Castle Acoustics Club :)

[Tomas20]

Ja muszę sie wypisać z klubu. CK5 mają nowego właściciela

[radzio207]

W dniu 12.12.2019 o 14:15, Adam 38 napisał:

CK2 tweetery otrzymałem info od dystrybutora, że za 200 zł od sztuki

a co powiesz na aktualną cenę? ?  Na szczęście dzięki uprzejmości tatramocne moge mieć prosto od producenta za ok 200zł

Edytowane 20 Grudnia 2019 przez radzio207

[don111]

Pisz do dystrybutora uk, a nie do amatorów. Opcja 2 - wymiana samej kopułki na nowy tweeter nie brandowany przez Castle - to jest najprawdopodobniej czysta Vifa xx26 (nie pamiętam pełnego oznaczenia), na tym szerokim zawieszeniu - to samo widziałem bodajże w różnych Acoustic Energy (Aesprit 300). Ostatnia opcja - serwis - może da się odratować oryginalną kopułkę. Jak coś to napisz na priv to w wolnej chwili poszukam namiarów na serwis z którego kiedyś korzystałem (choć akurat nie z Castle). 

[Adam 38]

50 minut temu, radzio207 napisał:

a co powiesz na aktualną cenę? ?  Na szczęście dzięki uprzejmości tatramocne moge mieć prosto od producenta za ok 200zł

No cóż, chociaż nie pałam sympatią do Nautilusa to nawet ja nie jestem w stanie uwierzyć w to co czytam, to chyba omyłka pisarka i jedno zero za dużo. Ewentualnie Nautilus wychodzi z założenia, iż zero znaczy nic i pisze te zera w cenach jak popadnie. Albo trafiłeś na samego szefa i wtedy cena się zgadza.

[metalowy]

Koledzy co sądzicie o połączeniu z castle knight 4 wzmacniacza nad c326 lub c356 ?

Czy środek nie będzie zbyt wypchany

Miałem kiedyś z nimi c 368 bas byl fajne punktowy ale cała reszta do bani 

Edytowane 21 Grudnia 2019 przez metalowy

[metalowy]

Myślałem również o amplitunerze Yamaha 803 czy ktoś z was słyszał takie połączenia?

[Adam 38]

Z C356 będzie bardzo dobrze jak zapewnisz odpowiednie źródło. Nie krzywdź tych kolumn jakimiś wynalazkami, daj im uczciwy piecyk bo warto.

[metalowy]

Jako źródło będzie bluesond node 2i albo streamer denon z serii 800 

Jak jest z kontrolą basu w tym c356 ?

Słucham głównie metalu i bluesa.

Miałem też z nimi  ampli denon dra 800h były cudowne wokale góra wybrzmiewanie talerzy ale bas buczał , natomiast nad c368 gral po prostu brzydko

[Adam 38]

Nie podobał mi się Node 2i grający po analogu, dla mnie "kupiaste" granie, co innego w charakterze transportu. Myślałem tu o CD grającym barwnie i nasycenie na średnicy, z bardzo dobrą kontrolą niskich tonów oraz otwartą  i nie wycofaną górą np. Vincencie CD 400. Charakter niskich tonów będzie też zależał od tego jak będą ustawione paczuszki w pokoju. 

[metalowy]

No tak ale ja słucham tidal głównie cd prawie wcale

[tooma2]

Panowie które castle lepsze ha . Steirling 3 ? Knight 5 ? I czy ma ktoś może Howard 3 i jak się spisują ? 

[metalowy]

Wszystko zależy od pomieszczenia , muzyki i wzmacniacza etc.
Steirling słuchałem w salonie i jak dla mnie były zbyt krzykliwe do hard rocka wybrałem knight 4 grają naprawedę fajnie modelu 5 nie słuchałem

[tooma2]

No właśnie w głównej mierze mi o rock chodzi . 

[tooma2]

Powiem tak . Mam knight 2 . Wiele się naczytałem że to już nie ta sama seria co kiedyś że chińszczyzna itd.itp. osobiście średnica jak i góra trafiają w mój gust w tandemie z okablowaniem i wzmacniaczem . Muzykę słucham raz ze źródła raz tv YouTube . Skrzyneczki jak dla mnie nie pokazują niskiego basu . Zarys jest wyższego buczącego . Brakuje mi tego dolnego niskiego . Dla tego pytam o knight 4-5 ewentualnie stirling 3 ,konway 3 . O takie które zagrają w podobny sposób góra i środkiem ale i z niższym basem . 

