SŁOWNIK STEREO-foniczny

[kaszanka7]

Czy znajda sie chetne osoby do redagwania w tym miejscu slownika pojec dotyczacych wszystkiego z czym zwiazane jest sluchanie muzyki. Mowie tu zarowno o pojeciach typu: dynamika, decybele, akustyka, przestrzeń, halofonia CD, SACD MD itp itd

 

To moza na poczatek - co to jest STEROFONIA

[borrrys]

Świetny wątek !!!!

 

Na początek prosze wyjasnijcie mi co to są alikwoty czy jakoś tak... :)

[kaszanka7]

Moze by latwiej bylo wyszukiwac dane slowo piszmy je WERSALIKAMI. Ja sam zakladajac ten temacik pomyslale o tym ze cos sie dowiem, a tu pytanie do mnie ;)

 

Ok. pewno nie bedzie to MŚ - i moze kogos wprowadze w blad, ale wydaje mi sie ze ALIKWOTY, to wszelkiego typu dzwieki, ktore isnieja na nagranej plycie, ale o istnieniu ktorych czesto nie mamy zielonego pojecia do chwil kiedy nie posluchamy owej plyty na dobrym sprzecie. Sluchalem ostatnio jednej takiej plytki na zestawie KRELLA - i pojawilo sie wiele takich smaczkow, o ktorych moge tylko czasowo pomarzyc. W przypadku tej plyty bylo to np. przesuwanie sie goscia grajacego na kontrabasie na krzeselku, slychac bylo jak smyczek zmienia miejsce na skrzypcach itp. - Panowie jak sie myle to wlasnie tu jest to miejsce by to wyprostowac.

 

pozdrawiam kaszanka7

[Marek]

Kaszanka 7

blisko, choć odgłosy krzeseł niekoniecznie ;-)

 

alikwoty muz. przytony, przydźwięki, tony harmoniczne, współbrzmiące z tonem zasadniczym, ale znacznie słabsze; drgania układów częściowych w układach drgających. (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kaszanka7]

Marku - czttalem to, ale pomyslalem ze to bedzie bardziej zrozumiale ;)

[borrrys]

Dzięki.

Ten wątek jest bardzo edukacyjny.

[tadeo]

Symbianty?

[Marek]

Kaszanka 7

zgadzam się - Twój opis bardziej pasuje do forumowego słownika :-), def. Kopalińskiego podałem tylko dla uściślenia...

Pozdrawiam

[dong]

> Marek, kaszanka7

 

"Twój opis bardziej pasuje do forumowego słownika"

 

Ale to nie jest POPRAWNA definicja! Alikwoty oznaczają bardzo konkretne zjawisko - prawidłowe znaczenie zacytował Marek, powtarzam:

likwoty muz. przytony, przydźwięki, tony harmoniczne, współbrzmiące z tonem zasadniczym, ale znacznie słabsze; drgania układów częściowych w układach drgających.

(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

 

i nie sposób jej odnieść do tzw. "smaczków audiofilskich" DOWOLNEGO rodzaju.

 

Sam pomysł wątku ciekawy, sam kiedyś myślałem o czymś podobnym, ale raczej jako o grupie wątków pod wspólnym hasłem, w którym nie tylko definiowałoby się pojęcia, ale np. również dyskutowało o sprzęcie dobrze obrazującym daną właściwość itp.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kaszanka7]

Prosze w prosty sposob wyjasnic pojecie - SYNERGII

[stempur]

Witam

ALIKWOTY - to dosyć trudno obrazowo wytłumaczyć (definicja słownikowa laikowi niewiele mówi). To te wsztstkie drgania powietrza na przykład przy grze na instrumentach detych albo drobne "przydżwięki" wzdobywające się z pudła rezonansowego kontrabasu czy gitary, to den plankton dźwiękowy czyli nie sam dźwięk struny ale to, co poza tym.

