Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofil w kuchni ?...


konik63

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie.

Wielu może ten temat zdziwi chociaż właściwie dlaczego.

Oprócz pasji jaką zapewne jest słuchanie muzyki na dodatek na sprzęcie,który się samemu zrobiło jest jeszcze przyziemna rzecz - jedzenie. Jestem ciekaw ilu z was albo z okoliczności w jakich się znaleźli, a może nawet z kolejnej pasji spędza czas w kuchni przygotowując coś dobrego.

Co też nasi audiofile potrafią ugotować? (mogą być przepisy, chętnie skorzystam)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

konik63 - 4You:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-608884
Udostępnij na innych stronach

Pyszne danie i proste: Potrzeba 1-2 cebule (jak małe to dwie), kostka rosołowa, 1/4 kostki masła (może byc trochę mniej), wieprzowina (schab, jeszcze lepiej polędwica wieprzowa) 600g, 200 ml śmietana 18-30%, czubata łyżka mąki (półtora), nać pietruszki, pieprz (najlepiej świeżo mielony), ew. sól do smaku. Na maślę podsmażamy drobno pokrojoną cebulkę, dość długo na małym ogniu, żeby się nie zarumieniła ale prawie rozprynęła w masełku :), dodajemy do tego mięsko pokrojone w małe kosteczki i chwilę razem jeszcze z cebulką na masełku podsmażamy (można też dać mięsko od razu z cebulą lub najlepiej w trakcie). Dodajemy dużo pieprzu czarnego - naprawdę śmiało - aż mięso prawie oblepione pieprzem - najlepiej świerzo zmielony z młynka (polecam tanie i dobre młynki z Ikea). Jak juz mięso zbrązowieje (choć nadal może byc troszkę twarde) posypujemy całość mąką, która wchlonie tłuszcz i jeszcze chwilkę mieszamy, tak żeby się nie przypaliło (jesli troszkę dno nam się zarumieni rondla to nie szkodzi). I do tego wlewamy najpierw śmietanę i zaraz potem wywar z 1 kostki rosołowej rozpuszczony w szklance (kubku) gorącej wody. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień, przykrywamy, i dusimy 10 minut, mieszając od czasu do czasu. Można dosolić do smaku. Na koniec układamy na talerzu ryż (wianuszek) i do środka kładziemy potrawę, i obficie posypujemy posiekaną zieloną pietruszką. Można udekorować plasterkiem cytryny. Danie dość obfitę w kalorię, ale pieprz czarny pomoga w trawieniu - stąd jego rola smakowa i dietetyczna.

Drugie danie proste i smaczne jest wegetariańskie:

600g filetów z pangi ew. soli, kostka rosołówa, śmietana 250 ml 18-30%, garstka pieprzu zielononego (najlepiej suchy, a nie marynowany, można dostać w Auchan), kapary (ze słoiczka). W szklance (bardziej może kubku tak minimum 250 ml)) rozpuszczamy kostkę rosołową w gorącej wodzie, do tego wrzucamy kapary (nie musi byc caly słoiczek, starczy tak z pół), wlewamy śmietanę. Rybę skropioną cytryną układamy w naczyniu żaroodpornym i zalewamy naszym rosołem z śmietaną i kaparami. Kładziemy do piekarnika rozgrzanego do ok 200 stopni na około 0.5 godziny od zagotowania się sosu (można przykryć, ja przykrywam folią aluminiową, taki kompromis, sosu jest wskazane żeby trochę wyparowało). Podawać z ryżem, plastrem cytryny. Śmietana prawdopodobnie się zetnie ale nic to w porównaniu do walorów smakowych :)

