Mp3 playery vs. przenośne MD

[Reaper]

Mam takie małe pytanko.

 

Generalnie jestem przeciwnikiem formatu mp3, ale chcialbym zakupic sobie jakis sprzęt do słuchania muzykiw podróży. Poprostu dojeżdżam do pracy środkami komunikacji i słuchanie muzyki znacznie umiliło by mi jazde.

 

Słyszałem, że lepiej zaopatrzyć się w MD (Mini Disc) przenośny z możliwością nagrywania. Podobnodźwięk jest o wiele lepszy niż z przenośnych mp3 playerów. Ponadto słyszałem, że mp3 playery, a głownie te tańsze nie firmowe często się psują właściwie bez powodu. Poprostu przestają się włączać lub nie widzi ich komputer i tyle.

 

Jeszcze niedawno chcialem sobie kupić mp3 player, ale teraz zacząłem poważnie się zastanawiać jednak nad MD.

 

Co wy o tym myślicie?

[Miczq]

Jeżeli zależy Ci na jakości to tylko md chociaż ja jako użytkownik od paru lat md przeniosłem się właśnie na mp3 nie dałem rady z tym nagrywaniem a mimo wszystko przy dobrych mp3 nie ma takiej różnicy przy hałasie który panuje na dworze

[Maki]

Jeżeli będziesz miał dużo pamięci na playerku, to możesz robić "gęste" mp3 i praktycznie nie będzie różnicy w stosunku do MD. MD w zasadzie też oferuje stratny format kompresji (ATRAC bodajże), znam takich co twierdzą że nie mogą tego słuchać. Wolą mp3. Jest jeszcze jedna różnica, istotna: playery na ogół są zasilane czy to baterią czy aku 1.5V. A mój MD 3.6V. Różnica jest znaczna w maksymalnej głośności, a efekt taki, że jak jedziesz pociągiem, autobusem itp. i słuchasz klasyki, czy jazzu (w każdym razie muzy gdzie nie stosuje się kompresji dynamiki) to cichych fragmentów praktycznie na playerze nie słyszysz. Faktem też jest, że psują się playery bez przyczyny, w różny sposób potrafią szwankować itd. MD Sony jest raczej mało awaryjny. Ale... Mam playera i mam MD, i w podróży używam tylko playera, gdyż:

1. Mniejszy

2. O wiele łatwiej napakowac do niego muzy w dużej ilości i nie trzeba wozić paczki minidysków

3. Tańszy

 

Z tym że musisz się liczyć, że do playera dostaniesz szitowe słuchawki, więc jeszcze z 50-70 zyla na jakieś normalne, a z MD dostaniesz słuchawki całkiem całkiem

 

Moja rada jest taka: kup taniego playera za jakieś 200zyla i zobacz czy Ci pasuje (a najlepiej pożycz od kogoś na kilka dni)

 

Ja MD używam już tylko do nagrywania muzy na żywo. W tym temacie to jest genialny wynalazek

 

Pozdrawiam

[minus273]

Pracowałem jako sprzedawca sprzetu i miałem możliwosc przyjrzec sie tym urzadzeniom, sam sobie bym nigdy nie kupił bo za takowe urzadzenie trzeba dac sporo kasy, zeby było funkcjonalne i nie psuło sie.Czyli najnizsza i srednia półka "no name" odpada, szkoda wydawac kase, ale udało mi sie kupić pookazjonalnej cenie Sony 103, za 85PLN z 299, 256mb w cenie 128mb manty :]. Dlatego kupiłem. ale wracajac do tematu. Jeśli chcesz uzywac tego sprzetu jako dyktafonu to najlepsze maja mikrofony Samsungi ale te slim, bardzo dobrze wyposazone do ceny sa Thompsony ktore polecam, najbardziej ciekawe sa Philipsy z wyświetlaczami OLED, ale zwroć uwage na to zeby odtwarzacz miał baterie a nie wbudowany aku, oczywiscie firma Media- Tech oferuje ładowarke z 220 v na usb ale to zawsze problem na ulicy , ja ostatnio jak mi sie aku skonczył kupilem baterie za 60 gr i pewnei na niej dlugo jeszcze pojade. Moj odtwarzacz ma kilka ciekawych funkcji, ale kazdy markowy bedzie mial to czego szukasz, eq w kilku rodzajach itp, kilka zloty i masz radio. Oczywiscie muzyka z MD jest bardziej dla audiofila, ale powszechnosc MP3 jest tak duza ze i szybciej i do tego do czego szukasz player jest w pożadku. Słuchawki to fakt ze daja lipe, ja uzywam kupione kiedys z neodymami i beztlenowym kabelkiem, kiedys dalem ok 120 zeta, ale warto dobra sluchawka polepszy dzwiek i to mocno. dla sprostowania ATRAC to wcale nei jest bezstratny format ,jest innym formatem od mp3, myśle ze dyzych roznic nie ma. Nie ma czegos takiego jak bezstratny format kompresji ;]. Pozdrawiam i jak by co to pisz na maila w o mnie