 

SYBILANTY - głoski świszczące, czyyli s, sz, ś itp. JeSli jest za dużo wysokich tonów lub są złej jakoSci, to te sybilanty wzchodzą na pierwszy plan i są drażniące, jest ich za dużo. Ale być powinny bo są elementem języka i ich zupełny brak jest nienaturalny. Zreszta wśród audiofilów są tacy, którym one nie przeszkadzja i tacy, tórzy z nimi alczą na śmierć i życie.

 

SYNERGIA - to nic innego jak idealne zestawienie różnych elementów w idealnie zgt=raną całość. A audio obrazowa wygląda to tak. Drogie klocko dobrane źle, czyli bez synergii mogą czem zagrać gorzej od tanich, ale złożonych synegicznie, czyli idealnie się uzupełniających i dających idealny efekt.

 

Pozdrawiam

Stempur

[Misfit]

Poprosze o definicję MUZYKALNOŚCI w odniesieniu do sprzętu hi-fi :)

[cynamon]

Chłopaki z erceemu odwalili już kawał roboty, ale jeszcze można się wykazać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pq]

stempur, 12 Mar 2006, 23:59

 

>ALIKWOTY - [...] To te

>wsztstkie drgania powietrza na przykład przy grze na instrumentach detych albo drobne "przydżwięki"

>wzdobywające się z pudła rezonansowego kontrabasu czy gitary, to den plankton dźwiękowy czyli nie

>sam dźwięk struny ale to, co poza tym.

 

 

NIE NIE NIE!

 

Alikwoty czyli harmoniczne to składowe dźwięku o częstotliwościach równych całkowitym wielokrotnościom częstotliwości podstawowej. Czysty ton z generatora nie ma alikwotów, tylko częstotliwość podstawową. Wiekszość dźwięków muzycznych to złożone dźwięki harmoniczne składające się z częstotliwości podstawowej i alikwotów (harmonicznych). Percypowana wysokość dźwięku odpowiada częstotliwości podstawowej. nawet gdy jej nie ma - jest odfiltrowania czy nie przeniesiona przez mały głośnik, percepcja wysokości oparata na szeregu alikwotów odpowiada tej nieistniejącej częstotliwości podstawowej (zjawosko częstotliwości rezydualnej, missing fundamental).

Względne natężenie alikwotów jest jednym z ważniejszych czynnikiów wpływających na barwę dźwięku.

 

Istnieją też dźwięki nieharmoniczne: dzwony, dźwieki o charakterze szumów pasmowych, itd.

 

Przykład: początek 2 Partity na skrzypce solo Bacha - oczywiście wycinek "drabinka" alikwotów rozciąga sie nierzadko do 20 KHz a czasem dalej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wasylak]

A już myślałem, że powiem koledze (...)wiesz, grunt to bogate oddanie alikwotów!(...), a on, wiedząc, że mam w domu coś, czego on nie ma, spadnie z krzesła...a tak? Obrazek mam mu pokazać?

[stempur]

pq

Pewnie masz racje, wytłumaczyłeś to naukowo.

 

Ale miało Cię już nie być? Przecież z wielkim hukiem się żegnałeś, nawet wątrek o tym założyłeś :-)

Pozdrawiam Stempur

[kaszanka7]

A mialo byc latwo, przyjemnie i zrozumiale :)

 

 

Ale i tak sie ciesz ze sa osoby ktore cos tu wpisuja - wszystkim wielkie dzieki.

 

 

Czy znajdzie sie osoba do wyjascnienia pojecia DECYBELE - w pelnej roziaglosci tego zagadnienia. Moze przez dobre wyjasnienie tego parametru wiele osob przestanie sobie mowic ze skoro dane kolumny maja np. 88dB sa gorsze od tych co maja 90dB.

 

 

Pozdrawiam kaszanka7

[Gość discomaniac71]

kaszanka7 czyzby ow zestaw Krella nalezal do Avatara????:):):):)

[Gość vasa]

kaszanka7, 12 Mar 2006, 23:07

 

>Prosze w prosty sposob wyjasnic pojecie - SYNERGII

 

 

Najprostszy sposób na wyjaśnienie synergii:

 

1+1>2

[kaszanka7]

Ten Krell o ktorym pisalem to inny zestaw - 400xi i SACD do niego - porownywalem go z MArantzem 15 na B&W704 i Viena A Bethowen - a to 1+1>2 - to sorki ale ja ciemny jestem jak lepik ;(

 

pozdrawiam kaszanka7

 

 

Ps. Bylem u Przemka i sluchalem jego zestawu Krella

[pq]

stempur, 14 Mar 2006, 12:16

 

>pq

>Pewnie masz racje, wytłumaczyłeś to naukowo.