No cóż, ja lubię gotować i nie zamierzam się tego wstydzić. A dobry posiłek naprawdę może umilić odsłuchy :) Pozdr. Piotr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-609069
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Hmm... Nieśmiertelna sallat greke (to wersja albańska zapisu). Jadłem to w sierpniu co drugi dzień, porównując wersję z Sarande, Tepelene, Gjirokaster, Shkoder, Syri-i-Kalter itp. Ogólny zrąb jest taki - na jednego człowieka wystarczy pół zielonej papryki, dwa DOJRZAŁE pomidory, pół średniego ogórka, jedna średnia cebula, garść czarnych oliwek (z pestkami to autentyzm, bez - wygoda) i pewna ilość sera feta albo podobnego, najlepiej owcze lokalne. Ser powinien być twardy, a nie takie miękkie syfiliszcze jak "feta" polska. Sera może być mało, ale ja wolę więcej, to taka bogatsza wersja. Oczywiście, wszystko krajemy, ser w kostkę. Mieszamy. Całość posypujemy sychą bazylią albo innymi, dobranymi indywidualnie, ziołami. Polewamy aromatyczną oliwą i odrobiną octu balsamicznego. Do miski. Mieszamy. Je się z chlebem, najlepiej białym.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-609078
Udostępnij na innych stronach

Do dań z kawałkami wołowiny polecam pręgę. Znacznie tańsza od polędwicy, a mięso nie gorsze, a moim zdaniem nawet lepsze, gdyż poprzerastane tkanką łączną. Jeśli byłoby twarde, to można po pokrojeniu natrzeć papaweryną - powoduje mięknięcie mięsa w trakcie gotowania. U nas dostępna p.n. "Sól zmiękczająca do mięsa". Uwaga, mieszanka zawiera już sól i glutaminian sodu (niestety).

Poza tym do duszenia mięsa na gulasze polecam dodatek mielonego cynamonu i goździków; ilość zależna od preferencji.

 

Do pierwszej potrawy piotra polecił bym, jako przyprawę, mielony (!!) kminek (do sosu śmietanowego).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-609080
Udostępnij na innych stronach

jozwa maryn, 14 Wrz 2006, 14:00

 

>(...)Oczywiście, wszystko krajemy, ser w kostkę.

Kroimy nie przykładając się specjalnie - Im większe kawałki i bardziej niedbale pokrojone tym lepiej.

Najlepiej robić to szybko.

Chodzi o to żeby trochę z tym jeszcze powalczyć na talerzu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-609084
Udostępnij na innych stronach

Ale żeście narobili mi smaka.

Sam nie gotuję chociaż bardzo lubię jeść tym bardziej ,że moja małżowina

oraz teściowa świetnie gotują.

W kuchni oprócz jedzenia czasem coś pozmywam i naprawię jakąś szafkę

ew. sprzęt kuchenny.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-609239
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę polecić sałatkę:

2-3 ziemniaki ugotowane w mundurkach

2 kiełbaski np. śląska

1/2 puszki czerwonej fasoli

1 łyżka stołowa majonezu

jogurt naturalny

czosnek,pieprz,sól do smaku

-ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę niezbyt drobno

-kiełbasę w kostkę

-fasolę odcedzamy

wszystko razem mieszamy, dodając czosnek sól i pieprz do smaku i odstawiamy do lodówki na około 2 godziny.

Podajemy z pieczywem najlepiej z grzankami.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-609262
Udostępnij na innych stronach

poszukaj przepisu na grzyby KISZONE - nie znam przepisu - bo dostaje od babci gotowe i na gotowaniu raczej slabo sie znam

- ale to jest cos ZUPELNIE innego niz znamy z codziennosci (w occie)

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-610475
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o grzybki , tak zrobione na szybko, to najlepiej nadają się do tego kania (zwana w niektórych rejonach kraju sową) oraz gąski.

 

Jeżeli chodzi o gąski to jest to tak prosty przepis , że już bardziej być nie może. Na patelni rozgrzewasz oliwę i kładziesz umyte kapelusze gąsek (im wieksze tym lepiej). Na początku gąski puszczają wodę. W tym czasie je solisz i posypujesz pieprzem. Po kilku minutach woda odparuje, i gąski dostają chrupiącej skórki. Mniammm.

 

Kanie natomiast przyrządzasz następująco. Solisz , pieprzysz (żeby nie było , nie klnę:) ), obtaczasz w roztrzepanym jajku i bułce tartej (nie roztrzepanej:) i smażysz na oliwie na złoty kolor. I już.