[cyjanopan]

minus273, 20 Mar 2006, 00:06

> Nie ma czegos takiego jak bezstratny format kompresji ;].

 

Sprzedawca i takie bzdury pisze ?;-)

[minus273]

no przeciez pisze ze: skoro nastepuje kompresja to sa straty. Moze żle otczytałes;]

[cyjanopan]

Ale przecież jest coś takiego jak bezstratna kompresja, kompresja objętości pliku bez strat informacji, w plikach muzycznych najbardziej znane to ape i flac. Przy dobrych wiatrach można skompresować plik wav nawet o 50% i będzie się zgadzał bit do bita, więc gdzie te straty ?

[Jazz :-)]

Dwa miesiace temu zakupilem nastepny iPod, tym razem wersje wideo 30gb. Moja potrzeba byla nieco inna niz ta powyzej. Zaczalem miec jakies problemy z synchronizacja juz kilkuletniego pda (handspring) ze swoim komputerem, nastepnie baterie zaczelo zjadac dosyc szybko i postanowilem przeniesc via v-cards ponad tysiac kontaktow zawodowych i osobistych prosto na i-poda. Oczywiscie na poczatku sadzilem, ze ze wzgledu na niemozliwosc wnoszenia nowych danych na ipoda bedzie to niewygodne, ale historycznie wlasciwie nigdy nie wpisywalem niczego recznie na pda, wiec problem z tym ograniczeniem okazal sie tylko pozorny. Moj dylemat byl pomiedzy solid state nano i wideo, ale ze wzgledu na rozmiar ekranu i glowne przeznaczenie, pomimo czesci ruchomych i gabarytow zdecydowalem sie na model wideo. Co do muzyki, poniewaz prawie kazda zakupiona plyte (oprocz niestety single layer SACD) automatycznie wnosze do itunes na komputer dla referencji, na ipodzie mam obecnie 2692 utworow, dwa 45min programy tv, 32 jakies sciagniete wideo, 1310 adresow i 1.7gb wolnego miejsca i ta sama informacja jest bezpiecznie zawsze na komputerze. Adresy sa wpisywane poprzez apple address book na komputerze i po podlaczeniu i-poda usb, otwierajac i-tunes lista kontaktow jest automatycznie wznawiana/uzupelniana nowymi pozycjami z komputera. Muzyka moze byc kodowana w lossless apple, aac, aiff, mp3, lub wav formatach.

 

Zywotnosc baterii (wymiana kosztuje okolo $100), cena zakupu urzadzenia moga okazac sie dla niektorych elementem decydujacym, ale dla mnie uniwersalnosc zastosowania jest obecnie nie do pobicia przez inne urzadzenia. Poza tym majac pod reka kabel mini stereo>rca mozna latwo zapoznac odwiedzajac znajomych z jakas ciekawa pozycja muzyczna poza domem wyjmujac cos co nie jest wieksze od kilkunastu kart do gry. Osobiscie bardzo polecam.

 

Jednym waznym mankamentem jest nieuzycie np szkla szafirowego chociazby do samego ekranu. Ze wzgledu na zastosowanie ekranu i delikatna nature materialu, ktorym jest pokryty trzeba koniecznie pierwszego dnia kupic odpowiednie opakowanie chroniace przez zarysowaniem. Tutaj po kilku dniach poszukiwan moge polecic pudelko z akrylu "agent18.com"

[Jazz :-)]

Akcesoria w komplecie raczej do kitu, oczywiscie oprocz niezbednego kabla, ale sluchawki godne pozalowania, syntetyczne etui tez raczej nic nie warte, wkladka do stacji bazowej zbedna jezeli kupujemy stacje bazowa jako nastepna (zawiera komplet do wszystkich generacji ipoda). Podczas lotow coraz czesciej widze uzytkownikow z noise cancelling sluchawkami. Ponizej zdjecie w pudelku "agent 18" ($25).

