Skocz do zawartości
IGNORED

Temat na burzę w szklance wody, czyli :


glista

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, tak czytam i nie za bardzo rozumiem jaki sens ma takie teoretyzowanie czy to jest autosugestia bo ...,czy też nie ?.

Przecież argument że "uważam że komuś coś sie wydaje i już" jest mniej merytoryczny od stwierdzenia że "słyszałem różnice w brzmieniu",bo osoba "słysząca" przynajmniej mówi o swoich osobistych doświadczeniach, a skąd ktos kto wypowiada się o sugestii może wiedzieć co się wydaje drugiej osobie a co nie i to z taka pewnością , telepatia ?.

 

Po kiego prowadzić "wojny" kablowe w oparciu o takie argumenty ? Jedynym chyba sensownym sposobem argumentacji jest dyskusja na poziomie technicznym , bez obrazy ale mam wrażenie że z wypowiedzi wiekszości ( nie mówie że wszystkich ) sceptyków przebija ignorancja w tej dziedzinie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia producenta na temat wpływu kabli na brzmienie, nie ma większego znaczenia. Dla producenta najważniejsze jest, żeby byli nabywcy na jego produkty. I to nabywcy mają być przekonani o tym, że towar spełnia ich oczekiwania. Gdyby klienci chcieli kupić kabel zrobiony z obsikanego sznurka, to producent coś takiego by wyprodukował.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Janusz z Torunia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też lubię kabelki, sieciówki i marketing, wg. mnie sprawa wygląda tak:

1. Lepszy (technicznie - przekrój, rodzaj drutu, topologia, ekrany, połączenia itp.) kabel jest lepszy niż gorszy (technicznie) kabel.

2. Które z firm produkujących kable tak naprawdę mają własną metalurgię, a które kupują gotowe druty modyfikowane na zamówiene (czytaj w odpowiednim kolorze koszulki z logiem) od wielkich firm kablowych?

3. Ile kosztyje wtyczka, metr b. dobrego kabla (patrz p. 1), a ile know-how firmy.

4. Potem konfekcjonowanie (produkcja!).

5. Potem marketing.

 

Lubię kabelki więc sam je robię, kondycjonery też. Wiem ile kosztuje mnie materiał (nawet bardzo dobry, w każdym razie używany przez renomowane firmy), ile know-how (skończenie liceum mat-fiz i internet wystarczają, studia kierunkowe pomagają + podglądanie innych), ile NIE kmosztuje mnie marketing. Różnicę słychać - czy to sugestia - raczej nie - nie oceniam wyników w kategorii gorzej-lepiej, raczej w kategorii inaczej, mnie się podoba...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A propos bezpiecznikow, dorzuce jeszcze jedna koszmarna informacje: w UK oprocz bezpiecznikow w urzadzeniu i tych tam standardowych w scianie czy gdzie badz, sa jeszcze: jeden w gniazdku, i jeden we wtyczce kabla zasilajacego. Norma taka. Od razu dodam ze nie wiem, czy ten wpis zalicza mnie do sceptykow, czy nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równolegle pojawiło się kilka wątków dotyczących tego samego zagadnienia - wpływu różnych urządzeń (w tym kabli) umieszczanych przed wzmacniaczem na jakość dźwięku.

Wkurza mnie to, gdyż sądzę, że znacznie lepiej koncentrować się na innych elementach toru akustycznego, gdzie niewielkim czasem kosztem można uzyskać znaczącą lepszy efekt.

Wybaczcie, ale zdania "wypróbowałem dużą ilość kabli, ale żaden mnie nie satysfakcjonuje" świadczą tylko o tym, że:

a) któryś z klocków (a może wszystkie) jest do bani,

b) źle rozstawiono kolumny, lub

c) należy pogłówkować z akustyką pomieszczenia.

Kuriozalne są też stwierdzenia: "mam za mało basu, jakie kable polecacie"

Jest to mydlenie oczu i porównać to można do kupowania spoilerów (lub jak kto woli magnetyzerów) do trabanta, aby prądzej jechał.

Do tragifarsy należy zaliczyć wypowiedzi "mój wzmacniacz charczy, jaki kabel mam zastosować" lub "poradźcie mi jaki audiofilski kabel zastosować do subwoofera".

