da się przerobić sprzęt z 110V na 230V?

[neutralny]

pytanie jak w temacie. W USA można dostać np. wzmacniacz słuchawkowy ASL za jakieś 1200-1300 zł (przy obecnym kursie dolara), a w Polsce ten sam wzmacniacz kosztuje ok. 1700-1800 zł. Czy w ogóle da się wtedy zasilacz przerobić i czy warto?

[_igod_]

Pewnie, że się da. Wystarczy wymienić transformator i bezpiecznik.

[neutralny]

Rozumiem że trochę by to kosztowało, sam zwykły transformator toroidalny jaki widziałem np. w castoramie kosztuje od 40 do 70 zł w zależności od wielkości, przy czym nie wiem jak z jakością takiego trafa. Plus robocizna. Koszt może się zbliżyć do nawet 200 zł.

Jednym słowem - waszym zdaniem warto czy nie warto iść tą drogą?

[stefanB]

Można też dokupić trafo dopasowujące z 230 na 110V. Ale rozwiązanie igoda jest lepsze

[Harvi]

Przy tak malej roznicy w cenie to sie raczej nieoplaca.

 

Czesc klockow ma mozliwosc przestawienia napiecia zasilania z czego sporo audiofilskich klockow po zdjeciu obudowy.

[neutralny]

Faktycznie zaczynam widzieć, że skórka niewarta wyprawki, szczególnie jeśli dotyczy nowego sprzętu (od razu tracę gwarancję).

[_igod_]

Jeśli to wzmacniacz słuchawkowy to zapewne wystarczy toroid 30W. A taki kosztuje w dobrej wersji około 35PLN. Robocizna 50PLN.

[JarlBjorn]

Rozwiazanie proste i uniwersalne

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Krzemien]

Klasycznie się przyczepię: A częstotliwość sieci też zmienia? Wątpię...

[Frank]

neutralny

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zadzwoń do Lachowskiego,wszystko wytłumaczy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lt_Bri]

-->Krzemien, a po kiego ma zmieniać :)

[Harvi]

Z elektrycznego punktu widzenia sprzet na 60 Hz bedzie dzialal na 50 Hz. Czsami jednak producenci np krell w noszych klockach, stosuja blokade.

[Jaro_747]

W Stanach w sieci jest 60Hz.

Dlatego ich nigdy nie dogonimy.

 

Jaro_747

[Krzemien]

1. Nie ma rzeczy uniwersalnych, są tylko rzeczy o większej tolerancji ;-)

 

2. Jeżeli stosujemy takie trafo jak to znajdujące się na allegro, to problem nie tkwi w trafie 230V/110V ale tym znajdującym się wewnątrz urządzenia (110V/?V), ono może mieć rdzeń liczony dla 60 Hz.

 

Więcej na ten temat np. tu:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kupować drogi wzmacniacz sluchawkowy żeby używać go nie do końca zgodnie z zaleceniami producenta? Chyba kupiłbym to urządzenie w Polsce...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[josef]

ja bym się nie obawiał różnicy 50/60Hz - żeby mogło to zepsuć urządzenie to musiało by być ono wyjątkowo gówniane - ja swoją thete przestawiłem ze 110/60 na 230/50 i piknie gra

[Krzemien]

Gówniane czy nie, trafo się nasyca, grzeje i caly zasilacz pracuje z mniejszą wydajnością. Szczególnie niepożądane we wzmacniaczach wszelakiej maści (mocy zwłaszcza).

 

A poza tym jak to się ma do audiofilskiej rzetelności w dbaniu o szczegóły [typu płyn do czyszczenia wtyczek]?

[Harvi]

Ma sie to tak, ze sporo firm audiofilskich produkuje sprzet z przelacznikiem 110/230. Na tylnej sciance jest tylko wiadomosc 50-60 hz.

[Krzemien]

Nie mam na myśli takich przypadków, to chyba oczywiste. Ale jak widać akurat w tym wypadku tak nie jest, co rodzi podejrzenia, że sprawa może wcale nie być taka oczywista...

[profee]

Polska firma Indel robi m.in. transformatory 230/110. Chyba dla robiących zakupy w USA a mieszkających w Europie.

[Krzemien]

A czy takie trafo oprócz napięcia zmienia też częstotliwość sieci? [mój własny wpis z 17:47] Ludzie, myślcie trochę....

[profee]

A ty Krzemień pomyślałeś przed wpisem z 17:47? Czego sie czepiasz tej czestotliwości, twoim zdaniem ma znaczenie? A czy zauważyłeś, że większość sprzętów audio ma jeden nieprzełączany zasilacz (nie impulsowy) na 50/60 Hz co znaczy, ze dają sobie one (te zasilacze) radę z oboma skrajnymi wartościamu tego zakresu. czytaj - nie ma znaczenia.

[Krzemien]

profee, 31 Sty 2006, 20:18

 

>A ty Krzemień pomyślałeś przed wpisem z 17:47?

 

Pomyślałem, nie wpisuję niczego bez namysłu jak co niektórzy na tym forum.

 

>Czego sie czepiasz tej czestotliwości, twoim zdaniem

>ma znaczenie?

 

Moim zdaniem ma. Nie tylko zresztą moim, posiłkowałem się odpowiednimi linkami. Przejrzałeś je choć pobieżnie?

 

>A czy zauważyłeś, że większość sprzętów audio ma jeden nieprzełączany zasilacz (nie

>impulsowy) na 50/60 Hz co znaczy, ze dają sobie one (te zasilacze) radę z oboma skrajnymi

>wartościamu tego zakresu.