[Maki]

minus 273> Napisałem że ATRAC to właśnie stratny format. A bezstratne formaty owszem istnieją.

Pozdrawiam

[minus273]

Tak Maki sorry dopiero później zauwazyłem;]. Ok, zgadzam sie ze sa formaty kompresji ktore sprasuja plik, owszem ale obecne otwarzacze ktore sa dostepne i w cenie o ktora pyta autor nie maja takiej mozliwosci. Panowie robimy z tego watka walke słowna, a w temacie wyraznie jest PlayerMP3 czy MD? Ja stawiam na MP3, ze wzgledu na brak mechanicznych czesci,duze pojemnosci i mozliwosci kompresji plików w kilku formatach.

[Maki]

Zgadzam się. Do słuchania muzy w podróży player jest najlepszy. Najlepiej chyba jednak z bateriami AAA a nie z akumulatorem.

Pozdrawiam

[Teo]

Reaper:

 

>Mam takie małe pytanko.

 

W porównaniu z MD, odtwarzacz mp3:

 

+ jest mniejszy, lżejszy, poręczniejszy,

+ mniej prądożerny,

+ nie wymaga nośników (mniejszy koszt, większa wygoda!),

+ nie ma podatnej na zużycie mechaniki,

+ jest prostszy we wgrywaniu nowej zawartości (cały proces sprowadza się do włożenia CD w komputer, wpięcia odtwarzacza w port USB, i uruchomienia odpowiednio skonfigurowanego programu - z MD jest nieco więcej roboty),

+ jest dużo tańszy.

 

- może (ale nie musi!) oferować nieco niższą jakość dźwięku - skoro jednak używać tego chcesz poza domem, to i tak nie będziesz miał warunków, by wsłuchiwać się w audiofilskie niuanse nagrań.

 

Tu się nie ma nad czym zastanawiać - zdecydowanie mp3 ;)

[Misfit]

Ja tylko raz miałem okazję słuchać MD - pewnie jakiś niski model. Jakość była tragiczna - dużo gorzej niż z kasety :)

 

Kup mp3 playera który czyta VBR i ma co najmniej 512 MB. Kompresujesz do 192 VBR i to jest już na przenośnych słuchawkach nie do odróżnienia od CD. Ponoć iRiver dobrze brzmią, ale nie słuchałem. Podstawa to dobre słuchawki - np Koss

[cyjanopan]

512MB to trochę mało na dłuższą wycieczkę, nie zawsze chce się słuchać wszystkiego co się ma w pamięci, z wymiennymi płytkami MD jest o tyle lepiej że można wziąc tego dużo (są małe) i wymieniać w razie potrzeby, z MP3 jest się skazanym na to tylko co jest nagrane. Oczywiście ten problem nie dotyczy tych bardziej pojemnych plejerków, tak od 5GB w górę jest już dobrze i do słuchania MP3P jest lepszy w tym wypadku

[Misfit]

W takim wypadku to i tak wg mnie lepiej kupic discmana z mozliwoscia odczytu mp3 niz inwestowac w martwy format MD...

[Holdegron]

Niedawno nabyłem MP3 playerka JVC. 512 pamięci, miniaturowe wymiary, dość długo trzyma bateria AAA, ale do rzeczy - dźwięk z dobrych MP3 & WMA jest zdumiewająco dobry ! Być może to zasługa przetwornika D/A który zachwala JVC (delta-sigma 18 bit). Wbudowany wzmak NIE SZUMI ! Przy max głośności panuje całkowita cisza, co wcale nie jest oczywiste u konkurencji. Nawet słuchawki dołączone w komplecie są znośne - ciut słabsze od MX500.

Odsłuchałem wcześniej kilka innych - Sony, Thomson, Samsung, coś_bez_nazwy - jedynie Sony mogło zastartować do JVC. Konkludując - można znaleźć dobrze brzmiącego playerka MP3 w niewygórowanej cenie, tylko trzeba sie trochę wysilić w poszukiwaniach.

[IvanM]

A ja panowie uzywam od kilku miesiecy komorki Sonyericsson K750i. Nie tylko, ze to telefon, organizer, konsola do gier - to robi zdjecia nie do odroznienia od mniejszych kompaktow (2Mpx i ruchome soczewki z autofokusem)- ale jest to naprawde przyzwojity mp3 i mp4(takze wideo) player. Dolaczone sluchawki sa rowniez zestawem glosnomowiacym i sa to poprostu nowoczesne sluchawki Sony. Komora uzywa Memorystick Duo i obsluguje do 2GB danych - w dodatku ma 60MB pamieci wewnetrznej.

