Skocz do zawartości
IGNORED

Nurse With Wound: plyty warte polecenia


Champignon

Rekomendowane odpowiedzi

Wlasnie dwa dni temu nabylem dwuplytowa kompilacje NWW "Livin Fear of James Last" , zeby troche nabrac pojecia o tworczosci tej grupy - dziwne, ale jak dotad nie bylo okazji... To co jest na plycie, zachecilo mnie zdecydowanie do zainteresowania sie regularnymi albumami NWW (poza wszystkim to swietna kompilacja, slucha sie doskonale, mimo ze nie przepadam z reguly za skladankami). No ale zespol istnieje juz ponad 20 lat, wydal sterte albumow, wiec ciekaw jestem co polecilibyscie mi i dla mojego lubiacego muzyke elektroakustyczna kota.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26009-nurse-with-wound-plyty-warte-polecenia/
Udostępnij na innych stronach

>Champignon

 

Wydaje mi sie, ze nie jest to odpowiednie forum do poruszania Takich tematow ! :)

Grupa o ktorej piszesz to wspolnota artystow, poruszajaca sie na obrzezach muzyki,

sztuk wizualnych, rodzaju magii, pewnych pradow filozoficznych itp.

 

Forum na ktorym sie obecnie znajdujemy, stworzone zostalo przez technikow -

programistow, dla innych technikow - programistow itp. "inteligencji technicznej",

i NIE WOLNO na nim nawet poruszac zadnych zbyt "inteligentnych" tematow,

zahaczajacych o sztuke czy filozofie, gdyz jego czlonkowie natychmiast sie obrazaja,

a piszacy zostaje natychmiast - zbanowany ! (vide : zniszczenie - generowanych

muzyka - obrazow abstrakcyjnych oraz wszelkich watkow o wydzwieku filozoficznym !)

Tu rozmawiamy przede wszystkim o dostepnosci tanich kondensatorow, cynie do lutowania,

a z rzeczy artystycznych : wodka, piwo, wino, samochody, pilka nozna, gole baby i tym podobne

tematy zywo interesujace cwierc i polinteligentow !

Istnieja na nim co prawda getta "znawcow" : ostatniej plyty Davida Gilmoora, Pink Floydow, Chopina,

Mozarta, Muzyki Barokowej, ale oni Ci raczej nic sensownego o "Nurse with Wound" - nie powiedza !

Byc moze odpowiedzia na te bolaczke byloby stworzenie zupelnie nowego forum, dla ludzi

inteligentnych i wrazliwych, otwartych na Muzyke jako dziedzine Sztuki, a nie oprogramowanie

do ich hi-end-owo, bazarowo, DIY-skiej elektroniki !

Takim forum byc moze bedzie KAiM :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znajdziesz na nim (juz lub w przyszlosci) np. wszystkie okladki (ok. 30) Nurse with Wound, dyskusje o Sztuce

abstrakcyjnej inspirowanej Muzyka i Muzyce inspirowanej abstrakcja, abstrakcyjnym malarstwie ( Wols, Tapies,

Cy Twombly, Jackson Pollock, Mark Rothko, Basquiat, Schnabel etc., Free Jazzie itp.

Jesli interesuja Cie TAKIE tematy, to goraco namawiam na wlaczenie sie do dyskusji ! :)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zgadza się. Zawsze podejrzewałem siebie o to że jestem kretynem. Nie wiedziałem tylko że jest taki prosty sposób na zdiagnozowanie tego faktu - że wystarczy tylko być uczestnikiem tego forum.

Kamień spadł mi z serca - jeden dylemat w życiu mniej do roztrząsania ...

>mc iek

 

Byc moze nie jestes mc iek takim Zupelnym kretynem ! :)

Byc moze tylko poddajesz sie instynktowi stadnemu, lub jestes po prostu - malo krytyczny !

Od dylematow w Zyciu, raczej sie nie ucieknie (moze w ogole to - cala frajda !?).

Wiecej refleksji i Indywidualnego Myslenia i dojdziesz zapewne do tego samego co ja (a moze i dalej ! :).

