Prokofiev ??

[ABs]

Chyba nie bylo tematu o muzyce Prokofieva?

Prosze napiszcie czy sluchacie i co byscie polecili z calego dorobku kompozytora? Najlepsze dziela i wykonania?

Jak odbieracie klasyczna symfonie albo inne koncerty na fortepian? Od czego zaczac?, moze slyszycie cos niepowtarzalnego w tej muzyce?

[mahler]

Koncerty fortepianowe są świetne, szczególnie w tym wykonaniu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[??wirek]

3ci koncert z Kapellem-zjawisko fe no men

 

jest parę wersji- są lepsi, którzy by o tym wam opowiedzieli :-/ ....

 

sonata f-moll Ojstrach/Richter- ponowię swoje pytanie- co sądzicie o tym nagraniu?

[lolo]

Tematy były, a zacząć by należało od.. Piotrusia i Wilka ;-) A tak bardziej na serio to dużo Prokofieva nagrywał Valery Gergiev (czasami pisane Giergiev) razem z Kirov Orchestra. I to są rzeczy które bez większej skuchy można polecić w całości. W szczególności takie tytuły jak "Fiery Angel", "Alexander Nevsky + Scythian Suite" i oczywiście "Romeo i Julia".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poza tym zródłem ciekawych informacji jest

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) gdzie się toczą dyskusje n/t kto był większym "prokofievologiem" - Mravinsky czy też Rozhdestvensky.

Rozsądnym zakupem był (czy też nadal jest) komplet symfonii Prokofieva nagrany przez LSO/LPO pod Walterem Wellerem (około 80 złotych).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) recordings/album.cfm?aid=000823

Na początek wystarczy. A później jak się już rozsmakujesz to możesz zacząć wyszukiwać nagrania choćby wcześniej wymienionych Marvinskiego i Rozhde...de..de... tfu ciągle się mylę przy pisaniu. To doprawdy nie nazwisko a tortura dla palców i pamięci ;-) Zresztą na prokofiev.org znajdziesz wiele propozycji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lolo]

A tu jeszcze głos ludu czyli wyniki ankiet z prokofiev.org zwykle pytających o najlepsze nagrania i wykonawców.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Martin]

hmmm - tam jest dużo ( tzn w muzyce Prokofieva ) niepowtarzalnych i zjawiskowych klimatów. Porywasz się widze na labirynt, nie zapomnij tylko nici Ariadny .... ja sie do dzisiaj obijam pomiędzy sciankami nie mogac znaleźć ani wyjścia ani też środka.

Oczywiscie mam swoje typy, ale tylko kilka z nich moge z przekonaniem puścić w świat. Postaram się to uczynić jak tylko zeskanuje płytki.

[dong]

> ABs

 

tematy były, a jakże! może nie za wiele, ale tak na szybko znalazłem np. takie wątki:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

> lolo

 

a propos tego Rozh... Roz... : napisz po prostu Giennadij Rożdiestwienski i po kłopocie ;-) (wątek o rosyjskich nazwiskach się kłania :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ABs]

Dzieki za wpisy i piszcie dalej, bo muzyka napewno tego warta.

Ja klasyki slucham skokami i sa momenty, ze mnie nachodzi i fascynuje, cos zaczyna zaskakiwac, pozniej odpuszcza i kieruje sie w inne rejony...

[Fan Karajana]

"Piotruś i wilk" to jednak świetna zabawa, posłuchaj wersji z Romy Schneider i Karajanem (EMI), albo nagrania Karajana z japońskim aktorem (to już odlot) - wydała japońska mutacja EMI, ale to drugie nagranie dostałem w Ebayu niemieckim

[Fan Karajana]

ABs,

Jak znowu będziesz miał odpowiedni nastrój, posłuchaj V Symfonię po dyrekcją Karajana. Pewien Nieomylny Arbiter Elegantiarum znowu mnie wyśmieje, lecz argumenty: Karajan prowadzi to dzieło jako piękną, zachwycającą muzykę, wielu krytyków zarzuca mu brak goryczy i obrzydzenia do świata, (to właśnie wali mnie po łbie, gdy tylko włączę telewzor) a według mnie jest to zaleta. Muzyki słucham wałaśnie dlatego, bo tej goryczy i obrzydzenia do świata mam już po dziurki w nosie.