Zreszta odpowiednik tej komorki - W800 jest juz promowany jako Walkman. Sluchawki dedykowane do niego graja tez dobrze - ale w dodatku swietnie izoluja od otoczenia. Podlaczyc oczywiscie mozna jakiekolwiek.

Diskusja wiec - co jest bardziej podreczne? - ma dla mnie jasnego zwyciezce! Komorka, notatnik, odtwrazac i aparat fotograficzny w tym jednym malym pudelku. Polecam.

[IvanM]

A zapomnilem dodac, ze ta komora ma wbudowany tuner FM z RDS i pamieciami stacji - jak i lampe blyskowa z dwoch ultramocnych LEDow, ktore mozna uzywac tez jako latarke.

[Maki]

>Misfit

 

Nie wiem co to musiało być za nagranie. Przeciętnej jakości MD produkuje naprawdę dobry dźwięk, więc albo słuchawki były dupne, albo źródłowe nagranie, albo nagrane na jakimś EP czy LP , bo MD oferuje na ogół funkcje dyktafonu: gorsza jakość ale 2x lub 4x dłuższy czs nagrania

Pozdr

[Jazz :-)]

Ja zasugerowalbym niedrogi ishuffle, lub nano. Od 150zl wzwyz. Nie bez powodu itunes ma w koncu wiekszosc globalnego rynku mp3.

[buble_corp]

Nie kupuj iPoda nano. Bardzo nienaturalny, stłumiony dzwiek zarowno na dolaczonych jak i lepszych 32 Ohmowych sluchawkach (Bayerdynamic DT231). Slaba ergonomia (kolko reagujace na dotyk) i szybkie niszczenie sie (przod z plastiku ktory rysuje sie nawet przy noszeniu wylacznie w kieszeni). Mam takiego i nie polecam. iPod Shuffle gra lepiej, ale nie ma wyswietlacza i ma male pojemnosci. Mialem kiedys tanie, przenosne MD Sony i gralo o niebo lepiej od iPoda nano.

[cyjanopan]

Discman z MP3 to najgorsze rozwiązanie z tych wymienionych, nie dość że sam odtwarzacz jest ogromny w porównaniu do MD/MP3, to same płytki też sporo zajmują, nie mówiąc o wrażliwości na wstrząsy czy rysowanie się nośnika. MD jest martwym formatem bo nikt nie wydaje już płyt na MD, ale to jest tylko nośnik który póki działa martwy być nie może, tak jak karty flash w telefonie wyżej, tyle że o wieeele tańsze a jakość dźwięku jak wielu twierdzi przewyższa MP3 w najwyższym bitrate.

[Jazz :-)]

Buble, wszystko tez zalezy w jakim formacie masz zakodowana muzyke.

[buble_corp]

-> Jazz :)

ja nie mam Mac'a :), wiec nie slucham na tych jego formatach. Slucham mp3 dobrej jakosci 192 kbs - 256 kbs i niestety jest slabo. Moze trzeba by sluchawki dobrac jakies lepsze, ale to koszt okolo 500zl.

[Michal G]

> Jazz :) Widze, ze kolega uzywa jedynej slusznej marki komputerow :)

 

Pozdrowienia

[Jazz :-)]

Buble, jezeli sluchasz przy pomocy sluchawek z kompletu nano rezultat nie bedzie najlepszy. Apple ma marne sluchawki, ale sadze, ze to dotyczy wiekszosci kompletow odtwarzaczy. Sluchawki to chyba zupelnie odrebny temat i fakt, ze koszt moze wielokrotnie przekroczyc cene odtwarzacza.

[Jazz :-)]

Michal, to juz kilkudziesiecioletnie przyzwyczajenie. Nie chce mi sie juz zmieniac platformy, jakos przywyklem i jestem zadowolony. Przede wszystkim oprogramowanie jest wygodne i zaspakaja moje potrzeby.

[Simonello]

Przy kupnie jakiegoś MP# czy innego przenośnego chyba zawsze trzeb aliczyc się z dodatkowym kosztem słchawek - te dodawane do kompletu to najgorszy złom, a poza tym nie cierpię dousznych.

[szuma]

Ipodzik 1GB wystarczjaco wystarczajcy. Uzywam go do sluchania muzyki podczas treningu (in-line skating) i sprawdza sie w kazdy detalu zwlaszcza z koss porta pro i EAC'iem.