 

Czego Ci Serdecznie Zycze

Vlad

Hej cześć Atopos !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak dobrze pamietam, na pewno pierwsza : "Chance meeting..." ! Albo nawet ze 4 pierwsze byly calkiem niezle !

Niezla byla tez chyba inna skladanka : "Automating " vol. 1&2 ; czy - "Thunder Perfect Mind" (istnieje tez plyta

Current 93, pod tym samym tytulem - tez b. dobra !)

 

pzdr

Arsen Lupin

 

W sklepie "za rogiem " jest Thunder Perfect Mind" Current 93, nie ma niestety tych wczesniejszych plyt NWW o ktorych piszesz, ale chetnie cos sprobuje zamowic na amazon. Moze tez skusze sie na Shipwreck Radio - pomysl na realizacje plyty uwazam za niesamowity, sluchalem urywki i podobalo mi sie. BTW, ktore plyty Current 93 najbardziej do Ciebie przemawiaja ?

>Champignon

 

Nie odpowiem Ci Teraz precyzyjnie !

Strraaasznie dawno ich nie sluchalem !

Mam wiekszosc ich plyt (dobrze ponad 30 CDs !)

Pamietam, ze KILKA (w tym "Thunder...") jest b. dobrych !

Z reszta - roznie ! Podobaja mi sie ich - takie uduchowione, szalone, urocze "bajeczki-narracje",

ale pamietam to jak przez mgle !

W tzw. miedzyczasie, sluchalem tyle, ze musialbym jeszcze raz je sobie "odswiezyc",

zeby cos konkretnego powiedziec ! Postaram sie w najblizszym czasie - sprobowac ! :)

 

Pozdrawiam

.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-12189-100002345 1170291760_thumb.jpg

post-12189-100002346 1170291758_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mimo wszystko fajny wątek. Chętnie skorzystam z rozsądnych rekomendacji.

Niestety, jak do tej pory NWW nie zachwycił mnie. Wręcz przeciwnie - za dużo w ich twórczości swoistego kuglowania, dźwiękowych zabaw - za mało porywającej muzyki. Nawet pojedyncze ( uznawane za dobre ) albumy są nierówne - raz wieje nudą a za chwilę nie można oderwać się od głośników. Może dlatego składanki są takie ciekawe.

 

Wczoraj przesłuchałem Sugar, Fish, Drink. Jedno wiem na pewno - zrobiłem to w po raz ostatni. To nie moje "klymaty".

Nieustajaco, polecam tez Mnemonistow !

Niestety tylko dwa wyszly na razie na CD ! :(

"Horde" i "Gyromancy" (Reccomended Records)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-12189-100002302 1170291823_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No i słucham już świeżo kupionego Shipwreck Radio (vol.1). Nagrania znajdujące się na tym pierwszym z dwupłytowych albumow (istnieje tez druga część) powstały podczas kilkumiesięcznego pobytu Stapletona i Pottera na Lofotach, na Kole Podbiegunowym. Koncept jest bardzo fajny – kilkumiesięczna banicja wśród norweskich rybackich wsi, z minimalnym wyposażeniem jeśli chodzi o instrumenty, nagrania przesyłane droga radiowa do lokalnej rozgłośni Lofotradioen (w formie niezapowiadanych przekazów). Co do muzyki – w dużej mierze typowo podejście pladrofoniczne: korzysta się tu z dźwięków lokalnych – ptaki, morze, deszcz, dźwigi w porcie, koncert muzyczny, rozmowy, zapowiedzi radiowe… Ale wszystko jest tak chwilami mocno przetworzone, ze ciężko znaleźć pochodzenie dźwięków. Na drugiej płycie dominują drony – czasem morsko szumiące, czasem bardzo metaliczne. Generalnie na całym albumie bardzo jest malo momentow z wyraznie zarysowanym rytmem, wiec polecam bardzo ostrożnie – wiem, ze nie dla wszystkich to muzyka. Wg mnie wszelako album udany i interesujący. Velkommen til Utvaer. Welcome to Shipwreck Radio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-10726-100002276 1170291855_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>mc iek

 

A tak wyglada po wyjeciu plytek ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A teraz, dla odmiany, cos dla ludzi o starganych nerwach,

majacych juz dosc industrialnego zgielku,

pragnacych sie troche wyluzowac ;)

Slowem : Whitehouse !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-12189-100002020 1170292196_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 tygodnie później...

