Skocz do zawartości
IGNORED

uszkodzony jeden kanał we wzmacniaczu


mwerd

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam problem z lewym kanałem wzmacniacza.

Czasem jest ok, czasem jest zupełnie źle - to drugie ostatnio częściej. Czasem troche pogra i usterka znika.

 

Opis usterki:

- dzwięk w lewym kanale jest normalny ale przy okazji jest taki jakby "pierdzący" pogłos, coś jak przesterowanie, jest to niezależne od głośności, chociaż czasem jak się zrobi głośniej wada znika

- nie podoba mi się też do końca prawy kanał w porównaniu do lewego (oczywiście gdy ten gra ok), jest jakby mniej dynamiczny, jakby ma mniej wyższych tonów i jest delikatnie cichszy

 

Poradzcie co powinienem posprawdzac w pierwszej kolejnosci? Co może wpływać na takie zachowanie wzmaka.

Ma on już swoje lata, jest to harman kardon 6500. Ma ktoś możę schemat tego wzmacniacza?

Z tego co zauważyłem jeśli chodzi o buczenie w lewym kanale to prawdopodobnie potencjimetr głośności, jak się nim troche "pomacha" to zaczyna być ok.

Czy jest obojętne jaki i jakiej firmy potencjometr się wstawi? Czy to droga zabawa? Jak sprawdzić na 100% czy to jego wina?

 

A jeśli chodzi o granie prawego kanału? Czy może być ono spowodowane uszkodzonym potencjometrem głośności?

Też stawiam na potencjometr - lubią sprawiac dziwne problemy i coś na ten temat wiem :/ Koszt potencjometru zależy od tego a) jaki tam jest potencjometr (dopasowanie innego czasami może być problemme natury mechanicznej b) czy chcesz wstawić coś tej samej klasy czy lepszego. Koszt przy wymianie własnej od kilku do kilkuset złotych. W serwisie firmowym za potek do rotela + wymiana chcieli 150pln. Finalnie skończyło się na rozłożeniu i dokładnym wymyciu potencjometru przy użyciu kontaktu S i kontaktu U.

>mwerd

Mnie też wkurzał potek we wzmacniaczu słuchawkowym, więc kupiłem od forumowego kolegi niebieskiego alpsa za 50 zł, poradziłem się na forum co do czego przylutować i - voila! - pięknie gra, frajda niemała, a żona musi mówić do mnie "panie inżynierze" :-))

zwolennik łagodności

Potencjometr wymieniony.

Kanały grają równo i jest już dużo lepiej.

 

Jednak problem buczenia lewego kanału co jakiś czas nie zniknął. Sprawdziłem już, że po zwarciu wyjścia prawy kanał gra dobrze więc znaczy to że usterka nie występuje w końcówce.

Uszkodzenie musi być w preampie lub też na płytkach od regulacji basu, trable balansu.

Jak myślicie, co to może być? Możę jakiś kondensator? Jak najprościej zlokalizować usterke?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.