>

>Ale miało Cię już nie być? Przecież z wielkim hukiem się żegnałeś, nawet wątrek o tym założyłeś :-)

 

 

Decyzje, które mnie wypedziły, zostały przez Lukara cofnięte, przeto nie widze powodu by nie powrócić! Zresztą, ja napisałem jeden post, wielkiego huku na 400 postów narobili w tamtym wątku inni :-)

 

 

 

>>Czy znajdzie sie osoba do wyjascnienia pojecia DECYBELE - w pelnej roziaglosci tego zagadnienia.

 

Ja się podejmuję, ale nieco póżniej, jak będę miał odpowiednio dużo czasu na pełną rozciągłość :-)

 

 

PS. Obiecuję rozciągłość, ale czy będzie łatwo i przyjemnie - nie gwarantuję.

[pq]

DECYBEL (dB) jest jednostką służącą do opisu stosunku dwóch wartości. Jest w pewien sposób podobny do procenta, aczkolwiek używa skali logarytmicznej, no i użycie jest ograniczone praktycznie do elektrotechniki, akustyki i dziedzin pokrewnych. Raczej nie spotyka się stwierdzeń "inflacja w zeszłym roku wyniosła 0.41 dB".

 

Na początku był bel, nazwany tak ku czci wynalazcy Alexandra Grahama Bella. Okazał się niezbyt poręczny, i w użyciu jest praktycznie tylko decybel, równy, jak sama nazwa wskazuje, 0.1 bela.

 

Definicja decybela to 10*log(x1/x0) (dla porównania, definicja procenta to 100*(x1/x0) ).

 

Definicja powyższa obowiązuje dla wielkości takich jak moc, natężenie dźwięku (definiowane jako moc przepływająca przez metr kwadratowy powierzchni). Czyli 10-krotny wzrost mocy to wzrost o 10 dB, 100-krotny spadek mocy oznacza zmianę o -20dB. Formalnie rzecz biorąc, przy użyciu skali decybelowej należy stosować słowo poziom: np. "poziom mocy wzrósł o 3 dB". Potocznie jednak mawia się "moc wzrosła o 3 dB".

 

Dla wielkości takich jak napięcie czy ciśnienia akustyczne, stosuje się inny wzór, a mianowicie 20*log(x1/x0). Przemnożenie przez dwa wynika z faktu, że moc i natężenie dźwięku są proporcjonalne do kwadratu (odpowiednio) napięcia i ciśnienia akustycznego: P=U^2/R , I=p^2/(rho0*V) [P: moc, U: napięcie, R: opór, I: natężenie dźwięku, p - cisnienie akustyczne, rho0 - gęstość ośrodka, V - prędkość dźwięku w ośrodku].

Dzięki temu zabiegowi obie skale są równoważne.

 

Przykład tej równoważności:

 

Natężenie dźwieku 10^-12 W/m^2 odpowiada mniej więcej progowi słyszenia człowieka. Dźwięk o natężeniu 10^-6 W/m^2 (czyli milion razy więcej mocy) ma poziom natężenia o 60 dB wyższy [10*log(10^-6/10^-12) = 10*log(1000000)=60] .

Przeliczmy to na ciśnienie akustyczne. Iloczyn rho0*V, czyli impedancja akustyczna właściwa (Z0) dla powietrza o temperaturze 20 stopni Celsjusza i normalnego ciśnienia wynosi ok. 413 Pa*s/m. Wzór na p to naturalnie p=sqrt(Z0*I) (sqrt to pierwiastek kwadratowy)

A więc pierwszy z przykładowych dźwięków będzie się charakteryzował cisnieniem akustycznym sqrt(10^-12*413) czyli 2.03 * 10^-5 Pa. Drugi: sqrt(10^6*413)=0.0203 Pa. Po podstawieniu do wzoru na decybele 20*log(p1/p0) otrzymujemy różnice poziomów ciśnienia akustycznego 20*log(0.0203/0.0000203)= 20*log(1000)=60 dB.