[metalowy]

15 godzin temu, tooma2 napisał:

Powiem tak . Mam knight 2 . Wiele się naczytałem że to już nie ta sama seria co kiedyś że chińszczyzna itd.itp. osobiście średnica jak i góra trafiają w mój gust w tandemie z okablowaniem i wzmacniaczem . Muzykę słucham raz ze źródła raz tv YouTube . Skrzyneczki jak dla mnie nie pokazują niskiego basu . Zarys jest wyższego buczącego . Brakuje mi tego dolnego niskiego . Dla tego pytam o knight 4-5 ewentualnie stirling 3 ,konway 3 . O takie które zagrają w podobny sposób góra i środkiem ale i z niższym basem . 

knigtt przynajmniej 4 są bardzo wrażliwe na wzmacniacze i z każdym zagrają całkiem inaczej z jednymi mają bas taki sobie a z innymi doslownie potęga to samo z górą . Z czym używasz obecne ?

[tooma2]

Atoll in100se a źródło Cambridge audio azur 840c . Kable audioquest midnight + i Tellurium q blue .

[metalowy]

Nie słuchałem Atola z castlami ale spróbuj posłuchać z innym wzmakiem bo z tego co wiem on jest super ale do bardziej "konturowych"  kolumn

[Tomas20]

Mi sie fajnie zgrywały CK5 z Marantzem. 

[tooma2]

Ja miałem początkowo knight 2 z marantzem mcr zmieniałem piecyki ale zawsze coś . Obecnie są podpięte pod atolla . Mam też sub rel t0 . Kombinuje z ustawieniami już dłuższy czas ale tak czy siak wychodzi jedno i to samo . Kolumny na standach okablowanie bi wire jak pisałem wyżej . Castle nawet odchylilem do tyłu bo każde ś ć w utworach kłuło uszy a i niskiego basu tych dla mnie przyjemnych pomruków za mało . Może to już akustyka pokoju nie wiem . Czy może po prostu te castle taka są bo w końcu chińskie i ten egzemplarz ?  

[Tomas20]

Chińczyki schrzanili te kolumny. To co piszesz to przeciwieństwo brzmieniowe Castli Knight które miałem w 2013 roku. Z Marantzem PM6004 bas był niski i ponad przeciętnie mocny, góra delikatna, nie było mowy o ś ć, przestrzenne granie.

Edytowane 2 Stycznia 2020 przez tomgda

[Adam 38]

Coś skurfusyny w Chinach w pewnym momencie zmienili w Castle Knight, że przestały grać tak zjawiskowo jak starsze wypusty. Niestety to narzekanie nic już nie zmieni, stare CK nie wrócą...

Edytowane 2 Stycznia 2020 przez Adam 38

[metalowy]

12 godzin temu, Adam 38 napisał:

Coś skurfusyny w Chinach w pewnym momencie zmienili w Castle Knight, że przestały grać tak zjawiskowo jak starsze wypusty. Niestety to narzekanie nic już nie zmieni, stare CK nie wrócą...

Sku......... do może w Twojej rodzinie ktoś jest , jak masz problemy z akceptacją tego że na świecie nie wszyscy ludzie to Polacy którzy tylko potrafią innych obrażać  to może rusz d..  zacznij podróżować po świecie zamiast inwestować w piwo to coś się dowiesz o świecie.

A wracając do tematu to mam od roku CK 4 właśnie wyprodukowane w Chinach i grają po prostu pięknie

[Adam 38]

1 godzinę temu, metalowy napisał:

Sku......... do może w Twojej rodzinie ktoś jest , jak masz problemy z akceptacją tego że na świecie nie wszyscy ludzie to Polacy którzy

Troszkę Cię poniosło i dorobiłeś chorą nadinterpretację... ale ok. 

Chyba widzisz, że celowo napisałem "ten" wyraz w takiej formie, chcąc podkreślić smutek, że Chińczyk potrafi też spartolić brzmienie wybitnie urokliwe! A gdybyś jeszcze wiedział o czym piszę ( miał porównanie starych Castle Knight z obecnymi) to przybił byś mi wirtualną piątkę. Tyle z mojej strony, jak widzisz obeszło sie bez obrażania naszych rodzin czy Polaków itp. I cieszę się Twoim szczęściem z CK4, szczerze i bez złośliwości tylko żal, nie raczej nie będzie Ci dane poznać oryginalnego/pierwotnego brzmienia CK. Pzdr.

Edytowane 3 Stycznia 2020 przez Adam 38

[metalowy]

Tak samo nie obrażajmy innych narodowości .

Wybacz jestem szczególnie uczulony na tym punkcie.

Miłego słuchania muzyki życzę .

[Tomas20]

Spokojnie ? Knight były wybitne, ale wiadomo w swojej kategorii cenowej. Teraz mam nie wiele droższe kolumny i zobaczyłem ile dźwięków do tej pory nie słyszałem. One były takie baardzo ciepłe poprostu i to byl ich urok, teraz gram bez koca na głośnikach (szczególnie na średnicy) i jest wow tak jak kiedyś było przy Castle ? Więc jest w czym wybierać.

