowki) z odpowiedno dobraną muzyka w tle...., choć w nocy chętnie z jeden film obejrzę (format i jakość obojętne - byleby w nastrój trafił).