Płyta Time (Możdżer, Danielson, Fresco)

[lulu]

Czy ktoś z obecnych słuchał tej płyty i czy występuja na niej trzaski ?

[zildjian]

Lulu

 

 

Spójrz poniżej. Jest obszerny wątek

[lulu]

nic na ten temat nie ma. Przetestowałem dwie plyty i są słyszalne na całym materiale może to mój CD.

[stempur]

lulu

U mnie nie trzeszczy. Mój znajomy, który słucha tej płyty często, też nie skarżył się na trzaski.

Pozdrawiam Stempur

[pitou]

To prawda, pojawia się trzeszczenie, wyraźnie słychać je przykładowo w 3-cim utworze.

Słyszałem, że płyta została nagrana pierwotnie na nośnik analogowy, a potem dopiero przeniesiona na cd. A to w celu osiągnięcia odpowiedniego charakteru dźwięku. Niejako potwierdzeniem może być wygląd nadruku na krążku, imitujący płytę analogową.

Może jednak ktoś bardziej kompetentny wyjaśni sprawę rejestracji tego nagrania? poczekajmy;)

[Teo]

Panowie: na niekórych odtwarzaczach płyta może dziwnie się zachowywać, bo nie spełnia standardów Compact Disc Digital Audio - jest "Copy Controlled". U mnie akurat gra OK, ale gdybym zauważył problemy, zadzwoniłbym do wydawcy z prośbą o wymianę na egzemplarz wolny od udziwnień. Takie rozwiązanie proponuję wypróbowac - dajcie znać, jaka będzie reakcja.

 

Jeśli (odpukać) zostaniecie wysłani na bambus, pozostaje zrobienie kopii pozbawionej zabezpieczeń (mały problem, służę tu radą), i słuchanie "Time" z CD-R.

[lulu]

w takim razie proszę o pomoc bo płytę oddałem. Nie dało się sluchać a chciałbym ją mieć. Jeśli ktoś może mi zrobić CD-R będę wdzięczny.

[Teo]

lulu:

 

>w takim razie proszę o pomoc bo płytę oddałem.

 

A próbowałeś napisać lub zadzwonić do wydawcy, i spytać o możliwośc zakupu egzemplarza zgodnego z formatem CDDA? Co odpowiedzieli?

[pavbaranov]

Teo>

Ta płyta akurat nie jest w Copy Controlled, ale w istocie jest zabezpieczona innym systemem "przeciwpirackim". Zwróćcie uwagę, że problemy mają osoby, których napęd stanowi cd oparte o Sony, zaś nie mają ich ci, których napęd to Philips. Nie wiem jedynie, czy zasada ta sprawdza się przy Primarze Stempura, bo wcześniejsze modele były na Philipsie, a późniejsze na Sony, obecnie jest to jakiś napęd DVD-ROM, ale nie pamiętam producenta. Zwykle też te nowe modele miały najwięcej problemów z płytami zabezpieczonymi, szczególnie tymi, które miały inny TOC niż powinien być zgodnie z RedBookiem.

[pitou]

Jak pisałem wyżej, płyta została nagrana w systemie AAD:

AAD

Jeden z trzech skrótów (inne to ADD i DDD) spotykanych na płytach CD i oznaczających w jaki sposób wykonane było nagranie, mastering i ostateczna rejestracja na nośniku. AAD oznacza, że nagranie wykonano analogowo (A - analogue), mastering był analogowy (A - analogue) i do ostatecznej rejestracji wykorzystano nośnik cyfrowy (D - digital).

I chyba to tutaj należy doszukiwac się przyczyn szumów i tajemniczych trzasków.

[pavbaranov]

pitou>

AAD, ADD czy DDD nie mają nic wspólnego z trzaskami, czy szumami, które pojawiają się na płytach. Inaczej należałoby przyjąć, że każda płyta AAD winna trzeszczeć, co jest oczywistą nieprawdą (niedowiarkom służę przykładami ze swojej kolekcji;-)).

A co do zabezpieczeń - przykład z innego podwórka:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nadzieja jedynie w Prokuratorze z Teksasu...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Teo]

pavbaranov:

 

>Teo>

>Ta płyta akurat nie jest w Copy Controlled, ale w istocie jest zabezpieczona innym systemem

>"przeciwpirackim".