Edytowane 3 Stycznia 2020 przez tomgda

[Adam 38]

A ja uważam , że w audio zawsze jest coś kosztem czegoś, tu polepszymy to w innym miejscu stracimy... Ta eteryczność i dźwięczność wysokich tonów ze starych CK2, to niesamowite głębokie i takie soczyste wybrzmienie niskich tonów, w końcu ta "zawiesina" cząsteczek dźwięków w pokoju, no kuna zayebiste w tym były stare CK2.

Niestety, zawsze coś kosztem czegoś, tu dodasz to tam ubędzie i tak do usranej śmierci można gonić...

[tooma2]

5 godzin temu, tomgda napisał:

Spokojnie ? Knight były wybitne, ale wiadomo w swojej kategorii cenowej. Teraz mam nie wiele droższe kolumny i zobaczyłem ile dźwięków do tej pory nie słyszałem. One były takie baardzo ciepłe poprostu i to byl ich urok, teraz gram bez koca na głośnikach (szczególnie na średnicy) i jest wow tak jak kiedyś było przy Castle ? Więc jest w czym wybierać.

A na czym słuchasz ? Jakie kolumny ? 

[Tomas20]

Gram teraz na pylon diamond 28. Ogólnie uważam ze Knight jak i Diamond wykraczają dźwiękiem poza swój przedział cenowy i są wybitne. Jak kogoś interesuje mogę opisać różnice w tych modelach ale w sumie to klub Castle ?

[tooma2]

Klub klubem ale różnice można opisać . Ja nie widzę nic przeciwko . Więc jeśli można to ...  

[Tomas20]

Ok. To niżej takie moje subiektywne odczucia.

Kolumny Castle Knight 5 (CK5) i Pylon Diamond 28  (PD28) użytkowane na budżetowym zestawie Marantz PM6004 i NA7004, pokój 24mkw.

Bas CK5 osadzony jest całościowo w niskiej charakterystyce, ale nie dudni, nie drażni. Aktywności wyższego basu czasem brakuje w nagraniach gdzie grają bębny perkusji, czy potrzebne jest estradowe uderzenie. Szybkość w miarę ok. Przydało by się trochę więcej zróżnicowania basu.
Bas PD28 barwowo trochę wyższy, nie taki "misiowaty" w odbiorze, jednak w nagraniach gdzie są niskie zejścia basu kolumny schodzą podobnie nisko jak CK5. Niskie zejście po prostu jest tam gdzie przewidziano to w nagraniu. Nic nie dudni i nie wkurza również tym wyższym basem. Impuls, tzw. "punch" bardzo szybki, dobrze wypełniony i zrównoważony (między twardością a "misiowatością"). Ogólnie bas zróżnicowany, pokazuje wiele wybrzmień i charakterów zależnie od utworu.

Średnica CK5 przyjemna w odbiorze, naturalna, delikatnie podbita, bez zbytniej analizy. Po prostu dobrze gra.
Średnica PD28 również przyjemna w odbiorze, tak samo naturalna, trochę podbita ale dająca niesamowity wgląd w nagranie. To ta tak zwana "wysoka rozdzielczość". Słychać w jakiej wielkości studiu nagrywano głos wokalisty, wszelkie echa i szmery, a to odbywa się w przestrzeni którą tworzą kolumny. Słychać dźwięki których do tej pory nie było słychać, lub były rozmyte.

Wysokie w CK5 dobrze wyważone pod względem ilości. Brak syczenia i metaliczności.
Wysokie PD28 podobnie jak w CK5 z tym że jest ich trochę więcej pod względem ilości i głośności. Tutaj też słychać tą "większą rozdzielczość", słychać więcej detali wysoko tonowych których wcześniej nie było. Brak metaliczności na samym skraju.

Przestrzeń, oderwanie dźwięku od głośników to wysoka półka jednych i drugich kolumn. Z tym że PD28 za sprawą "wysokiej rozdzielczości" idą znacznie dalej. W pokoju jest prawdziwy spektakl dźwiękowy. Lokalizacja źródeł jest precyzyjna w głąb, do przodu, na boki a nawet w płaszczyźnie góra-dół. Coś jak dolby surround.

Ogólnie PD28 to wyższa, bardziej wyrafinowana półka dźwiękowa (wyższa niż nawet ich cena).

Im lepiej zrealizowane nagranie tym różnica między PD28 a CK5 jest proporcjonalnie wyższa.

Dobrze nagrane płyty brzmią na PD28 znacznie lepiej niż na CK5. Słychać wszystko co chciał realizator dźwięku / muzyk.

Lepszy wzmacniacz jeszcze bardziej podkreśliłbym zalety, bo PD28 są trudniejsze do wysterowania od CK5. Obecnie szukam wzmacniacza hybrydowego.

Polecam również CK5 bo nie słyszałem lepszych kolumn w cenie do 4,5tys. za nowe.

 

Edytowane 5 Stycznia 2020 przez tomgda