 

Resztą grzybów się nie zajmuję , za dużo czasu. Jak potrzebuję to jadę do rodzicielki, robię włam do piwniczki i są:)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-610504
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Tagliatele a'la najprostsze z możliwych (żarcie w 10 minut):

Na olivie (przyzwoicie, żeby na extra vergine, a również smacznie, ale gładziej- na ryżowej) podsmażyć kilka ząbków wyciśniętego czosnku (nie zbrązowić! ma tylko sok puścić). Do tego kilka obranych pomidorów i pare minut lekko poddusić, żeby wyparowac nadmiar wody. Można sypnąć bazylii.

Równocześnie gotować w osolonej wodzie z odrobiną oliwy- makaron tagliatele (co z tą Malmą??! nigdzie już nie można gniazd tagliatele dostać...); można też inny makaron, ale po co, skoro ten typ najlepszy? Oczywiście absolutnie al dente.

Zetrzeć parmezanu lub grana padano (ja lubię dużo).

No i zielone pesto (na porcję dwie kopieaste łyżeczki, można rozrobić z odrobiną letniej wody).

Makaron odcedzić i w tym samym garnku (żeby nie tracić ciepła) łączymy go z pestem, potem mieszamy z parmezanem. Na górę polewamy sosem.

Popijamy szklaneczką czerwonego Bordeaux.

Po jedzeniu się wygodnie kładziemy, bo i tak nic innego się nie chce.

I tak całe lata raz w tygodniu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-619304
Udostępnij na innych stronach

Sami powiedzcie czy ten trunek nie jest iście audiofilski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-623203
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch tygodni odkrywam uroki gotowania ! Frajda jest niesamowita. Na początek zupa ogórkowa (ale jaka ;! ).

 

Przepis na dwie osoby:

 

Dwie celbule pokroić na drobne kawałki, zeszklić na patelni i odstawić. Do garnaka nalać wody. Wrzucić skrzydełko kurczaka i gotować na niewielkim ogniu. Obrać 5 ziemniaków, jedną, małą marchewkę, por i mały kawałek selera. Wszystko z wyjatkiem selera pokroić na średniej wielkości kostki, wrzucić do gara ze skrzydełkiem kurczaka i gotować około 30 min. Wyjąc z gara skrzydełko kurczaka, kawałki marchwki i kawałek selera (można wyrzucić - nie będą już potrzebne). Obrać cztery średniej wielkości cebule i wrzucić do gara. Gotować około 5-10 min. Następnie do gara dolewany (mieszając) sok z kiszonych ogórków (ok. 1/2 szklanki). Dolewajac soku musimy sprawdzać smak, żeby zupa nie wyszła zbyt kwaśna. W międzyczasie dwie łyżki stołowe gęstej śmietany KSM-ki wrzucić do miseczki. Dodać do tego 2-3 szczypty mąki tortowej i dokładnie rozmieszać mąkę ze śmietaną (np. łyżką). Następnie chochlą nabieramy wywaru z gara i dolewamy do miseczki, dokładnie mieszając zawartość. Powtarzamy to dwukrotnie. Zawartość miseczki z rozrobionnym zacierem (czytaj śmietaną) wlewamy do gara bardzo dokładnie mieszajac całość. Gotujemy całość ok. 3 min. Do gara wrzucamy pół łyżki soli, przyprawy np. oregano, mieszamy i...... po kolejnych 3 minutach zupa jest gotowa. :) Nalewamy zupę na talerz, dodajemy zasmażoną cebulkę z pateli, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Podajemy z świeżymi bułeczkami.