 

Zaletą decybeli jest mozliwość łatwego wyrażenia stosunków znacznie różniących się wartości, który to problem jest widoczny zwłaszcza w akustyce. Natężenie dźwięku na progu bólu to mniej więcej 1 W/m^2, na progu słyszenia to 0.000000000001 W/m^2. Używanie byłoby cokolwiek nieporęczne, po przejściu na decybele mamy 120 i 0 dB.

 

Szybkie i nieco przyblizone obliczenia: wzrost o 3 dB odpowiada podwojeniu mocy i przemnożeniu napięcia/ciśnienia akustycznego przez 1.41. 6 dB: moc x 4, napięcie/cisnienie akustyczne x 2.

 

Skoro decybel jest jedynie sposobem na wyrażenie stosunku dwóch wartości, jak można mówić (a często się mówi) "o dźwięku o natężeniu 95 dB". Gdzie jest ta druga wartość? Jest to oczywiście skrót myślowy - i niniejszym wkraczamy w problem "różnych decybeli", czyli skal decybelowych, za którymi stoi niejawna "druga wartość" - wartość odniesienia, czyli mianownik ilorazu ze wzoru. A czasem stoi więcej, o czym dalej.

Przy pomiarach dźwięku za punkt odniesienia przyjmuje się najczęściej podaną powyżej wartość 10^-12 W/m^2 czy równoważną (z lekkim zaokragleniem) wartość 20 uPa (mikropaskali). Aby to zaznaczyć, stosuje się oznaczenie dB SPL (sound pressure level), ewentualnie SIL (sound intensity level). Zwykle to pierwsze, bo mierniki tak naprawdę mierzą ciśnienie akustyczne. Czyli nie ma czegoś takiego jak dźwięk o poziomie natężenia 35 dB (brak wartości odniesienia), ale może byc dźwięk o poziomie natężenia 35 dB SPL (domyślna wartość odniesienia 20 uPa). [Nawiasem mówiąć, czułość zdrowego młodego ludzkiego ucha jest odrobinkę lepsza niż przyjeta wartość odniesienia, i wynosi minus kilka dB SPL przy ok 3-4 kHz).

 

Inne takie skale z domyślną wartością odniesienia to np:

 

dBm - wartość odniesienia 1 mW

dBV - wartość odniesienia 1V

dBu - 0.775 V

dBW - 1 W

 

Wartości dBu i dBV są zwykle uśrednionymi (za pomoca procedury RMS) wartościami w pewnym okresie czasu, podczas gdy

 

dBfs ('full scale') - dotyczy wartości chwilowej i odnosi się do wartości sygnału względem maksymalnej pojemności kanału. Jeśli sygnał przekroczy 0 dBfs, nastąpi jego zniekształcenie z powodu przesterowania elemntu analogowego lub obcięcia wartości cyfrowej ze względu na niewystarczającą pojemność reprezentacji cyfrowej (pomijam tu kwestię używania w audio 32-lub-więcej-bitowej arytmetyki zmiennoprzecinkowej która zapobiega obcięciu na poziomie 0 dBfs podczas przetwarzania i przechowywania (ale nie odtwarzania) danych cyfrowych).