 

Zauważyłem. Ale nie w tym wypadku, ponieważ w tym urządzeniu nie ma takiej opcji. A zatem wcale nie musi tak być, jak piszesz.

 

>czytaj - nie ma znaczenia.

 

W świetle tego co wyżej jesteś tego 100% pewny? W wypadku trafa na rdzeń liczony dla innej częstotliwości sieci zasilającej oprócz mniejszej sprawności zasilacza trafo się bardziej grzeje oraz - co może być ważne - potrafi czasem nieprzyjemnie burczeć. Ale to drobnostka, nie?

 

Poza tym jeżeli ktoś dba np. o cudowne podstawki antywibracyjne pod sprzęt i jednocześnie dokonuje (dopuszcza) tego typu paździerzy, to nie mam więcej nic do dodania.

 

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest zakupienie urządzenia w naszym kraju.

[Zmora]

Droższe i audiofilskie urządzenia mają trafo na konkretne napięcie. Tania masówka natomiast ze wzgledów cenowych produkowana na cały świat ma trafo z róznymi odczepami na napiecie 110 i 230. Starczy tylko odnaleźć puste zaczepy i zrobić zmianę. Co lepsze firmy łaczą wszystko do kupy, a zamiana napięcia polega na przestawieniu przełącznika zwykle z tyłu obudowy. Tak więc w taniźnie niczego wymieniać nie trzeba. W drożyźnie koszt dobrego trafa 70-100zł (www.toroidy.pl) nie zaskoczy i nie zrujnuje posiadacza:):)

[profee]

>>A czy zauważyłeś, że większość sprzętów audio ma jeden nieprzełączany zasilacz (nie

>>impulsowy) na 50/60 Hz co znaczy, ze dają sobie one (te zasilacze) radę z oboma skrajnymi

>>wartościamu tego zakresu.

>

>Zauważyłem. Ale nie w tym wypadku, ponieważ w tym urządzeniu nie ma takiej opcji.

 

O jakiej ty opcji mowisz. Chodzi o to, ze producenci uważają, że te same trafo które siedzi w zasilaczu pracuje ICH zdaniem dobrze i dla 50 i 60 HZ. Podają więc 50/60 Hz bo dla pracy zasilacza to bez znaczenia. Co do linków - w tej akurat sprawie wystarcza mi własnej wiedzy, nie musze szukac jej w krynicy internetowej.

[Harvi]

Podkresle jeszacze raz, w urzadzenia audio przlacza sie tylko napiecie (poprzez przelaczenie uzwojen pierwotnych)

Kazde urzadzenie moze dzialc w zakresie 50/60hz. Moj sub mam tolerenca 230/240 volt i 50/60 Hz.

W USA maja 60 hz zeby zminimalizowac starty zwiazane z przesylem.

 

Dodam, ze moj Kolega (powazny elektronik:)) robil w zakladzie pracy doswiadczenia. Zasilal sprzet europejski czestotliwosciami wyzszymi niz nominalne 50 hz do okolo 100 nie bylo skutkow ubocznych.

 

Krzemien spytam bez zlosliwosci, jestes po szkole technicznej/elektronicznej ??

[Krzemien]

> profee

 

Jeżeli nie ma problemu, gdyby istniał z tyłu taki switch, to skąd się w ogóle wziął ten temat? :-)

 

>Podkresle jeszacze raz, w urzadzenia audio przlacza sie tylko napiecie (poprzez przelaczenie

>uzwojen pierwotnych)

 

Ależ to jest jasne. Ale istnieją różne trafa, mniej lub bardziej uniwersalne.

 

>Kazde urzadzenie moze dzialc w zakresie 50/60hz.

 

Urządzenie jako całość tak. Ale to uogólnienie dość ostrożnie rozciągałbym na tranformatory, zwłaszcza w kontekście urządzeń mocy...

 

>Krzemien spytam bez zlosliwosci, jestes po szkole technicznej/elektronicznej ??

 

A czy ewentualna odpowiedż na coś rzutuje? :-)

[Harvi]

Krzemien.

Alez skad, po jakiej szkole jestes nie ma wplywu na nic, ja jestem po elektronicznej ;)

[Krzemien]

Elektronika i Telekomunikacja na PWr

[neutralny]

Panowie

Będąc zupełnym laikiem podzielę się spostrzeżeniem, że przecież sprzęt ten jest dostępny zarówno na rynku europejskim jak i amerykańskim. Oznacza to moim zdaniem, że w jakimś stopniu oba te urządzenia tolerują różne częstotliwości prądu z sieci. Innymi słowy od pewnego punktu to są identyczne urządzenia.

Po ciekawej lekturze waszej dyskusji wydaje mi się, że prawidłowo wykonana przez fachowca wymiana transformatora (tylko jaka jest już prawidłowa? ;-P) powinna być w 100% zadowalająca dla działania sprzętu, natomiast samo dołożenie transformatora „przejściowego”, czyli opcja najtańsza, może mieć jakieś nieciekawe skutki uboczne.

Zresztą zadałem pytanie do ASL, może odpowiedzą. Byle jakiś handlowiec się nie silił na ekspertyzę ;)

Przerabianie nowego sprzętu jest raczej karkołomne, bo obawiam się, że fachowiec musiałby wziąć może i stówkę za takie zlecenie albo i więcej, a sprzęt od razu traci na wartości bo nie ma żadnej już gwarancji i jest „grzebany”.

[Harvi]

Czyli zgrubsza wiemy o czym piszemy ;)