[papkin]

i po co te zaczepki? Czy ja doczepiam Ci jakieś przydomki?

[pq]

Dlaczego z uporem piszecie przez 'v'? Po polsku to Prokofiew.

 

Nie jestem tutaj znawcą, ale na pewno ciekawa jest V Symfonia. Miejscami zbyt filmowa (w czym pewnie zawinili późniejsi kompozytorzy filmowi pozyczający styl niz sam Prokofiew), ale Allegro marcato - zwłaszcza ostatnie trzy minuty - to majstersztyczek.

 

Pierwsza jest zabawna zwłaszcza dla osłuchanych z klasykami wiedeńskimi, ale nie darzę jej wielką miłością. Można też posłuchać Romea i Julii - nie tylko oglądający telewizję piwosze się ucieszą.

 

Próbowałem kiedyś Koncertu fortepianowego (przez radio) - nie pamietam już którego i nie ucapił mnie za duszę. Ale może pierwsze koty.

[pq]

> Karajan prowadzi to dzieło jako

>piękną, zachwycającą muzykę, wielu krytyków zarzuca mu brak goryczy i obrzydzenia do świata, (to

>właśnie wali mnie po łbie, gdy tylko włączę telewzor) a według mnie jest to zaleta.

 

Nie wiem, jak Herbert to prowadzi Prokofiewa, bo nie słyszałem. Ale to co słyszałem w Prokofiewie i co podobało mi się to zjadliwość, ironia, kostyczność, ostrość, z odrobiną goryczy. Liryzmu, piękna też trochę, ale zwykle jakoś tak czymś podszytego, że ciągle nie wiem czy to na serio, czy jednak Siergiej diabelsko chichocze. Jeśli ktoś z tego robi po prostu 'piękną muzykę' to chyba coś gubi.

[jacm]

Prokofiev - Romeo & Juliet , polecam

[??wirek]

pq, 22 Kwi 2006, 17:09

 

>> Karajan prowadzi to dzieło jako

>>piękną, zachwycającą muzykę, wielu krytyków zarzuca mu brak goryczy i obrzydzenia do świata, (to

>>właśnie wali mnie po łbie, gdy tylko włączę telewzor) a według mnie jest to zaleta.

>

>Nie wiem, jak Herbert to prowadzi Prokofiewa, bo nie słyszałem. Ale to co słyszałem w Prokofiewie i

>co podobało mi się to zjadliwość, ironia, kostyczność, ostrość, z odrobiną goryczy. Liryzmu, piękna

>też trochę, ale zwykle jakoś tak czymś podszytego, że ciągle nie wiem czy to na serio, czy jednak

>Siergiej diabelsko chichocze. Jeśli ktoś z tego robi po prostu 'piękną muzykę' to chyba coś gubi.

 

dla mnie właśnie fajne jest odkrywanie w Karajanie ile w wykonywanych przez niego utworach jest tej czystej natchnionej muzyki- natchnionej na tym właściwym poziomie- ponadwarsztatowym

 

kiedy Karajan odejmuje muzyce niektóre przymioty pozamuzyczne

 

dla mnie coś podobnego jest np. w koncercie czajkowskiego karajan/richter- który jest odpatetyczniony, nawet nieco oddramatyzowany (bardzo podobnie nagrał to z bermanem)- fantastycznie to się sprawdziło

 

a co do "Karajan prowadzi to dzieło jako piękną, zachwycającą muzykę" można sobie przypomnieć jak to wspominano o idealistycznej elegancji prokofiewa przypominającej mendelsohna- ten rys arkadyjskiego idealizmu jest obecny w muzyce tamtego okresu, mi kojarzy się z dejneką matissem

 

pq >Siergiej diabelsko chichocze.