 

Określenia "Copy Controlled" użyłem jako synonimu wyrażenia "płyta zabezpieczona". Na "The Time" użyto Cactus Shield 200 - jeśli to akurat zabezpieczenie nie wchodzi w zakres pojęcia "Copy Controlled", to oponować nie będę - uprzejmie poproszę za to o skrótowe przynajmniej rozwinięcie typologii zabezpieczeń płyt audio ;)

 

Swoją drogą, z Cactusem spokojnie radzi sobie zestaw ClonyXXL + Profiler + CloneCD, więc dla chcącego nic trudnego - trochę machania rękami, i mamy porządną kopię pozbawioną zabezpieczeń.

[pavbaranov]

Teo>

Copy Controlled jest nazwą zastrzeżoną. Tych zabezpieczeń jest od groma - jak sam piszesz także i Cactus;-)

Z niemal wszystkimi zabezpieczeniami radzi sobie większość linuksów (bez ułatwień, np. Fedora Core 4), a nawet Windows z alternatywnym sterownikiem. W obu przypadkach masz dostęp do plików wav, z których możesz sobie zrobić płytę z zupełnie nowym i prawidłowym TOC, pozbawionym wszelkich trojanów.

[gutten]

Chyba nadszedł czas, żeby producenci odtwarzaczy zaczęli umieszczać w instrukcji informacje dotyczące odczytu zabezpieczonych płyt. Bo na razie przypomina to loterię - przeczyta, nie przeczyta, będą trzaski albo nie.

[parmenides]

kopiowałem the time na swoje potrzeby do sprzetu przenosnego. nie mialem zadnych problemow mimo, ze korzystalem z popularnego nero. po prostu wszelkie plyty z zabezpieczeniami mozna skopiowac. u mnie najlepiej sprawdza sie metoda nastepujaca: trzeba podczas wkladania plyty wcisnac klawisz shift i go przytrzymac kiedy naped czyta plyte. wtedy zadne programy nie uruchomia sie w autostarcie. poniewaz z cdr korzystam tylko w discmanie i w samochodzie specjlanie na jakosci mi nie zalezy. w domu i tak tylko oryginaly...

pozdr

[aTom]

-> gutten

Odtwarzacze CDDA służą do odczytu płyt w formacie CDDA. Kropka.

Niektorzy producenci zaznaczają jednak, że w przypadku płyt zabezpieczonych mogą wystąpić problemy (parokrotnie spotkalem się z tym w przypadku sprzętu car audio, ładna wzmianka tego typu jest też w instrukcji do odtwarzacza Pliniusa). Bardzo bym jednak nie chciał, żeby masowo pojawiały się informacje odwrotne, tj. 'nasz sprzęt czyta Copy Controlled' itp. To by oznaczało 'złożenie broni' i poddanie się naciskom ze strony przemysłu muzycznego, bardzo zainteresowanego wprowadzaniem coraz to nowych wynalazków 'antypirackich' (a w istocie antykonsumenckich).

 

pozdrawiam

[aTom]

Co do kopiowania płyt 'zabezpieczonych' to wiele zależy też od nagrywarki. Np. Teac nie widzi plikow wav na plycie CC, podczas gdy LiteOn normalnie zrzuca taką plyte na dysk w wavach, jak gdyby nigdy nic ;) I to w Nero, na systemie miłościwie nam panującym.

[i_nemes]

pavbaranov, 30 Gru 2005, 14:14

 

>Ta płyta akurat nie jest w Copy Controlled [cut]

 

Copy Control to znak opracowany przez IFPI, ktora to organizacja sugeruje (ale nie nakazuje) umieszczanie tego znaczka na zabezpieczonych jakimkolwiek 'systemem antypirackim', mysle wiec, ze mozna zupelnie bezpiecznie uzywac nazwy Copy Control na okreslenie kazdego systemu zabezpieczen (rowniez i Cactusa CDS-200), wymiennie z Copy-Protected Corrupted CD;).

 

Zamiast logo Copy Control firmy czesto uzywaja i innych wlasnych oznaczen. Ponizej przyklad z BMG oraz logo Copy Control.