 

Żadna zupa ogórkowa w restauracji nie umywa się nawet do powyższego. ;)

 

p. deep

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-623880
Udostępnij na innych stronach

Polędwiczki wieprzowe w miodzie pitnym:

Trzy polędwiczki (800-900 gram) pokroić na plastry grubości palca (cienkie końce nie są potrzebne, więc można odłożyć albo nakarmić nimi jakiegoś zwierzaka). Nagnieść dłonią, żeby uformować kotleciki (broń boże nie tłuczkiem). Posolić, sporo popieprzyć i niech tak trochę poleżą. Obsmażyć na masełku, najlepiej ciut podrumienić. Polać to połową szklanki miodu pitnego i sypnąć sporą szczyptę estragonu. Smażyć (właściwie, to już dusić) dalej aż miód wyparuje i zacznie się wszystko trochę karmelizować - to ważne, bo inaczej zwarzy się śmietanka, którą wlejemy za chwilę. W międzyczasie rozbełtać 200 ml śmietanki (pudełko - ja używam 30%) z łyżką dobrej musztardy (z Dijon, albo rosyjska Roleskiego - naprawdę świetna) i wlać na patelnię. Przykryć na 3 minuty i gotowe. ;-) Znakomite z ryżem, a jeszcze lepsze z kaszą perłową wypiekaną z grzybami. Nawet odgrzewane następnego dnia też jest niezłe...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-623955
Udostępnij na innych stronach

Jestem na urlopie, więc na mnie przypadło sporządzenie obiadu. Wykombinowałem, że zrobię lasagnę (czyt. lazanię).

Sposób na wyczucie - z głowy.

Skład: naleśniki, sos boloński, ser w plastrach, kiełbaska.

O smażeniu naleśników nie będę się rozpisywać, bo jeżeli ktoś tego nie umie, to nie będzie się zabierać za inne takie...

Zatem ad rem. Lasagna to jest twór warstwowy.

Do naczynia żaroodpornego na spód naleśnik,

na niego warstwa (niezbyt dużo, żeby potem się nie wylewało, ale też wcale nie nazbyt mało) sosu bolońskiego,

na to drobno pokrojona kiełbaska,

na to kilka plastrów sera, tak żeby zakrywał całą powierzchnię, (ewent. jeszcze troszkę sosu),

drugi naleśnik, sos, ser, (troszkę sosu),

trzeci naleśnik, sos, drobno krojona kiełbaska, ser, (ewent.troszkę sosu),

następny naleśnik, sos, ser, sos, następny naleśnik... ... ...

na ostatnim naleśniku jeszcze cieniutko sosu.

To wszystko w przykrytym naczyniu żaroodpornym do zimnego piekarnika i dopiero odpalenie gazu.

Nie bardzo wiem, ile czasu to było, ale jak temperatura przekroczyła 150 stopni, to zgasiłem gaz i jeszcze kilka minut sobie posiedziało. W sumie to nie ma większego znaczenia, bo nic tam nie musi się upiec, tylko dobrze rozgrzać i stopić ser.

Gotowe. Można by dać gdzieś między te warstwy jeszcze jakąś paprykę, czy "cóś", według fantazji i upodobań...

Janusz z Torunia

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-624610
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Yanoosh - rozumiem, że to była taka "wariacja" nt. lasagne? Zamiast naleśników lepiej kupić odpowiedni makaron (a raczej płaty makaronu) i udotować na al dente a zamiast kiełbasy zastosować posmazone z cebulką i i nszymi specjałami (czerwona fasola, kukurydza, ostre papryczki, pędy bambusa, bakłażan i co kto lubi) wymieszane z sosem pomidorowym (jaki kto lubi). Można tez nie stosować sosu pomidorowego, tylko beszamelowy ;) No i musowo butelczynę czerwonego winka należy odbezpieczyć na wstępie naszych kulinarnych poczynań, coby sobie pooddychało ;)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-624726
Udostępnij na innych stronach

Może nie tyle wariacja, co po prostu "lasagna naleśnikowa". Lasagna z definicji nie musi być z makaronu. Ale na pewno jest to coś w takich warstwach.

W Toruniu w pewnym lokalu podają lasagnę naleśnikową i baaarrrdzo nam to zasmakowało (nam - znaczy wraz z małżonką :-). No i sobie pomyślałem, żeby coś zbliżonego pokombinować. Pewnie, że można to robić z przeróżnymi rzeczami. Zamiast kiełbasy mogłoby być mięso mielone, ale bardzo drobne (tak jest w tym lokalu). Ja dałem kiełbaskę, żeby było prościej.