Oczywiście audiofilizm jest rodzajem uprawianej sztuki. I z tego punktu widzenia liczy się wszystko:

a) odsłuch,

b) wrażenia estetyczne związane ze sprzętem (w tym z kablami),

c) spokój ducha (na zasadzie zrobiłem już wszystko, co można było zrobić, aby wycisnąć wszystko co się da ze sprzętu).

Z punktu widzenia tej sztuki można (i nawet trzeba) dyskutować o kablach, gniazdach, wtyczkach, gdyż pewne niuanse są słyszalne (Przynajmniej na kablach głośnikowych i interkonektach). Są to jednak niuanse i dlatego takie dyskusje powinny stanowić pewien margines wśród wątków na tym forum.

I żeby było jasne, nie neguję faktu, że czasami w konkretnym przypadku kondycjoner lub kabel w ekranie może pomóc, nie mniej jest to leczenie objawów a nie przyczyny. Szanuję także tych, którzy osiągneli już poziom audiofilskiej Nirwany, ale leżąc na kilkunastu puchowych poduszkach czują kamyczek położony pod spodem.

Ja jednak wolałbym dyskusję na zasadzie, co można zrobić, aby poprawić instalację elektryczną w domu? Jakie są normy zakłóceń i jakie służby (PIR lub inne mogą nam pomóc)? Jak zmierzyć te zakłócenia? Jak prowadzić kable zasilające względem siebie, interkonektów lub kabli głośnikowych? Prawidłowa faza? Itd.

Nie odzywałem się specjalnie w tego typu dyskusjach, bo nie chciałem się kolegom narazić (szczególnie tym, których szanuję, ze względu na mądre wypowiedzi na inne tematy).

Nie mniej wszystko ma swoje granice i zbytnie przywiązywanie wagi do kabli i kondycjonerów powoduje, że ludzie zamiast przerzucać klocki, walczyć o lepszy sprzęt, wpuszczani są w ślepą uliczkę. I do "cyfrowego" Technicsa z połowy lat dziewięćdziesiątych kupują cyfrowy kabel Siltecha w cenie dwukrotnie wyższej niż cena rynkowa tego "cyfrowego :) wzmacniacza". To akurat jest przypadek znany mi osobiście.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciekw

Nie kapuję dlaczego Ciebie wkurza taka dyskusja, jeśli temat Cie nie interesuje albo jest dla Ciebie idiotyczny to go nie czytaj, interesują Cie inne zagadnienia - zapodaj stosowny wątek. Forum jest chyba po to żeby się wypowiadać na DOWOLNE tematy z kręgu audio , chcesz ustalać jaki powinien być procent dyskutowanych zagadnien ?

Sadząc po atmosferze w tym wątku, temat jest interesujący dla iluś tam osób bardziej niź inne , więc dyskusja trwa, nie rozumiem jaki masz z tym problem..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Piter

To nie jest mój problem i dyskutować każdy może "jeden lepiej, drugi gorzej" parafrazując pewną piosenkę. I korzystając z tej wolności wypowiedziałem się co myślę nie tyle o takich wątkach, co o fakcie że jest ich stanowczo za dużo jak na wagę zagadnienia, zważywszy przy tym na opiniotwórczą (jak mniemam) rolę naszego forum.

Chyba Piterze wolno mi, co?

I to na tyle (na razie),

pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Istnieje faktycznie silna tendencja do zadawania pytan w rodzaju "jaki interkonekt do tysiaca zl do amplitunera za dwa". Pomysly tego typu sa oczywiscie raczej niepowazne. Ale to ciekawe, ze panuje jednoczesnie opinia, ze populacja en masse z kabli polaczeniowych sie nasmiewa, i robi wielkie oczy na informacje, ze znalezisko w pudle ze sprzetem nie stanowi ostatniego slowa w tej sprawie. Widocznie z drugiej strony dziala tu zjawisko gorliwosci neofickiej. Co do natomiast instalacji domowej - owszem to jest bardzo ciekawa sprawa. Chetnie bym np. ujrzal zwiezla rade, co mozna sensownego zrobic w sytuacji, gdy mieszka sie w bloku z instalacja elektryczna z drutow aluminiowych, i bez trzeciej zyly. I czy uziemienie do zyly powrotnej jest jedynym rozwiazaniem, czy tez przy pewnym wysilku mozna to czy owo jeszcze poprawic.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciekw

Ależ wolno, wolno jak najbardziej, tyle że narzekanie jest mało konstruktywne, lepiej zapoczątkujj tematy których jest za mało Twoim zdaniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->maciekw, napisałeś:

Do tragifarsy należy zaliczyć wypowiedzi .... lub "poradźcie mi jaki audiofilski kabel zastosować do subwoofera".

 

Otóż widzisz, ja mam audiofilski kabel podłączony do subwoofera i bardzo się z tego ciesze, bo niskie tony są w tym sposobem bardzo konturowe a nie rozlewają się jak woda ...

 

Może niewiesz ale w stereo można wykorzystywać i to z b. dobrym skutkiem takie uzupełnienie kolumn o subwoofer, a żeby to miało sens suby muszą być po prostu zestrojone z resztą, tak żeby pasma się nie nakładały no i być wogóle dobrej jakości. A są takie - drogi kolego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DarekVege,

Nie przypisuj mi słów i myśli, których nie wyraziłem. To mnie nawet bardziej wkurza niż nadmiar wątków o kablach zasilających.

Nie mam nic przeciw subwooferom. Właśnie buduję dwa, które będą na 12 calowych xls-ach Peerlesa uzupełnionych membraną bierną. Dwa, a nie jeden, po to aby uzyskać likwidację szkodliwych efektów akustycznych wywołanych punktowym źródłem fal o dużej długości. Fotki skrzyń w budowie zamieszczę dla twojej wiadomości wieczorem, jak będę w domu i pstryknę je cyfrówką.

A to, że osiągnęłeś konturowość basu za pomocą kabla? No cóż pogratulować. :) :) :)

Ja tam wolałbym troszkę poprzesuwać sub względem pomieszczenia. Taniej, aczkolwiek w przypadku dobrej skrzyni trochę się człowiek spoci.

Pozdrawiam i życzę dalszych satysfakcjonujących efektów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciekw,

 

napisałeś te słowa które zacytowałem dokładnie: 2003-09-22

11:50:20 i w tym właśnie wątku. Sprawdź jeszcze raz.

 

uścislając pewną naszą wypowiedź, konturowość basu uzyskałem stosując kabel, który tylko umożliwił subwooferowi (nawiasem mówiąc - konstrukcja zamknięta JMlab PS 10), to co ten sam potrafił.

 

Chętnie zerknę na Twoje konstrukcje, jeśli będziesz mieć zdjęcia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze wydaje mi sie to, ze pewne osoby zarzucaja drugim, ze to co slysza to autosugestia. Pewnie przerobili juz wszystkie klocki i wszystkie klocki sieciowe do nich podlaczali. Nie slyszeliscie roznicy? A moze to autosugestia?

Tak nie ma co prowadzic rozmowy. Ja slysze, ale nie twierdze ze kazdy kabel sieciowy bedzie slychac na kazdym klocku. A jesli nawet bedzie to zmiana nie bedzie ogromna. Na moich jest. Kropka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Zbiga

Bardzo inteligentna prowokacja (post o bezpiecznikach). To trochę otrzeźwia i nadaje inny wymiar toczącej się dyskusji.

 

Producenci do boju! Wyprodukujcie audiofilskie korki do skrzynek z licznikami i takoweż do sprzętu np. w kevlarowej otulinie oblane teflonem druciki i styki ze złota 6N. Potem wyślijcie je do HFiM na sesję ślepych testów.

 

Później rzućcie się na gniazdka w ścianach, przewody do skrzynek, liczniki, trafa...

Przypominam, że to wszystko przez glistę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Nowy2

Będąc z wykształcenia inżynierem i w dodatku metrologiem zawsze poszukuję równowagi pomiędzy tym co mówią zmysły a naukowym wyjaśnieniem. Nie negując wpływu sieciówek na dźwięk, bo jakiś wpływ być musi, staram się zachować daleko idącą ostrożność. W komentarzu do testów w ostatnim AV wyraźnie napisano, że różnice pomiędzy odsłuchiwanymi modelami dotyczyłu mikrodynamiki a powtarzalność obserwacji była na poziomie dwóch trzecich.