Od wczoraj słucham Salt Marie Celeste. Płyta niewesoła bo dedykowana pamięci zmarłego przyjaciela. Podniosły nastrój kreuje tu monumentalny sinusoidalny dron. Klimatem dosyć kojarzy się to z Third Eye Foundation, choć panuje tu całkowity minimalizm. Muzyka oddziaływujaca na wyobraznie, mocno psychoaktywna. Leci sobie u mnie to w tle, tak najlepiej chyba się przyswaja ten GODZINNY utwór. Tak, tak - na płycie tylko jeden kawałek. Ale za to nie byle jaki. Mam ochotę na jeszcze.

  • 1 miesiąc później...

Wprawdzie NWW bezposrednio nie dotyczy, ale w koncu to prawie ta sama muzyczna brac - dobra nowina ze strony nowamuzyka.pl :

 

Przedstawiciele labelu Threshold House, wspólnie z muzykami Coil postanowili wznowić dwie znakomite płyty zespołu - obie części "Musick To Play in The Dark" - albumy dostępne będą już niebawem, sam zespół zdecydował się również na wydanie materiału, który powstałach w trakcie tej sesji nagraniowej. Krążki "Black Antlers" i "The Remote Viewer" doczekają się więc oficjalnego wydawnictwa.

 

Fajnie - te płyty sa praktycznie niedostepne (na amazon ceny niektorch plyt Coil siegaja niebotycznych pulapów.

ech, Coil... szkoda, że to już historia... aż łezka się kręci, jak sobie człowiek posłucha "Black Light District", "Constant Shallowness (...)", czy "Musick (...)".

 

co do NWW, zdecydowanie polecam chyba najłatwiejszą "Rock'n'Roll Station" i... najbardziej hardcore'ową "Soliloquy for Lilith". na tej pierwszej dominuje plemienny trans zbudowany z dubowo-maszynowych rytmów i chwytliwych motywów, a na drugiej - coś nie do końca definiowalnego, co zalatuje zapomnianym językiem prastarej cywilizacji służącym do komunikacji z istotami pozaziemskimi.

 

C93 - zdecydowanie "Imperium" i "Of Ruine Or Some Blazing Starre", chociaż słyszałem co najwyżej połowę płyt Tibeta, więc lepiej już zamilknę. :)

  • 2 tygodnie później...

Odnosnie Current 93 to zawsze mialem dla ich plyt specjalne miejsce w swojej kolekcji. Ostatnio wpadlo mi w reke jedno z ich nowszych wydan (kompilacja) ktora zdecydowanie polecam (w zalaczniku). Album 'How I Devoured Apocalypse Balloon' jest bardzo podobny tyle ze w wersji live. Ze starszych nagran zdecydowanie 'As the World Disappears'.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Odnosnie Current 93 polecam lipcowy numer Wire - jest tam rozmowa K. Moline z Davidem Tibetem. Zapada w pamiec jego wypowiedz nt. Aleistera Crowleya: "In the early years of C93 I think people thought I liked Crowley more than I did, and now they think I hate Crowley more than I do". Ciekawy czlowiek z Tibeta - nauczyl sie koptyjskiego zeby na wlasna reke odkrywac biblijne teksty.

Sporo ostatnio sluchalem C93 - polecam How He Loved the Moon - poswiecone pamieci Jhonna Balance`a. To na nowo odczytany material z "In Menstrual Night" - atmosferyczny, tajemniczy, piekny. Thunder Perfect Mind jest tez przepiekny, a Sleep Has His House to bardzo szczera, pelna bolu wypowiedz Tibeta po smierci ojca, jak nic innego dowodzaca jego uczuc. Tytulowa piesn to wstrzasajace, osobiste wyznanie. Najczystszy diament.

Generalnie grzebie bez ustanku w tych mrocznych klimatach. W wolnej chwili napisze o najciekawszych odkryciach. Podobala mi sie plyta Death in June " Rose Clouds of Holocoust" - bardzo nastrojowe, podobnie jak C93 podniosle i lekko kojarzace sie mi z Tindersticks - moze ta maniera wokalisty ?