Janusz z Torunia

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-624797
Udostępnij na innych stronach

Jak pamiętam zawsze lubiłem gotować, a od nastu lat umiem:)

Od jednogarkowych po wędzenie.

Na wszelkiego rodzaju spędy towarzyskie, składkowe (Paszą) proszą mnie o zrobienie flaków.

Jest to 20 minutowe danie>

2 opakowania flaków blanszowanych

2 opakowania mrożonej włoszczyzny w paskach

4 kostki wołowego bulionu( jeśli jest czas lepiej 1kg pręgi wołowej)

jałowiec, majeranek, sól, itd do smaku(majeranek na talerz nie do gotowania)

wszysko do gara na wrzątek

po 20 min 5 litrów doskonałych flaków

Z pręgą- następnego dnia, robi się z tego galareta i jest wciągana z octem jak zimne nóżki.

Zero roboty, tyle co otwarcie 4 worków, zero smrodu i czyszczenia, a efekt wspaniały, no jeśli ktoś lubi flaki oczywiście.

Poza tym wychodzi mi zupa szpinakowa, pasztet, wszelkie sosy, pieczone mięsa i ryby w winie no i sushi.

Własnie jestem w trakcie pasztetu. Jutro się żenię, a co, i szykuje na sobotnią imprezę

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-625027
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Odświeżając temat...

Mamy już jesień, więcej czasu spędzamy w domu.

Może zaproponuję bardzo prosty przepis na kapustę:

3 kg kapusty kiszonej

1,5-2 kg pieczarek

1 kg cebuli

kostka margaryny palma

pieprz i vegeta do smaku.

Kapustę odciskamy i zostawiamy szklankę wody z kapusty, płuczemy dwa razy.

Cebulę kroimy w półtalarki, pieczarki na cztery i przesmażamy na margarynie.

Pozostałą część margaryny roztapiamy w garnku. Jak już się roztopi wkładamy kapustę potem pieczarki i cebulę.

Całość gotujemy na bardzo małym ogniu ok.40 min. pod przykryciem, dodając vegety i pieprzu do smaku.

Jeśli byłaby za mało kwaśna dolewamy odciśniętą wodę z kapusty.

No to smacznego :-)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-637965
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • Redaktorzy

Panie i Panowie.

Ponieważ Klon zafundował nam (Małżowince i mnie) przedszkolną grypę i do końca tygodnia jesteśmy uziemieni z braku laku (słuchanie muzyki odpada ze względu na przytkane uszy - liczę, że akurat ta dolegliwość najszybciej minie) czas między jedną dżemka a drugą staramy się zabić TV. Dzięki Bogu (i Cyfrze+) mamy kanał KuchniaTV. Ludzie ile tam dobroci pokazują! Po jednym dniu mamy kilkanaście przepisów, które najbardziej przypadły nam do gustu, a lista przypraw i dodatków, które będziemy musieli kupić robi się niebezpiecznie długa ;) Poza tym ww stacja to niewyczerpane źródło inspiracji - gorąco polecam.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-650164
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zapoznałem się z tym oto sosem i jestem w posiadaniu flaszki. 1 kropla na talerz zupy i większość populacji ma spore kłopoty ze zjedzeniem. Radochy co niemiara - 10 kropel na małą czarkę i dopiero jest jazda. Ponad 100000 Scoville units a więc 50 razy ostrzejszy niż dobry Tabasco. Jak to mówią "If your butt doesn't bleed the next morning, you didn't use enough!"

 

Rzecz dla odpowiedzialnych - np. robiąc komuś kawał można go wręcz wykończyć (choćby jak ma astmę) i pójść siedzieć. Dlatego ja zawsze ostrzegam przed podaniem komukolwiek ostrego żarcia i zawsze mam wszystko w dwóch garnkach, jeden łagodny.

 

Już ostrzę sobie zęby na dopaloną wersję mojego chili - które robię na najostrzejszych czuszkach od stałego, sprawdzonego dostawcy, 15 papryczek na porcję, z gotowaniem nasion na oleju, który po odcedzeniu dodaję do gara.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/28204-audiofil-w-kuchni/#findComment-653753
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.