A od prowokacji to były bezpieczniaki a nie bezpieczniki :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>Hiena-podrobka

Stary, nie histeryzuj, rzecz nie jest w tym co Ty słyszysz, oznajmiłeś, że słyszysz i ...już. Nikt nie będzie tracił czasu i Ciebie przekonywał, że nie słyszysz, bo to jest bez sensu. Temat całej dyskusji sprowadza się do tego, że zastanawiamy się czy rożne "cudowne" sieciówki wpływają na dźwięk, czy to tylko może mistyfikacja mająca skłonić potencjalnych klientów do zakupu kabla za np 1500zł. Wbrew pozorom nie jest to, to samo. Wpływ "cudownych" sieciówek na dźwięk to jedno, a to, że Ty słyszysz, że mają, to drugie. I niestety, nie tożsame....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak obiecałem kilka rzeczy w budowie.

[obrazekLUKASZ-34884_1.jpg] [obrazekLUKASZ-34884_2.jpg] [obrazekLUKASZ-34884_3.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-30-100007061 1170253794_thumb.jpg

post-30-100007062 1170253792_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>glista

Niektórzy bardzo podniecają się upgradem (robienie z budżetówki HiEnda); sprowadza się to do tego, że kupują sprzęt w niższej cenie i ładują go Cerafinami, sorbotanami, matami, kablami itp. W końcowym rozrachunku wypada to często drożej niż kupno lepszego wzmacniacza, CD. Głupio przyznać się żonie, że zrobiło się coś nierozsądnego.

Pytanie - Czy nie lepiej wydać dodatkowo rzeczone 1500 zł na lepszy wzmacniacz, CD czy kolumny niż na nowy kabel sieciowy?

Ale może macie rację. Nowego kabla żona napewno nie zauważy, nie mówiąc o Cerafinach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sprawę kabelków należy traktować tak śmiertelnie poważnie?

 

Jeśli jakiś tam model sieciówki, kondycjonera czy kabla do głosników jest w stanie uspokoić umysł audiofila i wywołać na jego twarzy wyraz błogostanu to PRZECIEZ O TO CHODZI.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do panów Sceptyków, wyznawców placebo i niedowiarków.

Otóż muszę jak najbardziej stwierdzić wpływ sieciówek na dźwięk. Wszystkie opowieści o tym jak bardzo sugerujemy się podłączając nową sieciówkę i że chcemy usłyszeć poprawę dźwięku to w moim przypadku bzdura.

A było tak. Orobiłem się kilka godzin, skaleczyłem się w rękę i napociłem jak mysz ale w końcu zrobiłem mój przepiękny kabelek sieciowy. Z wielką dumą i zadowoleniem obnosiłem go po domu pokazując wszystkim zainteresowanym i obojętnym. Tylko na niego patrząc już słyszałem uszami wyobraźni same soniczne zalety...Kabelek powędrował w przewidziane mu miejsce a ja zasiadłem z wypiekami na twarzy do odsłuchu

Pstryk i gramy...I co? KASZANA. Góra przygaszona bas rozlazły i bez energii, same MINUSY. Ładne mi placebo! ja tak bardzo liczyłem na ten Kabelek a okazało się GORZEJ. Fajnie sie zasugerowałem no nie?

Dodam tylko, że połaczenia wykonałem bardzo solidnie i zgodnie z przepisami (faza, ekran, uziemienie) sztuki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę. Mój post to reakcje na osoby które mówią, że kabel sieciowy nie ma wpływu na dźwięk a jeśli ma to tylko dlatego, że nam się tak wydaje (i.e. chcemy usłyszeć że jest lepszy)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>gg

 

Czemu nie napisales ze kupilismy ... tzn ja wam sprzedalem ch*jowy kabel ???

Trzeba bylo walic ostro na forum ... ze gowno z tego wyszlo ...

Przykto troche, chcialem dobrze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.