Zespół rzeczywiście zacny i słuchany przez ludzi z bardzo różnymi gustami muzycznymi.Ja od siebie poleciłbym "All the pretty little horses",przepiękne mroczne ballady(fani nicka cave znajdą też tam cos dla siebie) no i oczywiście "lucifer over london" to chyba najwiekszy hit (brrrrrrrr "hit C93" jak to brzmi).Trochę ostatnio mozna się pogubic w kompilacjach wydanych przez ten zespół.Ja np.posiadam "calling for vanished faces" i wydaje mi się,że akurat jest to bardzo dobra płytka ,zeby rozpocząc przygodę z C93.co do death in june to szkoda ,że ciągnie się za nimi brunatna ideologia.

Widze, ze kazdy ma swoje ulubione plyty Current 93 - co osoba to inny zestaw. Swietnie - to tylko dowodzi, ze Tibet chaly nie odstawia. Co do Death in June to sprawa jest troche skomplikowana.

>>dymu73

Przyznam, ze i mnie odrzucaly te czesto pojawiajace sie zarzuty odnosnie wspomnianej przez Ciebie brunatnej ideologii. Faktem, ze na okladkach plyt pojawial sie Totenkopf, koncerty zespolu byly odwolywane w paru krajach (jak chocby w Austrii). Z drugiej strony leader - Douglas Pearce byl czlonkiem grupy punkowej Crisis , ktora byla pomostem do spotkan Rock Against Racism (RAR), et Anti-Nazi League (ANL). DiJ mialo koncerty w Izraelu , na stronie zespolu byla i chyba jest flaga gejowska (podaję za francuska wikipedią). Pearce niejednokrotnie deklarowal, ze w zadnym razie symbolika uzywana przez zespol nie jest wyrazem poparcia dla nazizmu... Kroi sie pytanie po co w takim razie uzywac takich symboli. Pewnie moze byc to prowokacja - istnieje pare zespolow industrialnych ktore prowokowaly dosc chetnie - zwlaszcza na poczatku swojej kariery : Throbbing Gristle, Whitehouse... Choc powiem szczerze , ze ja wobec wielu prowokacji z gruntu jestem nastawiony negatywnie.

Pozdrawiam

  • 1 miesiąc później...

Zbieralem sie od pewnego czasu, zeby cos napisac na temat muzyki pokrewnej Nurse With Wound. Przybylo troche albumow; jak to zwykle - czesc jest bardziej interesujaca, inne wymagaja dawki dobrej woli. Jako pierwszy - „The Hidden Doors” montrealskiej grupy „The Mission Ensemble”. Zaskoczenie przynosi okladka plyty. Na pierwszy rzut oka solidny oleodruk rokokowy z wdziecznymi mesdemoiselles wymieniajacymi ploteczki dworskie. Uwazniejszy rzut oka ujawnia pewien niepokojacy szczegol (patrz okladka ponizej ).... Nic dziwnego, ze bardzo bylem ciekaw muzyki. Nie zawiodlem sie – moze pierwszy utwor jest troche monotonny, ale i nie pozbawiony nastroju – oparty na dronie przypominajacym Salt Marie Celeste NWW. A potem jest juz naprawde niezle – dark ambientowo i dronowo. Calosc jest abstrakcyjno-dadaistyczna z duza dawka subtelnych szmerow, pluskow i plumkan. Ostatni, czwarty utwor zostal nagrany z udzialem Merzbowa – ale jego udzial jest wywazony, wiec nie ma obawy zniszczenia ani kolumn ani dobrych ukladow towarzysko-sasiedzkich .

Sluchalem tez m.in. drugiej czesci opowiesci z Lofotow w wykonaniu NWW – kontynuacja tych samych watkow , przy wiekszym stopniu przetworzenia materialu wyjsciowego – calosc jest bardziej zywa niz czesc pierwsza, wiecej tez tu mroku. Pod wzgledem wydawniczym ponownie rewelacja. Zdjecie statku z okladki plyty (zamieszczam ponizej) jest genialne.