 

Co jeszcze może stać za decybelem? Może stać ważenie częstotliwości. Słuch człowieka jest niejednakowo czuły na dźwięki o różnej częstotliwości - najwyższa czułość, jak pisałem, występuje przy 3-4 kHz, i spada zarówno w kierunku wyższych jak i niższych częstotliwości. Ponieważ pomiary dźwięku są prowadzone zwykle celem zbadania wpływu hałasu na człowieka, do mierników dźwieku wprowadzono ważenie mające odwzorować zmienną czułośc słuchu. Problem w tym, ze spadki czułości z częstotliwością są bardziej strome przy niskich poziomach dB SPL a mniej strome przy wyższych poziomach. Stworzono więc rodzinę krzywych ważących A, B, C i D, mających odzwierciedlać spadki czułości przy różnych poziomach SPL. Krzywe te nie zmieniają natężenia przy czestotliwości 1 kHz, natomiast zmieniają przy innych częstotliwościach. Krzywa A, odpowiadająca niskim SPL, silnie odfiltrowuje (a więc miernik jej używający mało bierze pod uwagę) częstotliwości niskie i wysokie, przy B odfiltrowanie jest słabsze, przy C - niewielkie, zaś D, o ile pamiętam odrobinę przycina skraje pasma i podbija w okolicy 4 kHz. Obecnie w uzyciu ostały się praktycznie wyłącznie krzywe A i C, głównie A. Bruel i Kjaer w niektórych miernikach wprowadził też oznaczenie "krzywej" Z - co oznacza płaska charakterystykę z odcięciem na 20 Hz i 20 kHz. W badaniach psychoakustycznych spotyka się jeszcze dB HL i dB SL. dB HL "hearing level" w stosunku do progu słyszenia (czyli jeszcze mocniejsze niż dB A), db SL"sensation level" podobnie, lecz nie bierze sie średniego progu słyszenia zdrowej populacji, lecz próg u danej badanej osoby.

 

Skuteczność głośnika podaje się jako poziom ciśnienia akustycznego dB SPL wytwarzany w odległości 1 m w warunkach bezechowych przy zasileniu głosnika moca elektryczną 1 W. (przy impedancji 8 ohm odpowiada to napieciu 2.83 V). Reczywisty poziom natężenia dźwięku w warunkach domowych będzie wyższy, ze względu na odbicia od ścian i innych elementów pomieszczenia.

 

W polu swobodnym i przy źródle punktowym (czyli w warunkach bezechowych i wystarczająco daleko od rzeczywistego źródła) poziom ciśnienia akustycznego dźwięku spada o 6dB na każde podwojenie odległości od źródła (dodatkowy warunek spełnienia tej zależności: brak strat w ośrodku, które jednak istnieja i są zalezne od czestotliwości).

[wronka]

Hmmm CD Transporter coto znaczy?nurtuje mnie to slowo ale swoich przemyyslen nie bede ujawniał.Dzienki

[josef]

chyba CD transport?

to czytnik płyt tyle, że nie ma wbudowanego przetwornika C/A - przetwornik wpina się zewnętrzny

[Simonello]

A jak to jest w końcu z WYDAJNOŚCIĄ PRĄDOWĄ?

[wronka]

a rozumie,ale ten przetwornik c/a ma kazde cd?czy dopiero sie go przerabia na zew?

[tomant]

popularne cd mają przetwornik cyfrowo-analogowy zintegrowany w jednej obudowie z napędem.

 

TRANSPORT to po prostu tacka na płytę, czytnik, czyli laser i elektronika służąca do obsługi tego wszystkiego. z transportu "wychodzi sygnał cyfrowy do zazwyczaj innej obudowy z DACiem gdzie zamieniany jest na sygnał analogowy.

 

wracając do alikwotów. byłem dawno temu na koncercie. miał tytuł "śpiew alikwotyczny". to co gościu robił z głosem przeszło moje największe oczekiwania. poprzez nakładanie się chyba harmonicznych potrafił wydobyć z siebie nawet do trzech dźwięków na raz. potrafił tak śpiewać, że trzymał np. dźwięk podstawowy a melodia wydobywała się z tła. niesamowite przeżycie. jak ktoś będzie miał okazję na taki koncert iść to bardzo polecam. ja po pierwszej minucie już wiedziałem co to są alikwoty ;).

[Molibden]

Używał harmonizera albo innego efektu elektronicznego (oktalizer).

[tomant]

nie, to był koncercik raczej kameralny (koło 30 osób max). on śpiewał bez mikrofonu i bez żadnej elektroniki.

[josef]

to był widocznie cyborg ;-)