 

diabelstwo mojej privprzekory każe mi czekać na moment kiedy FanKarajana zacznie tu dowalać za coś Karajanowi albo z zachwytem napisze coś o Celibidache :-D

[jaro_001]

Dzień dobry

Nie mam pewności czy mówicie o tej płycie z załączonej okładki. Ja posiadam właśnie tą - kupiłem kiedyś dosyć przypadkowo i nie ukrywam, że obrasta kurzem. W mojej opinii trafnie ujął istotę muzyki Prokofiewa "pq" w wpisie z 22 Kwi 2006, 17:09. Niestety do mnie właśnie dlatego muzyka Prokofiewa nie dociera. Nie wiem czy biorę udział w muzycznym wydarzeniu czy przepychankach między komunistyczną władzą a niechętnie poddającym się jej artystą. Oczywiście nie neguję tej muzyki bo na pewno jest tragiczna ...i piękna jednocześnie.

 

Po lekturze tego wątku posłuchałem ostatnio Karajana i mam mieszane uczucia, ponieważ u podstaw mojej oceny leży jednak pewien dyskomfort spowodowany lekką obojętnością wobec tej muzyki (cały czas piszę o 5 symfonii). Skoro nie za bardzo fascynuje mnie ta symfonia, to trudno zdobyć się choćby na pozory obiektywizmu. Spróbuję.

 

Jaki jest Karajan? Dokładnie taki jak go opisał "Fan Karajana". Dosyć zamaszysty, chcący zafascynować słuchacza - to zawsze uważałem za jego zaletę! Myślę, że takie interpretowanie Prokofiewa może się podobać. Nie ma tu jednak nic z tego o czym pisał "pq" - czyli można uznać, że Karajan nie zauważa tego co być może jest istotą muzyki Prokofiewa. Wybór zatem należy do słuchacza, ale nie negowałbym Karajanowego Prokofiewa. Szkoda tylko, że płyta brzmi kiepsko - sucho i bez odpowiedniej dynamiki.

 

Wybaczcie te wszystkie "chyba", "być może", i podobne, ale nie czuję się pewnie pisząc o muzyce Prokofiewa.

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fan Karajana]

żwirku,

prawdę mówiąc nie musisz czekać na moment, kiedy zacznę dowalać Karajanowi. To, że jestem jego fanem, nie znaczy wcale, że przed nim klękam. Ja klękam tylko przed Bogiem. W audiostereo polecam tylko te jego nagrania, które uważam za udane. A co do dowalania, przeczytaj w niemieckim amazonie moje recenzje na przykład Koncertów Brandenburskich czy też Czterech pór roku (z Michaelem Schwalbe) pod dyrekcją Karajana. Co do Celibidache, zachwyciły mnie Obrazki z wystawy, są jeszce bardziej mroczne o Herbertowych

[Fan Karajana]

jaro_001,

tak, dokładnie o tę płytę mi chodzi

[??wirek]

ela szwarckopf mówiła że "cosi" z karajanem (nie wiem które) powstało, kiedy herrBert miał czas aby spojrzeć w partyturę..

 

to da się wyznaczyć fanie takie ścisłe przedziały kiedy miał i nie miał czasu?

 

ja słyszałem tylko jedno nagranie jakby puszczone.. mszę h-moll a wszystkie inne.. bardzo dobre

 

[ale ja mam najwyżej 500 płyt, w większości winyle400.. no może 600- zwisa mi to :-) ]

[papkin]

żwirek

może być cdn.

[Fan Karajana]

żwirku, pod koniec życia Karajan czasem się śpieszył niektóre rzeczy mu po prostu nie wyszły.Dlatego nie wszystko polecam

[Fan Karajana]

żwirku,

Karajan nagrał "Cosi" tylko raz, rok 1954.