Opus magnum ostatnich dni stanowi plyta „dust pincher appliances” Matta Waldrona ukrywajacego sie pod pseudonimem irr. app. (ext). Ten ostatni to malarz, muzyk, pisarz i wspolpracownik NWW. Jak sam kiedys powiedzial – tak dlugo nekal Stapletona, az ten dal mu szanse. Plyta o ktorej pisze jest reedycja winyla z 1998 wraz z dodatkowymi czterema utworami , które mialy pojawic się na kolejnym wydawnictwie, a ostatecznie utknely w szufladzie. A teraz moja uwaga: jeśli ma ktos ochote posluchac tej plyty to powinien sobie zarezerwowac kilkadziesiat minut wylacznie w tym celu, bo po pierwsze calosc jest lekko opresyjnym, elektroakustycznym soundtrackiem , po drugie intensywnosc wrazen jest spora – Waldronowi nie brakuje pomyslow. Wezmy pierwszy utwor – zaczyna się od noiseowego szumu, potem brzmienia choralne, efekty tasmowe, preparowany fortepian. W drugim subtelne pizzicato buduje rytm, który potem jest przejety przez quasi-symfoniczne drony… W trzecim slychac gitare akustyczna, cwierkanie ptakow i szumy które szkicuja akustyczny portret duzego i pustego pomieszczenia… Calosc jest wciagajaca i zamierzam odnalezc inne plyty irr. app. ext. „ Perekluchenie” i Ozeanische Gefuhl” – lepiej pozno niż wcale. Co do okladki (ponizej) – przedstawia obraz Waldrona.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-10726-100004739 1170302593_thumb.jpg

post-10726-100004740 1170302592_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 5 tygodni później...

Ohoho, a czemu ten wątek tak daleko?

 

Ja ze swojej strony dodam, że moja ulubiona płyta NWW to Salt Marie Celeste. Klimat niepowtarzalny, zawsze czuję, jakbym miała wodę w butach:))

C93 to jedna z moich ulubionych grup (ciężko mówić o grupie, skoro tam wszyscy po prostu grali...), jeśli nie ulubiona. Najlepsze albumy, to według mnie trylogia Inmost Light:

Where The Long Shadows Fall (Before The Inmost Light),

All The Pretty Little Horses

i The Starres Are Marching Sadly Home (The Inmost Light Third And Final)

 

Samo motyw Inmost Light to dla mnie hicior nad hiciory:D

 

Bardzo też lubię malutką płytkę: Nightmare Culture wydaną w Belgii (L.A.Y.L.A.H. rec) pod szyldem C93/Sickness of Snakes. Kawałek, KillyKillyKilly zrywa czapki z głów (razem z głową...)

 

Mogę się nieskromnie pochwalić, że jestem szczęśliwą posiadaczką pierwszych wydań trylogii Inmost Night (oczywiście płyt analogowych). Do szczęścia brakuje mi jeszcze bursztynowego winyla All The Pretty, ale i to się wkrótce zmieni:))

Pozdrawiam miłosniczkę talentu Davida Tibeta. Okazuje się że sporo ludzi zna C93 - mimo że był to zespół średnio u nas promowany. Cóż, gdyby ŚP Tomasz Beksiński zaprezentował dla odmiany nagrania Currentów w przerwie np cyklu o Legendary Pink Dots, to zapewne mielibyśmy stado fanów tej muzyki ;). A tak psińco. Kończę dygresję i wracam do Twego postu. Lubię wspomnianą trylogię, poza tym ciekaw jestem jakie masz zdanie na temat ostatniej płyty C93. Osobiście uważam, że jest doskonała (dymu73 trochę w to wątpi ;). Poza tym ta płyta jest spójna jak diabli , mimo że Tibet zaprosił całą chmarę przyjaciół. Bardzo podoba mi sie wystep Pantaleimon - słuchałem próbek jej solowej płyty w sieci i jestem zauroczony. Cóż za świeżośc na tle różnych śpiewających niewiast, których nazwiska pojawiają się na tym forum. Poza tym w kolejce do odsłuchania czeka Ozeanische Gefuhle Waldrona. No i w końcu pojawiły się reedycje NWW - słuchałem Automating 2 i uważam , że remastering jest świetny.

A tres bientot.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.