 

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aTom]

Wracajac jeszcze do tematu poruszonego przez guttena. Znalazlem tą instrukcje od CD Pliniusa

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Komentarz odnośnie zabezpieczonych płyt jest na stronie 14. Bardzo sensownie napisane, takie coś chętnie bym widział w instrukcjach do każdego odtwarzacza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pavbaranov]

gutten>

>Chyba nadszedł czas, żeby producenci odtwarzaczy zaczęli umieszczać w instrukcji informacje

>dotyczące odczytu zabezpieczonych płyt.

To nie producenci cdplayerów winni takie informacje dawać, ale producenci tego produktu (CC), który podszywając się pod inny (CD) nie jest odtwarzany we wszystkich odtwarzaczach. Niestety, w Europie, nie mówiąc już o Polsce, żadna organizacja mająca chronić konsumentów (np. UOKiK) nie zajmie się tą sprawą i nie spowoduje prawidłowego oznaczania tego rodzaju płyt przez ich producentów. Ciekaw jestem ile płyt sprzedałaby np. EMI, gdyby napisane na niej było, że:

"Niniejszy produkt może nie nadawać się do odtworzenia na następujących odtwarzaczach:

1. ....

2. .... itd.

W przypadku włożenia płyty do napędu CD/DVD-ROM w komputerze, zawarte na płycie oprogramowanie zainstaluje na komputerze oprogramowanie nie pytając się o zgodę właściciela komputera".

Albo w przypadku Sony:

"Niniejszy produkt, w przypadku włożenia go do napędu CD/DVD-ROM w komputerze, zainstaluje w nim różne oprogramowanie, m.in. szkodliwe kody umożliwiające niepowołany dostęp do komputera przez osoby trzecie. Informujemy także, że oprogramowania tego nie da się usunąć.

Nadto informujemy, że produkt nie nadaje się do odtworzenia na następującym sprzęcie:

1. ... itd.";-)

Tak bowiem powinna - w zgodzie ze wszelkimi standardami prawnymi - wyglądać informacja na nim.

i_nemes>

Cóż byłem w błędzie. Myślałem, że CC to coś co stosuje EMI. Tłumaczy mnie m.in. to:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

aTom>

Brawa dla Pliniusa. Oby więcej takich producentów.

 

A w Nowym Roku życzę Wam i sobie, by UOKiK zaczął wreszcie bronić praw konsumentów, a nie producentów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lulu]

nie, nie dzwoniłem do wyawcy.

[Teo]

To zadzwoń - być może są solidną firmą, i będą w stanie zaoferować egzemlarz zgodny z formatem CDDA?

[majo]

znaczy co - specjalnie dla audiofila nowe tloczenie? bez jaj! se wlasnie przypomnialem, ze znaczek cdda jest na plycie sin. i sie do tej pory zastanawiam... czy to jest moj blad?

[Teo]

majo: nie tyle "nowe tloczenie specjalnie dla audiofila", ile egzemplarz z dodatkowej serii bez zabezpieczeń, przygotowanej właśnie z myslą o takich przypadkach. Jeśli wydawca jest solidną firmą, to powinien taki zapas mieć. Ino póki ktoś nie spyta, to się nie dowiemy ;)

[audiofreak]

to dziwne ale na marantzu i meridianie zadnych trzasków nie było słychać...

[Teo]

audiofreak: jak (słusznie zapewne) wyjaśnił pavbaranow, zależy to od zastosowanego napędu.

[audiofreak]

głowy sobie nie dam uciąć ale chyba 508 ma trandsport od sony a marantz od philipsa...

[audiofreak]

chyba, że się mylę...

[pavbaranov]

zależy który Meridian. Inna sprawa, że użyłem "napęd" tak na hardware, jak i na software. Meridian, podobnie zresztą jak kilka innych firm używał swojego software'u. Zresztą, to, że na większości napędów jednej firmy płyty chronione nie chodzą, lub chodzą źle wcale nie oznacza, że na wszystkich. Ot, wniosek wyciągnięty z kilkudziesięciu już postów na różnych forach.

[jasio]

po przedruku/wznowieniu juz jest na okladce logo i informacja o Copy Controled

 

widac mieli troche zwrotow,

i dobrze nie beda robic w trabe klientow