[stanik]

właśnie przypadkiem znalazłem na youtoubie koncert na którym byłem chyba;) - świetne wykonanie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

tak więc odświeżam temat, bo dawno nie było tu chyba o Prokofievie

bardzo lubię jego twórczość(przynajmniej to co znam;))

 

koncerty skrzypcowe bardzo mi się podobają - oba genialny klimat - taki bajkowy

szczególnie to

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tę część po prostu ubóstwiam, no i jaki ładunek emocjonalny tu jest (trudno nie eksplodować), jednocześnie przy jakimś takim klimacie groteski - ok może średnio to ubrałem w słowa, ale to nie łatwe;)

 

od neo-klasycyzmu - np. symfonia klasyczna, bo ciężki klimat a la Szostakowicz np. Sonata na skrzypce i fortepian

czy do Was to trafia?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

Słucham Prokofiewa zachęcony (natchniony?) przez stanika. Wykonanie Perlman na EMI, stare ale to pierwsze jakie miałem.

 

Szczególnie podoba mi się nagromadzenie niesamowitych emocji w jednostce czasu, rzadko spotykane poza twórczością kompozytorów rosyjskich, Prokofiew i Szostakowicz wiodą tutaj prym. Biorąc pod uwagę, że tzw. "muzyka poważna" zawiera również sporo wypełniacza, tutaj jest go stosunkowo najmniej prawda

[stanik]

Biorąc pod uwagę, że tzw. "muzyka poważna" zawiera również sporo wypełniacza

trzeba się lepiej wsłuchać, bo zazwyczaj w takich momentach gdzieś coś się dzieje, gdzieś jakiś temat jest przetwarzany czy coś;)

ja z tego co pamiętam(bo już jakiś czas nie słuchałem tych nagrań), to polecam Shahama i Dmitra Sitkovetskyiego

jeśli chodzi o koncerty

fajna jest też o ile pamiętam 3. symfonia(i nie łatwa;), ale nie mam ulubionego nagrania

[broy]

Napisałem generalnie, choć jest to prawda imho - klasyka to również wypełniacz. W dużej ilości czasem.

pzdr

[tomasz_pianista]

Wszyscy dyskutują o utworach symfonicznych, to ja zaczne o solowych.

 

Polecam to wykonanie 7 sonaty, w szczególności 3 część(17:35) , niesamowita artykulacja. Zwróćcie uwage na metrum w 3 części - 7/8, a dokładniej 2-3-2. Dla mnie ten schemat rytmiczny ma jakąś wielką siłe, jakieś pierwotne emocje. Warto zapoznać się z 6,7 i 8 sonatą (tzw.sonaty wojenne), po pierwszym przesłuchaniu to raczej mało przyswajalna muzyka, ale jak się już pozna utwory to ciężko jest o nich zapomnieć.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stanik]

7/8 lubię też i tego typu metra niereguralne typu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) tu 5/4

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[glodyga]

Prokofiew był w pewnym okresie częstym gościem w szufladzie mojego odtwarzacza, zwłaszcza koncerty fortepianowe pod Antonim Witem z koreańskim pianistą Kun Woo Paikiem. Drugi i trzeci z pięciu to arcydzieła. Płyty wydał Naxos.

 

Obok Sokołowa - mojego ulubionego chyba pianisty - Prokofiewa gra świetnie również Jewgienij Koroliow. Płyta z "Ulotnymi wizjami" "Sarkazmami", V Sonatą i kilkoma drobiazgami jeszcze należy do moich ulubionych. Nie dość, że repertuar świetny, pianista doskonały to i nagranie firmy Tacet bardzo dobre.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dong]

Jedno z najwspanialszych nagrań Siódmej Sonaty:

 

 

 

 

Światosław Richter, Moskwa, 29 czerwca 1958.

 

Ten sam Richter, który - życzeniem kompozytora - w 1943 roku jako pierwszy wykonał sonatę, mając 4 dni na nauczenie się dzieła z rękopisu, ćwicząc na prywatnym fortepianie swego nauczyciela Neuhausa.